Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

No cóż... Nie tak dobre jak poprzednie części jednak wciąż trzyma poziom. Być może kolejna część będzie lepsza.

No cóż... Nie tak dobre jak poprzednie części jednak wciąż trzyma poziom. Być może kolejna część będzie lepsza.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cudowne zakończenie trylogii. Wszystkie trzy części były trochę inne, od typowej powieści młodzieżowej, poprzez obyczajowo przygodową historię, do episkiego fantasy z wielkim rozmachem. We wszystkich trzech częściach było wiele niespodziewanych zwrotów akcji, a postacie były tak napisane, że udało mi się z nimi zżyć. Byłem trochę smutny kończąc czytać, a to chyba najlepiej mówi o jakości książki.

Cudowne zakończenie trylogii. Wszystkie trzy części były trochę inne, od typowej powieści młodzieżowej, poprzez obyczajowo przygodową historię, do episkiego fantasy z wielkim rozmachem. We wszystkich trzech częściach było wiele niespodziewanych zwrotów akcji, a postacie były tak napisane, że udało mi się z nimi zżyć. Byłem trochę smutny kończąc czytać, a to chyba najlepiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyczepie się nie do samej treści książki, a do (prawdopodobnie) jej tłumaczenia. Nagminnie były tu przekręcane imiona bohaterów: Hal - Harry, Thorn - Horn, Erak - Eryk. Nie wpływa to na odbiór treści, ale strasznie irytowało.

Przyczepie się nie do samej treści książki, a do (prawdopodobnie) jej tłumaczenia. Nagminnie były tu przekręcane imiona bohaterów: Hal - Harry, Thorn - Horn, Erak - Eryk. Nie wpływa to na odbiór treści, ale strasznie irytowało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wszystkie książki Gaimana jakie dotychczas przeczytałem prezentowały wysoki poziom i "Księga cmentarna" w tej kwestii nie odstaje. Niestety w całej twórczości autora boli mnie pewien fakt. Neil Gaiman stosuje w swoich książkach schematy, które nieznacznie modyfikuje. Od nie znaczących, jak złoczyńca w czarnym garniturze, po takie, które odbierają mi trochę radości z czytania. W tych opowieściach następuje zwrot akcji, który zawsze wygląda bardzo podobnie, postać poznana jako przyjaciel głównego bohatera okazuje się jego wrogiem. Mówię to na podstawie przeczytanych trzech książek, być może miałem pecha i trafiłem na trzy posługujące się tym schematem spośród bardzo szerokiej gamy utworów autora.

Wszystkie książki Gaimana jakie dotychczas przeczytałem prezentowały wysoki poziom i "Księga cmentarna" w tej kwestii nie odstaje. Niestety w całej twórczości autora boli mnie pewien fakt. Neil Gaiman stosuje w swoich książkach schematy, które nieznacznie modyfikuje. Od nie znaczących, jak złoczyńca w czarnym garniturze, po takie, które odbierają mi trochę radości z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mój pierwszy komiks Dema i napewno nie ostatni. Pochłonąłem w nie całą godzine. Wszystkim serdecznie polecam.

Mój pierwszy komiks Dema i napewno nie ostatni. Pochłonąłem w nie całą godzine. Wszystkim serdecznie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moim zdaniem książka była przygotowaniem gruntu pod finał całej historii. Wątek Filara został w końcu połączony z wątkiem Vuko, a Vuko znalazł sobie sojusznika w walce z czyniącymi.

Ponownie przygody głównych bohaterów były ciekawe i przyjemnie się je czytało. Dowiedzieliśmy się dlaczego Filar opowiada swoją historię, a Vuko przeżywa ją na bieżąco. Cała książka robi duże nadzieje na ostatni tom. Nareszcie poznajemy tajemniczego Pana Lodowego Ogrodu.

Moim zdaniem książka była przygotowaniem gruntu pod finał całej historii. Wątek Filara został w końcu połączony z wątkiem Vuko, a Vuko znalazł sobie sojusznika w walce z czyniącymi.

Ponownie przygody głównych bohaterów były ciekawe i przyjemnie się je czytało. Dowiedzieliśmy się dlaczego Filar opowiada swoją historię, a Vuko przeżywa ją na bieżąco. Cała książka robi duże...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobno druga część "Pana lodowego ogrodu" jest gorsza od pierwszej. Ja nie odniosłem takiego wrażenia i czytało mi się ją równie dobrze.

Wątki głównych bohaterów nadal się nie spotkały, ale wątek Filara zrobił się zdecydowanie ciekawszy. W części pierwszej poznawaliśmy jego historię, a tutaj obserwujemy jak podróżuje w pogoni za swoim losem. Natrafia na przeciwności i zmuszony do tego w ten sposób dorasta. Vuko natomiast musi nauczyć się żyć z pewnymi nowymi możliwościami i nowym wcieleniem cyfrala.

Autor w pewnym momencie wprowadził do opowieści pewną postać, która pojawiła się tylko dwa razy i służyła tylko do tego aby czytelnik mógł się dowiedzieć, że antagonista pisze książkę. Co więcej, z tej informacji później zupełnie nic nie wynika. Być może postać pojawi się w kolejnych tomach, ale narazie wygląda to tak jakby autor porostu nagle stracił pomysł.

Miło spędziłem z tą lekturą czas. Postacie przeszły pewne przemiany, ale to nadal ci sami bohaterowie, których poznałem w pierwszej części. Mamy tu nareszcie jakieś informacje (co prawda nadal szczątkowe) o tytułowym lodowym ogrodzie. Wkrótce mam zamiar przeczytać dwie pozostałe części i jestem dobrej myśli.

Podobno druga część "Pana lodowego ogrodu" jest gorsza od pierwszej. Ja nie odniosłem takiego wrażenia i czytało mi się ją równie dobrze.

Wątki głównych bohaterów nadal się nie spotkały, ale wątek Filara zrobił się zdecydowanie ciekawszy. W części pierwszej poznawaliśmy jego historię, a tutaj obserwujemy jak podróżuje w pogoni za swoim losem. Natrafia na przeciwności i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Pan lodowego ogrodu" zaczyna się jak książka SC ale jest swoistą mieszanką SC i fantasy. Przed sięgnięciem po ten tytuł sądziłem, że wątek SC zostanie szybko porzucony, ale tak nie jest. Towarzyszy nam do końca jako coś co napędza fabułę i kształtuje jednego z głównych bohaterów w tym świecie. No właśnie "jednego z" bo jest ich dwóch, kompletnie odrębnych i różnych. Ich wątki nie splatają się że sobą i równie dobrze mogły by być w dwóch książkach. Prawdopodobnie powiąrzą się w kolejnych częściach.

Jest tu dużo barwnych opisów walk, które są chyba najlepszym elementem całej książki. Nie mówię tu, że reszta lektury kuleje, fabuła daje rade a postacie nie są płytkie.

Mam jednak kilka ale. Końcówka książki jest absurdalna i autora trochę poniosło, co prawda całkiem zgrabnie te absurdy tłumaczy jednak dało się ich uniknąć albo chociaż złagodzić. Mają one nawet swój cel,pokazują potęgę antagonisty. No i przez całą książkę czekałem na odpowiedź na jedno nurtujące mnie pytanie. Mianowicie skąd wziął się koń głównego bohatera? Dowiadujemy się, że za sprawą magi, ale nie satysfakcjonuje mnie taka odpowiedź i mam nadzieję dowiedzieć się tego w następnych tomach :p

Bardzo ciekaw jestem jak autor rozpoczął kolejną część ponieważ zakończenie nie jest otwarte na kontynuację.

"Pan lodowego ogrodu" zaczyna się jak książka SC ale jest swoistą mieszanką SC i fantasy. Przed sięgnięciem po ten tytuł sądziłem, że wątek SC zostanie szybko porzucony, ale tak nie jest. Towarzyszy nam do końca jako coś co napędza fabułę i kształtuje jednego z głównych bohaterów w tym świecie. No właśnie "jednego z" bo jest ich dwóch, kompletnie odrębnych i różnych. Ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zmuszony bibliotekami zamkniętymi podczas majówki sięgnąłem po "Ojca Chrzestnego".
Na początku byłem trochę sceptyczny jednak szybko polubiłem przedstawione w książce postacie. Autorowi bardzo sprawnie idzie ocieplanie wizerunku bezlitosnych gangsterów, którymi bez wątpienia są bohaterowie. Robi to poprzez ukazanie ich jako ludzi, którzy chcą przede wszystkim chronić swoją rodzinę.
Przez większość czasu nie widziałem tu żadnego głównego bohatera, poznawałem losy wszystkich postaci po trochu. Ukazał się on dopiero w połowie książki.
Odniosłem wrażenie, że jest tu dużo więcej historii niż w innych (często o wiele dłuższych) książkach. Jednak żadna jej część nie jest potraktowana bardzo pobłażliwie. Zawsze dostajemy opis wydarzeń, które nas "ominęły", czasem trochę streszczonych ale nigdy nie są całkowicie pominięte.
Nie uważam aby czas spędzony nad "Ojcem Chrzestnym" był stracony, wręcz przeciwnie. Bardzo przyjemnie spędziłem majówkę wieczory.

Zmuszony bibliotekami zamkniętymi podczas majówki sięgnąłem po "Ojca Chrzestnego".
Na początku byłem trochę sceptyczny jednak szybko polubiłem przedstawione w książce postacie. Autorowi bardzo sprawnie idzie ocieplanie wizerunku bezlitosnych gangsterów, którymi bez wątpienia są bohaterowie. Robi to poprzez ukazanie ich jako ludzi, którzy chcą przede wszystkim chronić swoją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałem książkę i jestem pod jej wielkim wrażeniem. Mimo, że niema tu wybuchów i pościgów trudno jest się od lektury oderwać. Akcja, najszybciej (choć nadal nie śpiesznie) rozwija się w pierwszych dwóch częściach, dalej sunie sobie do przodu. O losach bohaterów chcę się czytać.
Po przeczytaniu "Innego wiatru" czułem niedosyt lecz miałem przed sobą jeszcze jedną część jak wskazuje jego tytuł zbiór opowiadań, mający za zadanie uzupełnić całość. I owszem książka odkrywa przed czytelnikiem część historii tego świata i rozwija, niektóre poruszone wcześniej wątki.
Niestety mam wrażenie, że autorka nie do końca wykorzystała potencjał postaci jaką była Tehanu. Można było napisać świetną historie, a dostaliśmy moim zdaniem niezbyt satysfakcjonujące zakończenie z bohaterką odlatującą w dal.
Niemniej całość czytało mi się dobrze i napewno na długo zapadnie mi w pamięć.

Przeczytałem książkę i jestem pod jej wielkim wrażeniem. Mimo, że niema tu wybuchów i pościgów trudno jest się od lektury oderwać. Akcja, najszybciej (choć nadal nie śpiesznie) rozwija się w pierwszych dwóch częściach, dalej sunie sobie do przodu. O losach bohaterów chcę się czytać.
Po przeczytaniu "Innego wiatru" czułem niedosyt lecz miałem przed sobą jeszcze jedną część...

więcej Pokaż mimo to