rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Mizoginizm wersja hard. Wulgarność, seksizm, cycki, dupy i fi*ty. Nie wiem, ile ta książka ma wspólnego z rzeczywistością, ale myślę, że bardzo niewiele.
Nie wiem, co autorowi zrobiła jego matka, ale wyraźnie jest mocno zaburzoną osobą.

Nie polecam.

Mizoginizm wersja hard. Wulgarność, seksizm, cycki, dupy i fi*ty. Nie wiem, ile ta książka ma wspólnego z rzeczywistością, ale myślę, że bardzo niewiele.
Nie wiem, co autorowi zrobiła jego matka, ale wyraźnie jest mocno zaburzoną osobą.

Nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wystarczajaca opinia dla tej ksiazki jest fakt, ze (zaczytana) wsiadlam do zlego tramwaju i zorientowałam sie na drugim końcu miasta.
Skończyłam czytac wczoraj w pociągu. I smarkalam w rękaw kurtki, bo jak zwykle nie miałam chusteczek.

Przeżyłam swoiste Katharsis podczas czytania tej książki. Nie chodzi mi nawet o fabułę, bo same postacie Tomasza i Teresy są tylko punktem zaczepienia. Kundera włożył w usta i głowy bohaterów swoje wielkie, genialne, głębokie przemyślenia. W punkt, napisane w sposób genialny, otwierający głowę. Plus mroczny klimat komunistycznej Pragi.

Już wiem, że to będzie książka, która kupię, do której będę wracać wiele razy, która będzie wyswiechtana, popisana, poznaczona, zaplamiona.

Wystarczajaca opinia dla tej ksiazki jest fakt, ze (zaczytana) wsiadlam do zlego tramwaju i zorientowałam sie na drugim końcu miasta.
Skończyłam czytac wczoraj w pociągu. I smarkalam w rękaw kurtki, bo jak zwykle nie miałam chusteczek.

Przeżyłam swoiste Katharsis podczas czytania tej książki. Nie chodzi mi nawet o fabułę, bo same postacie Tomasza i Teresy są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam mieszane odczucia. To była pierwsza książka Pani Tokarczuk, po którą sięgnęłam (oczywiście w związku z tym, że została noblistką, bez komentarza). Wobec powyższego faktu, nie mam także zbytniej śmiałości tego ocenić.
Zacznę od tego, że kilka lat temu widziałam "Pokot" i przyznam szczerze, że gdyby nie film, nie wiem, czy przebrnęłabym przez książkę.
W żadnym wypadku mnie nie wciągnęła.
Bez wątpienia Pani Olga jest Wielką Pisarką, niektóre spostrzeżenia głównej postaci (czy też Olgi?) są takie, że aż ma się ochotę podkreślić je ołówkiem, zagiąć róg strony i wracać do nich w pewnych momentach swojego życia. Trafiają w samo sedno.
Przydługie opisy dotyczące astrologii - koszmar.
Dla mnie ta książka była czarno - biała. Ale warto było.
Sięgam po kolejne pozycje naszej noblistki.

Mam mieszane odczucia. To była pierwsza książka Pani Tokarczuk, po którą sięgnęłam (oczywiście w związku z tym, że została noblistką, bez komentarza). Wobec powyższego faktu, nie mam także zbytniej śmiałości tego ocenić.
Zacznę od tego, że kilka lat temu widziałam "Pokot" i przyznam szczerze, że gdyby nie film, nie wiem, czy przebrnęłabym przez książkę.
W żadnym wypadku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

😭😭😭😭😭

😭😭😭😭😭

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ej, ej. Nie będę dawać mniej gwiazdek, tylko dlatego, że znakomita większość opinii brzmi "Literatura niskich lotów", "wakacyjne czytadelko" etc. Ą ę. Rany, te gwiazdki są takie pretensjonalne.
Książka nabyta drogą kupna jako załącznik do czasopisma "Zwierciadło" (do wyboru była książka lub maska antystarzeniowa na twarz, uznałam, że z moją twarzą nie jest tak źle, więc biorę egzemplarz z książką). Przeczytana w kilka godzin, książka, przy której śmiałam się w głos. Totalnie trafia w moje gusta poczucie humoru autorki, całość stylistycznie trzyma się kupy. Sama fabuła brzmi dosyć nierealistycznie, jestem pewna, że na podstawie tej książki można by nagrać komedie romantyczną, w której główne role zagraliby Kate Hudson i Gerard Butler. Fajny, śmieszny smaczek na jeden raz. Tytuł brzmi debilnie, książka jest bardzo niewymagająca, ale wniosła sporo radości w mój dzień. I ma też naprawdę ważne fragmenty.
"-przepraszam, czy ma pani może kota? - pyta.
- Tak-odpowiadam.
Starszy pan niezdarnie wręcza mi jakąś siatkę. Biorę ją od niego zdziwiona.
- mój właśnie zdechł - mówi. - Proszę to wziąć.
W siatce zauważam kocia karmę i kilba zabawek.
-Ale... - zaczynam. Nie zamierza Pan sprawić sobie nowego?
Mężczyzna wybiera oczy.
-Nie- odpowiada.
Dziadek odchodzi Kaiserstrasse, ocierajac łzy. Znów zaglądam do siatki : widzę tanią karmę i podniszczone zabawki. Widze też samotność starego człowieka i okrutną rzeczywistość.
-Optimus, spróbuj chociaż - proszę.
Ale Optimus nie chce jeść karmy po kocie starszego pana, nie interesuje się też jego zabawkami. "
Tak tylko tu zostawiam.

Ej, ej. Nie będę dawać mniej gwiazdek, tylko dlatego, że znakomita większość opinii brzmi "Literatura niskich lotów", "wakacyjne czytadelko" etc. Ą ę. Rany, te gwiazdki są takie pretensjonalne.
Książka nabyta drogą kupna jako załącznik do czasopisma "Zwierciadło" (do wyboru była książka lub maska antystarzeniowa na twarz, uznałam, że z moją twarzą nie jest tak źle, więc...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kaśka zawsze była dla mnie inspirującą osobistością, jednym z ważniejszych nurtów kulturowych mojej młodości.
Na fali popularności swoich filmików na instagramie postanowiła wydać takie "coś", bo słowo "książka" jest bardzo dalekie od tego wytworu.
Jeżeli Kaśka nie czuje wyrzutów sumienia, że dorobiła się hajsu na takiej komercyjnej miernocie , to zaczynam tracić wiarę w Kaśkę. Bardzo chciałabym poznać jej subiektywne odczucia odnośnie stworzonej przez nią "literaury".
Strata czaus i pieniędzy.

Kaśka zawsze była dla mnie inspirującą osobistością, jednym z ważniejszych nurtów kulturowych mojej młodości.
Na fali popularności swoich filmików na instagramie postanowiła wydać takie "coś", bo słowo "książka" jest bardzo dalekie od tego wytworu.
Jeżeli Kaśka nie czuje wyrzutów sumienia, że dorobiła się hajsu na takiej komercyjnej miernocie , to zaczynam tracić wiarę w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest naprawdę dobra literatura. Aż chciało się czytać. Doskonale wykreowane postaci, szczególnie podobł mi się ten włoski sznyt. W stu procentach zadowalające mnie swoją jakością wątki erotyczne, napisane z lekkością, smakiem i skutkujące delikatnym dreszczykiem podniecenia.
Wszystkie wątki, choć jest ich wiele, tworzą spójną całość.
Czysta przyjemność. Biorę się za resztę.
Nie bez wpływu na moje zauroczenie tą książką jest fakt, że czytałam stary egzmeplarz, z pożółkłymi i rozlatującymi się stronami. Ah, ten specyficzny zapach.
Mocno polecam. Klasyka gatunku, pozycja obowiązkowa w "przeczytanych" każdego szanującego się czytelnika.

To jest naprawdę dobra literatura. Aż chciało się czytać. Doskonale wykreowane postaci, szczególnie podobł mi się ten włoski sznyt. W stu procentach zadowalające mnie swoją jakością wątki erotyczne, napisane z lekkością, smakiem i skutkujące delikatnym dreszczykiem podniecenia.
Wszystkie wątki, choć jest ich wiele, tworzą spójną całość.
Czysta przyjemność. Biorę się za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dzień dobry. Chciałam ocenić tę książkę.
Uwaga: ta książka jest do dupy. Mądrzy ludzie, proszę, nie czytajcie tej książki.
Dziękuję, pozdrawiam

Dzień dobry. Chciałam ocenić tę książkę.
Uwaga: ta książka jest do dupy. Mądrzy ludzie, proszę, nie czytajcie tej książki.
Dziękuję, pozdrawiam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cienka jak kupa węża! Nie rozumiem zachwytów nad tym gniotem.

Cienka jak kupa węża! Nie rozumiem zachwytów nad tym gniotem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dostałam wersję kieszonkową tej książki po śpiewaniu dla jakichś oficjeli na świątecznym spotkaniu rady miasta czy innej lizodupczej inicjatywie kółka wzajemnej adroacji.
Przeczytana wiele razy. Pokreślona, poplamiona, wracam do niej raz na jakiś czas. To książka o wierze, której od zawsze mi brakowało, ale ksiązka wyjątkowa, nienachalna.
Trafiająca o tam, do środka.

Dostałam wersję kieszonkową tej książki po śpiewaniu dla jakichś oficjeli na świątecznym spotkaniu rady miasta czy innej lizodupczej inicjatywie kółka wzajemnej adroacji.
Przeczytana wiele razy. Pokreślona, poplamiona, wracam do niej raz na jakiś czas. To książka o wierze, której od zawsze mi brakowało, ale ksiązka wyjątkowa, nienachalna.
Trafiająca o tam, do środka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sentyment z okresu nastoletniego, piękne, smakowite historie o poszczególnych członkach rodziny Borejków zamieszkujących starą kamienicę w Poznaniu.
Czytane w autobusie w drodze do szkoły, potajemnie pod ławką, w nocy z latarką, zakładane słonym paluszkiem.
Jak się kiedyś dorobię córki, to wychowam ją tak, żeby zamiast nowego ajfona na dwunaste uroziny pragnęła kolekcji Jeżycjady Małgorzaty Musierowicz.
A póki co, podrzucam po jednej mojej ukochanej babci.

Sentyment z okresu nastoletniego, piękne, smakowite historie o poszczególnych członkach rodziny Borejków zamieszkujących starą kamienicę w Poznaniu.
Czytane w autobusie w drodze do szkoły, potajemnie pod ławką, w nocy z latarką, zakładane słonym paluszkiem.
Jak się kiedyś dorobię córki, to wychowam ją tak, żeby zamiast nowego ajfona na dwunaste uroziny pragnęła kolekcji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kocham, kocham, kocham!
Seria o Jakubie Wędrowyczu to istny majstersztyk, ale "weźmisz czarno kure..." to top of the top.
Podam przykładowy cytat z "Konana Destylatora", którego teraz czytam.
"Księżyc spoglądał tego wieczora na Wojsławice mocno zdegustowany. żaby kumkały jakby z potępieniem. Ślimaki milczały, jak to ślimaki, ale i w tym mileczniu dało się wyczuć naganę".
Lub:
"pieniądze lub wpierdol - powiedział. Pieniędzy nbyło mi szkoda, więc mu wpierdoliłem."
Panie i Panowie - Andrzej Pilipiuk! Polecam całą serię.

Kocham, kocham, kocham!
Seria o Jakubie Wędrowyczu to istny majstersztyk, ale "weźmisz czarno kure..." to top of the top.
Podam przykładowy cytat z "Konana Destylatora", którego teraz czytam.
"Księżyc spoglądał tego wieczora na Wojsławice mocno zdegustowany. żaby kumkały jakby z potępieniem. Ślimaki milczały, jak to ślimaki, ale i w tym mileczniu dało się wyczuć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jedyna książka w moim życiu, przy której płakałam.
Jedyna, po której miałam takiego kaca poksiążkowego, że nie mogłam sobie znaleźć miejsca.
Książka jesy wybitną opowieścią o przyjaźni, bólu, krzywdzie, miłości, o tym, jak bardzo traumy z dzieciństwa potrafią rozwalić człowiekowi życie.
Piękny i wciągający język Hanny pozwala płynąć przez kolejne rozdziały z zapartym tchem.
Na pewno wrócę, ciągle ją komuś polecam.

To jedyna książka w moim życiu, przy której płakałam.
Jedyna, po której miałam takiego kaca poksiążkowego, że nie mogłam sobie znaleźć miejsca.
Książka jesy wybitną opowieścią o przyjaźni, bólu, krzywdzie, miłości, o tym, jak bardzo traumy z dzieciństwa potrafią rozwalić człowiekowi życie.
Piękny i wciągający język Hanny pozwala płynąć przez kolejne rozdziały z zapartym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, wciągająca fabuła. Początek może być odrobinę nużący, natomiast warto się wciągnąć.
Przeczytałam wyjątkowo szybko.
Happy end tylko do pewnego stopnia, co jest miłą odmianą w tego typu literaturze.
Polecam.

Świetna, wciągająca fabuła. Początek może być odrobinę nużący, natomiast warto się wciągnąć.
Przeczytałam wyjątkowo szybko.
Happy end tylko do pewnego stopnia, co jest miłą odmianą w tego typu literaturze.
Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka zrobiła mi dobrze. Narracja Miłoszewskiego jest ujmująco stymulująca, fabuła gęstnieje i robi się coraz bardziej zaskakująca z każdym kolejnym rodziałem.
Juicy. Polecam.

Ta książka zrobiła mi dobrze. Narracja Miłoszewskiego jest ujmująco stymulująca, fabuła gęstnieje i robi się coraz bardziej zaskakująca z każdym kolejnym rodziałem.
Juicy. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Straszne miał dzieciństwo Bukowski. Los nie był dla niego łaskawy.

Dosłowne opisanie wszystkich sytuacji w jego życiu,szczególnie o podłożu seksualnym sprawia, że szczena nie raz i nie dwa opadła w dół.

Mam mieszane uczucia. Skuszę się jeszcze mna "kobiety".

Straszne miał dzieciństwo Bukowski. Los nie był dla niego łaskawy.

Dosłowne opisanie wszystkich sytuacji w jego życiu,szczególnie o podłożu seksualnym sprawia, że szczena nie raz i nie dwa opadła w dół.

Mam mieszane uczucia. Skuszę się jeszcze mna "kobiety".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka.
Obowiązkowa pozycja.
Niemniej...
CENZO SPOJLER

!

Zawiódł mnie wątek Martina. Mocno. Jak zwyrol, nazista i psychopata w jednym, który gwałcił swoją siostrę, zabijał w brutalny sposób kobiety MOGŁ żyć z jedną z nich? Była mowa o Evie. Żałuję, że ten wątek nie został wyjaśniony, gdy ujawnila sie prawda o Martinie.
Druga uwaga. Harriett. Kobieta, ktora wraca po prawie 40 latach do w swoje rodzinne strony, z których to zniknęła bez ślady przez piekło, które rozpętali jej najblizsi, i jak gdyby nigdy nic bierze na bary prawie cały koncern. WTF.

Ale ogólnie świetny język. Książka tak wielowątkowa, że jest istnym smakołykiem.

Polecam duńską wersję filmową tego dzieła.

Pozdrawiam

Świetna książka.
Obowiązkowa pozycja.
Niemniej...
CENZO SPOJLER

!

Zawiódł mnie wątek Martina. Mocno. Jak zwyrol, nazista i psychopata w jednym, który gwałcił swoją siostrę, zabijał w brutalny sposób kobiety MOGŁ żyć z jedną z nich? Była mowa o Evie. Żałuję, że ten wątek nie został wyjaśniony, gdy ujawnila sie prawda o Martinie.
Druga uwaga. Harriett. Kobieta, ktora wraca...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Do tej książki Wilbura wracałam wiele razy. Piękne opisy ówczesnego Egiptu działające na wyobraźnię. Intryga, miłość, kryminał, historia w jednym. Świetnie opisane postaci: aż dało się wyczuć momentami delikatną zniewieściałość Taity czy poczuć na sobie przeszywający wzrok bezwzględnego Intefa.

Szczerze polecam.

Do tej książki Wilbura wracałam wiele razy. Piękne opisy ówczesnego Egiptu działające na wyobraźnię. Intryga, miłość, kryminał, historia w jednym. Świetnie opisane postaci: aż dało się wyczuć momentami delikatną zniewieściałość Taity czy poczuć na sobie przeszywający wzrok bezwzględnego Intefa.

Szczerze polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest poprawna. Jak dla mnie - nie dosyć.... "tłusta". Świetna fabuła, natomiast uważam, że dałoby się z tego więcej wycisnąć. Coleen ma takie momenty, niektóre zdania, wersy, dialogi są naprawdę błyskotliwe - brakuje mi tego! Dałaby radę wycisnąć z tego jescze raz tyle! Za mało charakterystyki postaci. Kompletnie nie umiałam wyobrazić sobie głównej bohaterki.
Książka świetnie pokazuje, z czym walczy człowiek rozerwany między miłością a rozsądkiem. Ukazuje dylematy, które toczą się wewnątrz każdego z nas.
Zajęła mi dwa dni.

Książka jest poprawna. Jak dla mnie - nie dosyć.... "tłusta". Świetna fabuła, natomiast uważam, że dałoby się z tego więcej wycisnąć. Coleen ma takie momenty, niektóre zdania, wersy, dialogi są naprawdę błyskotliwe - brakuje mi tego! Dałaby radę wycisnąć z tego jescze raz tyle! Za mało charakterystyki postaci. Kompletnie nie umiałam wyobrazić sobie głównej...

więcej Pokaż mimo to