-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024-01-02
2020-12-18
Bardzo ciekawa lektura - zaczęłam nie wiedząc o japońskiej mitologii totalnie nic, a teraz wiem "trochę mniejsze nic", bo nazwy pojawiające się w tych wierzeniach są zwyczajnie niezapamiętywalne.
Z opinii pozostałych czytelników wnioskuję , że to już lekko przedawniona wiedza... ale chyba na pierwszą lekturę poruszającą zagadnienie japońskiej mitologii się nadaje.
Bardzo ciekawa lektura - zaczęłam nie wiedząc o japońskiej mitologii totalnie nic, a teraz wiem "trochę mniejsze nic", bo nazwy pojawiające się w tych wierzeniach są zwyczajnie niezapamiętywalne.
Z opinii pozostałych czytelników wnioskuję , że to już lekko przedawniona wiedza... ale chyba na pierwszą lekturę poruszającą zagadnienie japońskiej mitologii się nadaje.
2021-07-13
To moje pierwsze zetknięcie z Torii i ogromnie żałuje, że tak późno odkryłam ten magazyn! Przeczytany od deski do deski na jednym wdechu!
Każdy miłośnik Japonii znajdzie tutaj coś dla siebie - sporo historii, kultury, popkultury, garść informacji z życia codziennego, aktualności z Kraju Kwitnącej Wiśni, rewelacyjny wywiad i interesujące recenzje książek, które automatycznie trafiły na moją listę "must read". Szkoda tylko, że tak długo trzeba czekać na kolejny numer.
To moje pierwsze zetknięcie z Torii i ogromnie żałuje, że tak późno odkryłam ten magazyn! Przeczytany od deski do deski na jednym wdechu!
Każdy miłośnik Japonii znajdzie tutaj coś dla siebie - sporo historii, kultury, popkultury, garść informacji z życia codziennego, aktualności z Kraju Kwitnącej Wiśni, rewelacyjny wywiad i interesujące recenzje książek, które automatycznie...
"Kot w Tokio" jest opowieścią w stylu "po nitce do kłębka" - przy czym owy kłębek toczy się przez ulice wielkiego i nigdy niezasypiającego Tokio, popychany łapką szylkretowego kotka.
Historie pozornie ze sobą niezwiązane, szybko okazują się łączyć w jedną całość, bo chociaż Tokio jest duże, to literacki los zawsze znajdzie sposób, by prząść swoje nici według własnych reguł, przecinać i łączyć ścieżki bohaterów.
W narracji daje się odczuć, że autor nie jest Japończykiem, a "zachodni" styl przebija w rozmowach bohaterów i próbach opisu tradycyjnych elementów kultury, czy życia rodzinnego. Jeśli komuś to nie przeszkadza, będzie się dobrze bawił, dla mnie niestety brak japońskich korzeni dużo ujął w ogólnej ocenie książki.
Kotek na plus. Kotki zawsze na plus.
"Kot w Tokio" jest opowieścią w stylu "po nitce do kłębka" - przy czym owy kłębek toczy się przez ulice wielkiego i nigdy niezasypiającego Tokio, popychany łapką szylkretowego kotka.
więcej Pokaż mimo toHistorie pozornie ze sobą niezwiązane, szybko okazują się łączyć w jedną całość, bo chociaż Tokio jest duże, to literacki los zawsze znajdzie sposób, by prząść swoje nici według własnych...