Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Bestia" Ryana Greena to kolejna książka autora, który przybliża sylwetki seryjnych morderców. Tym razem wziął na tapetę Clifforda Olsona. Przyznam że nigdy wcześniej nie słyszałem o tym pedofilu, a historia przedstawiona na kartach tej książki jest wręcz niewiarygodna jakby żywcem wyjęta z powieści grozy a nie z literatury faktu.
Clifford zakamuflował swoją dewiacyjną mentalność na tyle skutecznie, aby zwabiać dzieci i nastolatków do swojego samochodu na podróż w jedną stronę gdzie ostatecznie śmierć była wybawieniem dla ofiary. Po schwytaniu szantażem nakłonił władze do zapłacenia jego rodzinie dużych sum pieniędzy w zamian za pokazanie gdzie pozostawił zwłoki ofiar. Jakby tego było mało to nadal dręczył rodziny swoich ofiar, pisząc do nich listy, w których szczegółowo opisywał akty przyprawiające o skurcz żołądka, których dokonywał na ich dzieciach.
To nie jest historia dla tych, których łatwo wyzwolić cierpienie. Sporo tutaj brutalnych opisów a autor prowadzi czytelnika przez mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, odsłaniając historię jednego z najbardziej przerażających seryjnych morderców. Powoduje to, że czytelnik czuje się jak świadek opisywanych zbrodni, co dodatkowo wzmacnia efekt realizmu

"Bestia" Ryana Greena to kolejna książka autora, który przybliża sylwetki seryjnych morderców. Tym razem wziął na tapetę Clifforda Olsona. Przyznam że nigdy wcześniej nie słyszałem o tym pedofilu, a historia przedstawiona na kartach tej książki jest wręcz niewiarygodna jakby żywcem wyjęta z powieści grozy a nie z literatury faktu.
Clifford zakamuflował swoją dewiacyjną...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zadra" to trzeci tom cyklu Chełmżyńskiego autorstwa Roberta Małeckiego, który skupia się na intrydze kryminalnej związanej z odkryciem zwłok w lesie przez żołnierzy. Tym razem śledztwo Grosza prowadzi do do tajemniczego zaginięcia dwóch studentów z przeszłości.
Jeśli chodzi o wątek kryminalny to nie ma się czego czepiać. Wszystko jest tutaj dopracowane w najdrobniejszych szczegółach a wplecione wątki społeczne i psychologiczne tworzą unikalny klimat powieści. Pisarz znakomicie ukazał jak zmowa milczenia potrafi sparaliżować ludzi a traumy z przeszłości mogą wpływać na teraźniejszość. Zarówno kwestia kryminalna jak i obyczajowa są bez zarzutu i podobnie jak to miało miejsce przy poprzednich częściach trudno szukać słabych punktów historii. Natomiast w odróżnieniu od poprzednich części sporo więcej miejsca autor poświęcił wątkowi żony Grossa i tutaj odniosłem wrażenie że aż za dużo. Momentami miałem wrażenie, że wszystko schodzi na drugi plan a sprawy osobiste komisarza stają się ważniejsze od zagadki kryminalnej. Spowodowało to, że były momenty że fabuła się wlokła a wątków czy zwrotów akcji było jak dla mnie za mało mimo, że sama sprawa była naprawdę interesująca.
"Zadra" to więcej niż tylko kryminał. To podróż przez mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, która od pierwszych stron bije swoją autentyczność i głębią bohaterów wciągając czytelnika sam środek chełmżyńskich tajemnic.

"Zadra" to trzeci tom cyklu Chełmżyńskiego autorstwa Roberta Małeckiego, który skupia się na intrydze kryminalnej związanej z odkryciem zwłok w lesie przez żołnierzy. Tym razem śledztwo Grosza prowadzi do do tajemniczego zaginięcia dwóch studentów z przeszłości.
Jeśli chodzi o wątek kryminalny to nie ma się czego czepiać. Wszystko jest tutaj dopracowane w najdrobniejszych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Widmo przeszłości" to debiutancka powieść Anety Kisielewskiej. Przez lata, Klara główna bohaterka powieści musi mierzyć się z konsekwencjami zaginięcia swojej rodziny, które nadal wpływają na jej codzienne życie.
Klara doświadcza intensywnych lęków, które są wynikiem niepokoju związanych z zaginionymi bliskimi, a im bliżej rocznicy zaginięcia, wydaje się, że dziewczyna zaczyna popadać w obłęd a jej najbliżsi obawiają się, że zaczyna tracić zmysły. Tutaj należy zaznaczyć że autorka znakomicie ukazała spektrum psychologiczne kobiety będącej o krok od obłędu. Dostajemy wnikliwy obraz osoby, którą demony przeszłości trzymają w swoich szponach. Wątki te tworzą głębokie tło dla narracji, zmuszając czytelnika do refleksji nad tym, jak przeszłość wpływa na nasze obecne życie a lęki czy niepokoje potrafią kształtować nasze postrzeganie rzeczywistości. Klara regularnie doświadcza halucynacji i wizji, które są często tak realistyczne, że trudno odróżnić je od rzeczywistości, co tylko zwiększa jej poczucie niepokoju i izolacji. Powieść aż kipi od emocji, a gęstą atmosfera i dobrze podnoszone napięcie towarzyszy nam do samego końca.
To tylko część tematów które chciałem poruszyć przy tej książce. Świadomie nie skupiłem się na fabule byście sami mogli odkryć czy bohaterce uda się wyjść na prostą. "Widmo przeszłości" to bardzo udany debiut i mam nadzieję że pisarka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa

"Widmo przeszłości" to debiutancka powieść Anety Kisielewskiej. Przez lata, Klara główna bohaterka powieści musi mierzyć się z konsekwencjami zaginięcia swojej rodziny, które nadal wpływają na jej codzienne życie.
Klara doświadcza intensywnych lęków, które są wynikiem niepokoju związanych z zaginionymi bliskimi, a im bliżej rocznicy zaginięcia, wydaje się, że dziewczyna...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka Dana Jonesa „Psy z Essex” na pewno może się do takich powieści zaliczać. Juz od pierwszych stron odniosłem wrażenie, że autor musi być znakomitym gawędziarzem, który swoją historią potrafi zainteresować każdego czytelnika, nawet tego który z dużym sceptycyzmem podchodzi do powieści historycznych. Fabuła oparta jest na pierwszej fazie wojny stu letniej pomiędzy Anglią i Francją, gdzie król Anglii wraz z wojskiem przypływa do Francji i rozpoczyna marsz na Paryż. My ten konflikt obserwujemy z perspektywy najemników zwanych Psami z Essex, którzy biorą udział w tej wyprawie.
Charakterystyka postaci jest jednym z mocnych punktów książki. Każdy z bohaterów ma swoje unikalne cechy i motywacje, które są dobrze rozwinięte przez autora. Ich rozwój osobisty w trakcie podróży do Francji i doświadczeń na polu bitwy jest szczególnie interesujący, pokazując, jak wojna może zmienić ludzi. Chociaż problemy, z którymi się zmagają – między innymi wojna, trauma i nadużywanie substancji psychoaktywnych – są ponadczasowe, sposób, w jaki bohaterowie do nich podchodzą, wydaje się bardzo autentycznie średniowieczny. Bardzo przypadły mi do gustu barwne interakcje, jakie Psy z Essex ogs mieli między sobą czy z innymi postaciami, które były zaangażowane w kampanię. Zmagania każdego żołnierza, od obrażeń i zażywania narkotyków po strategie i kary za niewykonywanie królewskich rozkazów, zostały napisane znakomicie.
Jones nie tylko przedstawia brutalność i okrucieństwo wojny, ale także pokazuje, jak indywidualne decyzje i determinacja mogą mieć decydujący wpływ na wynik bitwy. Opis walki jest szczegółowy i dynamiczny, co utrzymywało mnie w napięciu od początku do końca. Sceny bitewne są opisane tak dobrze, oddając walkę bohaterów o przetrwanie z zapierającą dech w piersiach intensywnością, że mamy wrażenie jakbyśmy sami w nich uczestniczyli. Poza bitwami można odczuć skutki ambicji politycznych i strategii, ale gdy zaczynają się walki, pojawia się tylko napędzana adrenaliną przemoc i desperacja dowódcy najemników, aby utrzymać swoich ludzi przy życiu.
Książka nie tylko informuje o historycznym wydarzeniu, ale także zachęca do refleksji nad tematami takimi jak honor, lojalność i konsekwencje wojny. Jones pokazuje, jak ważne są te wartości w kontekście wojny, a także jak mogą one wpływać na losy pojedynczych osób.
Podsumowując, "Essex Dogs" to nie tylko fascynująca lektura dla fanów historii, ale też zachęca czytelnika do refleksji nad naturą wojny i jej wpływem na ludzi. To historia pełna przemocy gdzie strony są zbryzgane krwią, gdzie chwała jest utopią dla głupców. Nie była to opowieść o chwalebnej bitwie i rycerskości, ale o długiej, ciężkiej harówce w błocie, krwi i rozlanych wnętrznościach. Jeśli książki historyczne kojarzą ci się wyłącznie z nudnymi lekturami to warto sięgnąć po tę pozycję by zmienić zdanie.

Książka Dana Jonesa „Psy z Essex” na pewno może się do takich powieści zaliczać. Juz od pierwszych stron odniosłem wrażenie, że autor musi być znakomitym gawędziarzem, który swoją historią potrafi zainteresować każdego czytelnika, nawet tego który z dużym sceptycyzmem podchodzi do powieści historycznych. Fabuła oparta jest na pierwszej fazie wojny stu letniej pomiędzy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Są tacy bohaterowie fantasy, którzy wkraczają w naszą wyobraźnię z mieczem w dłoni i lodowatym spojrzeniem przeszywających swoich wrogów, powodując ciarki na plecach. Gdy taki człek wkroczy do naszego świata już, żadne fantasty nie będzie takie samo. Obok Conana, takim bohaterem niewątpliwie jest postać Kane.
Prezentowany pierwszy z trzech tomów, wydanego na nowo, obejmuje powieść Sploty mroku oraz opowiadania: Zaduma nad żalem w moim sercu, Zimne światło, Miraż, wiersz Cień anioła śmierci oraz dodatki autorstwa Marcina Pągowskiego: chronologię świata Kane’a, glosariusz i esej Wspomnienie o Karlu Edwardzie Wagnerze.
Ciekawostką jest, że postać Kane opiera się na biblijnej postaci Kaina, który zostaje przeklęty przez swojego stwórcę za zamordowanie swego brata Abla. Jako kara za to, że był pierwszym mordercą ludzkości, Kane zostaje przeklęty, aby wędrować po ziemi jako nieśmiertelny, aż do dnia, w którym przemoc, którą sprowadził na ten świat go zniszczy. Kane nosi w sobie klątwę nieśmiertelności, którą może zdjąć przemoc, i błąka się po ziemi, szukając ucieczki od swojej nudy i nieuniknionego rozłąki z ziemskimi związkami i miłościami, które przeżył.
Książka ta przenosi czytelnika w mroczny i brutalny świat, pełen magii i tajemniczych sił, którym bohater musi stawić czoło. Jak przystał ona gatunek, zostajemy wrzuceni w wir przygód gdzie słychać szczęk oręża, magia niesie się nad głowami a wokół panuje atmosfera grozy. Jak przystało dla dobrej książki fantasy tak tutaj fabuła nie zwalnia tempa, opisy są niezwykle plastyczne, bohater z wielką charyzmą i na pewno zapadnie każdemu czytelnikowi w pamięci. Do tego niezwykle klimatyczny i mroczny świat. Pisarz bardzo sprawnie balansuje pomiędzy elementami fantasy, grozy i przygody, tworząc znakomitą historię która od początku wciągnęła mnie w ten niezwykle niebezpieczny świat.
„Kane. bogowie w mroku" to pozycja obowiązkowa dla fanów mrocznych opowieści fantasy. To była niezapomniana podróż do świata pełnego zagadek i niebezpieczeństw

Są tacy bohaterowie fantasy, którzy wkraczają w naszą wyobraźnię z mieczem w dłoni i lodowatym spojrzeniem przeszywających swoich wrogów, powodując ciarki na plecach. Gdy taki człek wkroczy do naszego świata już, żadne fantasty nie będzie takie samo. Obok Conana, takim bohaterem niewątpliwie jest postać Kane.
Prezentowany pierwszy z trzech tomów, wydanego na nowo, obejmuje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Dom Pożądania" autorstwa Alexis Henderson to książka, która łączy elementy horroru, gotyckiej kultury i wampiryzmu, oferując unikalną i oryginalną opowieść. Swoim podejściem do wampiryzmu zaskoczyła mnie nie jednokrotnie na kartach tej powieści, szczególnie za sprawą Lisavet, tajemniczej baronowej u której zatrudnia się główna bohaterka jako krwiopanna.
Lisavet, jest niezwykle fascynującą postacią z mnóstwem sekretów i mroczną historią rodzinną. Jej postać od razu skojarzyła mi się że słynną Elżbietą Batory, słynną krewną naszego króla Stefana.
Powieść łączy elementy gotyckiej kultury, poprzez architekturę, ubiór, i język, tworząc unikalną atmosferę, która podkreśla mroczne i tajemnicze aspekty tej historii.
Książka oferuje ciekawy wgląd w świat, który łączy gotycki klimat z elementami horroru. Książka śmiało mogę polecić miłośnikom mrocznych klimatów a także tym, którzy szukają coś poza klasycznymi historiami o wampirach.

"Dom Pożądania" autorstwa Alexis Henderson to książka, która łączy elementy horroru, gotyckiej kultury i wampiryzmu, oferując unikalną i oryginalną opowieść. Swoim podejściem do wampiryzmu zaskoczyła mnie nie jednokrotnie na kartach tej powieści, szczególnie za sprawą Lisavet, tajemniczej baronowej u której zatrudnia się główna bohaterka jako krwiopanna.
Lisavet, jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Rok 1984” George'a Orwella to klasyczna powieść, która zyskała status kultowej literatury, nie tylko dzięki swojemu unikalnemu wizjonistycznemu obrazowi, ale także dzięki analizie totalitaryzmu i jego wpływu na społeczeństwo. Powieść ta to, to literacka ocena systemów totalitarnych, która ukazuje, jak władza może kontrolować myśli, dehumanizować jednostki i zniszczyć wolność. Szczególnie ta antyutopia widoczna jest na przykładzie głównego bohatera Winstona który zaczyna buntować się przeciwko systemowi, co prowadzi do serii dramatycznych wydarzeń. Po serii tortur i prania mózgu bunt Winstona został złamany, który ostatecznie akceptuje jedną słuszną władzę. Scena ta znakomicie obrazuje zwycięstwo systemu totalitarnego nad jednostką.
Orwell, poprzez swoje opowiadanie, zmusza nas do zastanowienia się nad tym, jakie są granice, które rząd może narzucić, aby utrzymać kontrolę, i jakie są konsekwencje takiego podejścia dla ludzi. Jest to okrutna i sugestywna wizja świata, w którym rządzi przemoc i strach, a władza panuje nie tylko nad losem człowieka, ale też nad jego myślami i uczuciami.

"Rok 1984" pozostaje jednym z najważniejszych dzieł literatury XX wieku, które zmusza czytelników do zastanowienia się nad tematami takimi jak wolność, kontrola, manipulacja i prawda. To opowieść o przyszłości, która stała się przeszłością a zarazem jest ostrzeżeniem dla naszej teraźniejszości, by znów nie stała się przyszłością. Wszak żyjemy w dobie internetu, wszechobecnych kamer na ulicach i ciągłej inwigilacji, pod pozorem naszego bezpieczeństwa powoli stajemy się Winstonem, pozwalając innym na przejęcie kontroli nad naszym życiem

Rok 1984” George'a Orwella to klasyczna powieść, która zyskała status kultowej literatury, nie tylko dzięki swojemu unikalnemu wizjonistycznemu obrazowi, ale także dzięki analizie totalitaryzmu i jego wpływu na społeczeństwo. Powieść ta to, to literacka ocena systemów totalitarnych, która ukazuje, jak władza może kontrolować myśli, dehumanizować jednostki i zniszczyć...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zapadlina" to trzeci tom serii z Marią Herman i Olgierdem Borewiczem, policjantów z Archiwum X, autorstwa Roberta Małeckiego. Akcja skupia się na zagadce związanej z zaginionym przed dwudziestoma laty Jackiem Malinowskim, którego ciała nigdy nie odnaleziono. Komisarz Maria Herman, wracając do sprawy, stara się znaleźć detale, które mogą prowadzić do rozwiązania tajemnicy. W tym samym czasie dochodzi do napaści na lekarza, co wskazuje na możliwe powiązania ze sprawą z przeszłości a Borewicz, dawny partner Herman, okazuje się być ważnym elementem w całej układance.
Autor w tej części porusza problemy społeczne jak akceptacja czy zrozumienie drugiej osoby pokazując jak daleko można przesunąć granice ludzkiej godności, aby ukryć swoje czy najbliższej rodziny sekrety. "Zapadlina" to mroczna opowieść o tajemnicach, które choć głęboko skrywane, w końcu ujrzą światło dzienne. Książka wciąga i nie pozostawia bez emocji, oferując ciekawą fabułę i świetnie napisane dialogi, które bardzo dobrze odzwierciedlają bohaterów. Mimo że domyśliłem się rozwiązania zagadki, to jedno wiedzieć kto, a drugie udowodnić winę sprawcy to już inna sprawa. Czy było coś co mnie drażniło? Chyba tylko ciągłe powroty do uzależnienia od hazardu przez Herman. Odniosłem wrażenie jest to poruszane przy każdej nadarzającej się okazji. Na szczęście to tylko drobiazg.
"Zapadlina" jest ciekawym kryminałem, który warto przeczytać. Skierowany jest zarówno dla fanów gatunku, jak i dla osób szukających intensywnej i angażującej historii

"Zapadlina" to trzeci tom serii z Marią Herman i Olgierdem Borewiczem, policjantów z Archiwum X, autorstwa Roberta Małeckiego. Akcja skupia się na zagadce związanej z zaginionym przed dwudziestoma laty Jackiem Malinowskim, którego ciała nigdy nie odnaleziono. Komisarz Maria Herman, wracając do sprawy, stara się znaleźć detale, które mogą prowadzić do rozwiązania tajemnicy....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Złe dziecko” to thriller, którego fabuła oparta jest na dwóch osiach czasowych, gdzie swoją historię opowiada Klara, której chłopak zaginął bez śladu a ona próbuje dowiedzieć się co się stało. Druga oś czasu przenosi nas w przeszłość gdzie Beth, marzy o dziecku i gdy w jej życiu pojawia się Hannah, szczęścia nie ma końca. Niestety Hannah okazuje się trudnym dzieckiem i dość szybko wychodzą na jaw jej socjopatyczne skłonności, co ostatecznie burzy harmonię w małżeństwie Beth.
Od razu przyznam się, że początek historii nie powalił mnie na ziemię a tkana pajęczyna przez pisarkę za nic nie mogła mnie złapać. Dopiero gdzieś w połowie książki, czułem, że historia nabiera odpowiednich kolorytów a pajęczyna powoli zaczyna mnie oplatać, czując jak napięcie zaczyna mi towarzyszyć na równo z bohaterami książki. Sporo tutaj tajemnic oraz emocji które pisarka umiejętnie dawkowała by odpowiednio grały w mojej głowie, przy okazji podsuwając mylne tropy wodząc mnie za nos. Choć pod koniec książki wszystkie elementy układanki zaczęły ładnie do siebie pasować, to już zakończenie, które też miało w sobie pewien ładunek emocjonalny, mnie zaskoczyło. W samej fabule sporo trudnych tematów, szczególnie te o wychowywaniu dziecka które wykazuje mocno socjopatyczne skłonności, momentami bardzo niebezpieczne dla bliskich.
Książkę ostatecznie mogę uzna za dobry thriller, który zapewne spodoba się większości czytelnikom. Szczególnie jeśli lubią atmosferę pełną tajemnic, nieoczekiwanych zwrotów akcji i dużej dawki emocji i ciekawe kreacje bohaterów

"Złe dziecko” to thriller, którego fabuła oparta jest na dwóch osiach czasowych, gdzie swoją historię opowiada Klara, której chłopak zaginął bez śladu a ona próbuje dowiedzieć się co się stało. Druga oś czasu przenosi nas w przeszłość gdzie Beth, marzy o dziecku i gdy w jej życiu pojawia się Hannah, szczęścia nie ma końca. Niestety Hannah okazuje się trudnym dzieckiem i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Conan z Cymerii, czy też Conan Barbarzyńca, to kultowa postać heroic fantasy stworzona przez Roberta E. Howarda. Podobnie jak to miało miejsce przy wydaniu pierwszego tomu, wydanie drugiej części również robi duże wrażenie. Tutaj również mamy opowiadania ułożone chronologicznie takie jak: Czerwone ćwieki”, „Słudzy Bit-Yakina”, „Za Rzeką Czarną”, „Czarny przybysz”, „Wilki za granicami”, „Feniks na mieczu”, „Szkarłatna cytadela”, „Godzina smoka”, „Noty o rozmaitych ludach epoki hyboryjskiej”, „List do P. Schuylera Millera”, „Lud z mroku”, epilog oraz kończące książkę posłowie autorstwa Dariusza Michalika.

Historie zawarte w tej części, w dalszym ciągu eksplorują życie Conana, ukazując jego siłę, przebiegłość czy dążenie do chwały a do tego znakomita wizja prehistorycznego świata pełnego walk, okrucieństw, czarów czy pięknych a zarazem niebezpiecznych kobiet. Conan z Cymerii swoim mieczem i sprytem wyczyścił sobie drogę na sam szczyt panteonu gatunku literackiego heroic fantasy, i to niezależnie od roli, w jaką się wcielał, czy to awanturnika, złodzieja, pirata, albo poszukiwacza przygód. Nie będę tutaj streszczał opowiadań, bo nie oto chodzi ale jego losy to klasyka fantasy, gdzie nieustraszony wojownik, żyjący według własnego kodeksu moralnego. Obie części stanowią tak naprawdę jedną wielką historię, którą za sprawą tego wydania dostaliśmy uporządkowaną chronologicznie od wydarzeń jakie miały miejsce w życiu Cymeryjczyka a nie tak jak były kiedyś wydawane.

Obie części powinny spełnić oczekiwania nawet najbardziej wybrednych znawców gatunku spod szyldu magii i miecza. To zaproszenie do ruszenia wraz z Conanem ku przygodzie, w świecie gdzie rządzi prawo silniejszego, nikomu nie można ufać (no może poza samemu Conanowi) a każde spotkanie w przydrożnej karczmie może stać się początkiem wielkiej przygody, która może nawet zmienić losy królestw.

Conan z Cymerii, czy też Conan Barbarzyńca, to kultowa postać heroic fantasy stworzona przez Roberta E. Howarda. Podobnie jak to miało miejsce przy wydaniu pierwszego tomu, wydanie drugiej części również robi duże wrażenie. Tutaj również mamy opowiadania ułożone chronologicznie takie jak: Czerwone ćwieki”, „Słudzy Bit-Yakina”, „Za Rzeką Czarną”, „Czarny przybysz”, „Wilki za...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Gdy leżę konając" to opowieść o śmierci Addie Bundren oraz dążeniu i motywacjach jej rodziny, aby uszanować jej życzenie o pochówku w rodzinnym mieście. Rozpoczyna się rodzinna wędrówka wozem, z niezabalsamowanym ciałem Addie w trumnie. Po drodze ojciec i piątka dzieci napotykają różne trudności. Pogoda, kontuzja a może i sam Bóg wydają się być zdeterminowani, aby nie udało im się dotrzeć do celu.
Styl Faulknera był dla mnie oszałamiający i frustrujący w równym stopniu. To jak prowadzona jest narracja oraz dialogi momentami były bardzo trudne do zrozumienia i złapałem się na tym, że ponownie czytam niektóre sceny, próbując zrozumieć, co dokładnie się wydarzyło.
Każda postać nadaje historii inny kształt, kładąc w ten sposób nową cegiełkę na strukturze książki. Ta historia jest pełna symboliki, obrazów i wszelkiego rodzaju innych głębokich elementów. Język używany przez Faulknera do opowiedzenia historii jest liryczny, nawet jeśli trzeba się do tego przyzwyczaić. Powieść porusza tematy związane z wyzwaniami, z którymi borykają się osoby mierzące się z śmiercią i nieuchronnością egzystencji i tożsamości, jakie śmierć przynosi na wierzch. Eksploracja śmierci, żałoby i relacji rodzinnych odzwierciedla psychologiczną głębię bohaterów Faulknera i jego zdolność do zagłębiania się w ludzką kondycję.
Nie będę ukrywał, że jest to niezwykle wymagająca książka, a przynajmniej dla mnie taka była. Momentami czułem frustrację, ciekawość czy podziw a wszystko spowodowane prozą autora która nie należy do najłatwiejszych.

"Gdy leżę konając" to opowieść o śmierci Addie Bundren oraz dążeniu i motywacjach jej rodziny, aby uszanować jej życzenie o pochówku w rodzinnym mieście. Rozpoczyna się rodzinna wędrówka wozem, z niezabalsamowanym ciałem Addie w trumnie. Po drodze ojciec i piątka dzieci napotykają różne trudności. Pogoda, kontuzja a może i sam Bóg wydają się być zdeterminowani, aby nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Szept” to kolejna powieść Weroniki Mathia, która od początku zaskoczyła mnie swoją niezwykle ciekawą i dość skomplikowaną zagadką kryminalną. Punktem wyjścia dla fabuły są znalezione zwłoki dziewczyny na brzegu jeziora. Sprawie przygląda się wracająca po kilku latach przerwy pracy w policji Dominika Sajna. Tymczasem w tle rozgrywają się wydarzenia sprzed lat kiedy zaginęła ciotka jednego z bohaterów tej książki.
Muszę powiedzieć, że klimat tej powieści bardzo przypadł mi do gustu, który nie tylko trzyma nas do samego końca tej historii, ale też tworzy aurę tajemnic które niczym kropla spadająca z kranu powoli wypełnia szklankę by później rozlać się dookoła. Dostajemy tym razem trzy linie czasowe, które przedstawiają nam historie zamordowanej nastolatki, zaginięcia sprzed lat oraz śledztwa prowadzonego przez Dominikę. Wątki z przeszłości bardzo dobrze łączą się z teraźniejszością, tworząc spójną i logiczną całość, odsłaniając przy okazji prawdę o tajemnicach skrywanych przez lata.
Weronika Mathia wprowadza czytelnika w świat wykreowany nad jeziorem w Iławie, tworząc niesamowicie mocną i pochłaniającą fabułę. Zagadka którą musi rozwiązać główna policjantka jest ciekawa, wątki z przeszłości wciągają niczym muł w rzece a większość bohaterów jest ciekawa, ale i są też tacy którzy prędzej wzbudzą u nas odrazę niż sympatię. Jeśli podobał się Wam „Żar” tej autorki to również i „Szept” powinien Was zadowolić zarówno kryminalnie jak i obyczajowo.

„Szept” to kolejna powieść Weroniki Mathia, która od początku zaskoczyła mnie swoją niezwykle ciekawą i dość skomplikowaną zagadką kryminalną. Punktem wyjścia dla fabuły są znalezione zwłoki dziewczyny na brzegu jeziora. Sprawie przygląda się wracająca po kilku latach przerwy pracy w policji Dominika Sajna. Tymczasem w tle rozgrywają się wydarzenia sprzed lat kiedy zaginęła...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Puste miejsce” Paauliny Cedlerskiej to kolejna thriller psychologiczny. Po dobrze przyjętej przeze mnie poprzedniej książki autorki, poprzeczkę zawiesiłem już wyżej i cieszę się że „Puste miejsce” okazały się zdecydowanie ciekawsze od „Lalkarza”
Historia dotyczy zagadkowych zaginięć w mazurskiej puszczy, które wydają się być ze sobą niepowiązane, choć Jaśmina i Wojtek, którzy znikają bez śladu w miejscu, gdzie dziesięć lat wcześniej zaginęli podopieczni poradni zdrowia psychicznego, w tym brat głównej bohaterki Karoliny.

Autorka używa dwóch osie czasowych, co pozwala na lepsze zrozumienie historii zaginionego małżeństwa, które poznajemy na kilkanaście dnie przed zaginięciem oraz codziennej pracy i życia reporterki Karoliny, która próbuje powiązać zniknięcie czwórki chłopców ze świeżą sprawa małżeństwa Jasminy i Wojtka.
Pisarka znakomicie buduje napięcie, prowadząc czytelnika przez sieć tajemnic, sekretów, prowadząc prosto do puszczy, która to skrywa wszystkie tajemnice. Książka porusza tematy związane z psychologią, takie jak trauma, pamięć i zaginięcie, skupiając się Karolinie i wpływu straty brata na jej obecne życie.
Jedynie wątek policjanta który w przeszłości był podejrzewany o zabójstwo córki a następnie uniewinniony uważam za niepotrzebny. Nie wiele wniósł on w samą powieść a gdy dowiadujemy się na końcu dowiadujemy się jak było naprawdę, to też niczemu ona nie służy a na pewno nie samej fabule. Na szczęście to drobnostka obok której można przejść niezauważenie.
To co mi się najbardziej spodobało w tej historii, to samo zakończenie, które było zaskakujące i raczej nie do przewidzenia. Szczerze mówiąc, chętnie bym przeczytał kontynuację tej historii

„Puste miejsce” Paauliny Cedlerskiej to kolejna thriller psychologiczny. Po dobrze przyjętej przeze mnie poprzedniej książki autorki, poprzeczkę zawiesiłem już wyżej i cieszę się że „Puste miejsce” okazały się zdecydowanie ciekawsze od „Lalkarza”
Historia dotyczy zagadkowych zaginięć w mazurskiej puszczy, które wydają się być ze sobą niepowiązane, choć Jaśmina i Wojtek,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Conan. Księga pierwsza” to zbiór czternastu ułożonych chronologicznie opowiadań, poprzedzoną wstępem autora dotyczącej epoki hyboryjskiej. W tym zbiorze znajdziemy takie opowiadania jak: „Córka lodowego olbrzyma”, „Wieża słonia”, „Bóg w amforze”, „Łotrzy w domu”, „Czarny kolos”, „Stalowe cienie pod księżycem”, „Królowa Czarnego Wybrzeża”, „Wiedźma się narodzi”, „Xuthal nocą”, „Diabeł w stali”, „Ludożercy z Zambouli”, „Ludzie czarnego kręgu”, „Kotlina zaginionych kobiet” oraz „Sadzawka czarnych ludzi”, które w większości obejmują wczesne lata Conana. Zapewne każdy miłośnik fantasy, zna jego przygody albo przynajmniej o nich słyszał więc tutaj nie będę się rozwodził na ich streszczeniu.
Wydanie to jest znakomitą pozycją nie tylko dla tych którzy znają losy Conana ale też dla tych którzy chcieliby się zapoznać z jego przygodami. Szczególnie że jest świetnie dopracowane z wieloma ilustracjami a także mapami co przy tego typu książkach dla mnie osobiście jest bardzo ważne.
Cały świat przedstawiony przez autora jest bardzo rozbudowany, a fabuła opowiadań toczy się zarówno na lądzie jak i morzu. Poznajemy sporo kultur, różnych wierzeń, ras czy magii. Sam Conan jest bohaterem z pozoru wyglądający na bezmózgiego osiłka który jedynie potrafi władać mieczem. Mi zawsze kojarzył się z Herkulesem, który to oprócz siły swoich mięśni, miał też świetną intuicję a także zasady i honor które były dla niego niezwykle ważne. Jego życie to ciąg nieustających bitew, walki z potworami i nieprzeciętnych przygód z których zawsze wychodzi obronną ręką.
Howard stworzył unikalny świat, pełen tajemnic, magii, miłości i zemsty z bohaterem, którego dziś można już nazwać mianem kultowego. Wszystkie historie jego przygód opisane w tej książce czyta się z zapartym tchem. Jak przystało na ten rodzaj fantasy, nie brakuje tutaj pełnego worka przygód, niebezpiecznych misji, zdrad i bohaterstwa godnego największych wojowników

„Conan. Księga pierwsza” to zbiór czternastu ułożonych chronologicznie opowiadań, poprzedzoną wstępem autora dotyczącej epoki hyboryjskiej. W tym zbiorze znajdziemy takie opowiadania jak: „Córka lodowego olbrzyma”, „Wieża słonia”, „Bóg w amforze”, „Łotrzy w domu”, „Czarny kolos”, „Stalowe cienie pod księżycem”, „Królowa Czarnego Wybrzeża”, „Wiedźma się narodzi”, „Xuthal...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka "Wody Czerwone" to najnowsza powieść Agaty Kunderman, które zachwyciła mnie swoją debiutancką a książką „Wróżda”. Tym razem pisarka postawiła na fabułę, której akcja rozgrywa się w niewielkim miasteczku przy polsko-czeskiej granicy, gdzie życie toczy się w swoim tempie, jak to często bywa na prowincji. Wszystko zmienia się gdy w okolicznych lasach w jednej z porzuconych beczek, zostaje odkryty ludzki szkielet, który burzy spokój lokalnej społeczności.

Fabuła całej powieści głównie skupia się na śledztwie wokół odnalezionych zwłok, które prowadzi młody prokurator i mało doświadczona z wielkimi ambicjami policjantka. Sama fabuła tej powieści jest dobrze skonstruowana, z dwoma liniami czasowymi, które ostatecznie pozwolą nam rozwiązać kryminalną zagadkę. Bardzo dobrze pisarka zobrazowała lokalną społeczność, która jest dość hermetyczna, skrywająca własne tajemnice a przeszłość nie daje im o sobie zapomnieć. Nowi bohaterowie Kunderman są bardzo dobrze przedstawieni i dotyczy to nie tylko tych pierwszo planowych ale i tych z drugiego szeregu. Jeśli zaś chodzi o realizm, to mam pewne wątpliwości czy do takiej sprawy przydzielona zostałaby policjantka bez żadnego doświadczenia.
Sama intryga jest dość ciekawa i potrafiła mnie dość mocno zaciekawić choć odnalezienie sprawcy nie jest tutaj w moim mniemaniu kluczowe a raczej próba zrozumienia motywów i samego kontekstu, dlaczego do niego doszło.
"Wody czerwone” to ciekawy kryminał gdzie połączenie przeszłości z teraźniejszością zbudowany na małej społeczności, gdzie wszyscy się dobrze znają, choć tak naprawdę to tylko pozory, bi każdy skrywa jakieś tajemnice

Książka "Wody Czerwone" to najnowsza powieść Agaty Kunderman, które zachwyciła mnie swoją debiutancką a książką „Wróżda”. Tym razem pisarka postawiła na fabułę, której akcja rozgrywa się w niewielkim miasteczku przy polsko-czeskiej granicy, gdzie życie toczy się w swoim tempie, jak to często bywa na prowincji. Wszystko zmienia się gdy w okolicznych lasach w jednej z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka "Wracam do domu" Karin Smirnoff to finalna część sagi rodziny Kippów.
Smirnoff, znana z charakterystycznego stylu pisania, w tym tomie nie ominęła również trudnych tematów jak toksyczne relacje, molestowanie czy kazirodztwo, które są kluczowe dla głównej bohaterki, jak i samej fabuły. Poruszenie w powieści tak trudnych tematów powoduje że dostajemy niezwykle emocjonalnie naładowaną historię, która eksploruje głębokość ludzkiej natury, walki o przetrwanie, odnalezieniu własnej tożsamości i wyjściu z najgłębszych zakamarków piekła. To znakomita wiwisekcja udręczonej duszy a zarazem poruszająca historia rodziny, w której nagromadzenie krzywd i traum osiągnęło apogeum bólu, którym musiała zmierzyć się główna bohaterka.
Historia rodziny Kippów może złamać serce niejednemu czytelnikowi i spowodować wiele bezcennych nocy. Już dawno nie czytałem tak wciągającej historii, napisanej w niezwykle oryginalny sposób, gdzie mimo wielu krzywd i bólu jakiego doświadczyła Jana, niosąc ze sobą potężny bagaż traumatycznych doświadczeń pali się światełko nadziei, że zawsze można na nowo spróbować na nowo swoje nowe "ja"

Książka "Wracam do domu" Karin Smirnoff to finalna część sagi rodziny Kippów.
Smirnoff, znana z charakterystycznego stylu pisania, w tym tomie nie ominęła również trudnych tematów jak toksyczne relacje, molestowanie czy kazirodztwo, które są kluczowe dla głównej bohaterki, jak i samej fabuły. Poruszenie w powieści tak trudnych tematów powoduje że dostajemy niezwykle...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka "Szach-Mat! Jak umierali władcy Rosji" Mariusza Sampa to ciekawa lektura, która niezwykle ciekawie, momentami zabawnie przedstawia losy ostatnich chwil najsłynniejszych rosyjskich przywódców.
Mimo że głównie dotyczy ona ostatnich dni władców to znajdziemy tutaj również informacje o ich życiu, jak znaleźli się u władzy czy rządzili. Autor łączy ze sobą fakty historyczne z anegdotami czy plotkami, co daje nam pełniejszy obraz społeczeństwa rosyjskiego oraz jego stosunku do głowy państwa, wprowadzając nas przy okazji w świat pełen przepychu, romansów, intryg i okrucieństwa jaki panował na carskim dworze.
"Szach-Mat! Jak umierali władcy Rosji" to świetna pozycja dla miłośników historii, którzy chcą poznać nie tylko losy władców, ale także zrozumieć, dlaczego ich śmierci były tak różnorodne i często niezwykle dramatyczne czy wręcz okrutne. Autor udowadnia, że historia nie musi być nudna, a jego książka jest tego doskonałym dowodem.

Książka "Szach-Mat! Jak umierali władcy Rosji" Mariusza Sampa to ciekawa lektura, która niezwykle ciekawie, momentami zabawnie przedstawia losy ostatnich chwil najsłynniejszych rosyjskich przywódców.
Mimo że głównie dotyczy ona ostatnich dni władców to znajdziemy tutaj również informacje o ich życiu, jak znaleźli się u władzy czy rządzili. Autor łączy ze sobą fakty...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Silos" to postapokaliptyczna, dystopijna powieść, która opisuje świat, w którym ludzkość żyje w podziemnym silosie, a myślenie lub nadzieja o wyjściu na zewnątrz jest herezją karana śmiercią....poprzez wyjście na powierzchnię.
Bohaterowie muszą stawić czoła wielu wyzwaniom, aby przeżyć i odkryć sekrety skrywane przez rządzących. Howey stworzył fascynujący świat, który wciąga czytelnika swoją oryginalnością i szczegółowością. Bohaterowie są dobrze wykreowani i mają swoje motywacje, co sprawia, że łatwo się nimi emocjonalnie zaangażować.
"Silos" to również opowieść o ludzkim duchu, który nie poddaje się i nie rezygnuje z walki o przetrwanie w trudnych warunkach. Powieść eksploruje głębokość ludzkiej ciekawości i sprzeczności między wolnością a kontrolą, technologią a naturą.
Nastrój jest klaustrofobiczny i momentami autentycznie przerażający – zwłaszcza w obliczu bardzo realnego zagrożenia. Ta atmosfera dystopijna jest nie tylko przerażająca, ale również fascynująca, ponieważ Howe skupia się na detalach swojego świata.
"Silos" to historia o walce o przeżycie, wolność i prawdę, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom gatunku science fiction

"Silos" to postapokaliptyczna, dystopijna powieść, która opisuje świat, w którym ludzkość żyje w podziemnym silosie, a myślenie lub nadzieja o wyjściu na zewnątrz jest herezją karana śmiercią....poprzez wyjście na powierzchnię.
Bohaterowie muszą stawić czoła wielu wyzwaniom, aby przeżyć i odkryć sekrety skrywane przez rządzących. Howey stworzył fascynujący świat, który...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Wada" to drugi kryminał z serii o komisarzu Bernardzie Grossie gdzie tym razem policjanci pod jego wodzą mierzą się z nietypową sprawą. Wszystkie znaki na niebie wskazują że doszło do morderstwa, natomiast nigdzie nie ma ofiary, sprawcy jak i narzędzia zbrodni. Jak to było w poprzedniej części, policjanci z komisariatu w Chełmży podążają za kolejnymi tropami, przy okazji mierząc się nie tylko z biurokracją zżerającą policję ale i problemami w życiu prywatnym. W tym samym czasie na biurko Grossa trafia teczka ze starą sprawą – zaginięcia kobiety i niemowlęcia z końca lat osiemdziesiątych. To doprowadza komisarza do kolejnych tajemnic które skrywają rodziny zamieszane w tajemnicze znikniecie.
Trzeba przyznać że ta część jeszcze bardziej przypadła mi do gustu. Z uwagi na dwa śledztwa, fabuła jest dość złożona ale za to bardzo angażująca. Liczne niewiadome i poszlaki w śledztwie, a także problemy życiowe z jakimi zmaga się Bernard Grossa, dodają powieści dusznego klimatu i napięcia które utrzymuje się do samego końca, mimo powolnej akcji. Sama postać Grossa z czasem bardzo się rozbudowuje a odsłaniając jego problemy z życia osobistego dodają tej postaci niezwykle dużej autentyczności.
Podsumowując, "Wada" Roberta Małeckiego to gęsta, niespieszna, ale wciągająca powieść, idealna dla fanów kryminałów w klasycznej odsłonie. Książka wymaga skupienia i czasu, ale za to oferuje bogatą fabułę, głębokie postacie i spokojny temp akcji, co sprawia, że jest wartościowym dodatkiem do cyklu o komisarzu Grossie.
Po tej części zaczynam rozumieć dlaczego ta seria wzbudza tak wiele zachwytów wśród czytelników. To kawał dobrego i mocno realistycznego kryminału, który nie potrzebuje dodatkowych upiększeń by zyskał w oczach tych co sięgnęli po tą serię.

„Wada" to drugi kryminał z serii o komisarzu Bernardzie Grossie gdzie tym razem policjanci pod jego wodzą mierzą się z nietypową sprawą. Wszystkie znaki na niebie wskazują że doszło do morderstwa, natomiast nigdzie nie ma ofiary, sprawcy jak i narzędzia zbrodni. Jak to było w poprzedniej części, policjanci z komisariatu w Chełmży podążają za kolejnymi tropami, przy okazji...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nie odwracaj wzroku" Rachel Abbott to trzecia część serii z sierżantem Stephanie King w roli głównej. Trzeba przyznać że ta część jest dość zawiłą i emocjonującą historią, w której pisarka znakomicie konstruuje narrację, mieszając tajemnicę, napięcie i niepewność, co powoduje, że po każdym przeczytanym rozdziale chcemy czytać kolejny.
Głównym wątkiem książki jest zaginięcie dwunastoletniej dziewczynki, która wywołuje falę emocji i podejrzeń w małej społeczności. Autorka doskonale buduje napięcie i prowadzi czytelnika przez liczne zwroty akcji oraz zaskakujące momenty, które trzymają go w nieustannym napięciu
Jak to bywa w książkach Abbott, tak i tutaj pisarka doskonale manipuluje tempem narracji, stopniowo odkrywając kolejne elementy zagadki. Nie brakuje zwrotów akcji które tylko zachęcają nas do poznania całej historii. Fabuła porusza tematy, takie jak tożsamość, traumy z przeszłości i ludzką naturę, co nadaje historii dodatkowego wymiaru emocjonalnego.
"Nie odwracaj wzroku" to naprawdę świetnie napisany kryminał z inteligentną fabułą i wartką akcją, ale także historią pełną emocji i tajemnic. Polecam ją wszystkim miłośnikom kryminałów i thrillerów, którzy lubią być zaskakiwani i trzymani w niepewności do samego końca

"Nie odwracaj wzroku" Rachel Abbott to trzecia część serii z sierżantem Stephanie King w roli głównej. Trzeba przyznać że ta część jest dość zawiłą i emocjonującą historią, w której pisarka znakomicie konstruuje narrację, mieszając tajemnicę, napięcie i niepewność, co powoduje, że po każdym przeczytanym rozdziale chcemy czytać kolejny.
Głównym wątkiem książki jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to