Opinie użytkownika
Właśnie skończyłem trochę pomijaną na tym forum świetną pozycję poświęconą powstaniu Mahdiego w Sudanie, o którym nasza wiedza ogranicza się do informacji uzyskanych z powieści Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy", a sprawa była bardzo poważna i rozgrywała się przez blisko 20 lat. Można powiedzieć, że państwo mahdystów to taki XIX wieczny odpowiednik Państwa Islamskiego...
więcej Pokaż mimo toLepsze niż niejeden thriller. To się naprawdę rewelacyjnie czyta. Następne tytuły autora biorę w ciemno.
Pokaż mimo toGłęboki szacunek dla autora, który stworzył dzieło, które mogło stanowić kilka odrębnych tomów. Widać olbrzymi nakład pracy włożony w szeroką i rzetelną kwerendę źródłową. Na tle całości serii HB stanowi ona chlubny ewenement i zasługuje na najlepsze pochwały. Co więcej jest napisana językiem zrozumiałym dla czytelnika, a to większości historyków nie wychodzi. Jedyny...
więcej Pokaż mimo toZaskoczenie, bo autor zupełnie zmienił sposób prowadzenia akcji. Powiało świeżością choć brakowało Carlosa Garcii. Bardzo polecam.
Pokaż mimo toNiezłe przetasowania dynastyczne ten tom nam zafundował. Martin lubi takie mieszanie w kotle. Co tu dużo mówić książka broni się sama i nie trzeba zbyt wiele pisać.
Pokaż mimo toKolejna część wspaniałego cyklu za mną. Trochę się niepokoję bo niebezpiecznie zbliżam się ku ostatniemu tomowi i będzie mi brakowało Mordimera. Bardzo polecam cały cykl.
Pokaż mimo toPrzeczytana, a właściwie wysłuchana po raz kolejny po 35 latach. Nadal zachwyca, to dzięki niej zainteresowałem się historią co wpłynęło na moje wybory życiowe. Polecam każdemu i młodemu i staremu bo każdy znajdzie coś dla siebie. Autor i książka nie do przebicia do czasów współczesnych.
Pokaż mimo toPolecam. Napisana w przystępnej formie. Opisuje fragment mało znanej historii II wojny światowej.
Pokaż mimo toSpodziewałem się więcej. Dobry, ale tylko dobry kryminał. Może dam szansę drugiej części. Według mnie dużo lepsza jest seria Chrisa Cartera o Robercie Hunterze.
Pokaż mimo toPrzestrzegam przed pozycją "Sedan 1870" R. Dzieszyńskiego. Masakra jakaś, tego się nie da czytać.GNIOT!!! Przepraszam, ale nie chce mi się nawet podsumowywać tego "dzieła", szkoda słów.
Pokaż mimo toO ile "głównym bohaterem" w poprzednich częściach było Kingsbridge i to wokół niego kręciła się akcja, to w tej części głównym bohaterem staje się "historia", miasto jest tylko tłem i to pojawiającym się sporadycznie. Autor z okresu 1558-1620 wyjął wszystkie ważniejsze wydarzenia historyczne i wkomponował w nie bohaterów książki, której akcja rozwija się nie tylko w Anglii,...
więcej Pokaż mimo toLektor jak zwykle ok. Jak zwykle bardzo dobrze chć bywało lepiej ale trzyma poziom i autor należy do czołówki moich ulubionych pisarzy powieści kryminalnych. Polecam każdemu, oby tylko miał mocne nerwy, bo opisy zbrodni dość realistyczne i bez żadnych załagodzeń. Niebawem kolejny tom :)
Pokaż mimo toWysłuchana jako audiobook. Lektor OK. Jak zwykle dobre ale zaczyna być nużące bo niczym nowym nie zaskakuje w porównaniu do wcześniejszych tomów dlatego nie ma już niespotykanych zwrotów akcji bo można wszystko przewidzieć. Wdziera się trochę schematów w ten cykl. Oczywiście polecam tom i całą serię bo to jeden z najlepszych cykli fantasy w Polsce.
Pokaż mimo toBardzo mnie wymęczyła ta książka swoją szczegółowością w efekcie czego zdobyła tytuł najdłużej czytanej przeze książki, trwało to 5 miesięcy (przerywane przeczytaniem dwóch innych pozycji). Jest dobra, ciekawa aż za bardzo szczegółowa, pochłanianie jej w szybkim tempie działa na jej szkodę. Jednocześnie o wiele lepiej czytało mi się inne książki autorstwa Garlickiego, może...
więcej Pokaż mimo toSzkoda, że to już koniec, bo to jedna z lepszych serii kryminałów retro. Brawo dla autora za dostarczenie niezapomnianych chwil i przeżyć z komisarzem Maciejewskim. Ostatni tom to opowiadania, które nie tylko zgrabnie dopełniają całości, ale wniosły wiele uzupełnień do życiorysu głównego bohatera. Mogę z czystym sumieniem polecić zarówno opowiadania jak i całą resztę serii....
więcej Pokaż mimo toWidać od razu że Wilbur Smith tego nie napisał, a tylko sygnował swoim nazwiskiem, co jest trochę oszukańcze w stosunku do czytelników jego książek. Niby występują starzy bohaterowie, ale to nie to co w "Drapieżnych ptakach" - trochę zmarnowany potencjał. No i tytuł, który do żadnego wątku w książce nie pasuje nijak, nie wiem skąd się wziął i do czego nawiązuje. Można...
więcej Pokaż mimo toZasłużona dziesiątka, chcę więcej. Mam nadzieję że zanim dotrę do końca to Martin zlituje się i wyda zakończenie
Pokaż mimo to