-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2019-03-31
2019-03-28
bardzo przyjemna lektura, chociaż szału nie było. niby nie mogłam się oderwać od słuchania, ale gdy przyszło do pisania... nie mam wiele argumentów za. na plus na pewno są: natychmiastowe wprowadzenie w akcję, dobre tempo, przyjemna narracja i (niezaprzeczalnie, dozgonnie) cudowny głos pana Gosztyły. Na minus: niezbyt rozbudowana i niezbyt skomplikowana fabuła, bez wątków pobocznych, z czasem irytujące postępowanie bohaterów, brak szczegółów ze światka prawniczego, po łebkach relacje z sali sądowej. kwestii zakończenia nie umiem rozstrzygnąć - czy jestem zadowolona, czy też nie. na pewno będę kontynuować przygodę z chyłką i zordonem, bo audiobook świetnie nadaje się do biegania :) i podtrzymuję: mróz pisze na tyle dobrze, że da się go polecić z czystym sumieniem, ale w zależności od tego, komu: albo jako niezłą książkę, albo raczej jako coś na ząb pomiędzy.
bardzo przyjemna lektura, chociaż szału nie było. niby nie mogłam się oderwać od słuchania, ale gdy przyszło do pisania... nie mam wiele argumentów za. na plus na pewno są: natychmiastowe wprowadzenie w akcję, dobre tempo, przyjemna narracja i (niezaprzeczalnie, dozgonnie) cudowny głos pana Gosztyły. Na minus: niezbyt rozbudowana i niezbyt skomplikowana fabuła, bez wątków...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-29
Zakończenie trylogii jest tak satysfakcjonujące, że zaczynam się zastanawiać, czy zabierać się za kontynuację Lagercrantza. Patrząc po recenzjach - odpuszczę.
Przy okazji poprzedniego tomu pisałam o wzrastającym napięciu i zwiększającej się stawce. To największy atut trylogii. Jest tak pomyślana, żeby te dwa aspekty stale rosły, aż do samego finału. Jestem pod absolutnym wrażeniem tego, jak szczegółowy był Larsson, pisząc Millenium. W ostatniej części pojawiają się kolejne postacie, jeszcze bardziej komplikując akcję.
Nie znoszę spojlerów, dlatego nigdy nie piszę, o czym była książka. Dlatego nie opiszę co tak na prawdę zachwyciło mnie w tej serii. Mogę tylko stwierdzić, że w mojej ocenie Millenium to majstersztyk. Bywa, że media, a w następstwie i ludzie, nakręcają się na tytuły, które są, za przeproszeniem, g. warte. To nie ten przypadek. Sława trylogii Millenium jest w pełni zasłużona.
Gosztyła, jak zwykle, wspaniale czyta. Będę chwalić, ilekroć się zetknę z audiobookiem jego autorstwa.
Zakończenie trylogii jest tak satysfakcjonujące, że zaczynam się zastanawiać, czy zabierać się za kontynuację Lagercrantza. Patrząc po recenzjach - odpuszczę.
Przy okazji poprzedniego tomu pisałam o wzrastającym napięciu i zwiększającej się stawce. To największy atut trylogii. Jest tak pomyślana, żeby te dwa aspekty stale rosły, aż do samego finału. Jestem pod absolutnym...
2018-01-25
Druga część trylogii jest nieco inna, niż pierwsza. Tam mieliśmy zagadkę "kto zabił?", tutaj zadanie polega na rozpracowaniu powiązań, określeniu stopnia odpowiedzialności za wydarzenia z pierwszych stron gazet, jak i z przeszłości, a przede wszystkim znalezieniu człowieka, którego identyfikował jedynie pseudonim. "Kim jest Zala?". O wiele większy format, wyższa stawka, a co za tym idzie, większe napięcie. To dlatego wielu czytelników uważa tę część za lepszą od poprzedniej. I mają rację.
Powieść tak mnie wciągnęła, że nie zdążyłam zabrać się do pisania tego komentarza, a już zaczęłam kolejny, ostatni tom serii. Dlatego jedyny minus, jaki mogłabym zarzucić Dziewczynie, która igrała z ogniem, jako samodzielnej książce, stracił już na znaczeniu zupełnie. Nie twierdzę, że należy rozpatrywać pozycję w oderwaniu od pozostałych, ale zakończenie, na które zdecydował się Larsson, było co najmniej niesprawiedliwe... Zaczęłam się zastanawiać, czy aby mój audiobook nie jest przypadkiem niekompletny (:
Cechą charakterystyczną tej serii jest niewątpliwie to, że kolejny tom zastaje nas dokładnie tam, gdzie zostawił nas poprzedni. Można odnieść wrażenie, że nie czyta się trzech powieści, a jedną. Szczególnie mając na uwadze, zgodne z zasadami budowania napięcia w powieściach, zwiększające się sukcesywnie stawkę i ryzyko. To oznacza jednak, że od trzeciej części oczekujemy jeszcze większej stawki, jeszcze wyższego ryzyka i jeszcze wyższego napięcia. Czy to w ogóle możliwe?
Szczerze polecam, by nie poprzestawać na pierwszym tomie. Poznawszy styl Larssona nie powinno nas zdziwić ani to, że właściwa akcja zaczyna się na ok. 240 stronie, ani to, że te pierwsze 240 stron jest równie ważne i wciągające, co reszta powieści. Uczta dla wyobraźni.
Druga część trylogii jest nieco inna, niż pierwsza. Tam mieliśmy zagadkę "kto zabił?", tutaj zadanie polega na rozpracowaniu powiązań, określeniu stopnia odpowiedzialności za wydarzenia z pierwszych stron gazet, jak i z przeszłości, a przede wszystkim znalezieniu człowieka, którego identyfikował jedynie pseudonim. "Kim jest Zala?". O wiele większy format, wyższa stawka, a...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-22
Okazuje się, że niewiele pamiętałam z filmu (co oczywiście nadrobię), więc czytałam z zapartym tchem. Wyszłam z założenia, że tytuł należy po prostu znać, a skończyłam czytać z, utęsknioną ostatnimi czasy, satysfakcją. Rozkręca się powoli, ale początkowy brak akcji autor wynagradza, dostarczając szczegółowy background bohaterów. Wszystko razem daje świetną, wciągającą przygodę, jakiej zwykle oczekuję od powieści.
+
Audiobook czytał mój ulubiony lektor, pan Gosztyła, co tylko podniosło przyjemność z lektury. Uwielbiam go słuchać, nawet jeśli warunkiem jest podkręcona do x1,5 prędkość słuchania (: Jest po prostu najlepszy!
Okazuje się, że niewiele pamiętałam z filmu (co oczywiście nadrobię), więc czytałam z zapartym tchem. Wyszłam z założenia, że tytuł należy po prostu znać, a skończyłam czytać z, utęsknioną ostatnimi czasy, satysfakcją. Rozkręca się powoli, ale początkowy brak akcji autor wynagradza, dostarczając szczegółowy background bohaterów. Wszystko razem daje świetną, wciągającą...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-12-27
2010-02-17
słyszałam, że najsłabsza -dlatego zaczęłam od tej, pomimo chronologii (i nie żałuję...)
słyszałam, że najsłabsza -dlatego zaczęłam od tej, pomimo chronologii (i nie żałuję...)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Długie wprowadzenie, akcja prowadzona jednym, dość wolnym, ale konsekwentnym tempem. Wiele wątków, bardzo rozbudowana historia, a mimo to mam wrażenie, że tylko liznęłam powierzchni. Bardzo dobrze się czytało. Miałabym zastrzeżenia co do wiarygodności niektórych postaci, ale nie wpływa to znacząco na frajdę z czytania.
Długie wprowadzenie, akcja prowadzona jednym, dość wolnym, ale konsekwentnym tempem. Wiele wątków, bardzo rozbudowana historia, a mimo to mam wrażenie, że tylko liznęłam powierzchni. Bardzo dobrze się czytało. Miałabym zastrzeżenia co do wiarygodności niektórych postaci, ale nie wpływa to znacząco na frajdę z czytania.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to