Biblioteczka
Opinie
3/4 książki o niczym. Pod koniec zaczęło się coś dziać, ale i tak większość wątków nie została wyjaśniona. Mam wrażenie, że ta książka to taki ponad 300 stronicowy wstęp do kolejnej części.
Pokaż mimo toFajna, ale jak na lata 90 to za dużo wyłapałam młodzieżowych słówek z ówczesnych lat. W dodatku nie brakowało też literówek. Kolejny minus za zachowanie bohaterów wobec nauczycieli/dyrektora. W latach 90 wątpię, żeby nastolatek odezwał się tak bezczelnie do dorosłego. W dzisiejszych czasach to mnie nie zdziwi, ale wtedy nie miałoby to miejsca.
Pokaż mimo toKsiążka o niczym. Zero konkretnej fabuły. Rozchwiana emocjonalnie bohaterka, która spotyka się raz z jednym, raz z drugim, trzecim itd. chłopakiem. Żaden jej nie odpowiada. Każdy ma coś za uszami, ale ona nie ma sobie nic do zarzucenia. Niby książka dla młodzieży, ale co ma im przekazać? Ani morału, ani ciekawej fabuły. Nie mogę dać więcej niż 1 gwiazdke.
Pokaż mimo toAktywność użytkownika Justine
Fajna, ale jak na lata 90 to za dużo wyłapałam młodzieżowych słówek z ówczesnych lat. W dodatku nie brakowało też literówek. Kolejny minus za zachowanie bohaterów wobec nauczycieli/dyrektora. W latach 90 wątpię, żeby nastolatek odezwał się tak bezczelnie do dorosłego. W dzisiejszych czasac...
RozwińKsiążka o niczym. Zero konkretnej fabuły. Rozchwiana emocjonalnie bohaterka, która spotyka się raz z jednym, raz z drugim, trzecim itd. chłopakiem. Żaden jej nie odpowiada. Każdy ma coś za uszami, ale ona nie ma sobie nic do zarzucenia. Niby książka dla młodzieży, ale co ma im przekazać? A...
RozwińPo przeczytaniu „Za zamkniętymi drzwiami” byłam zachwycona autorką, fabułą, którą stworzyła, bohaterami, tym napięciem, które trzymało mnie od pierwszej do ostatniej strony. Niestety każda kolejna książka była coraz gorsza, a „Terapeutka” jest naprawdę bardzo, bardzo słaba. Fabuła ciągnie ...
RozwińPrzeczytałam już kilka książek autora, ale ta podobała mi się najmniej. Znowu spotykamy się z nieporadnym głównym bohaterem, który próbuje rozwikłać zagadkę. Tym razem chodzi o śmierć żony. W książce zauważyłam kilka nieścisłości. Pewne sytuacje nie zostały wyjaśnione lub zostały, ale w ba...
RozwińLepsza niż pierwsza część, ale dalej uważam, że słaba. Na okładce mamy obietnicę: „ostry seks, ostry język, ostra jazda”. Moim zdaniem zupełnie nie spełniona. W książce nie znajdziecie ostrego seksu. Język też nie jest ostry, chyba że za ostry uważa się pyskówki na poziomie dzieci z podsta...
Rozwińulubieni autorzy [3]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie