Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zajebista książka, lecz zupełnie nie w moim stylu.

Coś jak by zabrać fanatyka który dopinguje zawsze z całych sił swoją ukochaną drużynę na mecz reprezentacji piłki nożnej, posadzić go obok pikników i spytać czemu nie jest nadzwyczajnie zafascynowany panującą
tu atmosferą... lub po prostu zabrać go na inną dyscyplinę sportu. ;D

Krótko mówiąc nie przepadam zbytnio za horrorami - nie jest to mój ulubiony gatunek literacki. Tak czy owak miasteczko salem ma w sobie to coś, trzyma napięcie w czytelniku do samego końca, podwyższa tętno i nakłania czytelnika do szybkiego przeczytania następnego rozdziału.

Książka opowiada o wampirach, które nawiedzają małe miasteczko i szerzą strach i spustoszenie w okolicy. W dziwnych okolicznościach znikają lub umierają małe dzieci i dorośli. Grupa śmiałków, a zarazem głównych bohaterów próbuję powstrzymać te krwiożercze bestię, które pokazują się tylko po zachodzie słońca. Suma summarum udaję się to tylko głównemu bohaterowi i dzieciakowi, który wykazał się niebywałą odwagą i determinacją.

Jeśli jesteś fanem horrorów, ta książka to strzał w 10! Sceny i sytuacje przedstawione w tej książce wzbudzą w Tobie strach, zgrozę, przerażenie i mnóstwo innych dramatycznych uczuć.

Wcześniej czy później do przerażających powieści Kinga na pewno wrócę, choć jak wspominałem wcześniej nie jest to mój ulubiony gatunek literacki, to jednak żaden inny pisarz nie trzyma w napięciu czytelnika tak jak niekwestionowany król grozy. Polecam 8/10

Zajebista książka, lecz zupełnie nie w moim stylu.

Coś jak by zabrać fanatyka który dopinguje zawsze z całych sił swoją ukochaną drużynę na mecz reprezentacji piłki nożnej, posadzić go obok pikników i spytać czemu nie jest nadzwyczajnie zafascynowany panującą
tu atmosferą... lub po prostu zabrać go na inną dyscyplinę sportu. ;D

Krótko mówiąc nie przepadam zbytnio za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fikcja Fikcja i jeszcze raz Fikcja, na tle kibicowskim, która nie trafia do mnie w żadnym stopniu. Czemu nie trafia? Być może dlatego że jestem czynnym kibolem, wyjazdowiczem jednej z najlepszych ekip kibicowskich w Polsce, i jak słyszę brawurową akcję, która nigdy nie miała miejsca i nie ma żadnych szans na na jej powodzenie to wzrasta we mnie gul niczym szwabom w '45 po przegranej wojnie . Stanowczo odradzam, szczególnie osobom niezwiązanym z footballem, bo jeszcze uwierzą w te bajeczki i zniechęcą się jeszcze bardziej, a co gorsza jeszcze jeśli wezmą sobie to do serca i będą siać propagandę na temat hooliganki na stadionach.. Owszem stadion to nie teatr, nie będę też mydlił oczu że hooliganki na stadionach nie ma, ale w tych czasach jest to naprawdę stosunkowo bardzo rzadkie jak znalezienie czterolistnej koniczynki ;) zaznaczę że jeśli jest taka sytuacja a nie chcesz dostać w ryj to nie dostaniesz, coś w tym stylu :kumpel daję Ci bilet na film ,a Ty rezygnujesz z propozycji i wybierasz film przygodowy bo horrorów nie lubisz. Chciałbym dodać,że te całe kibicowanie to taka zdrowa szkoła życia, nawet jak przez tą pasję czasami się dostaję po dupie to jest to coś co człowieka kształci, umacnia charakter a to są bardzo cenne rzeczy w obecnych czasach. Na sam koniec wspomnę, że duży % na wyjazdach stanowią dzieci, kobiety czy starzy ludzie, którzy do tytułowej krwi na stadionach się zwyczajnie nie nadają. Książka ta napisana została przez jakiegoś pismaka, który sieję farmazon 1/10.

Fikcja Fikcja i jeszcze raz Fikcja, na tle kibicowskim, która nie trafia do mnie w żadnym stopniu. Czemu nie trafia? Być może dlatego że jestem czynnym kibolem, wyjazdowiczem jednej z najlepszych ekip kibicowskich w Polsce, i jak słyszę brawurową akcję, która nigdy nie miała miejsca i nie ma żadnych szans na na jej powodzenie to wzrasta we mnie gul niczym szwabom w '45 po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

'Poesia Italiana', tak w skrócie po włosku można opisać tę książkę w wykonaniu Mario Puzo. Świetna to mało powiedziane, ten gość (czyt. autor) trafia do mnie jak żaden inny pisarz, z pięciu przeczytanych przeze mnie jego powieści cztery z nich to kot w butach normalnie ;)

Jedną z nich jest właśnie ta o to lektura 'dziesiąta aleja', która opisuję Włoską rodzinę na imigracji w Stanach Zjednoczonych. Tytuł książki skupia się na ulicy w której główna bohaterka Lucia Santa, praktycznie sama wychowuję sześcioro osieroconych dzieci. Przeciwności losu, które spotykają główną bohaterkę to nie beztroskie życie lecz walka o przetrwanie i wychowanie dzieci na poważanych ludzi. Po ciężkich przeżyciach Włoszka osiąga sukces lecz nie brakuję męczarni i cierpienia..

Nie jest to Ojciec chrzestny w wykonaniu Puzo, ale bez wątpienia można polecić i zaliczyć do jednych z lepszych książek przeze mnie przeczytanych. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że spodoba się większości czytelnikom. Polecam 8/10

'Poesia Italiana', tak w skrócie po włosku można opisać tę książkę w wykonaniu Mario Puzo. Świetna to mało powiedziane, ten gość (czyt. autor) trafia do mnie jak żaden inny pisarz, z pięciu przeczytanych przeze mnie jego powieści cztery z nich to kot w butach normalnie ;)

Jedną z nich jest właśnie ta o to lektura 'dziesiąta aleja', która opisuję Włoską rodzinę na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trucicielka to zbiór 4 opowiadań, które są zupełnie odmienne i teoretycznie nie mają ze sobą nic wspólnego może po za zmianą na lepsze?. Opowiadania w niej zawarte to lekcja przestrogi dla czytelników. Dają cenną radę i uwagę jak życie jest przewrotne niczym rollercoaster. Emocje które towarzyszą czytelnikowi tej książki są mega porywające, i mieszają się niczym używki w weekend u 20 letnich dzieciaków z ulicy. Od miłości po nienawiść czy od zera do bohatera oraz odwrotnie. Polecam przeczytać, ocieniam dosyć wysoko, chociaż brakuje mi przysłowiowej 'kropki nad i - ostatecznego podsumowania nad tymi wszystkimi opowiadaniami , w sam raz zamiast nudnego dziennika autora na sam koniec książki pasowało by znakomicie jak wisienka na torcie ;) 7/10

Trucicielka to zbiór 4 opowiadań, które są zupełnie odmienne i teoretycznie nie mają ze sobą nic wspólnego może po za zmianą na lepsze?. Opowiadania w niej zawarte to lekcja przestrogi dla czytelników. Dają cenną radę i uwagę jak życie jest przewrotne niczym rollercoaster. Emocje które towarzyszą czytelnikowi tej książki są mega porywające, i mieszają się niczym używki w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wojowniczka - autobiografia naszej mistrzyni Joanny Jędrzejczyk w wadze słomkowej w najbardziej prestiżowej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie którym jest UFC.
Książka ogólnie nie jest bestsellerem wśród autobiografii sportowców, lecz warto ją przeczytać i się dowiedzieć jak zwykła dziewczyna z Olsztyna podbija świat tylko i wyłącznie dzięki swemu samozaparciu, zaciętości czy silnej woli. Asia w tej lekturze pokazuje jak ciężko zapierdalała na ten sukces, i często gdyby nie pomoc bliskich czy nawet łut szczęścia nie doszła by tutaj gdzie obecnie się znajduję.
Książka ta powinna dać cenną lekcję ludziom, którzy poddają się przedwcześnie i nie mają silnej woli do osiągnięcia sukcesu lub tym którzy myślą, że sukces spada z nieba, a nie osiąga się go ciężką pracą.
Polecam nie tylko dla fanów sportów walki!

Wojowniczka - autobiografia naszej mistrzyni Joanny Jędrzejczyk w wadze słomkowej w najbardziej prestiżowej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie którym jest UFC.
Książka ogólnie nie jest bestsellerem wśród autobiografii sportowców, lecz warto ją przeczytać i się dowiedzieć jak zwykła dziewczyna z Olsztyna podbija świat tylko i wyłącznie dzięki swemu samozaparciu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedziemy z frajerami potwierdza popularne w Polsce hasło bez alkoholu nie ma futbollu. Humorystyczna książka o życiu byłego selekcjonera reprezentacji Polski, z którą zdobył srebrny medal IO w Barcelonie. Nie brak wulgaryzmów, szczerości czy miejscami nawet skromnie określonego chamstwa - nie każdemu przypadnie do gustu ta powieść literacka. Polecam szczególnie pseudo piłkarzykom, 'kiełbasy do góry i ładujemy frajerów w kakao' by te słowa Janusza Wójcika w zupełności do nich trafiły, bo piłka nożna jednak to kontaktowa i męska gra!!!

Jedziemy z frajerami potwierdza popularne w Polsce hasło bez alkoholu nie ma futbollu. Humorystyczna książka o życiu byłego selekcjonera reprezentacji Polski, z którą zdobył srebrny medal IO w Barcelonie. Nie brak wulgaryzmów, szczerości czy miejscami nawet skromnie określonego chamstwa - nie każdemu przypadnie do gustu ta powieść literacka. Polecam szczególnie pseudo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Słaba pozycja mojego ulubionego autora którym jest Mario Puzo. Głupcy umierają to moja 4 książka pod wodzą arcymistrza mafijnych powieści, do tej pory byłem mega zafascynowany powieściami Puzo, lecz Głupcy umierają nie zasługuję na moją pozytywną opinię, niby polecana szczególnie zapalonym hazardzistom, którym mówiąc skromnie jestem, ale do mnie w żadnym stopniu nie trafiła. Okrzyknięta książka najwybitniejszą obok Ojca Chrzestnego, a jedyne co może to w przenośni buty mu czyścić, a nawet i Omercie.. :> Bądź co bądź chwilami potrafi zaskoczyć czytelnika bo jednak Puzo to świetny pisarz, ale ogólnie rzecz biorąc nie można nazwać ją atrakcyjną i ciekawą pozycją, bo opowieści w niej zawarte są mega nudne i lubią się powtarzać, a rozdziały o pisarzach, filmowcach i reżyserach powodują jedynie senność i wkurwienie czytelnika ,aby jak najszybciej ta nuda się skończyła. Stanowczo odradzam, zaś Polecam inne bestsellery Puzo : Ojca Chrzestnego, Omertę a w szczególności moją ulubioną książkę Sycylijczyk.

Słaba pozycja mojego ulubionego autora którym jest Mario Puzo. Głupcy umierają to moja 4 książka pod wodzą arcymistrza mafijnych powieści, do tej pory byłem mega zafascynowany powieściami Puzo, lecz Głupcy umierają nie zasługuję na moją pozytywną opinię, niby polecana szczególnie zapalonym hazardzistom, którym mówiąc skromnie jestem, ale do mnie w żadnym stopniu nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Postanowiłem przeczytać sprawę honoru dlatego, że zapomniałem zabrać ze sobą innych lektur z mego rodzinnego miasta.
Przyznam się bez bicia, że niczego szczególnego po przeczytaniu recenzji tej książki się nie spodziewałem... A tu nagle zonk niesamowity, ta sensacyjna książka wciąga czytelnika od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do samego końca, mało tego - ciężko się od niej oderwać.
Bardzo fajna odskocznia od dotychczasowych książek przeze mnie przeczytanych. Końcówka niestety zbyt bardzo zagmatfana, z tego powodu daję 9/10. Niewątpliwie polecam!

Postanowiłem przeczytać sprawę honoru dlatego, że zapomniałem zabrać ze sobą innych lektur z mego rodzinnego miasta.
Przyznam się bez bicia, że niczego szczególnego po przeczytaniu recenzji tej książki się nie spodziewałem... A tu nagle zonk niesamowity, ta sensacyjna książka wciąga czytelnika od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do samego końca, mało tego - ciężko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciary kur** ciary na całym ciele - takie emocje towarzyszyły mi czytając tę książkę. Świetna pozycja, która powinna być obowiązkową lekturą każdego Polaka w szkole, razem z książką 'Kamienie na szaniec'!!!

Dziewczyny z powstania to autentyczne historie jedenastu bohaterek, które przeżyły istne piekło na ziemi. Łączniczki, sanitariuszki, kucharki czy też walka wręcz z tym przyszło się zmierzyć nastoletnim dziewczynom w '44. Historie mrożą krew w żyłach i zapierają dech w piersiach jakie dzielne i waleczne były nasze Polskie kobiety. Jedynie jaki miały cel to pomoc w odbiciu okupowanej Polski z rąk wroga, a to wszystko nie z przymusu, a z obowiązku jaki miały dla naszego kraju. Bóg Honor Ojczyzna oraz zasada 'prędzej zginę, niż zdradzę' Czyż nie jest to piękne? Czy w dzisiejszych czasach jest cień szansy na znalezienie chociaż parę % takich kobiet? Nie sądzę.

Książka potrafi przenieść czytelnika w tamte czasy, i choć trochę wyobrazić sobie tragizm tamtych zdarzeń. Polecana szczególnie wytapetowanym lafiryndom 21 wieku, napieprzającym sweet fotki z dziubkiem i browarem w ręku , może choć troszkę zmienią swoje niebywałe zachowanie w co rzekomo wątpię... 8/10

Ciary kur** ciary na całym ciele - takie emocje towarzyszyły mi czytając tę książkę. Świetna pozycja, która powinna być obowiązkową lekturą każdego Polaka w szkole, razem z książką 'Kamienie na szaniec'!!!

Dziewczyny z powstania to autentyczne historie jedenastu bohaterek, które przeżyły istne piekło na ziemi. Łączniczki, sanitariuszki, kucharki czy też walka wręcz z tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zacznę od tego, że tę książkę znalazłem w ulubionych u jednego renomowanego użytkownika tej strony, który opisuję tę książkę w samych super alternatywach, a jako, że jestem człowiekiem empatycznym (przynajmniej tak mi się wydaję...;D), po tytule tej lektury postanowiłem ją koniecznie sprawdzić.

Powiem tak, słabszej pozycji chyba jeszcze nigdy nie czytałem (staram się dobierać tylko takie książki, aby mnie zainteresowały, pociągały), do połowy ta książka jest zwyczajnie tak nużąca, że chłopak żyjący pełnią życia w moim wieku (22 lata) jest w stanie zasnąć. Osobiście czytałem tę książkę około tygodnia oOOO. Książka ma zaledwie 200 stron ale to jest tak słabe, że czytać się tego odechciewa bo autor tego tekstu przedstawia sytuację, na które zwyczajnie szkoda tracić czasu w życiu aby tego się nauczyć np 'gdy człowiek przechyla głowę do przodu i jednocześnie do dołu oznacza to, że chce on chronić swoja szyję chronić' (śmiech i cyrk na sali.).
Chyba większość ludzi na naszej planecie jest w stanie także rozróżnić, kto jest naszym przyjacielem czy wrogiem po jego czynach, lub też jak ktoś się patrzy na Ciebie z pod byka to szykuję się konfrontacja słowna lub czynna i nie trzeba tu czytać tej książki lub być Einsteinem, żeby takie rzeczy wiedzieć i wywnioskować po czynach rówieśnika eeeh, a takich sytuacji jest multum w tej książce.

Chciałbym dodać też od siebie parę słów o eksperymentach , autor prosi o ich sprawdzeniu i tutaj zaczyna się problem bo zazwyczaj jest to na drugim rówieśniku, wszystko cacy glans tylko problem jest jak ktoś czyta tak jak ja tylko i wyłącznie sam w spokoju i ciszy ,w domu lub w tramwaju itd.. Spoko ale postanowiłem, że sprawdzę trzy z nich na moich dwóch bliskich znajomych i co?? I zwyczajnie klapa bo nic się nie sprawdziło, no ale tak autor przecież zapewnia, że ludzie są różni i nie wszyscy tak samą reagują.

Czasami się zastanawiam jaki gust mają ludzie, że taką cieniznę polecają, no ale podobno o gustach się nie dyskutuję, bo ziomek lubi blond a ja włoszki na koturnie.. ;D.

Mega słaba pozycja jak dla mnie, odradzam czytanie tego dla wszystkich dzieciaków szukających ciekawych książek do przestudiowania 2/10.

Zacznę od tego, że tę książkę znalazłem w ulubionych u jednego renomowanego użytkownika tej strony, który opisuję tę książkę w samych super alternatywach, a jako, że jestem człowiekiem empatycznym (przynajmniej tak mi się wydaję...;D), po tytule tej lektury postanowiłem ją koniecznie sprawdzić.

Powiem tak, słabszej pozycji chyba jeszcze nigdy nie czytałem (staram się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna literatura z cyklu : Szybko, łatwo się ją czyta ale tyle w niej prawdy ile w Tusku patriotyzmu czy honoru (śmiech..)..
Czytając tą książkę człowiek zastanawia się czy ona może być autentyczna choć by w marginalnym stopniu czy historie w niej napisane są wyssane z kosmosu???
Zastanawiam się czasami jak ludzie mogą być tak naiwni, że wierzą w takie historyjki i oceniają książkę na ponad przeciętną ;D
Autor na początku książki nalega, że przedstawione fakty zostały potwierdzone z paru wiarygodnych źródeł, i zapewnia że te historie na pewno się wydarzyły, ale w takie dyrdymały może uwierzyć tylko NAIWNIAK LUB DZIECKO Z PODSTAWÓWKI :) Między prawdą , a kłamstwem jak można spodziewać się wiarygodności od mitomana, który tylko i wyłącznie wypromował się na książkach - tyle samo prawdziwych co ta (może oprócz pierwszego wydania 'Masa o pieniądzach polskiej mafii )o najcięższym frajerze (czyt. świadku koronnym) w Polsce..
Daję 3 gwiazdki tylko ze względu na : *język *łatwość i szybkość czytania książki *a przede wszystkim zawarte ciekawe fragmenty , które najbardziej mnie zainspirowały o książce 'Człowiek bez właściwości. Obowiązkowo po tych kilku fragmentach będzie moją książką w przyszłości do przeczytania.
STANOWCZO ODRADZAM CZYTANIA TEJ KSIĄŻKI BO SZKODA TYLKO CZASU !!!

Kolejna literatura z cyklu : Szybko, łatwo się ją czyta ale tyle w niej prawdy ile w Tusku patriotyzmu czy honoru (śmiech..)..
Czytając tą książkę człowiek zastanawia się czy ona może być autentyczna choć by w marginalnym stopniu czy historie w niej napisane są wyssane z kosmosu???
Zastanawiam się czasami jak ludzie mogą być tak naiwni, że wierzą w takie historyjki i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fascynująco-przerażająca książka, która trzyma w napięciu.. Gdyby nie te wycinki z gazet, które zdradzają główne wątki i zakończenia, dał bym lepszą ocenę, a tak to tylko 8/10. Książka ucząca pokory, i polecana szczególnie tym co szydzą z koleżanek/kolegów, daję przestrogę 'nie czyń drugiemu co Ci nie miłe.. Osobiście żałuję, że tak późno ją przeczytałem (mógł ktoś podsunąć mi ją w nastoletnim wieku.. ;)), choć wtedy młodociany chłopaczek miał ciekawsze rzeczy na głowie.. :))

Fascynująco-przerażająca książka, która trzyma w napięciu.. Gdyby nie te wycinki z gazet, które zdradzają główne wątki i zakończenia, dał bym lepszą ocenę, a tak to tylko 8/10. Książka ucząca pokory, i polecana szczególnie tym co szydzą z koleżanek/kolegów, daję przestrogę 'nie czyń drugiemu co Ci nie miłe.. Osobiście żałuję, że tak późno ją przeczytałem (mógł ktoś...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki #Uwolnić Maćka. Opowieść o 40 miesiącach życia, które ukradł mi system Maciej Dobrowolski, Łukasz Kowalski
Ocena 7,3
#Uwolnić Maćka... Maciej Dobrowolski,...

Na półkach:

Książka moim zdaniem bardzo słaba, więcej przereklamowana na zaś niż to warto. Jestem (L)egionistą i ta powieść powinna do mnie trafić jak do mało, którego czytelnika, a jednak jestem bardzo zawiedziony.
Książka opisuje ofiarę lewacko-policyjnego reżimu PO, która trafiła kilka dni przed euro do kryminału na 40 miesięcy, na podstawie wymyślonych zeznań tylko i wyłącznie jednego świadka koronnego.. Oczywiście historia głównego bohatera jest przerażająca bo chłopak, który nie miał do czynienia wcześniej z kryminałem, trafia tam na parę lat za darmo, i w ogóle nie ma pojęcia kiedy może z niego wyjść.
Autor opisuję poniekąd realia w okół życia panującego w Polskich więzieniach, że klawisze policja czy sąd, przekreślają z góry winę na niewinnych ludzi. 'Prawdziwych przyjaciół poznaję się w biedzie' ten cytaty potwierdza się też w książce, gdzie przyjaciele Maćka stają na głowie, aby zdobyć pieniadzę na kaucje kolegi.
Do tej pory stałem za Maćkiem murem, zaś po przeczytaniu tej lektury zawiodłem się (może dlatego że miałem nie wiadomo jakie oczekiwania od tej ksiązki), ale w moim odczuciu chłopak powinien zachować ciszę, niż stawać się celebrytą. Jeżeli chodzi o pieniądzę, to chłopaki z Legii napewno mu pomogą + to że może wygrać całkiem pokaźną sumę od państwa poprzez odszkodowanie.
Dodam też, że to co wyniósł z kryminału powinien zachować tylko dla siebie i bliskich a nie dzielić się ze wszystkimi tą o to książką, zwykły wywiad w zupełności by wystarczył.
Osobiście dla mnie bardzo słaba książka, NIE WARTA na pewno takich pieniędzy (40zł), i jestem bardzo zdziwiony opinią ludzi, którzy chyba podążają za tłumem, a nie wyrażają obiektywne zdanie. 3/10

Książka moim zdaniem bardzo słaba, więcej przereklamowana na zaś niż to warto. Jestem (L)egionistą i ta powieść powinna do mnie trafić jak do mało, którego czytelnika, a jednak jestem bardzo zawiedziony.
Książka opisuje ofiarę lewacko-policyjnego reżimu PO, która trafiła kilka dni przed euro do kryminału na 40 miesięcy, na podstawie wymyślonych zeznań tylko i wyłącznie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niebezpieczne kobiety to książka o życiu zawodowym jak i prywatnym kilku policjantek, w każdej z historii życie wygląda inaczej mimo iż niektóre sytuacje są bardzo podobne. Książka żadnego szału na mnie nie wywołała, wręcz przeciwnie nawet się zawiodłem. Książkę oceniam jako zwykłego średniaka mimo iż bardzo łatwo i szybko się ją czyta to nie wiadomo ile prawdy ,a ile kłamstwa w niej zawarto (bo na pewno niektóre historie są nieco podkoloryzowane pod czytelnika). Ogólnie polecam ją tylko tym osobom, które pragną wiązać przyszłość z tym marnym zawodem jakim jest policja, a może z nieco zmienią swoje zdanie..

Niebezpieczne kobiety to książka o życiu zawodowym jak i prywatnym kilku policjantek, w każdej z historii życie wygląda inaczej mimo iż niektóre sytuacje są bardzo podobne. Książka żadnego szału na mnie nie wywołała, wręcz przeciwnie nawet się zawiodłem. Książkę oceniam jako zwykłego średniaka mimo iż bardzo łatwo i szybko się ją czyta to nie wiadomo ile prawdy ,a ile...

więcej Pokaż mimo to