Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Słaba, nudna, nie wciąga, wlecze się okropnie. Tylko tyle. Nie polecam

Słaba, nudna, nie wciąga, wlecze się okropnie. Tylko tyle. Nie polecam

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony trochę nudna i męcząca, jak zachowanie i podejście do życia autora, a z drugiej strony motywuje do ruszenia tyłka z fotela.
Jak dla mnie Goggins nie jest osobą będącą wzorem do naśladowania. Psycholog miałby chyba w jego kwestii wiele do powiedzenia :)

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony trochę nudna i męcząca, jak zachowanie i podejście do życia autora, a z drugiej strony motywuje do ruszenia tyłka z fotela.
Jak dla mnie Goggins nie jest osobą będącą wzorem do naśladowania. Psycholog miałby chyba w jego kwestii wiele do powiedzenia :)

Moje pierwsze spotkanie z autorką i chyba ostatnie. Patrząc na opinie myślałem, że będzie to coś fajnego. Niestety, ale jak dla mnie książka okazała się beznadziejna. Jakoś bardzo ciężko mi się czytało, chyba z uwagi na "styl" autorki . Ledwo przebrnąłem do końca.

Moje pierwsze spotkanie z autorką i chyba ostatnie. Patrząc na opinie myślałem, że będzie to coś fajnego. Niestety, ale jak dla mnie książka okazała się beznadziejna. Jakoś bardzo ciężko mi się czytało, chyba z uwagi na "styl" autorki . Ledwo przebrnąłem do końca.

Warto przeczytać i poznać działania pisiorków z relacji samych pisiorków. Gdy ostatnim razem objęli rządy liczyłem wreszcie na uczciwość. Pomyliłem się i to ogromnie. Czas i działanie tych ludzi pokazało, jak zepsuta i obłudna jest ta władza pod rządami "tego typa". Uprzedzam, że nie jestem za PO ani PIS tylko za uczciwością i przyzwoitością, której niestety w polskiej polityce brakuje od dawna.

Warto przeczytać i poznać działania pisiorków z relacji samych pisiorków. Gdy ostatnim razem objęli rządy liczyłem wreszcie na uczciwość. Pomyliłem się i to ogromnie. Czas i działanie tych ludzi pokazało, jak zepsuta i obłudna jest ta władza pod rządami "tego typa". Uprzedzam, że nie jestem za PO ani PIS tylko za uczciwością i przyzwoitością, której niestety w polskiej...

Rozwleczona jak flaki z olejem. Autorzy postawili na ilość nie na jakość. Kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że takie duety nie wypadają ciekawie. Sama Camilla pisze zdecydowanie lepiej.

Rozwleczona jak flaki z olejem. Autorzy postawili na ilość nie na jakość. Kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że takie duety nie wypadają ciekawie. Sama Camilla pisze zdecydowanie lepiej.

Książka zaczęła się fajnie i zapowiadało się ciekawie. Tematyka na czasie i interesująca. Niestety z każdą stronę było już gorzej i gorzej. Ciężko się było zmusić, aby przebrnąć przez kolejne strony. Cierpliwości i mocy starczyło tylko do 330 strony. Poddałem się, co rzadko mi się zdarza. Nie polecam, bo szkoda czasu.

Książka zaczęła się fajnie i zapowiadało się ciekawie. Tematyka na czasie i interesująca. Niestety z każdą stronę było już gorzej i gorzej. Ciężko się było zmusić, aby przebrnąć przez kolejne strony. Cierpliwości i mocy starczyło tylko do 330 strony. Poddałem się, co rzadko mi się zdarza. Nie polecam, bo szkoda czasu.

Warto przeczytać, bo w jednym miejscu znajduje się dużo faktów z życia "dobrej zmiany". Nie są tu opisane wszystkie przekręty tej partii, bo nie zmieściłoby się to w kilku tomach.
Zastrzegam, że nie jestem zwolennikiem ani pisu, ani po.
Zwolennikom pisu polecam przeczytać, bo z tvp tego się nie dowiecie :)

Warto przeczytać, bo w jednym miejscu znajduje się dużo faktów z życia "dobrej zmiany". Nie są tu opisane wszystkie przekręty tej partii, bo nie zmieściłoby się to w kilku tomach.
Zastrzegam, że nie jestem zwolennikiem ani pisu, ani po.
Zwolennikom pisu polecam przeczytać, bo z tvp tego się nie dowiecie :)

Zapowiadała się ciekawie, lecz potem było już tylko gorzej. Doczytałem do końca tylko po to aby, poznać koniec tej historii.

Zapowiadała się ciekawie, lecz potem było już tylko gorzej. Doczytałem do końca tylko po to aby, poznać koniec tej historii.

Sama Pani Lackberg napisałaby to pewnie lepiej. Fabuła fajna, ale strasznie rozwleczona. Przez to książka robi się momentami nudna i taka byle jaka. Ale już prawie zima więc będzie w sam raz ;)

Sama Pani Lackberg napisałaby to pewnie lepiej. Fabuła fajna, ale strasznie rozwleczona. Przez to książka robi się momentami nudna i taka byle jaka. Ale już prawie zima więc będzie w sam raz ;)

W skrócie - jeden bełkot.
Temu panu już dziękujemy.

W skrócie - jeden bełkot.
Temu panu już dziękujemy.

Z całej książki najciekawsza jest tylko okładka :)
Reszta to flaki z olejem, przeplatane z jakże modną erotyką, która ma pewnie zachęcić niektórych czytelników. Nie polecam, bo szkoda czasu. Czegoś tak kiepskiego już dawno nie czytałem.

Z całej książki najciekawsza jest tylko okładka :)
Reszta to flaki z olejem, przeplatane z jakże modną erotyką, która ma pewnie zachęcić niektórych czytelników. Nie polecam, bo szkoda czasu. Czegoś tak kiepskiego już dawno nie czytałem.

Świetna książka. Powinna być pod ręką cały czas. Świetny podręcznik z przepisami na życie :)

Świetna książka. Powinna być pod ręką cały czas. Świetny podręcznik z przepisami na życie :)

Krótko - przereklamowana, a na początku nudna jak flaki z olejem. Jak się przebrnie 60 stron, to dopiero zaczyna się coś dziać. Potencjał był, ale coś nie wyszło chyba do końca.

Krótko - przereklamowana, a na początku nudna jak flaki z olejem. Jak się przebrnie 60 stron, to dopiero zaczyna się coś dziać. Potencjał był, ale coś nie wyszło chyba do końca.

Skusiłem się na tę książką, po ocenach. Niestety, ale się zawiodłem. Książka słaba, nudnawa, a przygody niczym w Indiana Jones. Z nudów można przeczytać, ale nie polecam.

Skusiłem się na tę książką, po ocenach. Niestety, ale się zawiodłem. Książka słaba, nudnawa, a przygody niczym w Indiana Jones. Z nudów można przeczytać, ale nie polecam.

Książka przereklamowana. Rozmowy z końca wieku lub początku. Na palcach u jednej ręki można policzyć te wartościowe. Nie wszystkie z 52 rozmów można nazwać rozmowami, gdyż czasami jest to tylko kilka zdań. Parę rozmów może ponadczasowych, reszta nieaktualna i nudna. Jak dla mnie, szkoda czasu i pieniędzy.

Książka przereklamowana. Rozmowy z końca wieku lub początku. Na palcach u jednej ręki można policzyć te wartościowe. Nie wszystkie z 52 rozmów można nazwać rozmowami, gdyż czasami jest to tylko kilka zdań. Parę rozmów może ponadczasowych, reszta nieaktualna i nudna. Jak dla mnie, szkoda czasu i pieniędzy.

Opis książki jest bardzo mylący, ponieważ treść w 90% dotyczy nauki gry w pokera i podejmowania decyzji ale w grze. W jakimś małym zakresie można to odnieść do życia codziennego, ale jednak nieznacznie. Ponadto autorka posługuje się fachowymi terminami, które utrudniają zrozumienie czytelnikowi nieobeznanemu z pokerem. Na końcu książki jest słowniczek z terminami ale nie jest to wygodne w czytaniu. Dla pokerzystów pozycja pewnie OK, ale dla laików droga przez mękę.

Opis książki jest bardzo mylący, ponieważ treść w 90% dotyczy nauki gry w pokera i podejmowania decyzji ale w grze. W jakimś małym zakresie można to odnieść do życia codziennego, ale jednak nieznacznie. Ponadto autorka posługuje się fachowymi terminami, które utrudniają zrozumienie czytelnikowi nieobeznanemu z pokerem. Na końcu książki jest słowniczek z terminami ale nie...

Książka mnie nie zachwyciła, ani specjalnie nic ciekawego nie przedstawia. Sama bohaterka nie była zainteresowana, aby takowa powstała. Treść to zlepek informacji internetowych oraz z portali społecznościowych, na których pierwsza dama się udziela. Początek to troszkę informacji o pani Ołenie i kabarecie, który współtworzyła wraz z mężem będąc scenarzystką. Pozostała część dotyczy już okresu wojennego i działań Zełęńskiej na rzecz pomocy dla Ukrainy.

Książka mnie nie zachwyciła, ani specjalnie nic ciekawego nie przedstawia. Sama bohaterka nie była zainteresowana, aby takowa powstała. Treść to zlepek informacji internetowych oraz z portali społecznościowych, na których pierwsza dama się udziela. Początek to troszkę informacji o pani Ołenie i kabarecie, który współtworzyła wraz z mężem będąc scenarzystką. Pozostała część...

Jak dla mnie książka nudna i mało interesująca. Jest to zlepek wywiadów przeprowadzonych z garstką mieszkańców Dubaju, którzy pochodzą z różnych części świata (w tym z Polski) i i o różnych profesjach. W książce jest sporo zdjęć, ale bez opisu i nie wiadomo kogo, co, kiedy i gdzie były zrobione. O samym Dubaju wiele się z niej niestety nie dowiemy.

Jak dla mnie książka nudna i mało interesująca. Jest to zlepek wywiadów przeprowadzonych z garstką mieszkańców Dubaju, którzy pochodzą z różnych części świata (w tym z Polski) i i o różnych profesjach. W książce jest sporo zdjęć, ale bez opisu i nie wiadomo kogo, co, kiedy i gdzie były zrobione. O samym Dubaju wiele się z niej niestety nie dowiemy.

Książka przedstawia historię konfilktu pomiędzy byłym właścicielem PayPala Peterem Thielem, a Nickiem Dentonem założycielem serwisu plotkarskiego Gawker. Sam konflikt średnio ciekawy. Ciekawsza jest historia prowadzenia konfliktu, gdzie wplatane są odnośniki do historycznych wydarzeń czy sztuki prowadzenia wojny wg Sun Tzu. Szału nie ma ale przeczytać można.

Książka przedstawia historię konfilktu pomiędzy byłym właścicielem PayPala Peterem Thielem, a Nickiem Dentonem założycielem serwisu plotkarskiego Gawker. Sam konflikt średnio ciekawy. Ciekawsza jest historia prowadzenia konfliktu, gdzie wplatane są odnośniki do historycznych wydarzeń czy sztuki prowadzenia wojny wg Sun Tzu. Szału nie ma ale przeczytać można.

Bardzo dobra książka. Podobna trochę do "Wojna o pieniądz" Song Hongbinga. Wszyscy wokół wiedzą jak jesteśmy traktowani i manipulowani przez garstkę najbogatszych tego Świata, ale nic z tym nie robimy. Książka powinna być lekturą na lekcjach ekonomii. Polecam

Bardzo dobra książka. Podobna trochę do "Wojna o pieniądz" Song Hongbinga. Wszyscy wokół wiedzą jak jesteśmy traktowani i manipulowani przez garstkę najbogatszych tego Świata, ale nic z tym nie robimy. Książka powinna być lekturą na lekcjach ekonomii. Polecam