-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński4
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński23
Biblioteczka
2018-12-23
2018-12-19
Pani Blanka Lipińska nie powinna napisać kolejnej książki. Niestety, to zrobiła i stworzyła drugą część tego arcydzieła. Odnośnie tej pozycji, jeśli Wam nie przeszkadza prosty i nieskładny język, nietrzymająca się kupy fabuła i seks na co drugiej stronie, to możecie ją przeczytać. Żałuję spędzonego czasu nad tą lekturą.
Pani Blanka Lipińska nie powinna napisać kolejnej książki. Niestety, to zrobiła i stworzyła drugą część tego arcydzieła. Odnośnie tej pozycji, jeśli Wam nie przeszkadza prosty i nieskładny język, nietrzymająca się kupy fabuła i seks na co drugiej stronie, to możecie ją przeczytać. Żałuję spędzonego czasu nad tą lekturą.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-09-26
Wielkie rozczarowanie. Spodziewałam się świetnej powieści, a ledwo umęczyłam lekturę do połowy. Najbardziej irytującą rzeczą jest postać głównego bohatera, który jest równie inteligentny, co dżdżownica.
Wielkie rozczarowanie. Spodziewałam się świetnej powieści, a ledwo umęczyłam lekturę do połowy. Najbardziej irytującą rzeczą jest postać głównego bohatera, który jest równie inteligentny, co dżdżownica.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-07-29
O ile dwie pierwsze części były jeszcze w miarę, o tyle ta jest po prostu bardzo kiepska. Brzmi ona tak, jakby podczas grilla autorka wymyśliła fabułę, a następnego dnia spisała ją na komputerze. Nie będę chyba pisała, co było kiepskie w tej książce, bo było wszystko. Szkoda, liczyłam na krwistą powieść.
O ile dwie pierwsze części były jeszcze w miarę, o tyle ta jest po prostu bardzo kiepska. Brzmi ona tak, jakby podczas grilla autorka wymyśliła fabułę, a następnego dnia spisała ją na komputerze. Nie będę chyba pisała, co było kiepskie w tej książce, bo było wszystko. Szkoda, liczyłam na krwistą powieść.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-07-28
2018-06-13
Kupiłam "Bezpieczną przystań" dla koleżanki na urodziny. Na szczęście przed wręczeniem jej prezentu zorientowałam się, że już przeczytała tę książkę. Z ciekawości ją sobie zostawiłam, a koleżance kupiłam jeszcze inną. Po lekturze tej pozycji czuję tylko rozczarowanie. Fabuła jest niezwykle przewidywalna, postaci szablonowe. Główna bohaterka, oczywiście niezwykle piękna, inteligentna i odważna, zakochała się w równie inteligentnym, przystojnym, idealnym mężczyźnie. W "Bezpiecznej przystani" pojawiły się również dużo nudnych opisów, dialogów, które w ogóle nie powodowały tego uczucia, gdy chcesz jak najszybciej przewrócić kartkę na kolejną stronę. Podsumowując, nie polecam.
Kupiłam "Bezpieczną przystań" dla koleżanki na urodziny. Na szczęście przed wręczeniem jej prezentu zorientowałam się, że już przeczytała tę książkę. Z ciekawości ją sobie zostawiłam, a koleżance kupiłam jeszcze inną. Po lekturze tej pozycji czuję tylko rozczarowanie. Fabuła jest niezwykle przewidywalna, postaci szablonowe. Główna bohaterka, oczywiście niezwykle piękna,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-05-29
2018-01-16
2018-01-01
Dostałam tę książkę na urodziny od koleżanki. Wcześniej nie znałam Klaudii Klary, bo nie lubię oglądać vlogów. "Poradnik szczęśliwej singielki" to lektura lekka, humorystyczna i dodająca kopa. Co prawda, autorka bardziej skupiła się na tym, jak znaleźć faceta niż być szczęśliwą singielką, jednakże mi, jako singielce (ha ha), to nie przeszkadzało. Było kilka rzeczy w tej książce, które mi się nie podobały (np. częste odwołanie do Boga), ale ostatecznie lekturę oceniam na plus.
Dostałam tę książkę na urodziny od koleżanki. Wcześniej nie znałam Klaudii Klary, bo nie lubię oglądać vlogów. "Poradnik szczęśliwej singielki" to lektura lekka, humorystyczna i dodająca kopa. Co prawda, autorka bardziej skupiła się na tym, jak znaleźć faceta niż być szczęśliwą singielką, jednakże mi, jako singielce (ha ha), to nie przeszkadzało. Było kilka rzeczy w tej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zobaczyłam tę książkę w empiku przy głównym wejściu. Pomyślałam sobie wtedy: "O, pewnie jakaś świetna książka". W domu przeczytałam pierwszą część, potem drugą i zaczęłam się zastanawiać, jak to można było w ogóle wydać. Dno, grafomania, wiele niespójnych rzeczy, ubogi język, miałka fabuła. Przez 3/4 książki zaczęłam się zastanawiać, kiedy porwą Laurę, bo to, że to zrobią, było oczywiste. Rozśmieszyły mnie też dwie rzeczy:
- Domenico próbował zabić swoją dziewczynę wazonem, a najlepsza przyjaciółka tej dziewczyny mówi do niej ze śmiechem, że to jest śmieszne i co w tym takiego złego? Nie no, lepiej by było, gdyby próbował ją zabić z pistoletu, wtedy mogłyby się naprawdę zmartwić.
- Laura jest w 4. miesiącu ciąży, a lekarze każą wybierać jej mężowi, kogo mają ratować, ją czy dziecko? Rozumiem, jakby to był co najmniej 6. miesiąc, ale 4? Chyba że chodziło im o utrzymanie jej przy życiu za pomocą różnych aparatur, żeby płód mógł się rozwinąć, ale wątpię, że to o to chodziło.
Zobaczyłam tę książkę w empiku przy głównym wejściu. Pomyślałam sobie wtedy: "O, pewnie jakaś świetna książka". W domu przeczytałam pierwszą część, potem drugą i zaczęłam się zastanawiać, jak to można było w ogóle wydać. Dno, grafomania, wiele niespójnych rzeczy, ubogi język, miałka fabuła. Przez 3/4 książki zaczęłam się zastanawiać, kiedy porwą Laurę, bo to, że to zrobią,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to