Plotkarski blog Gawker w czasach swojej świetności notował ponad 23 miliony odsłon miesięcznie. Założony w 2002 roku przez Nick Denton and Elizabeth Spiers publikował prawdy, półprawdy i plotki. Ujawnił „sekret” Petera Thiela, twórcy PayPala (później również jednego z pierwszych inwestorów Facebooka). „Sekretem” tym był homoseksualizm Thiela. Thiel poprzysiągł zemstę Gawkerowi i jego twórcy Dentonowi. Gawker nie przejmował się naruszaniem dobór osobistych czy praw autorskich. Portal posunął się nawet do opublikowania sex taśm znanych osób. Jedną z nich był Terry Eugene Bollea, znany pod pseudonimem Hulk Hogan zapaśnik wrestlingu (ale też i aktor m.in. w serialu z lat 90-tych „Grom w raju”). Hogan, który w 2012 przechodził załamanie po odejściu żony, uprawiał sex z żoną przyjaciela, Heather Clem (za wiedzą i zgodą tegoż). „Dobry przyjaciel” podzielił się żoną, sypialnią i oczym nie wiedział Hogan, również kamerą zamontowaną w sypialni, która nagrywała łóżkowe igraszki. Jak można było usłyszeć na nagraniu upublicznionym przez Gawkera „Bubba the Love Sponge” , mąż Heather zamierzał użyć kasety jako zabezpieczenia na przyszłość „Jeśli kiedykolwiek będziemy musieli przejść na emeryturę, oto nasz bilet”. Zraniony i upokorzony Hogan, którego łóżkowe zabawy obejrzały miliony Amarykanów pozwał Gawkera o odszkodowanie. Na pomoc w opłaceniu prawników przyszedł mu czekający na swoją zemstę na Gawkerze nie kto inny jak multimiliarder Peter Thiel. Denton pewny swego nie chciał słyszeć o żadnych ugodach. Tego, czego nie wziął pod uwagę, to to, że czasy się zmieniły i „to, co Gawkwer mógł jeszcze w 2007 roku usprawiedliwić, kiedy był małą firmą piszącą o Thielu, w 2012 roku, kiedy publikował sekstaśmę Hogana, a nawet w 2015 roku, kiedy zaczynał się proces, nie było już możliwe. Świat się zmienił, a wraz z nim zmieniło się miejsce Gawkera. Zmieniła się też firma – mająca miliony dolarów przychodu, wyceniana na setki milionów.” Prawnicy obu stron nie zamierzali iść na ustępstwa. Jak potoczyły się losy pozwu sądowego, który przyciągnął uwagę znacznej części USA?

„Anatomia intrygi. Opowieść o spisku wartym miliony dolarów” to ciekawy zapis nie tylko samego procesu sądowego Thiel/Hogan przeciwko Gawker, ale również „podręcznik” budowania spisków, z licznymi przykładami udanych i nieudanych spisków, z odniesieniami do dzieł Niccolò Machiavelli-ego czy Sun Tzu.

Jeśli jesteście ciekawi. jak smakuje zemsta na zimno i to po latach, to „Anatomia intrygi. Opowieść o spisku wartym miliony dolarów” jest dla was.

Polecam nie tylko maniakom komputerowym i prawnikom.

Plotkarski blog Gawker w czasach swojej świetności notował ponad 23 miliony odsłon miesięcznie. Założony w 2002 roku przez Nick Denton and Elizabeth Spiers publikował prawdy, półprawdy i plotki. Ujawnił „sekret” Petera Thiela, twórcy PayPala (później również jednego z pierwszych inwestorów Facebooka). „Sekretem” tym był homoseksualizm Thiela. Thiel poprzysiągł zemstę...

Książka przedstawia historię konfilktu pomiędzy byłym właścicielem PayPala Peterem Thielem, a Nickiem Dentonem założycielem serwisu plotkarskiego Gawker. Sam konflikt średnio ciekawy. Ciekawsza jest historia prowadzenia konfliktu, gdzie wplatane są odnośniki do historycznych wydarzeń czy sztuki prowadzenia wojny wg Sun Tzu. Szału nie ma ale przeczytać można.

Książka przedstawia historię konfilktu pomiędzy byłym właścicielem PayPala Peterem Thielem, a Nickiem Dentonem założycielem serwisu plotkarskiego Gawker. Sam konflikt średnio ciekawy. Ciekawsza jest historia prowadzenia konfliktu, gdzie wplatane są odnośniki do historycznych wydarzeń czy sztuki prowadzenia wojny wg Sun Tzu. Szału nie ma ale przeczytać można.

Obrzydliwa reklama obrzydliwego człowieka.
Lanie wody na potęgę, każdy rozdział nadaje się do radykalnego skrócenia, cały sens niektórych można zawrzeć w jednym zdaniu.
Z chęcią przeczytałabym tę historię z bardziej neutralnej strony.

Obrzydliwa reklama obrzydliwego człowieka.
Lanie wody na potęgę, każdy rozdział nadaje się do radykalnego skrócenia, cały sens niektórych można zawrzeć w jednym zdaniu.
Z chęcią przeczytałabym tę historię z bardziej neutralnej strony.