-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant18
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2023-10-11
2020-10-28
2020-09-10
Na wstępie zaznaczę, że drażnią mnie wszyscy, którzy krytykują Nesbo jak napisze książkę NIE O HARRYM. Jasne, jest, że ta seria się kiedyś skończy i co wtedy? Nie kupicie innych książek Nesbo? Dajcie odetchnąć autorowi, niech spróbuje napisać coś innego. I tak powinniśmy się cieszyć, że seria o HH ma AŻ 12 tomów i jasne jest,że będzie jeszcze następny.
Ja się czepiać nie będę. Mnie się podobało. Nie dłużyła mi się. Nie których rzeczy się domyśliłam innych nie. Uważam, że warta przeczytania. Stay open minded :)
Na wstępie zaznaczę, że drażnią mnie wszyscy, którzy krytykują Nesbo jak napisze książkę NIE O HARRYM. Jasne, jest, że ta seria się kiedyś skończy i co wtedy? Nie kupicie innych książek Nesbo? Dajcie odetchnąć autorowi, niech spróbuje napisać coś innego. I tak powinniśmy się cieszyć, że seria o HH ma AŻ 12 tomów i jasne jest,że będzie jeszcze następny.
Ja się czepiać nie...
2020-03-15
Z początku nie mogłam się do niej przekonać, a na końcu oderwać. Udało mi się zgadnąć kto za tym stoi ha!:D
Z początku nie mogłam się do niej przekonać, a na końcu oderwać. Udało mi się zgadnąć kto za tym stoi ha!:D
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-09-18
Dobrze, że to już koniec! Narzekałam na poprzednią część, a w porównaniu z tą wychodzi,że nie powinnam. Bo po lekturze tej dopiero zdałam sobie sprawę jak autor nie poradził sobie z tematem. Może gdyby za kontynuację zabrał się kto inny nie wyszedłby taki gniot. Przeczytałam, bo byłam ciekawa jak to się skończy. Ostatnie 30 stron...uśmiech z twarzy mi nie schodził bo akcja kojarzyła mi się z filmami akcji rodem z Bollywood. Nawet nie ma co pisać o Salander i Blomkviście bo ich tam nie było. Te postacie miały tylko ich imiona i nazwiska a nic z postaci i postawy, które wykreował Larsson. Jedna gwizdka za wątek Everestu, jedna za sentyment do cyklu, jedna za to,że już koniec. Nie polecam.
Dobrze, że to już koniec! Narzekałam na poprzednią część, a w porównaniu z tą wychodzi,że nie powinnam. Bo po lekturze tej dopiero zdałam sobie sprawę jak autor nie poradził sobie z tematem. Może gdyby za kontynuację zabrał się kto inny nie wyszedłby taki gniot. Przeczytałam, bo byłam ciekawa jak to się skończy. Ostatnie 30 stron...uśmiech z twarzy mi nie schodził bo akcja...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-07-09
Książka praktycznie sama sie czyta. Dynamiczna akcja nie pozwala odłożyć książki na później. Może autor nie należy do to ścisłej czołówki norweskich "bogów" kryminałów ale napewno plasuje się zaraz za podium. Polecam całą serię.
Książka praktycznie sama sie czyta. Dynamiczna akcja nie pozwala odłożyć książki na później. Może autor nie należy do to ścisłej czołówki norweskich "bogów" kryminałów ale napewno plasuje się zaraz za podium. Polecam całą serię.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaczęłam od drugiej książki z cyklu i dobrze się stało. Gdybym zaczęła od tej nie wiem czy bym sięgnęła po następne. Co gorsza mam wrażenie, że już ja czytałam, w połowie zaczęło mi coś świtać. Musiało to być dawno temu i nie zrobić na mnie ogromnego wrażenia (teraz w sumie też nie zrobiło). Kolejne dwie moim zdaniem lepsze od debiutanckiej. Wszystkie szybko się czyta i są ciekawe, ale najbardziej interesujący jest adwokat Brenne, choć swoimi decyzjami i przemyśleniami doprowadzal do tego że przewracalam oczami w niektórych momentach.
Zaczęłam od drugiej książki z cyklu i dobrze się stało. Gdybym zaczęła od tej nie wiem czy bym sięgnęła po następne. Co gorsza mam wrażenie, że już ja czytałam, w połowie zaczęło mi coś świtać. Musiało to być dawno temu i nie zrobić na mnie ogromnego wrażenia (teraz w sumie też nie zrobiło). Kolejne dwie moim zdaniem lepsze od debiutanckiej. Wszystkie szybko się czyta i są...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-01-31
Słabszy tom od poprzedniego. Pierwszego nie czytałam niestety- już na niego poluje :) Mimo, że główny bohater miał w tym tomie wiele problemów (depresja, ataki paniki) to przez to stał się bardziej ludzki i realny, bo kto by dał sobie radę z taka ilością trupów w swoim życiu? Uwielbiam powieści, w których akcja rozgrywa się na sali sądowej dlatego też sięgnę po wcześniejsze tj 1 tom jak i 2 następne.
Słabszy tom od poprzedniego. Pierwszego nie czytałam niestety- już na niego poluje :) Mimo, że główny bohater miał w tym tomie wiele problemów (depresja, ataki paniki) to przez to stał się bardziej ludzki i realny, bo kto by dał sobie radę z taka ilością trupów w swoim życiu? Uwielbiam powieści, w których akcja rozgrywa się na sali sądowej dlatego też sięgnę po wcześniejsze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo fajny kryminał. Dużo dialogów, brak długich, czasem zbędnych opisow otoczenia. Akcja szybko się toczy. Ciekawa postać adwokata Mikaela, ciut kojarzy mi się z prokuratorem Szackim Miloszewskiego. Mają podobne cechy charakteru :) Fabuła i zakończenie bardzo dobre. Miła odmiana bo morderstwa (nawet seryjne) dokonywane są przez kobiety. Co rzadko się zdarza czy to w życiu czy w książkach.
Bardzo fajny kryminał. Dużo dialogów, brak długich, czasem zbędnych opisow otoczenia. Akcja szybko się toczy. Ciekawa postać adwokata Mikaela, ciut kojarzy mi się z prokuratorem Szackim Miloszewskiego. Mają podobne cechy charakteru :) Fabuła i zakończenie bardzo dobre. Miła odmiana bo morderstwa (nawet seryjne) dokonywane są przez kobiety. Co rzadko się zdarza czy to w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Wszystko fajnie, ładnie tego...ale jednak cmokam bo coś mi to nie gra. Chyba styl pisania - jakbym czytała opowiadanie dziecka z 6 klasy. Mnóstwo opisów bitew, krew się leje fontannami, kończyny latają odrąbane przez pół pola bitewnego, w ślad za nimi głowy. Dużo tego, niektóre opisy walk pomijałam podczas czytania. Oglądałam serial (który swoją drogą zaliczam na ścisłej 3 najlepszych serialów w życiu:)) więc wyobraźnia podsuwała mi obraz aktorów z serialu. Ale są też jakieś plusy bo w końcu ją skończyłam i w sumie jak kogoś fascynują wikingowie to może przeczytać i ją polecę. I nawet sięgnę po kolejną bo ciekawa jestem co dalej. I mam nadzieję, że styl autora będzie lepszy.
Wszystko fajnie, ładnie tego...ale jednak cmokam bo coś mi to nie gra. Chyba styl pisania - jakbym czytała opowiadanie dziecka z 6 klasy. Mnóstwo opisów bitew, krew się leje fontannami, kończyny latają odrąbane przez pół pola bitewnego, w ślad za nimi głowy. Dużo tego, niektóre opisy walk pomijałam podczas czytania. Oglądałam serial (który swoją drogą zaliczam na ścisłej 3...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to