rozwińzwiń

Algorytm miłości

Okładka książki Algorytm miłości Susannah Nix
Okładka książki Algorytm miłości
Susannah Nix Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Związki chemiczne (tom 1) literatura obyczajowa, romans
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Związki chemiczne (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Love Code
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2024-04-10
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-10
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383195810
Tłumacz:
Grażyna Woźniak
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
30 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
442
419

Na półkach:

Niestety „Algorytm miłości” jest książką, która mocno mnie zawiodła… Czytając w żaden sposób nie związałam się z bohaterami i szczerze powiedziawszy - nie bardzo interesowały mnie ich losy. Najciekawszym wątkiem z całej powieści było wykształcenie głównej bohaterki - Melody, i jej zdolności IT. Na codzień takie klimaty nie bardzo mnie interesują, ale w przypadku tej powieści aż miło mi się o tym czytało

Przez połowę historii obserwujemy jedynie przyjaźń bohaterów, chociaż lepiej byłoby to określić mianem znajomości… Jeremy ma dziewczynę, a Melody próbuje znaleźć sobie przyjaciół w nowym miejscu zamieszkania. I właściwie tak można określić pierwszą część książki. Śledzimy jedynie losy bohaterki w pracy, domu i na spotkaniach z Jeremy czy jego dziewczyną. Nic więcej.

W drugiej części książki akcja się rozkręca, ponieważ zostaje wprowadzony wątek udawanego związku. Zazwyczaj wręcz kocham ten motyw, jednak w tym przypadku był mi on zupełnie obojętny. Zupełnie nie czułam tej chemii między bohaterami…

Mam poczucie, że postać Melody została niesamowicie skąpo opisana. Mega brakowało mi szerszego opisania jej zainteresowań, czy relacji rodzinnych. Było parę momentów, które miały potencjał, jednak uważam, że nie został on wykorzystany

Jeśli lubicie tureckie telenowele może i spodoba wam się ta książka . Niektóre powiązania między bohaterami były, delikatnie mówiąc, dziwne i dla mnie trudne do zaakceptowania. Przykładowo, główny bohater Jeremy będąc z jedną siostrą zdradzał ją z drugą siostrą, a to tylko may fragment jego życiorysu jako playboy…

Niestety „Algorytm miłości” jest książką, która mocno mnie zawiodła… Czytając w żaden sposób nie związałam się z bohaterami i szczerze powiedziawszy - nie bardzo interesowały mnie ich losy. Najciekawszym wątkiem z całej powieści było wykształcenie głównej bohaterki - Melody, i jej zdolności IT. Na codzień takie klimaty nie bardzo mnie interesują, ale w przypadku tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
13

Na półkach: ,

Niestety strasznie słaba pozycja, bohaterowie strasznie płytcy, podobnie jak fabuła.

Niestety strasznie słaba pozycja, bohaterowie strasznie płytcy, podobnie jak fabuła.

Pokaż mimo to

avatar
189
171

Na półkach: ,

Melody spotyka Jeremiego przypadkowo w klubie. Iskrzy pomiędzy nimi od początku, więc po gorącej nocy postanawiają, że spotkają się ponownie, gdy będą w tym samym mieście. Po kilku latach, Melody wybiera się na rozmowę o pracę w Los Angeles i przy okazji umawia się z Jeremym na kawę na której szybko wychodzi na jaw, że firma do której aplikowała do działu IT jest własnością rodziny chłopaka. Dziewczyna rozpoczyna prace z Jeremym, który jednak ma już dziewczynę.

Było to mocne rozczarowanie jeśli chodzi o cały motyw STEM w tej książce. Melody może jest po studiach IT i pracuje w tym dziale ale tak naprawdę książka nie kręci się wokół jej pracy, a dram bogatych ludzi w LA. Kompletnie pominięto typowe problemy kobiet w branży: dyskryminację, niepewność wśród męskiego zespołu czy podważanie kompetencji. Nie do końca wiadomo tym czym Melody się zajmuje, raz wspomniała, że chciałaby programować, drugiego dnia jej praca brzmiała jak inżyniera ale to jej scena z naprawianiem komputera utwierdziła mnie w przekonaniu, że autorka nie zna się na tej dziedzinie i myli software z hardwarem powielając krzywdzący stereotyp, że każdy informatyk naprawi ci komputer.
Większość fabuły skupia się na relacjach i konfliktach między bohaterami - przyjaciółmi Jeremiego, których bohaterka poznaje. Choć trudno nazwać ich przyjaciółmi bo przez całą książkę wychodzą na jaw zdrady i tajemnice w całej paczce, ukazując jak toksyczne było to środowisko. Sama postać Jeremiego była dla mnie nie do polubienia tym bardziej, że nie została w żaden sposób dopracowana bo nie miała żadnych zainteresowań - jego rola ograniczyła się do bycia chłopakiem głównej bohaterki. Jego użalanie się nad sobą bo ludzie wokół niego się od niego odsuwają (zasłużył sobie na to w 100%) doprowadzało mnie do szału, tym bardziej, że szukał oparcia w Melody, która zamiast także kopnąć go w tyłem za kłamstwo, przyjmuje go w swoje ramiona.
Autorka dołożyła motyw śmierci byłego chłopaka Melody, który pojawił się na pół strony i nie został więcej wspomniany bo miał tylko stworzyć przestrzeń do nawiązania relacji między bohaterami. Tym samym służyło udawanie związku przed matką dziewczyny. Niestety obie sytuacje brzmiały dość sztucznie.

Melody spotyka Jeremiego przypadkowo w klubie. Iskrzy pomiędzy nimi od początku, więc po gorącej nocy postanawiają, że spotkają się ponownie, gdy będą w tym samym mieście. Po kilku latach, Melody wybiera się na rozmowę o pracę w Los Angeles i przy okazji umawia się z Jeremym na kawę na której szybko wychodzi na jaw, że firma do której aplikowała do działu IT jest własnością...

więcej Pokaż mimo to

avatar
420
367

Na półkach:

Melody właśnie dostała swoją pierwszą pracę. Przeprowadza się do Los Angeles i kontaktuje się z chłopakiem, którym przespała się jeszcze w college’u. Jest on jedyną osobą, którą zna w nowym mieście, więc chce czegoś dowiedzieć się o kalifornijskim stylu życia. Przypadkiem dowiaduje się, że pracuje on w tej samej firmie do której właśnie się dostała. Jakby mało brakowało zbiegów okoliczności to Jeremy okazuje się być synem dyrektorki generalnej i mieć dziewczynę. Teraz przed dziewczyną seria wyzwań, bo oczywiście, że jej głupie serce bije szybciej w obecności chłopaka.

Uwielbiam powieści, w których bohaterki pracują w tzw. STEM. Osobiście uważam, że mamy jeszcze za mało historii, gdzie kobiety są związane z nauką i osiągają w niej sukcesy. Susannah Nix w swoim „Algorytmie miłości” właśnie przedstawia nam taką protagonistkę. Melody uwielbia książki, seriale i filmy fantastyczne oraz Funko Popy! To powodowało, że bardzo łatwo było mi wczuć się w jej historię, bo w pewien sposób jest mi podobna. Do tego przystojny chłopak i mamy sukces murowany 😀 Niektórzy mogą być zawiedzeni zbyt mała ilością nauki, ale w końcu chyba o to chodzi - by troszkę jej przemycić, ale żeby nie zrobić z powieści książki naukowej. Historia potrafi otulić czytelnika swoją akcją i sprawić, że będzie chciał więcej. Ja chcę 😁

Melody właśnie dostała swoją pierwszą pracę. Przeprowadza się do Los Angeles i kontaktuje się z chłopakiem, którym przespała się jeszcze w college’u. Jest on jedyną osobą, którą zna w nowym mieście, więc chce czegoś dowiedzieć się o kalifornijskim stylu życia. Przypadkiem dowiaduje się, że pracuje on w tej samej firmie do której właśnie się dostała. Jakby mało brakowało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach:

Nasza główna bohaterka, Melody, zawsze marzyła o pracy w branży informatycznej. Po ukończeniu studiów udało jej się zrealizować ten cel. Rozpoczynając pracę w dużym przedsiębiorstwie w Los Angeles, nie spodziewała się, że synem dyrektorki generalnej będzie mężczyzna o imieniu Jeremy, z którym trzy lata wcześniej spędziła niezobowiązującą noc. Mężczyzna pomaga kobiecie zaadaptować się w nowym środowisku, w tym celu przedstawia ją swoim najbliższym. W trakcie tego procesu napotykają wiele dramatów i niespodzianek, co skłania ich do udawania związku. Nie przewidywali, że ta decyzja może spowodować pojawienie się między nimi uczucia. W końcu wiele rzeczy ich różni... Jak zakończy się historia tej dwójki? Czy mimo różnic i przeciwności losu odnajdą swoje szczęśliwe zakończenie?

Powiem wam, że byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tej książki, ponieważ lubię historie z motywem STEM. Jednak mam wrażenie, że wspomnianego motywu otrzymaliśmy mniej, niż się spodziewałam. Tę historię nazwałabym raczej romansem biurowym. Niemniej jednak, bardzo dobrze się bawiłam podczas lektury. Oprócz wątku romantycznego, otrzymujemy również świetnie opisane relacje rodzinne i przyjacielskie. Wiele razy nie mogłam powstrzymać się od śmiechu - przyjaciółki Melody były po prostu rozbrajające! Podobało mi się, że książka przedstawia nam realia, w których rozwijają się związki. Nie otrzymujemy wyidealizowanej relacji. Przecież miłość nie zawsze jest łatwa. Jeśli szukacie przyjemnego, lekkiego romansu z dawką humoru, polecam „Algorytm Miłości”!

Nasza główna bohaterka, Melody, zawsze marzyła o pracy w branży informatycznej. Po ukończeniu studiów udało jej się zrealizować ten cel. Rozpoczynając pracę w dużym przedsiębiorstwie w Los Angeles, nie spodziewała się, że synem dyrektorki generalnej będzie mężczyzna o imieniu Jeremy, z którym trzy lata wcześniej spędziła niezobowiązującą noc. Mężczyzna pomaga kobiecie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
14

Na półkach: ,

Całkiem przyzwoite, romantyczne czytadełko. Niektóre wątki bardzo dobrze rozwiązane (przyjaźń z byłą dziewczyną głównego „Love intrest” zawsze na plus). Natomiast książka niby ma nawiązywać do romansów ze świata akademickiego i naukowego ale takich wątków jest tu jak kot napłakał. Ale jak ktoś chce spokojniejszego romansidełka to bardzo przyjemne

Całkiem przyzwoite, romantyczne czytadełko. Niektóre wątki bardzo dobrze rozwiązane (przyjaźń z byłą dziewczyną głównego „Love intrest” zawsze na plus). Natomiast książka niby ma nawiązywać do romansów ze świata akademickiego i naukowego ale takich wątków jest tu jak kot napłakał. Ale jak ktoś chce spokojniejszego romansidełka to bardzo przyjemne

Pokaż mimo to

avatar
49
48

Na półkach:

[ współpraca reklamowa z wydawnictwem Wab ]
3,5/5⭐️
„ „Algorytm miłości” Susannah Nix to pierwsza część serii Związki chemiczne obejmującej powieści romantyczne, których bohaterki pracują w STEM, czyli w różnych dziedzinach nauki (science),technologii (technology),inżynierii (engineering) i matematyki (mathematics).” – opis od wydawcy.

Melody pragnąc oderwać się od swojej rutyny oraz pobudzić życie miłosne postanawia spędzić noc z facetem, który uratował ją od klejącego się do niej faceta. Jedna noc, która nic nie znaczyła, ponieważ ona studiowała w Bostonie, a mężczyzna po weekendzie miał wrócić do Los Angeles.

Kiedy po przyjeździe do Los Angeles kobieta umawia się z nim, okazuje się, że odbyła rozmowę kwalifikacyjną w firmie, w której on pracuje, a dodatkowo okazuje się, że jest synem dyrektorki generalnej.

Jednak czy to koniec z komplikacjami, z którymi kobieta będzie musiała się zmierzyć?

Historię Melody przestudiowałam w kilka godzin. Nie jest to ten typ książki, który pozostaje długo w pamięci, jednak nie mogę powiedzieć, że nie bawiłam się dobrze, czytając o bohaterce i jej rozterkach, bo spędziłam całkiem dobrze czas przy tym tytule.

Ogólnie spodobał mi się zamysł historii, jednak w trakcie, kiedy dowiedziałam się o przeszłości owego bohatera, z którym spędziła noc Melody, a to na moment mnie odrzuciło od dalszego czytania i potrzebowałam chwili przerwy. Mimo wszystko ta historia ma w sobie swój urok, bohaterowie są całkiem sympatyczni i momentami zabawni.

Czy polecam? Owszem, jeśli szukacie książki, która nieszczególnie zapadnie Wam w pamięć, a będzie można powiedzieć, że „dodatkiem”, chwilową odskocznią.

[ współpraca reklamowa z wydawnictwem Wab ]
3,5/5⭐️
„ „Algorytm miłości” Susannah Nix to pierwsza część serii Związki chemiczne obejmującej powieści romantyczne, których bohaterki pracują w STEM, czyli w różnych dziedzinach nauki (science),technologii (technology),inżynierii (engineering) i matematyki (mathematics).” – opis od wydawcy.

Melody pragnąc oderwać się od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
244
241

Na półkach:

[współpraca reklamowa z wydawnictwem wab]

Algorytm miłości to pierwszy tom otwierający serię motywów związanych ze STEM. Po książkach Ali jakoś bardziej zwracam uwagę i staram się czytać książki w tematyce naukowej. Algorytm miłości przykuł moją uwagę pomalowanymi brzegami, które znajdują swoje znaczenie w fabule, co jest tylko dodatkowym plusem. Książka nie należy do najgrubszych, ale jest pozytywnie urocza. Jest też dobrą książką do spróbowania czy świat około naukowy jest czymś dla Was.

Główni bohaterowie nie mogą się różnić bardziej niż nam się wydaje. Ona studiuje na MIT a on cóż próbuje wszystkiego by się za bardzo nie przemęczać. Niefortunne zdarzenie zbliża ich do siebie na jedną noc, a później wbrew pozorom stają się swoją opoką i przyjaciółmi. Bardzo polubiłam Melody, była bardzo praktyczna i analityczna. Jej odwaga by podążać za marzeniami do zupełnie nowego miasta, gdzie dosłownie zna tylko 1 osobę jest niesamowita. Choć Jeremy sporo się miotał w całej fabule, to nie było tu ani jednej negatywnej postaci.

"Ten facet był jak słonce: dawało się ogrzać w jego blasku, ale kiedy świecił na kogoś innego, rzucał chłodny cień".
Sama historia jest krótka i mało skomplikowana. Momentami nawet zabawna, trochę praktyczna, pełna subtelnych podchodów. Stawia na nie pokazaniu różnic w dwóch przeciwnych światach, ale podobieństwach których nie dostrzegamy. Ciężko nie polubić głównych bohaterów jak i pobocznych. A dodatkowe bonusy od autorki jeszcze mocniej roztapiają serca.

Polecam ♥

[współpraca reklamowa z wydawnictwem wab]

Algorytm miłości to pierwszy tom otwierający serię motywów związanych ze STEM. Po książkach Ali jakoś bardziej zwracam uwagę i staram się czytać książki w tematyce naukowej. Algorytm miłości przykuł moją uwagę pomalowanymi brzegami, które znajdują swoje znaczenie w fabule, co jest tylko dodatkowym plusem. Książka nie należy do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1198
727

Na półkach: ,

"Algorytm miłości" Susanah Nix miał swoją premierę na początku kwietnia. Jest to piękne wydanie z barwionymi brzegami z chwytającą za serce historią.

Melody kończy college i dostaje propozycje naprawdę dobrej pracy. Przeprowadza się, by zacząć zupełnie nowe życie, ale nie spodziewa się, że jej szefem będzie koleś z którym kiedyś przespała się podczas studiów. Na szczęście po kilku spotkaniach nawiązuje się między nimi przyjaźń. Ale czy na pewno? Bo Jeremi to naprawdę gorące ciacho i nadal jakaś chemia wiruje w powietrzu..

Melody to typowa kujonka, która na studiach dość ciężko radzi sobie z relacjami. Jednak gdy trafia jej się okazja w postaci Jeremiego nie zastanawia się długo i mimo, że jej mózg wciąż na bieżąco analizuje tą przypadkową randkę i surowo ocenia jej zachowania to jednak ten wieczór zapada jej na długo w pamięci. Gdy spotykają się ponownie okazuje się, że są w stanie utrzymać relacje na przyjacielskiej stopie. Czułam się podczas czytania jakbym oglądała serial. Kompletnie nie wiedziałam co dalej się zdarzy i gdzie poprowadzi mnie fabuła. Domyślałam się, że pewnie będzie szczęśliwe zakończenie tej historii, jednak mogła mieć ona różne oblicza. Melody nie sposób nie lubić. Bardzo jej kibicowałam. Można się z nią spokojnie utożsamić. Jej obawy i emocje są takie swojskie. Sprawiają, że naprawdę życzymy jej najlepiej. Jeremy nie jest kryształowym bohaterem, ale każdy kiedyś popełnia błędy. Grunt żeby wyciągnąć z nich wnioski i więcej ich nie popełniać. To była naprawdę cudowna, urocza historia przy której świetnie się bawiłam, a dodatkowo piękne wydanie umilało mi czytanie. Zdecydowanie polecam!

"Algorytm miłości" Susanah Nix miał swoją premierę na początku kwietnia. Jest to piękne wydanie z barwionymi brzegami z chwytającą za serce historią.

Melody kończy college i dostaje propozycje naprawdę dobrej pracy. Przeprowadza się, by zacząć zupełnie nowe życie, ale nie spodziewa się, że jej szefem będzie koleś z którym kiedyś przespała się podczas studiów. Na szczęście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

„Ten facet był jak słońce: dawało się ogrzać w jego blasku, ale kiedy świecił na kogoś innego, rzucał chłodnym cieniem”
Melody Gage to studentka MIT, która przypadkowo na swojej drodze spotyka pochodzącego z Los Angeles niezwykle przystojnego Jeremego. Błyskawicznie okazuje się jednak, że nie mają ze soba nic wspólnego i jest to tylko przygoda na jedną noc. Po skończeniu collegu Melody dostaje posadę w firmie w Los Angeles w dziale IT, gdzie dyrektorką generalną jest matka przystojnego Jeremiego, z którym trzy lata wcześniej Melody spędziła upojną noc.
„Nie jestem zmęczona udawaniem, że coś do Ciebie czuję. Jestem zmęczona udawaniem, że niczego do Ciebie nie czuję”
Seria zbiegów okoliczności wprowadza zamieszanie w życiu uczuciowym Melody. Czy przeciwieństwa rzeczywiście się przyciągają? O tym dowiecie się z „Algorytmu miłości”. Jest to wciągająca książka. Czyta się ją z zapartym tchem. Porusza tematy zdrady, przyjaźni, intrygi, miłości, które przez cały czas splatają się ze sobą. Pokazuje, że życie pisze różne scenariusze i zaskakuje cały czas.
Polecam książkę, bo czyta się ją z przyjemnością. Jest tak napisana, że czytelnik łatwo wchodzi w „skórę” bohaterów i przeżywa wraz z nimi zarówno wspaniałe chwile jak i towarzyszące im rozterki. Dynamicznie tocząca się akcja sprawia, że nie można oderwać się od czytania.
Historia Jeremiego, który w przeszłości był rozkapryszonym chłopakiem z bogatego domu z licznymi podbojami miłosnymi oraz Melody, dziewczyny cierpiącej z powodu straty chłopaka, od pierwszego ich spotkania jest intrygująca. Kolejne, po długich trzech wywraca ich życie do góry nogami. Oboje zaczynają udawać. Ale czy rzeczywiście to wszystko jest mistyfikacją? Koniecznie przeczytajcie „Algorytm miłości”!
„Myślałem, że wszystko polega na udawaniu. Udawaniu, że pragnie się rzeczy, których wcale się nie chce. Udawaniu kogoś, kim się nie jest.”

„Ten facet był jak słońce: dawało się ogrzać w jego blasku, ale kiedy świecił na kogoś innego, rzucał chłodnym cieniem”
Melody Gage to studentka MIT, która przypadkowo na swojej drodze spotyka pochodzącego z Los Angeles niezwykle przystojnego Jeremego. Błyskawicznie okazuje się jednak, że nie mają ze soba nic wspólnego i jest to tylko przygoda na jedną noc. Po skończeniu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    83
  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    9
  • Teraz czytam
    3
  • Ulubione
    2
  • Pojedyncze
    1
  • Ex libris - książki
    1
  • 2024
    1
  • Ebooki
    1
  • Przeczytane w 2024 roku
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Algorytm miłości


Podobne książki

Przeczytaj także