Opinie użytkownika
Uważam, iż jest to książka do której trzeba mieć "dzien". Ja akurat wpasowalam się z nią w nastrój noworoczny, więc czytało mi się idealnie. Prawdy życiowe. Dość banalne. Każdy z nas to wszystko wie. Niestety często zapominamy o tych prostych, a skutecznych myślach i czynnościach. Warto sobie przypomnieć...
Pokaż mimo toNieprzewidywalna. Przynajmniej dla mnie. Byłam zaskoczona zakończeniem... Jedyne co mi się nie podobało to tytułowa bohaterka Nina Frank. Była typem kobiety, którego nienawidzę. Zrekompensowały mi te wspomnienia z jej życia rozdziały, w których poruszany był zawód HUBERTA MEYERA. Jego przemyślenia. Emocje związane ze śledztwem. A najbardziej jego przeistaczanie się, w...
więcej Pokaż mimo to
Nie mogę przebrnąć...
Zbyt prosty język, wręcz odrzucający.
Dominika denerwująca.
Dużo osób się nią zachwyca, a ja po prostu nie doczytam. Nie moja bajka.
Nie podoba mi się sposób pisania, fabuła nudna.
Nie mogę nic dobrego napisać. Nic mi tam nie odpowiadało.
To oczywiście moja osobista opinia, wiem jak wielu ludzi kocha tę serię.
Może jeszcze kiedyś spróbuję, ale póki...
Przeczytałam w dwa wieczory.
To by wystarczyło w zupełności za recenzję. Resztę każdy dopowie sobie sam.
Ale ta książka to taki geniusz, że muszę napisać coś więcej.
Dużo osób podpina tę książkę pod horror. Faktycznie ma sporo mrążących krew w żyłach opisów, jednak dla mnie to bardziej psychologiczna powieść.
O chłopcu, który szuka celu w życiu. Żyje w internacie, nawet na...
Felietony... Nie przepadam. Nie dokończyłam książki. Połowę czytałam miesiąc! Podczas kiedy czytadła, które mnie ciekawią czytam w dwa wieczory. Nie przemawia do mnie ten sposób pisania. To moja pierwsza książka Manueli i chyba ostatnia. Trochę się zraziłam.
Felietony nieaktualne. (i zdaję sobie sprawę że pisane były już jakiś czas temu) Nie do końca pojmuję sposobu...
Marzyłam o kupnie tych części. Ekscytowałam się wtedy strasznie serialem.
No i niestety, serial lepszy od książek.
Nawet nie pamiętam czy doczytałam.
Następnych części nie kupiłam.
Może kiedyś do tego wrócę... Chociaż jest to mało prawdopodobne.
Niektóre opisy mrożą krew w żyłach. Prawdziwa historia opowiedziana przez ofiarę.
Życie z seryjnym mordercą.
Długo po przeczytaniu nie mogłam się otrząsnąć.
Cathy Wilson nie jest pisarką, więc nie można od niej oczekiwać dzieł sztuki.
Tutaj liczy się tylko przekazanie faktów, prawdy, wtajemniczenie innych w swoje piekło.
Wraz z "P.S. Kocham Cię" moja ulubiona.
Uwielbiam!
W tej książce jest wszystko. Złe emocje, dobre, smutek, szczęście, łzy, śmiech, nadzieja, zawód...
Rewelacyjna nie była, ale pomimo złych opinii uważam, że nie była też koszmarna. Trochę niesprawiedliwie zebrała tyle złych recenzji.
Ta książka to typowe czytadło dla kobiet. Myślę, że porusza aktualny temat jakim jest różnica wieku między kobietą, a mężczyzną... Duża różnica wieku.
Przeszkadzały mi jednak zbyt długie opisy dotyczące sportu.
Dlatego też kiedy ją wzięłam...
Lekkie czytadło w trakcie letniego opalanka. Tyle...
Historia banalna, Pan od kartonów irytujący.
Lubię babskie książki, ale ta była strasznie nudna i przewidywalna.
I te opisy namiętności...