rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

💖„Algorytm miłości” Susannah Nix

Melody dostaje wymarzoną pracę, nie spodziewa się tylko, że w tej samej firmie pracuje Jeremy. Mężczyzna, z którym kiedyś przeżyła jednonocną przygodę. Teraz mężczyzna nie tylko jest jej współpracownikiem, ale także synem dyrektorki generalnej.

Luźna i przyjemna książka. Lektura w sam raz do czytania na słoneczku, żeby poprawić sobie humor. Język jest prosty, przez co całość szybko się czyta. Zwykły, lekki romans, dla mnie to idealna rozrywka na wiosenny wieczór.

Z początku nie za bardzo polubiłam Jeremy’ego jako człowieka. Facet ma swoje za uszami i trochę zajęło mi przekonanie się do niego. Bo przyznaję zmienia się i pod koniec naprawdę to widać. Jednak dość szybko zapalałam sympatią do Melody. Co prawda czasem zachowuje się odrobinę nieracjonalnie, ale umówmy się… jest główną bohaterką romansu jej wolno!! W momencie, kiedy uczucie między tą dwójką zaczęło kwitnąć, kibicowałam im.

Fabuła nie jest skomplikowana, wątki STEM stanowią bardziej, miły dodatek w tle, niż jakąś większą część historii. Powieść odhacza romansowe motywy i zapewnia nam odpowiednią dozę zarówno humoru, dramatu, jak i niefortunnych komplikacji. Nie jest to nic, czego jeszcze nie czytałyście, ale można z tą powieścią dobrze spędzić czas.

💖„Algorytm miłości” Susannah Nix

Melody dostaje wymarzoną pracę, nie spodziewa się tylko, że w tej samej firmie pracuje Jeremy. Mężczyzna, z którym kiedyś przeżyła jednonocną przygodę. Teraz mężczyzna nie tylko jest jej współpracownikiem, ale także synem dyrektorki generalnej.

Luźna i przyjemna książka. Lektura w sam raz do czytania na słoneczku, żeby poprawić sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

💙„Każdym skrawkiem duszy” Rebecca Yarros

Ember spędzała w domu święta, kiedy okazała się, że jej tata, wojskowy, już nie wróci. To wywróciło życie rodziny do góry nogami. Strata ukochanego ojca i męża, kompletnie ich rozbiła. Przez załamanie matki początkowo to na dziewczynie ciążyła największa odpowiedzialność. Wtedy też w jej życiu pojawił się Josh, licealny crush, który od tego czasu bardzo się zmienił.

Początek jest naprawdę mocy, od pierwszych stron czytelnika zalewa fala emocji. Przeżywamy razem z bohaterką smutek i stratę, zostajemy obciążeni odpowiedzialnością, jaka nagle spadła na jej barki. A to nie wszystko, również długoletni związek, w którym była, okazuje się pomyłką. Dlatego też od początku współczujemy dziewczynie i z nią sympatyzujemy.

Książka szczególnie w pierwszych rozdziałach wywołała we mnie sporo emocji, co jest ogromnym plusem. Wątek romantyczny to jeden z tych wielkich, epickich i oczywiście ubranych w tajemnice i przeszkody. Przez co dobrze się czyta, jednak nie ma tu nic nowego, czy odkrywczego. Z pewnością szybko domyślcie się, jak historia się potoczy. Najzwyczajniej w świecie jest ona dość przewidywalna. Rozumiem też, że bohaterowie byli sobą zainteresowani już lata temu w liceum. Jednak uważam, że fascynacja i taka zdolność do poświęceń dla drugiej osoby pojawia się za szybko. To się dzieje w zasadzie od razu, zabrakło mi jakiegoś momentu przejścia. Cieszę się, że potem relacja nieco zwolniła i dała nam czas, żeby zobaczyć to uczucie.

Niemniej książkę dobrze się czyta, język jest prosty i całkiem przyjemny. Nie brakuje scen działających na serduszko, wielkich uczuć, rozterek i przeciwności. Powieść jest krótka, można przeczytać ją na raz, bo mimo wad, angażuje i sprawia na tyle dużo niezobowiązującej przyjemności, że nie chce się jej zbyt szybko odkładać. Pewnie sprawdzę inne książki z tej serii. 💙

💙„Każdym skrawkiem duszy” Rebecca Yarros

Ember spędzała w domu święta, kiedy okazała się, że jej tata, wojskowy, już nie wróci. To wywróciło życie rodziny do góry nogami. Strata ukochanego ojca i męża, kompletnie ich rozbiła. Przez załamanie matki początkowo to na dziewczynie ciążyła największa odpowiedzialność. Wtedy też w jej życiu pojawił się Josh, licealny crush, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✨„Królestwo popiołów” Sarah J. Maas

Maas zabrała nas w epicką przygodę, która właśnie dobiegła końca. To tutaj wszystkie wątki znajdują swój finał. „Królestwo popiołów” spina nam całą tę opowieść i ją domyka. Nie wiem, czy dlatego, że to finał, czy książka po prostu jest najlepszą z serii. Jednak zdecydowanie to moja ulubiona część.

Jak zwykle nie brakowało emocji, choć tym razem było ich nawet więcej. Wściekałam się, tłumiłam łzy, szokowałam, łamano mi serce i dawano nadzieję. Ta historia zasługiwała na właśnie taki finał. Pełen rozmachu i uczuć, łez, napięcia i akcji, żalu i wiary. Sama nie wiem, czy to przez sentyment, ten smutek, że to już koniec, czy po prostu epickość i rozmach historii. Jednak zdecydowanie zakończenie „Szklanego tronu” zasługuje na swoje miejsce w mojej osobistej topce książek Maas.

„To dla ciebie, Ogniste Serce. Wszystko dla ciebie.”

Jestem pod ogromny wrażeniem, ile wątków udało się tu sprawnie połączyć. Pomimo że to już 7 tom, autorka wciąż potrafi zaskoczyć. Niesamowicie było obserwować rozwój postaci, to jak wiele przeszli i jakimi ludźmi stali się dzięki tym doświadczeniom. Nie każdy tom porwał mnie tak samo, nie z każdą postacią sympatyzowałam. A jedna nie żałuję tej przygody. Bawiłam się niesamowicie i długo tego nie zapomnę.

✨„Królestwo popiołów” Sarah J. Maas

Maas zabrała nas w epicką przygodę, która właśnie dobiegła końca. To tutaj wszystkie wątki znajdują swój finał. „Królestwo popiołów” spina nam całą tę opowieść i ją domyka. Nie wiem, czy dlatego, że to finał, czy książka po prostu jest najlepszą z serii. Jednak zdecydowanie to moja ulubiona część.

Jak zwykle nie brakowało emocji, choć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Sheets. Pralnia duchów” Brenna Thummler

Marjorie Glatt czuje się jak duch. Po śml3rci mamy, musi radzić sobie nie tylko z przeżywaniem straty, ale również z załamanym tatą i rodzinną pralnią. Z każdym dniem wszystko wydaje się coraz trudniejsze, niezależnie od tego, jak bardzo się stara. Wendell to mały duch, z wielką wyobraźnią, który nie czuję się dobrze wśród innych um@rłych. Dlatego postanawia udać z powrotem się do świata żywych.

Komiks „Sheets” to słodko-gorzka historia o przyjaźni, walce o siebie i najbliższych, próbach podniesienia się po stracie i dopasowania. Marjorie jest tylko dzieckiem, na które nagle spadła niesamowita odpowiedzialność. Wendell chce pasować, przynależeć, a jednak ciągle czuję, że tak nie jest. Ta dwójka mimo najlepszych starań ma bardzo trudno. Dopiero ich spotkanie i determinacja Wendella (pokochałam go 🥹) sprawiają, że sprawy zaczynają się układać.

Naprawdę dobrze mi się czytało, choć moim zdaniem tempo jest tu dość nierówne. Całość przebiega niespiesznie, historia jest ciekawie budowana, aż do końcówki, która wydaje się pośpieszona. Wszystko rozwiązuje się bardzo szybko. Jest to dobre zakończenie, pozostawia czytelnika z nutką nadziei w serduszku. Jednak uważam, że mogło zostać nieco lepiej rozpisane.

Jestem zachwycona kreską, cały komiks ma taki retro klimat, czuć w nim vibe lat 80. Bardzo mi się to podobało. Podobnie jak gra kolorów w świecie duchów i żywych. To wszystko doskonale dopełnia opowieść. Nieidealny, ale naprawdę klimatyczny komiks, chętnie sprawdzę kolejne tomy. ♥️

„Sheets. Pralnia duchów” Brenna Thummler

Marjorie Glatt czuje się jak duch. Po śml3rci mamy, musi radzić sobie nie tylko z przeżywaniem straty, ale również z załamanym tatą i rodzinną pralnią. Z każdym dniem wszystko wydaje się coraz trudniejsze, niezależnie od tego, jak bardzo się stara. Wendell to mały duch, z wielką wyobraźnią, który nie czuję się dobrze wśród innych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✨„Zabójczyni” Sarah J. Maas

Przenosimy się do czasów sprzed „Szklanego tronu” i obserwujemy losy Celaeny Sardothien. Nastolatki, która mimo tak młodego wieku jest najgroźniejszą zabójczynią Adarlanu. Mamy też miejsce, żeby lepiej poznać Sama i zobaczyć jak rozwijała się relacja tej dwójki. Oraz przekonać się, że każdy Lovers dziewczyny, wcześniej był choć trochę Enemies. 😉

Maas od jakiegoś czasu kojarzy się z opasłymi tomiszczami, które z tomu na tom przybierają na objętości. A jednak jest naprawdę świetna w krótszej formie. Genialnie czyta się tę zwięzłe nowelki, o przygodach młodej Cealeny. W książce pojawia się pięć opowieści, z czego jednej nie było w moim starym wydaniu (miałam to pierwsze zbiorcze). „Zabójczyni i uzdrowicielka” to dla mnie zupełna nowość.

Miło znów spotkać Cealenę, dzięki temu jeszcze lepiej widać jak długą drogę przeszła i jak bardzo się zmieniła. Widzimy, że nawet mimo bycia zabójczynią, od zawsze miła w sobie coś, co sprawiało, że chciała pomagać tym, którzy sami nie mogli o siebie zawalczyć. Potrafiła łamać zasady, jeśli tak podpowiadało jej sumienie. A to jedna z cech dzięki, którym dziewczyna stała się tą Aelin, którą znamy i kochamy. Choć zapłaciła za to nie raz, a ceny zawsze były ogromne.

Spieszmy się kochać Sama, zasłużył na to! 💔 Co ja mogę o nim powiedzieć, poza tym, że należało mu się o wiele więcej. Skradł moje serce. Z chłopaka, o którym gdzieś tak wspominano, stał się bohaterem, za którym będę tęskniła. Dla którego chciałabym dużo lepszego losu.

Książka jest świetnym dodatkiem do całej serii, dopełnia ją i daje szerszy obraz na życie Aelin. To naprawdę dobra rozrywka, bawiłam się na niej doskonale, choć równocześnie dała radę złamać mi serce. Warto po nią sięgnąć!

✨„Zabójczyni” Sarah J. Maas

Przenosimy się do czasów sprzed „Szklanego tronu” i obserwujemy losy Celaeny Sardothien. Nastolatki, która mimo tak młodego wieku jest najgroźniejszą zabójczynią Adarlanu. Mamy też miejsce, żeby lepiej poznać Sama i zobaczyć jak rozwijała się relacja tej dwójki. Oraz przekonać się, że każdy Lovers dziewczyny, wcześniej był choć trochę Enemies....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Furyborn. Zrodzona z furii” Claire Legrand

„Dwie królowe. Dzieli je tysiąc lat, łączy jedno proroctwo. Moc jednej doprowadzi świat do zagłady. Moc drugiej może go ocalić.”

Prolog zdradza nam, co stało się z Rielle, jednak jak do tego doszło? I jaki ma to wpływ na Eliane? To historia na kolejne rozdziały!
Lubicie ten zabieg? Pokazanie nam co spotkało bohatera, żeby potem opowiedzieć, jak do tego doszło? U mnie różnie z tym bywa, ale akurat w przypadku tej historii, wyszło to świetnie. Z zapartym tchem śledziłam losy Rielle i obserwowałam jej przemianę. Oraz próbowałam rozwikłać wszystkie nici, jakimi połączone są losy tych dwóch kobiet.

Autorka wykreowała niesamowitą historię, czytając, czułam powiew świeżości i inności. Pewnej rzeczy możemy się domyślić, a przynajmniej obstawiać, że być może chodzi właśnie o to. Jednak książka angażuje od pierwszych stron, utrzymuje uwagę czytelnika aż do ostatnich, a także nie raz zaskakuje i szokuje. Bo tak, plot twistów tu nie brakuje. Powieść potrafi niespodziewanie dźgnąć prosto w serce. ♥️ A my jak skończeni masochiści jesteśmy jej za to wdzięczni.

Obserwujemy losy dwóch bohaterek, dzieli je tysiąc lat, ale łączy… właśnie łączy je bardzo wiele. Obie przechodzą przemianę, jedna odkrywa swoje pragnienia i mrok. Druga odkrywa, że wciąż czuję, że być może nie udało się jej wszystkiego stłumić. Odkrywa, kim tak naprawdę jest i jak do tego wszystkiego doszło.

Jest okrutnie, krwawo i brutalnie. Jest mrocznie i klimatycznie. Jest absolutnie wyjątkowo.

Pojawiają się wątki romantyczne, które mi się podobały. Choć moim zdaniem to bardziej dodatek do zawiłej, przemyślanej fabuły, która mnie porwała. Ciekawie przedstawiono magię żywiołów, choć magia potrafi w tym świecie jeszcze więcej. Bohaterki są złożone i świetnie wykreowane.

Czytajcie! Przeżywajcie! Zakochujcie się!

„Furyborn. Zrodzona z furii” Claire Legrand

„Dwie królowe. Dzieli je tysiąc lat, łączy jedno proroctwo. Moc jednej doprowadzi świat do zagłady. Moc drugiej może go ocalić.”

Prolog zdradza nam, co stało się z Rielle, jednak jak do tego doszło? I jaki ma to wpływ na Eliane? To historia na kolejne rozdziały!
Lubicie ten zabieg? Pokazanie nam co spotkało bohatera, żeby potem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Szkarłatna Litera” Nathaniel Hawthorne

Myślę, że to klasyk, o którym każdy przynajmniej słyszał. Może nie tak uwielbiany i wyeksploatowany przez popkulturę jak, chociażby dzieła Austen czy sióstr Bronte. Jednak wciąż na tyle popularny, że większość z nas się z nim zetknęła. Ja pierwszy raz natknęłam się na tę książkę parę lat temu (kiedy to zleciało?), oglądając film „Łatwa dziewczyna”. Historia określana jest mianem pierwszej wielkiej amerykańskiej powieści psychologicznej. I porusza tematy takie jak zdrada, napiętnowanie przez społeczeństwo, miłość romantyczna i rodzicielska, zemsta i przebaczenie.

Nowe wydanie powieści zawiera w sobie, pięknie wkomponowane w tekst, oryginalne ilustracje Mary Hallock Foote oraz zupełnie nowe tłumaczenie. Bardzo podoba mi się twarda minimalistyczna okładka, która idealnie oddaje klimat książki. Jeśli natomiast o sama powieść chodzi, jest ciekawa, warto po nią sięgnąć i przekonać się, przez co jest tak popularna do dziś. Jednak zdecydowanie nie będzie to mój ulubiony klasyk. Język nie jest specjalnie skomplikowany, wydaje mi się, że każdy z nas zrozumie, o co chodzi. Mimo to mam problem z często pojawiającymi się długimi wielokrotnie złożonymi zdaniami. Być może dla was to bez różnicy, u mnie spowalniało tempo czytania i ogólnie wprowadzało pewne zmęczenie tekstem.

Książka jest naprawdę intrygującym przeniesieniem czytelnika do tamtych czasów oraz próbą rozważania tego, co zaszło, na wielu płaszczyznach. Dywaguje na temat ludzkich zachowań w kontekście obyczajowości, wiary, miłości, czy zemsty. Mimo to podana jest w sposób nie łatwy, skupia się na przemyśleniach, niekoniecznie starając się zaangażować czytelnika w akcję. To nie tak, że nic się tu nie dzieje, po prostu akcja nie wydaje się priorytetem autora. Uważam, że historia jest warta uwagi, dobrze ją poznać, chociażby, żeby po to zerknąć trochę na zmieniające się priorytety i ludzką mentalność.

„Szkarłatna Litera” Nathaniel Hawthorne

Myślę, że to klasyk, o którym każdy przynajmniej słyszał. Może nie tak uwielbiany i wyeksploatowany przez popkulturę jak, chociażby dzieła Austen czy sióstr Bronte. Jednak wciąż na tyle popularny, że większość z nas się z nim zetknęła. Ja pierwszy raz natknęłam się na tę książkę parę lat temu (kiedy to zleciało?), oglądając film...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Przez ciebie” Ariana Godoy

„Podstawowa zasada: nigdy nie zakochać się w żadnym z braci Hidalgo”

Claudia od lat mieszka pod jednym dachem z braćmi. Jej mama była tu gosposią, a teraz ona zajmuje się domem. Dawniej odrzuciła uczucia Artemisa, jednak teraz, kiedy ten wraca ze studiów, dziewczyna nie może przestać o nim myśleć. Pomimo, że ten zdaje się nie być do niej przychylnie nastawiony.

Obiło mi się o uszy, że ten tom jest słabszy od poprzedniego, jednak ja bawiłam się na obu częściach równie dobrze. Może nie jest wybitną lekturą, którą zapamiętam na długo. Jednak sięgałam po niego, ponieważ miałam ochotę na przyjemną niezobowiązującą rozrywkę. ♥️ I ta książka doskonale się w tym sprawdza! Jest idealna, żeby spędzić z nią luźny i przyjemny wieczór. Szczególnie teraz, kiedy słońce świeci, a pogoda jest coraz ładniejsza, powieść doskonale wpisuje się w ten klimat.

Jeśli oglądaliście ekranizacje i martwicie się, że będzie to powtórka z rozrywki, nic bardziej mylnego! Książka znacząco odbiega od 2 filmu. Netflix znów skupił się w nim na Raquel i Aresie, autorka natomiast dedykuje każdą część innemu z braci.

Dlatego tutaj królują Claudia i Artemis, a czyta się w nich naprawdę dobrze. Wydają się bardziej złożonymi postaciami niż główna para z poprzedniego tomu. Mają swoją przeszłość, własne demony i zobowiązania. Przez co ich historia wydaje się nawet ciut ciekawsza. Oczywiście fabuła nie jest skomplikowana, mimo to śledziłam losy tej dwójki z zaangażowaniem. Język jest prosty i przyjemny, dzięki czemu bardzo szybko się czyta. Polecam, szczególnie jeśli macie ochotę na coś lekkiego i niezobowiązującego. ♥️ Świetna książka, żeby przy niej odpocząć i przewietrzyć/odciążyć głowę.

„Przez ciebie” Ariana Godoy

„Podstawowa zasada: nigdy nie zakochać się w żadnym z braci Hidalgo”

Claudia od lat mieszka pod jednym dachem z braćmi. Jej mama była tu gosposią, a teraz ona zajmuje się domem. Dawniej odrzuciła uczucia Artemisa, jednak teraz, kiedy ten wraca ze studiów, dziewczyna nie może przestać o nim myśleć. Pomimo, że ten zdaje się nie być do niej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✨„Tron królowej słońca” Nisha J. Tuli

„Dziesięć kobiet. Śmiertelne współzawodnictwo. Tylko jedna zdobędzie rękę Króla Słońca.”

Lor odkąd skończyła 12 lat, przebywa w Nostrazie, gdzie trafiają więźniowie Króla Zorzy. Od lat jej życie to praca, przemoc, wycieńczenie i głód. Pewnego dnia, kiedy dziewczyna była już pewna, że umrze, niespodziewanie zostaje zabrana na dwór Króla Słońca. Nagle otoczona jest złotem, przepychem i wygodą. Jednak ma to swoją cenę, Lor musi wziąć udział w śmiertelnie niebezpiecznym turnieju.

Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię motyw turnieju. Ostatnio mamy naprawdę wiele książkę, które na nim bazują, co niesamowicie mnie cieszy. Autorka wykreowała okrutny świat, w którym bohaterka musi walczyć o wszystko, a nie trafiło na uległą i cichą osobę. Lor to impulsywna, wygadana i waleczna dziewczyna. Jest jedną z tych kobiecych postaci, którym od początku chce się kibicować.

Nisha J. Tuli ma przyjemny styl, całość dobrze i szybko się czyta. Końcówki dosłuchałam w audiobooku i ten również wypada fajnie. Książka bazuje na znanych schematach, znajdziecie w niej sporo motywów typowych dla tego typu historii. Mimo to uważam ją za dobrą rozrywkę, miło spędziłam z nią czas. Jeśli lubicie takie powieści, macie ochotę na waleczną bohaterkę, niebezpieczną rywalizację, przystojnego króla, spiczaste uszy, a nawet jakieś skrzydła 😉 to idealny adres!

Sądzę, że to niezłe wprowadzenie do dalszej historii, chętnie sięgnę po kolejne części. Twist z końcówki wypada fajnie, można go przewidzieć, mimo to działa w ramach powieści. Mogłabym narzekać na powielanie motywów, czy niektóre decyzje/zachowania postaci. Jednak prawda jest taka, że bardzo dobrze spędziłam przy tej powieści czas 🧡 i chętnie wrócę do tego świata.

✨„Tron królowej słońca” Nisha J. Tuli

„Dziesięć kobiet. Śmiertelne współzawodnictwo. Tylko jedna zdobędzie rękę Króla Słońca.”

Lor odkąd skończyła 12 lat, przebywa w Nostrazie, gdzie trafiają więźniowie Króla Zorzy. Od lat jej życie to praca, przemoc, wycieńczenie i głód. Pewnego dnia, kiedy dziewczyna była już pewna, że umrze, niespodziewanie zostaje zabrana na dwór...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Ludzie bez dusz” Danuta Psuty

Świat, w którym najważniejsza jest wiara, ludzie czczą Boginię, a wszystko kręci się wokół świątyni, Wybranki i Najwyższej Kapłanki. Elena jest jedna z kapłanek, młodą uzdrowicielką, która trafia na pacjenta z objawami, przypominającymi carska zarazę. Jednak choroba ta miała zostać przezwyciężona wraz z pojawieniem się Wybranki. Choć młody mężczyzna jest człowiekiem bez duszy, wykluczonym przez świątynie i kobieta nie może mu pomóc, decyduje się skrócić jego cierpienia. Niedługo później pomaga pewnemu tajemniczemu mężczyźnie, który podaje się za lekarza. I tak wszystko się zaczyna.

Autorce udało się stworzyć niesamowicie klimatyczną, przepełniona tajemnicą powieść, od której ciężko się oderwać. Obrazowe opisy miejsc, przemoknięty płaszcz, który podczas lektury wręcz czujemy na swoich ramionach. Przejawy okrucieństwa i niepokoju, ciekawość, ekscytacja i w końcu miłość. Książka zapewnia nam cały wachlarz emocji i przeżyć.

Świat pełen podziałów, rozbestwieni żołnierze cesarstwa, wierni ślepo podążający za świątynią, a w końcu pozostawieni samymi sobie, wykluczeni ze społeczeństwa ludzie bez dusz. Każda z tych grup ma w tej historii swoją rolę. Postaci nie raz was zaskoczą, jedne ewoluują, zmieniają się, lub skrywają mroczne sekrety. Inne… cóż powiedzmy, że mają swój wielki moment. 😉

Bardzo podoba mi się kreacje głównej bohaterki, od początku jest odważna i ma swoje ale, a z czasem staje się jeszcze bardziej waleczna, dążąca do prawdy i uratowania jak największej liczby osób. Również Gustaw jest ciekawym bohaterem, od początku masz wrażenie, że te dwie jednostki musiały się spotkać. Pomimo sekretów i niedopowiedzeń, uzupełniają się i zgrywają. Angażująca, klimatyczna i świetnie napisana książka, polecam wam ją z całego serducha! 🧡

„Ludzie bez dusz” Danuta Psuty

Świat, w którym najważniejsza jest wiara, ludzie czczą Boginię, a wszystko kręci się wokół świątyni, Wybranki i Najwyższej Kapłanki. Elena jest jedna z kapłanek, młodą uzdrowicielką, która trafia na pacjenta z objawami, przypominającymi carska zarazę. Jednak choroba ta miała zostać przezwyciężona wraz z pojawieniem się Wybranki. Choć młody...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✨„Bal uczuć” Aga F.

Matka Hope uciekła wraz z ukochanym do Ameryki, chcąc uniknąć aranżowanego małżeństwa. Po latach oboje giną w wypadku, osierocając córkę. Właśnie wtedy młoda kobieta dostaje zaproszeni od księcia Sussex. Choć z początku nie planuje jechać, chęć dowidzenia się czegoś o przeszłości rodzicielki zwycięża. Dziewczyna udaje się w długą podróż do Anglii. Nie wie jednak, że została potajemnie zaręczona z księciem Wilcott…. zresztą on też dowiaduje się o tym z gazety. I żadnego z nich ten fakt nie cieszy!

Anglia XIX wiek, arystokracja i próbująca się do nich dopasować amerykańska dziewczyna. Już sam opis tej książki bardzo mnie zachęcił. Przenosi nas dziesiątki lat wstecz, do czasów gdzie konwenanse grały główną rolę. Jeśli lubicie klimat wystawnych bali, skandalicznych ploteczek i wyższych sfer to dobry adres.

Z początku bardzo polubiłam Hope, wydawała się sympatyczną, ale twardo stąpającą po ziemi młodą kobietą. Jednocześnie była naszymi oczami, podobnie jak czytelnik wrzucona do tego świata angielskiej arystokracji. Za to Lucas wydawał się gburem. Jednak im dalej tym moje spojrzenie na te postaci się zmieniło. I tak jak książek Wilcott zyskał w moich oczach, tak Hope straciła. W pewnym momencie stała się… obrażalska, na wszystko reagowała złością. Przez co znacznie trudniej było jej kibicować.

Niemniej przyjemnie mi się czytało, klimat wielkich wystawnych bali robi wrażenie. Uwielbiam taki vibe i pod tym względem, książka świetnie sobie radzi. Relacja romantyczna od wrogości do zakochania, wypada fajnie. ♥️ Choć na dalszym etapie miałam problemy z niektórymi zachowaniami bohaterki, to mimo wszystko dobrze mi się czytało. Nie bez wad, ale zdecydowanie warta uwagi książka!!

✨„Bal uczuć” Aga F.

Matka Hope uciekła wraz z ukochanym do Ameryki, chcąc uniknąć aranżowanego małżeństwa. Po latach oboje giną w wypadku, osierocając córkę. Właśnie wtedy młoda kobieta dostaje zaproszeni od księcia Sussex. Choć z początku nie planuje jechać, chęć dowidzenia się czegoś o przeszłości rodzicielki zwycięża. Dziewczyna udaje się w długą podróż do Anglii. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Dni krwi i światła gwiazd” Laini Taylor

✨”Dawno, dawno temu Anioł i Diabeł trzymali wspólnie kość życzeń. Gdy ją przełamali, świat pękł na pół.”

Jest to 2 tom serii „Córka dymu i kości”, którą wydawnictwo Moondrive, wznawia u nas w nowych pięknych oprawach (stare były paskudne 🙈). Czy Karou i Akivie dane będzie znów się spotkać? Czy po wszystkim, co się wydarzyło, ich uczucia okażą się dość silne?

✨Chimery, serafini, wielkie zagrożenie i zakazana miłość! Czy to nie brzmi genialnie?!

Autorka wykreowała niesamowity świat, rządzący się własnymi prawami i pełen fascynujących nadnaturalnych istot. Relacja głównych postaci to coś niesamowitego, z jednej strony powinni się nienawidzić, jednak widzimy, że nie potrafią. Targają nimi silne emocje, choć przynależność i rozsądek podpowiadają jedno, to serca grają zupełnie inną melodię. Tu o wiele częściej obserwujemy ich osobno, tym samym patrząc na dwie różne strony konfliktu. Rezygnacja przeplata się z bólem, nadzieją i wiarą w lepszą przyszłość. Uwielbiam tę niejednoznaczną, pogmatwaną relację!

✨”(…)lecz… jak mogła zabić A k i v ę?
Jak mogła tego nie zrobić?”

Sporo się dzieje, kocham akcję, a tutaj jej nie brakuje. Dostajemy wiele wątków, przez co nawet na chwilę nie można się nudzić. Nie jest to typowa młodzieżówka, gdzie odhaczamy kolejne etapy, idąc utartym schematem. Laini nie trzyma się żadnych ram i nie raz was zaskoczy. Uwierzcie mi (albo lepiej sami sprawdźcie 😉) twistów tu nie brakuje. Choć książka ma swoje lata, wciąż czytając ją czuć ten powiew inności i świeżości.

Powieść jest świetnie napisana, bardzo ładnym, a jednocześnie przyjemnym dla czytelnika językiem. Całość jest doskonale wyważona. Nie brakuje humoru, emocjonalnych momentów oraz tych trzymających w napięciu, szokujących, a nawet brutalnych chwil. Czekam na 3 tom w tym ślicznym wydaniu!!

„Dni krwi i światła gwiazd” Laini Taylor

✨”Dawno, dawno temu Anioł i Diabeł trzymali wspólnie kość życzeń. Gdy ją przełamali, świat pękł na pół.”

Jest to 2 tom serii „Córka dymu i kości”, którą wydawnictwo Moondrive, wznawia u nas w nowych pięknych oprawach (stare były paskudne 🙈). Czy Karou i Akivie dane będzie znów się spotkać? Czy po wszystkim, co się wydarzyło, ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Fallen Princess” Mona Kasten

Zoey miała odziedziczyć dar uzdrawiania po matce, jednak nieoczekiwanie odkrywa w sobie talent do magii 💀. Dziewczyna okazuje się banshee i musi przenieść się na inny wydział Everfall Academy. W oswojeniu się z nową sytuacją ma jej pomóc Dylan, który jest Żniwiarzem. Tajemniczy chłopak, potrafi dotknięciem wyrwać z człowieka duszę.

Kocham książki utrzymane w estetyce dark academia, a ta właśnie taka jest. Bardzo podoba mi się to duszne uczucie i piętrzące się sekrety. Opisy samej akademii też wypadają niesamowicie klimatycznie. Główna bohaterka… z początku miałam z nią odrobinę problem, bywała irytacją. Jednak im dalej, tym bardziej się do niej przekonywałam, a pod koniec nawet polubiłam.

W zasadzie od początku zostajemy wrzuceni w wir akcji, sporo się tu dzieje, co bardzo lubię. Autorce udało się wykreować ciekawy świat, pada tu sporo nowych nazw, szczególnie z początku może to wprowadzać lekkie zamieszanie. Mimo tego im dalej, tym lepiej odnajdujemy się w tej rzeczywistości. System magiczny nie jest specjalnie skomplikowany, dlatego nawet pomimo wprowadzenia nowych dla czytelnika określeń, dość łatwo się w tym wszystkim zorientować.

Zaskoczył mnie główny plot twist i bardzo mi się to podoba. Postaci drugoplanowe nie raz kradły show. Styl Kasten jest niesamowicie przyjemny, a historia wciąga od pierwszych stron. Nie jest bez wad, ale naprawdę fajnie się przy niej bawiłam. Polecam i czekam na kolejny tom! 💖

„Fallen Princess” Mona Kasten

Zoey miała odziedziczyć dar uzdrawiania po matce, jednak nieoczekiwanie odkrywa w sobie talent do magii 💀. Dziewczyna okazuje się banshee i musi przenieść się na inny wydział Everfall Academy. W oswojeniu się z nową sytuacją ma jej pomóc Dylan, który jest Żniwiarzem. Tajemniczy chłopak, potrafi dotknięciem wyrwać z człowieka duszę.

Kocham...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✨„Iron Flame. Żelazny Płomień” Rebecca Yarros

Nikt nie spodziewał się, że Violet nie tylko przetrwa pierwszy rok, ale też zwiąże się z dwoma smokami. Jednak to jedynie początek jej zmagań. Dziewczyna wie o wiele więcej niż powinna i włada potężną mocą, a co ważniejsze nie zamierza siedzieć z założonymi rękami.

🔥„W trakcie pierwszego roku część z nas traci życie. W trakcie drugiego reszta traci człowieczeństwo” - Xaden Riorson

Co tu się wydarzyło?! Rebecca Yarros wrzuciła nas w wir przygody i zafundowała jazdę bez trzymanki. Książkę wypełnia masa akcji, twistów i rozrywających serce scen. Nie brakuje oczywiście kolejnych, zagadek do rozwiązania, wyzwań do pokonania, ale też humoru i 🌶️ scen. Przepadłam! Ta powieść całkowicie zmiażdżyła mi serce, a jednocześnie mam głowę (i tt) pełną teorii i domysłów. Nie mam pojęcia, jak wytrzymam do stycznia.

Choć na pierwszym roku bohaterka bez przerwy walczyła o życie, ten wydaje się jeszcze trudniejszy. Uwielbiam relacje Violet i Xadena, to jak się rozwija i ewoluuje. Ta dwójka jest w stanie poświęcić dla siebie wszystko, a w zasadzie oni to właśnie robią.♥️ Nastoletnia wersja Andarny jest absolutnie cudowna!! Pokochacie ją i tym bardziej będziecie chcieli odkryć jej tajemnice.

Ogromne niebezpieczeństwo grozi wszystkim, niezależnie po której stronie barier są. Niektórzy dostają tu swoje odkupienie albo chociaż jego zalążek, inni okazują tak źli, albo i gorsi niż myśleliśmy. Czytałam ten tom z 200% zaangażowaniem i wypiekami na tworzy. Każda kolejna strona wciąga jeszcze bardziej. A końcówka… potrzebuje wiedzieć co dalej! Dawno nie przeżyłam takiego emocjonalnego kaca książkowego, naprawdę nie wiem, jak ją zabiorę się za cokolwiek innego. 🐉

✨„Iron Flame. Żelazny Płomień” Rebecca Yarros

Nikt nie spodziewał się, że Violet nie tylko przetrwa pierwszy rok, ale też zwiąże się z dwoma smokami. Jednak to jedynie początek jej zmagań. Dziewczyna wie o wiele więcej niż powinna i włada potężną mocą, a co ważniejsze nie zamierza siedzieć z założonymi rękami.

🔥„W trakcie pierwszego roku część z nas traci życie. W trakcie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Bliźniaczy płomień” Maksymilian Kuznowicz



Daiki powoli dochodzi do siebie po starcie chłopaka, gdy nagle budzą się w nim niezwykłe umiejętności. Do Paryża przyjeżdża też Aleks, młody chłopak ze swoim ukochanym psem, Hope. Stracił bliskie sobie osoby i potrzebuje zacząć od nowa. Jego relacja z Hope jest wyjątkowa, potrafią się ze sobą komunikować.



Maksowi udało się stworzyć piękną historię, o przeżywaniu straty, nowym początku, powolnym pójściu naprzód. To ciepła, przepełniona uczuciami i emocjami powieść. Jedna z tych comfort książek, do których chce się wracać, które są trochę jak przytulas i zostawiają po sobie to przyjemne uczucie. 🧡



Jeśli kochacie zwierzęta, paryski klimat i dobre jedzenie to historia dla was. Maks wplata również masę odwołań do popkultury i nie tylko. Widać tu np. miłość do kina, nawiązania do twórczości Rozkosznego i wiele więcej. Dzięki takim smaczkom jeszcze przyjemniej czyta się tę powieść.



Bardzo polubiłam bohaterów, ą w trudnym momencie i wiele przeszli. Nie leczą się w pięć minut, widać tę drogą, jaką musieli pokonać i jaką wciąż pokonują, żeby móc iść do przodu i dalej żyć. Bardzo im kibicowałam! Podoba mi się, jak książka portretuje relacje. Nikogo też chyba nie zdziwi, że Hope całkowicie skradła mi serce.♥️



Powieść wywołuje uśmiech i łzy, jest jak ciepły kocyk, którym możecie się otulić. Jeśli będę potrzebowała takiej pocieszającej, poprawiającej nastrój historii, chętnie wrócę właśnie do tej.

„Bliźniaczy płomień” Maksymilian Kuznowicz



Daiki powoli dochodzi do siebie po starcie chłopaka, gdy nagle budzą się w nim niezwykłe umiejętności. Do Paryża przyjeżdża też Aleks, młody chłopak ze swoim ukochanym psem, Hope. Stracił bliskie sobie osoby i potrzebuje zacząć od nowa. Jego relacja z Hope jest wyjątkowa, potrafią się ze sobą komunikować.



Maksowi udało się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

✨„Randka w Paryżu” Lorraine Brown

„Czy można wsiąść do złego pociągu i znaleźć właściwą drogę?”

Hannah jechała z chłopakiem na ślub jego siostry. Dziewczyna jednak nie wiedziała, że w nocy pociąg się rozłącza. Część składu jedzie do Amsterdamu, gdzie powinna się znaleźć. Drugą natomiast do Paryża, gdzie zdecydowanie nie planowała być. W szczególności bez bagażu, czy choćby telefonu, ale za to w towarzystwie irytującego Francuza Leo.

Jednak ta nieprzewidziana przygoda i nowo poznany towarzysz dają jej do myślenia. Czy życie, które teraz wiedzie, jest takim, o jakim marzy? Czy poukładane zawsze oznacza dobre?

Przeczytałam, że książka to debiut i tu muszę przyznać, bardzo udany. W ogóle nie wyczułam, że autorka stawia swoje pierwsze kroki. Powieść przyjemnie i dobrze się czyta, spełnia swoje zadanie, jest lekka i wywołuje uśmiech. Jak na romcom relacja rozwija się tu bardzo wolno, ale jest to zrozumiałe w sytuacji naszej głównej bohaterki. Zresztą to samo w sobie też ma swój urok, przyjemnie ogląda się zmiany zachodzące w postaciach i rozwój ich uczuć.

Duży plus za to, że w książce czuć klimat Paryża. Dzięki opisom miasta, zabytków możemy się tam, choć na chwilę przenieść. Również humor mi się podobało, całość to naprawdę niezła rozrywka. Być może parę zbiegów okoliczności, czy innych takich jest dość naciąganych, ale szczerze… ja to lubię w komediach romantycznych. Taki urok tego gatunku ♥️

Akurat zaczęła się wiosna, choć pogoda za oknami jeszcze nie rozpieszcza, to czytając tę książkę, można się wczuć w wiosenny klimat. Jeśli macie ochotę na leciutką, uroczą historię, która otoczy was przyjemnym klimatem. To będzie strzał w dziesiątkę!

✨„Randka w Paryżu” Lorraine Brown

„Czy można wsiąść do złego pociągu i znaleźć właściwą drogę?”

Hannah jechała z chłopakiem na ślub jego siostry. Dziewczyna jednak nie wiedziała, że w nocy pociąg się rozłącza. Część składu jedzie do Amsterdamu, gdzie powinna się znaleźć. Drugą natomiast do Paryża, gdzie zdecydowanie nie planowała być. W szczególności bez bagażu, czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Bezsilna” Lauren Roberts


W świecie rządzonym przez posiadających moce Elitarnych, król skazuje wszystkich Zwyczajnych na śmi3rć, a za zadanie to odpowiada jego młodszy syn. Kai to przyszły Egzekutor, od dziecka trenowany na idealnego żołnierza/zabójca i obrońcę starszego brata, następcy tronu Kitta.


Paedyn, Zwyczajna złodziejka ze slumsów, przypadkiem wpada na młodszego księcia i okrada go, a potem ratuje mu życie. Przez to robi się o niej głośno i zostaje wytypowana do Turnieju, w którym będzie się musiała zmierzyć z zabójczo groźnymi Elitarnymi.


Okrutny świat, dziewczyna, która robi wszystko, żeby przetrwać, król zrzucający winę na słabszych i książęta na siłę wciskani w przypisane im role. To wszystko i wiele więcej znajdziecie w „Bezsilnej”.

Polubiłam postaci, nikt nie jest tu kryształowo dobry, bohaterowie są różnymi odcieniami szarości. Każde z nich robi to, co musi, ma swoją historię, drogę, w którą wierzy i zgodnie z nią podejmuje decyzje. A perspektywy, szczególnie Kaia i Paedyn są zupełnie odmienne. Jednak tę dwójkę i tak do siebie ciągnie, bo choć niby tak różni, zdaje się, że w głębi serca wiele ich łączy.


Jak na romantasy przystało, mamy też romans. I on tutaj zajmuje ogromną część książki. Powoli budowana relacja, droczenie się, które tak uwielbiam, brat nr 2 na horyzoncie. Nie będę ukrywała, dobrze mi się to obserwowało.


Powieść ma sporo dialogów, jest lekko i przyjemnie napisana, więc pomimo tych 600 stron szybko się czyta. Pomysł na świat jest naprawdę ciekawy, chciałabym jeszcze bardziej się w niego zagłębić, bo mam wrażenie, że tu się kryje więcej. Liczę, że dostaniemy to w kolejnych tomach.

Dla mnie świetna rozrywka! Książka jest w moim stylu, lekka, ale angażująca, szybko się czyta, bohaterowie są charakterni i wygadani, a ich przekomarzankom nie ma końca. Jestem na tak i czekam na 2 tom!

„Bezsilna” Lauren Roberts


W świecie rządzonym przez posiadających moce Elitarnych, król skazuje wszystkich Zwyczajnych na śmi3rć, a za zadanie to odpowiada jego młodszy syn. Kai to przyszły Egzekutor, od dziecka trenowany na idealnego żołnierza/zabójca i obrońcę starszego brata, następcy tronu Kitta.


Paedyn, Zwyczajna złodziejka ze slumsów, przypadkiem wpada na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

🌸„Bojkot” Agnieszka Kulbat

✨Czy każdy może być winny?✨

Nastka jest zakochana w Igorze od zawsze, niestety chłopak ma dziewczynę. Co gorsza, wszyscy należą do tej samej paczki przyjaciół. Gdy pewnego dnia Anastazja zauważa ślady pobicie na plecach Igora, cóż…. wtedy wszystko się zaczyna.

✨Zepsucie przykryte pieniędzmi, okropieństwa maskowane miłym uśmiechem i śmi3rć✨

Zbrodnię przecież trudniej ukryć, prawda? PRAWDA?!

Agnieszka Kulbat napisała świetny thriller YA, opowiadający o młodych, a już przesiąkających złem bohaterach. Dążą do celu po trupach, momentami dosłownie. Dobra motywacja, przez którą dokonują złych czynów, zła, przez którą dokonują jeszcze gorszych. W tej powieści napięcie rośnie z każdą stroną, a intryga staje się coraz bardziej zawiła i dosięga kolejnych postaci. Tutaj nikt nie jest bez winy!

Jeśli lubicie klimat szkoły dla elit, szarych moralnie bohaterów, zarówno dzieciaki, jak i tych dorosłych, to doskonały adres! Całość jest bardzo dobrze napisana i angażuje już od pierwszych stron. Nieoczywista i wyjątkowa historia, w którą się wsiąka. Kiedy tylko poznasz pierwszy fragment intrygi, nie będziesz mógł się oderwać, dopóki nie złożysz tego w całość.

✨Kojarzycie tablicę z czerwonym sznurkiem do łączenia poszlak? Tu zabrakłoby wam sznurka!!✨

Wchodzimy w psychikę bohaterki, widzimy jej motywację, ale też dostajemy szerszy obraz jej osoby. Aż ciężko pojąć jak można tłumaczyć sobie nawet najokropniejsze czyny, jak można nie czuć winy. Autorka w żaden sposób nie wybiela swoich postaci. Zabiera nas w tę fascynującą podróż po psychice i czynach ludzi zepsutych albo chociaż nadgniłych. Nie boją się pokazywać, co tu jest nie tak. O toksycznych ludziach trzeba umieć pisać, a Kulbat to potrafi!

✨Nie oderwiecie się od tej książki, to niezapomniana przygoda! Trzyma w napięciu od prologu, aż po epilog✨

🌸„Bojkot” Agnieszka Kulbat

✨Czy każdy może być winny?✨

Nastka jest zakochana w Igorze od zawsze, niestety chłopak ma dziewczynę. Co gorsza, wszyscy należą do tej samej paczki przyjaciół. Gdy pewnego dnia Anastazja zauważa ślady pobicie na plecach Igora, cóż…. wtedy wszystko się zaczyna.

✨Zepsucie przykryte pieniędzmi, okropieństwa maskowane miłym uśmiechem i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

🧡„Riley Thorn i powiew przeszłości” Lucy Score

To już trzeci tom przygód Riley. W poprzednich częściach poznała świetnego faceta, przeżyła kilka zawirowań wraz ze swoimi wyjątkowymi sąsiadami, poużerała się ze specyficzną, choć na swój sposób uroczą rodzinką i znalazła idealny dom. Co prawda parę razy prawie zginęła, dzięki swoim nadprzyrodzonym zdolnościom rozwiązała kilka kryminalnych spraw i być może w domu idealnym ktoś zginął, ale… dzięki temu cena była okazyjna 😉

Wydaje się, że to kłopotliwe lato się skończyło, a życie Riley się ustabilizuje. Czy kogoś zaskoczę, jeśli powiem, że nic bardziej mylnego. Nick jest pochłonięty sprawą sprzed lat, a Thorn… w zasadzie nie możemy jej winić. To wszystkie rzeczy po prostu się jej przytrafiają. 🙈

Jak ja lubię tę serię, jest idealna, żeby przy niej wyluzować i odpocząć. To bardzo lekka i zabawna książka, z zagadką kryminalną, odrobiną nadprzyrodzonych spraw i 🌶️ momentami. Specyficzne otoczenie bohaterki, również robi robotę. Postaci drugoplanowe to złoto, często kradną show i wprowadzają masę komizmu oraz uroku. Nie mogę się doczekać aż autorka wyda kolejną części. Z pewnością sięgnę po nią, kiedy będę potrzebowała poprawić sobie humor i zająć czymś myśli. Ta książka sprawdziła się w tym idealnie, jak wszystkie z serii, które dotąd czytałam. Niezobowiązująca, nieidealna, ale daje mi masę czystej rozrywki. 🧡

🧡„Riley Thorn i powiew przeszłości” Lucy Score

To już trzeci tom przygód Riley. W poprzednich częściach poznała świetnego faceta, przeżyła kilka zawirowań wraz ze swoimi wyjątkowymi sąsiadami, poużerała się ze specyficzną, choć na swój sposób uroczą rodzinką i znalazła idealny dom. Co prawda parę razy prawie zginęła, dzięki swoim nadprzyrodzonym zdolnościom rozwiązała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„The Naturals. Genialne umysły” Jennifer Lynn Barnes

„Żeby ująć seryjnego mordercę, musisz myśleć jak seryjny morderca.”

Jennifer Lynn Barnes poznałam dzięki „The Inheritance Game” i jeśli jesteście tu ze mną już jakiś czas, wiecie, że tamtą serię pokochałam. Dlatego bardzo ucieszyła mnie kolejna książka autorki ukazująca się u nas. „The naturals” opowiada do Cassie, która posiada niesamowitą zdolność czytania ludzi. Dziewczyną oraz innymi młodymi ludźmi z wyjątkowymi zdolnościami postanawia zainteresować się FBI.

Zarwałam dla tego tytułu pół nocy, a gdyby był dłuższy, zawarłabym całą... I niczego nie żałowała!

Książka jest króciutka, ma niecałe 300 stron, jednak jest napakowana treścią. Tutaj naprawdę dużo się dzieje, nie brakuje emocji, tajemnic i fenomenalnych twistów. Jestem pod wrażeniem, jak autorce udało się stworzyć grupę tak ciekawych jednostek z wyjątkowymi zdolnościami i własnymi charakterami. Postaci są wyraziste i od początku nas intrygują. Bardzo fajnym pomysłem jest połączenie agencji rządowej, śledztwa i tak młodych bohaterów.

Nierozwiązane sprawy z przeszłości, smi3rtelne niebezpieczeństwo, inteligencja, profilowanie i m0rdercza gra. Wątek kryminalny jest świetny! Podoba mi się, że dostajemy wstawki z perspektywy mordercy. Barnes umie w zakończenia, to rozłożyło mnie na łopatki, genialnie rozegrała wszytskie wątki.

Trzymający w napięcie i co chwilę zaskakujący czytelnika thriller dla młodzieży. Pełen zagadek, zbrodni i akcji, z końcówką, które szokuje, a jednocześnie sprawia, że nagle wiele nabiera sensu. Świetna!! 💙

Czytanie tej książki jest jak układanie puzzli! Czy uda ci się dopasować wszystkie kawałki?

„The Naturals. Genialne umysły” Jennifer Lynn Barnes

„Żeby ująć seryjnego mordercę, musisz myśleć jak seryjny morderca.”

Jennifer Lynn Barnes poznałam dzięki „The Inheritance Game” i jeśli jesteście tu ze mną już jakiś czas, wiecie, że tamtą serię pokochałam. Dlatego bardzo ucieszyła mnie kolejna książka autorki ukazująca się u nas. „The naturals” opowiada do Cassie,...

więcej Pokaż mimo to