-
ArtykułyZawsze interesuje mnie najgorszy scenariusz: Steve Cavanagh opowiada o „Adwokacie diabła”Ewa Cieślik1
-
Artykuły[QUIZ] Harry Potter. Sprawdź, czy nie jesteś mugolemKonrad Wrzesiński31
-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik10
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać73
Biblioteczka
2011-06-01
2011-06-01
Jedna z najlepszych książek Kinga jaką do tej pory czytałem. Niesamowity nastrój i to zakończenie... Brrr, do dzisiaj mną wzdryga, kiedy sobie o nim przypominam. Mimo, że czytałem Cmętarz w pociągu, w środku słonecznego dnia, wsiąkłem w klimat cmentarzyska całkowicie. Zdecydowanie polecam! :)
Jedna z najlepszych książek Kinga jaką do tej pory czytałem. Niesamowity nastrój i to zakończenie... Brrr, do dzisiaj mną wzdryga, kiedy sobie o nim przypominam. Mimo, że czytałem Cmętarz w pociągu, w środku słonecznego dnia, wsiąkłem w klimat cmentarzyska całkowicie. Zdecydowanie polecam! :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2009-06-01
Przezabawna i niecodzienna lektura! Niesamowite jest to jak dziwne upodobania seksualne potrafią mieć ludzie. Ta książka odkrywa przed czytelnikiem przypadki wielu parafilii, o których zapewne nie mieliśmy pojęcia, serwując przy okazji wiele zabawnych/interesujących/zaskakujących ciekawostek seksualnych znanych nauce. Szczerze polecam, świetne do czytania razem ze swoją drugą połówką :)
Przezabawna i niecodzienna lektura! Niesamowite jest to jak dziwne upodobania seksualne potrafią mieć ludzie. Ta książka odkrywa przed czytelnikiem przypadki wielu parafilii, o których zapewne nie mieliśmy pojęcia, serwując przy okazji wiele zabawnych/interesujących/zaskakujących ciekawostek seksualnych znanych nauce. Szczerze polecam, świetne do czytania razem ze swoją...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie kolekcjonuję mangi, posiadam jedynie po jednym tomie z różnych tytułów. Jednak w przypadku chociażby tego tytułu, żałuję. Żałuję, gdyż świat na prawdę podoba mi się świat Hellsinga i chętnie trzymałbym wszystkie 'przygody' Allucarda na półce. Anime było na prawdę dobre, a już po pierwszym tomie widzę, że manga w niczym mu nie ustępuje.
Nie kolekcjonuję mangi, posiadam jedynie po jednym tomie z różnych tytułów. Jednak w przypadku chociażby tego tytułu, żałuję. Żałuję, gdyż świat na prawdę podoba mi się świat Hellsinga i chętnie trzymałbym wszystkie 'przygody' Allucarda na półce. Anime było na prawdę dobre, a już po pierwszym tomie widzę, że manga w niczym mu nie ustępuje.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2007-08-01
Od razu przyznaję, że nie jestem fanem Harry'ego Pottera. Oglądałem wszystkie ekranizację, które uważam za całkiem niezłe i nic poza tym. Barry'ego zakupiłem z ciekawości i w sumie przez przypadek. Czytało się dość topornie i bez większych emocji. Lubię absurdalny humor, ale tutaj 'absurd' to trochę zbyt lekkie słowo. Dużą część żartów i sytuacji można nazwać po prostu głupimi i niewartymi uwagi. Może zagorzali fani Pottera uśmiechną się czasem pod nosem, ale nie liczcie na więcej.
Od razu przyznaję, że nie jestem fanem Harry'ego Pottera. Oglądałem wszystkie ekranizację, które uważam za całkiem niezłe i nic poza tym. Barry'ego zakupiłem z ciekawości i w sumie przez przypadek. Czytało się dość topornie i bez większych emocji. Lubię absurdalny humor, ale tutaj 'absurd' to trochę zbyt lekkie słowo. Dużą część żartów i sytuacji można nazwać po prostu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-07
Zawsze obawiam się przenoszenia świata i historii z jednego źródła do drugiego. Czy to ekranizacja, czy egranizacja, czy właśnie przelanie obrazu i dźwięku na papier. Zawsze boje, że autor/producent nie będzie potrafił wczuć się w klimat odwzorowywanego świata. Hitman: Potępienie bardzo sprawnie uniknął tego problemu. Zachowanie Agenta 47, sposób jego działania, psychika.. To wszystko zostało bardzo dobrze odwzorowane przez Bensona i cieszę się, że to właśnie mu przypadła rola opisania przygód seryjnego mordercy. Pochłonąłem jego dzieło w ciągu dwóch wieczorów (chociaż 'w ciągu dwóch nocy' byłoby bardziej odpowiednim wyrażeniem) i odłożyłem ze szczerym podziwem. Podziwem dla autora, że potrafił tak dobrze wyczuć psychikę głównego bohatera. Zdecydowanie polecam!
Zawsze obawiam się przenoszenia świata i historii z jednego źródła do drugiego. Czy to ekranizacja, czy egranizacja, czy właśnie przelanie obrazu i dźwięku na papier. Zawsze boje, że autor/producent nie będzie potrafił wczuć się w klimat odwzorowywanego świata. Hitman: Potępienie bardzo sprawnie uniknął tego problemu. Zachowanie Agenta 47, sposób jego działania, psychika.....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-09-01
Jest to moja pierwsza styczność z twórczością Koontza i stwierdzam, że na pewno nie ostatnia. Od pierwszej do ostatniej strony akcja trzyma tempo i nie sposób oderwać się od lektury. Czyta się ją bardzo lekko i uznaje to za duży plus. Do samego końca nie wiadomo z czym do końca mamy do czynienia, co jeszcze bardziej wchłania nas w lekturę.
Jest to moja pierwsza styczność z twórczością Koontza i stwierdzam, że na pewno nie ostatnia. Od pierwszej do ostatniej strony akcja trzyma tempo i nie sposób oderwać się od lektury. Czyta się ją bardzo lekko i uznaje to za duży plus. Do samego końca nie wiadomo z czym do końca mamy do czynienia, co jeszcze bardziej wchłania nas w lekturę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie bez powodu uważana za jedną z najlepszych powieści grozy. Do górskiego hotelu wprowadza się rodzina Torrance'ów. Mają zamieszkać tam sami na parę miesięcy, opiekując się obiektem w trakcie srogiej zimy. Powoli okazuje się, że hotel posiada więcej tajemnic niż ktokolwiek by się spodziewał..
Nie bez powodu uważana za jedną z najlepszych powieści grozy. Do górskiego hotelu wprowadza się rodzina Torrance'ów. Mają zamieszkać tam sami na parę miesięcy, opiekując się obiektem w trakcie srogiej zimy. Powoli okazuje się, że hotel posiada więcej tajemnic niż ktokolwiek by się spodziewał..
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to