Opinie użytkownika
Bardzo nierówny zbiór. Z jednej strony zawiera trochę przewidywalny, ale napisany świetnym językiem "November Hotel" oraz nienachalnie zabawny "Końce bywają początkami". Z drugiej straszy "Sygnałem", który czyta się jak zapis niezbyt interesującej sesji RPG, do której ktoś dopisał kilka całkowicie zbędnych wątków, oraz niepotrzebnie zawiłym "Trzecim kontaktem", po...
więcej Pokaż mimo toPowieść z bardzo obiecującym początkiem, nierównym środkiem z nadmiarem podróżowania, ucieczek i kilkoma oczywistymi zwrotami akcji, oraz zakończeniem pozostawiającym uczucie sporego niedosytu. Starająca się opowiedzieć kilka historii jednocześnie, ale robiąca to albo za szybko, albo źle rozkładająca akcenty, albo odpowiadająca tylko na część zadawanych przez czytelnika...
więcej Pokaż mimo toBardzo sprawnie napisany trochę horror, trochę kryminał, a głównie opis życia codziennego mnichów. Celowo pozbawiony dat, by podkreślić ponadczasowość klasztornej codzienności. Za krótki o jeden, może dwa rozdziały, zdecydowanie zbyt szybko i w sposób oczywisty rozwiązujący starannie budowane, aczkolwiek łatwe do rozgryzienia wątki i tajemnice. Widać to przede wszystkim w...
więcej Pokaż mimo toBardzo przyjemny akcyjniak z dużą dawką horroru oraz powoli ujawnianą intrygą. Niby osadzony w świecie gry, ale mający z nią bardzo mało wspólnego. Po paru zmianach historia pasowałaby do Warhammera albo dowolnego innego mrocznego fantasy, ze wskazaniem na te, gdzie bohaterowie ostatecznie wygrywają, ale po drodze zbierają solidne baty. Miejscami bardzo brutalna i dosadna,...
więcej Pokaż mimo toJest to książka o Rosji. O kraju, mentalności, sposobie bycia. Setkach lat autorytaryzmu, jego wpływu na ludzi oraz zbrodni, jakie popełniano w jego imieniu. Zbrodni na kulturze, na sztuce, na naturze i wreszcie na ludziach, na każdym kroku odczłowieczanych i przykrawanych do sowieckiej miary. Zbrodni opisanych bezstronnie, ale wystarczająco szczegółowo, by po ich poznaniu...
więcej Pokaż mimo to
Krótka forma w wykonaniu Lovecrafta >>> dłuższa forma w wykonaniu Lovecrafta. Poza tym wspaniały dowód na to, że reguła "show, don't tell" nie jest literackim absolutem, nawet jeśli autorowi za często włącza się niepotrzebny słowotok.
Na minus tłumaczenie niektórych tytułów ("Shadow over Innsmouth" jako "Widmo nad Innsmouth", "The Colour Out of Space" jako "Kolor z...
Portal to drukowany webkomiks stworzony przez osoby potrafiące rysować i kolorować, ale popełniające dość proste, scenariuszowe błędy.
Przykładem dialogi. Dobry autor napisze je w taki sposób, by jednocześnie brzmiały naturalnie oraz dostarczały czytelnikowi informacji na temat imion bohaterów albo wcześniejszych wydarzeń. Tutejsze zdają się być pisane przede wszystkim pod...
"Zjawę" można oceniać na dwa sposoby - jako beletrystykę oraz portret epoki. Jako powieść książka jest dobra i nic ponadto. Miewa za dużo problemów z tempem, zwłaszcza w drugiej połowie, pełna jest dygresji na temat postaci pobocznych pojawiających się na góra jeden rozdział, a w drugiej połowie często i gęsto rzuca bohaterami z miejsca na miejsce. Co gorsza prosta fabuła...
więcej Pokaż mimo toTo nie jest złożona manga. Posiada prostych bohaterów, czarno-białą moralność, mało wyszukane dialogi ze współczesnymi wtrąceniami oraz bohatera prezentującego się jak uciekinier z sesji RPG grupy licealistów. Jednocześnie jest to bardzo dobrze narysowana, bardzo nastrojowa i, co ciekawe, trzymająca w napięciu opowieść o wojowniku z nieciekawą przeszłością, świecie pełnym...
więcej Pokaż mimo toNawet jak na debiut jest bardzo, bardzo tak sobie. Główny motyw posiada olbrzymi potencjał, w większości niewykorzystany. Mnóstwo pomysłów, ale potraktowanych po łebkach, pokazanych i natychmiast zamienianych przez inne, coraz bardziej wymyślne. Główna bohaterka nie zachowuje się jak dziennikarka poczytnej gazety, ani tym bardziej osoba mająca okazję obcować z cudami...
więcej Pokaż mimo to
Moją długaśną opinię na temat komiksu można znaleźć tutaj:
http://www.bobrownia.com/recenzje/tequila-niskoprocentowa/
Cykl na początku był całkiem interesujący, ale z tomu na tom ujawnia się jego największa wada - powtarzalność. Przelot floty wygląda trochę jak w grze komputerowej: dotarcie do systemu, sprawdzenie, co generator dziś wylosował, poradzenie sobie z zagrożeniem, spotkanie dowódców, lot dalej. Geary krąży między mostkiem Nieulękłego, swoją kabiną, salą konferencyjną oraz...
więcej Pokaż mimo toBliżej nieznany mi autor, jeszcze mniej znany, akademicki wydawca, wsparcie ze strony Instytutu Misesa oraz magazynu Taktyka i Strategia, 380 stron tekstu, a na okładce pistolet celujący w pierś Stalina. Na pierwszy rzut oka „Asymetria”, opatrzona dużo mówiącym podtytułem „Rosyjska ruletka” wygląda niezbyt zachęcająco na tle książek znanych wydawnictw, ale, jak to zwykle...
więcej Pokaż mimo toSama w sobie książka zła nie jest. Słabe są opisywane ruch po ruchu pojedynki oraz niektóre wstawki. Fabuła nie należy do złych, opisy troszkę sztywne, ale da się znieść. Generalnie taka lektura pociągowa - przeczytać, uśmiechnąć się parę razy i zapomnieć.
Pokaż mimo toŚwietna książka. Napisana trudnym językiem, sprawiająca sporo problemów na samym początku, niewiele tłumacząca i wymagająca od czytelnika skupienia, ale warta włożonego w jej przeczytanie wysiłku.
Pokaż mimo toKsiążka ma jedną poważną wadę - język. Wstawki naukowe są napisane specjalistycznym słownictwem, którego nawet po czterokrotnym przeczytaniu ze słownikiem w dłoni nie idzie pojąć. Cała reszta, z dyskusjami na temat tolerancji, poznawaniem obcej kultury oraz życiem codziennym średniowiecznej wsi jest dużo lepsza. Warto zapoznać się, nawet jak ktoś nie przebada za bardzo za...
więcej Pokaż mimo toPoczątek niezły, ale im dalej w las, tym gorzej. Pięknie napisana scena erotyczna zepsuta zostaje przez zbędne, komediowe wstawki. Humor skacze od stonowanego do Pythonowskiego, zmuszając czytelnika do częstego wykonywania taktycznego facepalma. Piekło jest skonstruowane pretekstowo, w pewnym oderwaniu od Raju i Ziemi, toteż jego funkcjonowanie dość szybko staje się...
więcej Pokaż mimo toOryginalny pomysł na fabułę, demoniczna pielęgniarka i zaszczuty przez nią pisarz, niepewność co się za chwilę stanie, brak zbędnych dłużyzn, a przede wszystkim nastrój grozy, utrzymujący się do ostatnich stron. Nie czytać po zmroku.
Pokaż mimo toPrzyjemne czytadło z paroma bardzo dobrymi momentami, którego największą wadą jest bycie literacką wersją legendarnej gry. Żadna powieść nie byłaby w stanie podołać tak wysoko zawieszonej poprzeczce, zwłaszcza tak krótka i selektywna w stosunku do scenariusza oryginału, jak ta.
Pokaż mimo toBardzo słaby zbiór. Na plus wyróżnia się "Vox populi", ze względu na sposób narracji i pomysł. W pozostałych motywy przewodnie są fajne, ale kładzie je język autorów, a przede wszystkim zbyt dużo wątków erotycznych. Co tekst, to jeden, aż do przesady. Czytać tylko, gdy brak czegokolwiek innego pod ręką.
Pokaż mimo to