Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Genialny kryminał. Trzyma w napięciu. Ciekawość zżera i zmusza do przeczytania kolejnej kartki i kolejnej i kolejnej..... Jest wszystko co być powinno. Morderstwo, tajemnica, dziwne kredowe ludziki które wywołują strach i element zaskoczenia. A trzeba powiedzieć, że element zaskoczenia jest i to mocny!!! Przeczytałam sporo kryminałów, nie daje się tak łatwo nabrać i nakierować na falszywego morderce a w przypadku Kredziarza czytając ostatnie stroby musiałam zbierać szczękę z podłogi i niekoniecznie zaskoczyło mnie to co zwykle zaskakuje w kryminałach..... ale tutaj już nic więcej nie powiem. Kto czytał wie o co chodzi a kto nie, niech szybko sięgnie do książki. Warto!!

Genialny kryminał. Trzyma w napięciu. Ciekawość zżera i zmusza do przeczytania kolejnej kartki i kolejnej i kolejnej..... Jest wszystko co być powinno. Morderstwo, tajemnica, dziwne kredowe ludziki które wywołują strach i element zaskoczenia. A trzeba powiedzieć, że element zaskoczenia jest i to mocny!!! Przeczytałam sporo kryminałów, nie daje się tak łatwo nabrać i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wybierajac książki omijam polskich autorów. Po przeczytaniu Domofonu uważam,że to błąd! Książkę czyta się lekko,łatwo i przyjemnie. Akcja wciąga. Ciężko jest sie oderwać od kolejnych stron.Ciekawosc wygrywa.Jest wszystko co w dobrym horrorze. Tajemnica, napięcie, gesia skórka i niepokój.
Wychowałam się w bloku z wielkiej płyty. Z sentymentem czytałam o starych windach z małymi okienkami i miejscem na gabaryt za kratą, popisanymi korytarzami,trzeszczącym domofonem. Jako dziecko niejednokrotnie wyrzucając śmieci do zsypu wyobrażałam sobie najgorsze koszmary,nakręcając się i biegnąc korytarzem ze wszystkich sił,żeby COŚ mnie nie dopadło ;-) polecam!!

Wybierajac książki omijam polskich autorów. Po przeczytaniu Domofonu uważam,że to błąd! Książkę czyta się lekko,łatwo i przyjemnie. Akcja wciąga. Ciężko jest sie oderwać od kolejnych stron.Ciekawosc wygrywa.Jest wszystko co w dobrym horrorze. Tajemnica, napięcie, gesia skórka i niepokój.
Wychowałam się w bloku z wielkiej płyty. Z sentymentem czytałam o starych windach z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka utrzymana w podobnej stylistyce co poprzednie części. Robert Langdon razem z piękną towarzyszką uciekają chcąc rozwiązać zagadkę. Jest tajemnica, jest pościg, jest napięcie a to wszystko w towarzystwie dzieł sztuki i autentycznych miejsc. Tym razem Barcelona i sztuka współczesna. Czyli jest wszystko co potrzebne żeby książka wciągnęła. Czyta się szybko, łatwo i przyjemnie. Literatura lekka i odprężająca. Nie zawiodłam się.

Książka utrzymana w podobnej stylistyce co poprzednie części. Robert Langdon razem z piękną towarzyszką uciekają chcąc rozwiązać zagadkę. Jest tajemnica, jest pościg, jest napięcie a to wszystko w towarzystwie dzieł sztuki i autentycznych miejsc. Tym razem Barcelona i sztuka współczesna. Czyli jest wszystko co potrzebne żeby książka wciągnęła. Czyta się szybko, łatwo i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna książka która porusza. Kolejna w której tak naprawdę nie ma dobrego zakończenia i rozwiązania dla tej sprawy bo każdy z bohaterów ma rację i każda z tych racji jest inna.
Bo przeczytaniu tej książki trzeba się zastanowić nad tym jak kruche jest życie i jak ulotne jest szczęście. Powinniśmy się cieszyć z każdej małej chwili ale tego nie robimy, pochłania nas rutyna dnia codziennego. Praca-dom-praca-dom-weekend-praca-dom .......
Kiedy już dopadnie nas jakieś nieszczęście zamiast myśleć, że trzeba dostrzec światełko nadziei bo inni mają gorzej to pytamy dlaczego my a nie kto inny. Pamiętajmy, że kiedy wydaje się, że spotkało nas jakieś niesprawiedliwe nieszczęście i wydaje nam się , że to już koniec świata i nic gorszego już się stać nie może, radze uważać.... bo zawsze może być gorzej a pech i nieszczęście nie wybierają....

Kolejna książka która porusza. Kolejna w której tak naprawdę nie ma dobrego zakończenia i rozwiązania dla tej sprawy bo każdy z bohaterów ma rację i każda z tych racji jest inna.
Bo przeczytaniu tej książki trzeba się zastanowić nad tym jak kruche jest życie i jak ulotne jest szczęście. Powinniśmy się cieszyć z każdej małej chwili ale tego nie robimy, pochłania nas rutyna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo mnie poruszyła,wręcz rozwaliła na drobne kawałeczki, które nie wiem jak długo będę sklejała. Jestem w stanie tylko powiedzieć, że brak mi słów .... trzeba przeczytać żeby zrozumieć

To kolejna książka tej autorki po którą sięgnęłam. Jednam mam z nią problem. Strasznie wciągają mnie jej książki i bardzo je lubię ale jednocześnie strasznie mnie dołują i rozckliwiają. Płacz jest tu normą. Ale jestem jak masochistka i nic mnie nie powstrzyma przed następną. To trochę jak robienie tatuażu. Boli jak cholera, ale ten ból jest tak wciągający że człowiek chce jeszcze i jeszcze i jeszcze.

*Jedyne co nie pasuje mi to fakt, że kościół nie popiera in vitro więc autorka trochę minęła się z prawdą.

Książka bardzo mnie poruszyła,wręcz rozwaliła na drobne kawałeczki, które nie wiem jak długo będę sklejała. Jestem w stanie tylko powiedzieć, że brak mi słów .... trzeba przeczytać żeby zrozumieć

To kolejna książka tej autorki po którą sięgnęłam. Jednam mam z nią problem. Strasznie wciągają mnie jej książki i bardzo je lubię ale jednocześnie strasznie mnie dołują i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra książka. Od pierwszej strony wciąga. Czyta się łatwo i przyjemnie mimo kilku błędów....
Ciekawa historia, opowiedziana przez pryzmat sukienki. Kilka panien młodych, kilka zupełnie różnych historii i jedna magiczna suknia ślubna, która je łączy.
jedyny minus jak dla mnie zbyt wiele nawiązać do boga. Bohaterka, której "przyjacielem" jest Jezus nie przemawia do mnie

Bardzo dobra książka. Od pierwszej strony wciąga. Czyta się łatwo i przyjemnie mimo kilku błędów....
Ciekawa historia, opowiedziana przez pryzmat sukienki. Kilka panien młodych, kilka zupełnie różnych historii i jedna magiczna suknia ślubna, która je łączy.
jedyny minus jak dla mnie zbyt wiele nawiązać do boga. Bohaterka, której "przyjacielem" jest Jezus nie przemawia do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka mi się podobała, ale jak to mówią d**** nie urywa :). Czasem wciąga, chwilami przynudza.
Z ręką na sercu przyznaje, że fragmenty o wielorybach ominęłam. Duży plus za rozbicie historii na bohaterów i opowieść z różnych perspektyw.

Książka mi się podobała, ale jak to mówią d**** nie urywa :). Czasem wciąga, chwilami przynudza.
Z ręką na sercu przyznaje, że fragmenty o wielorybach ominęłam. Duży plus za rozbicie historii na bohaterów i opowieść z różnych perspektyw.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cytując koleżankę Alien: <<Ta książka jest jak seks bez orgazmu. Jest zajebiście, dopóki nie dojedziesz do ostatniej kartki i autor nie zostawi Cię z głupią miną i szeptem "Jak to... to już?" na ustach.>>

Dokładnie tak się czułam przy ostatniej kartce. Nic dodać nic ująć.
Panie Martin oby Pan szybko napisał resztę !!

Cytując koleżankę Alien: <<Ta książka jest jak seks bez orgazmu. Jest zajebiście, dopóki nie dojedziesz do ostatniej kartki i autor nie zostawi Cię z głupią miną i szeptem "Jak to... to już?" na ustach.>>

Dokładnie tak się czułam przy ostatniej kartce. Nic dodać nic ująć.
Panie Martin oby Pan szybko napisał resztę !!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mimo miłości do sagi muszę przyznać, że Uczta cz 1 i 2 to najnudniejsze tomy. Ciężko się je czyta, czasem trochę przynudza. Nie dzieje się w nich właściwie nic znaczącego. Tak jakby Martin sam pogubił się w tym co piszę i przeciągał na siłę opowiadając o drugoplanowych bohaterach. Chyba jednak nie miał pomysłu na tą część a przynajmniej takie sprawia wrażenie.

Mimo miłości do sagi muszę przyznać, że Uczta cz 1 i 2 to najnudniejsze tomy. Ciężko się je czyta, czasem trochę przynudza. Nie dzieje się w nich właściwie nic znaczącego. Tak jakby Martin sam pogubił się w tym co piszę i przeciągał na siłę opowiadając o drugoplanowych bohaterach. Chyba jednak nie miał pomysłu na tą część a przynajmniej takie sprawia wrażenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wstyd się przyznać, ale o istnieniu książki dowiedziałam się przy okazji serialu. Nie byłam przekonana, bo raczej szczekam na książki z kategorii fantastyka. W serialu się zakochałam więc szybko zabrałam się za książkę. W niej zakochałam się jeszcze bardziej. Pochłonęłam ją od razu i zabrałam się za następne tomy....
Moim ulubionym bohaterem oczywiście został Tyrion i znając upodobania Martina modliłam się żeby go nie zabił na następnej stronie. Od samego początku wkręciłam się w świat rodów,królów, herbów, lordów, miejsc... Nie robiłam nic innego tylko czytałam. Po przeczytaniu wszystkich tomów poczułam straszną pustkę. Ale jak to już koniec?? Znienawidziłam autora za to że tak długo trzeba czekać na ciąg dalszy ;)
Zdecydowanie polecam!

Wstyd się przyznać, ale o istnieniu książki dowiedziałam się przy okazji serialu. Nie byłam przekonana, bo raczej szczekam na książki z kategorii fantastyka. W serialu się zakochałam więc szybko zabrałam się za książkę. W niej zakochałam się jeszcze bardziej. Pochłonęłam ją od razu i zabrałam się za następne tomy....
Moim ulubionym bohaterem oczywiście został Tyrion i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka łatwa, szybka i przyjemna. Przewidywalna. Nie zaskakuje. Od samego początku wiadomo jaki będzie koniec i jak potoczą się losy bohaterów. Mimo to chce się przewracać kartki i przeżywać emocję bohaterki. Idealna na poprawę humoru. Czasem każdy ma nastrój na coś nieskomplikowanego z happy endem i coś nad czym nie trzeba się dłużej zastanawiać. Czytając ją uśmiechałam się.

Książka łatwa, szybka i przyjemna. Przewidywalna. Nie zaskakuje. Od samego początku wiadomo jaki będzie koniec i jak potoczą się losy bohaterów. Mimo to chce się przewracać kartki i przeżywać emocję bohaterki. Idealna na poprawę humoru. Czasem każdy ma nastrój na coś nieskomplikowanego z happy endem i coś nad czym nie trzeba się dłużej zastanawiać. Czytając ją uśmiechałam się.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powiem krótko. Książka bardzo dobra. Na wysokim poziomie jak zawsze u Browna. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Historia wciąga już od pierwszej strony. Zaczyna się tak dramatycznie, że trzeba jak najprędzej przeczytać pierwsze rozdziały aby jak najszybciej dowiedzieć się o co chodzi!! Ale dlaczego!! Ani na chwile czytelnik się nie nudzi. Porównując do poprzednich książek autora, ta jest najbardziej absurdalna i nieprawdopodobna jeśli chodzi o losy R. Langdona. Muszę stwierdzić, że napisał lepsze. W tej czułam jakby na siłę chciał stworzyć bestseller. Jakościowo porównałabym ją do Kodu Leonarda.... . Polecam !

Powiem krótko. Książka bardzo dobra. Na wysokim poziomie jak zawsze u Browna. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Historia wciąga już od pierwszej strony. Zaczyna się tak dramatycznie, że trzeba jak najprędzej przeczytać pierwsze rozdziały aby jak najszybciej dowiedzieć się o co chodzi!! Ale dlaczego!! Ani na chwile czytelnik się nie nudzi. Porównując do poprzednich książek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowita książka. Jedna z najlepszych, które w życiu czytałam. Wyjątkowa pod każdym względem. Czyta się ją jednym tchem. Jest wciągająca i uzależniająca jak narkotyk. Zmienność stylów literackich
i sześć z pozoru różnych historii, które tak na prawdę mają wspólny rdzeń, ich szybka akcja i umiejętne, sensowne przenoszenie się z jednej historii w kolejną powoduje, że ani na chwilę czytelnik się nie nudzi. Po jej przeczytaniu zostaje ogrom uczuć, myśli i dziwnych refleksji.Co może łączyć Sonmi - klona, usługującą z PapySonga, lekko szurniętego Timothy'ego Cavendisha i uduchowionego muzyka z 1931 roku?? Dużo !! Osobiście najbardziej podobały mi się Historie Sonmi-451 i Roberta Frobishera. Gorąco polecam. Obowiązkowa lektura !!!! Chyba przeczytam jeszcze raz !!!

Niesamowita książka. Jedna z najlepszych, które w życiu czytałam. Wyjątkowa pod każdym względem. Czyta się ją jednym tchem. Jest wciągająca i uzależniająca jak narkotyk. Zmienność stylów literackich
i sześć z pozoru różnych historii, które tak na prawdę mają wspólny rdzeń, ich szybka akcja i umiejętne, sensowne przenoszenie się z jednej historii w kolejną powoduje, że ani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wzruszająca opowieść. Warta przeczytania. Jednak książka nie należy do najłatwiejszych. Jest to przede wszystkim dramatyczna historia. Jedno kłamstwo zmienia życie wszystkich. Jedyny minus książki- ciężki do przebrnięcia początek. Mało dialogów a dużo męczących opisów. Nie jest to lekka książka na poprawę humoru. Daje dużo do myślenia i skłania do refleksji. Trafny jest opis książki na okładce: "Czytając książkę czujesz, że wydarzy się coś strasznego, i nie mylisz się". Mimo wszystko gorąco polecam.

Wzruszająca opowieść. Warta przeczytania. Jednak książka nie należy do najłatwiejszych. Jest to przede wszystkim dramatyczna historia. Jedno kłamstwo zmienia życie wszystkich. Jedyny minus książki- ciężki do przebrnięcia początek. Mało dialogów a dużo męczących opisów. Nie jest to lekka książka na poprawę humoru. Daje dużo do myślenia i skłania do refleksji. Trafny jest...

więcej Pokaż mimo to