Biblioteczka
Opinie
"Miasto utrapienia" to moja pierwsza przygoda z panem Jerzym Pilchem. Przez długi czas wzbraniałam się po jego twórczośc sięgnąc, ale może to uraz z czasów, w których było o nim wszędzie głośno - a jeżeli jest głośno - nie znaczy, że nie jest to hałas o nic. Przemogłam się w końcu i cóż za zaskoczenie! Powieśc to poskładane historie kilku osób - każda na swój sposób...
więcej Pokaż mimo toNiestety, nie dokończyłam, więc opinia nie jest całokształtna. Nie dokończyłam, bo nie mogłam. Opis życia tłustego i obrzydliwego Ignacego oraz pozostałej, nieco przytrzymanej w rozwoju tłuszczy wygrał ze mną. Nie lubię tego typu humoru, dla mnie literatura piękna powinna być piękna, a nie tłusta od hot-dogów. I nawet historia życia autora mnie nie przekonała.
Pokaż mimo to
Nie jestem fanką tego typu książek "psychologizujących". Męczy mnie mantryczne powtarzanie banalnych twierdzeń, mimo, że zdaję sobie sprawę, że jest to istotą tego typu literatury. Kojarzą mi się z manipulacją, nawet, jeśli ich ideą jest od tej manipulacji uwolnienie.
A cóż Pawlikowska? Banialuk - jest, mantra - jest, obietnice - są, WIELKIE LITERY i tysiące wykrzykników -...
Aktywność użytkownika matricaire
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
ulubieni autorzy [5]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie