-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-09-30
2015-08-25
2021-10-09
Nie jestem wielką wielbicielka krótkiej formy, ale to co otrzymałam, nawet to co zostało spisane na 2-3 kartkach, zachwyciło mnie i wprawiło w osłupienie. Cudowna podróż wśród myśli i skojarzeń autora na długo zostanie w mojej pamięci.
Nie jestem wielką wielbicielka krótkiej formy, ale to co otrzymałam, nawet to co zostało spisane na 2-3 kartkach, zachwyciło mnie i wprawiło w osłupienie. Cudowna podróż wśród myśli i skojarzeń autora na długo zostanie w mojej pamięci.
Pokaż mimo to2017-04-25
2023-04-15
Są takie książki, które aż chce się czytać, ale nie chce się żeby się skończyły. Zdecydowanie jest to jedna z nich. Moja opinia nie będzie odkrywcza, bo nawet film za chwilę pojawi się na platformach VOD, ale zawsze z ogromną rezerwą sięgam po książki obyczajowe, a jeszcze rzadziej po te, oznaczone słowem "bestseller".
W tym wypadku, może trochę szkoda, bo była to przepiękna przygoda na bagnach Karoliny Północnej. Tak sugestywna, że w nozdrzach czuło się zapach słonego oceanu, pod palcami trawy i piasek a w uszach skrzeczące mewy. Rzadko który pisarz potrafi tak cudownie oddać klimat miejsca, charakter bohaterów i jednocześnie tak poprowadzić fabułę, by nie można się było od książki oderwać. Serdecznie polecam!
Są takie książki, które aż chce się czytać, ale nie chce się żeby się skończyły. Zdecydowanie jest to jedna z nich. Moja opinia nie będzie odkrywcza, bo nawet film za chwilę pojawi się na platformach VOD, ale zawsze z ogromną rezerwą sięgam po książki obyczajowe, a jeszcze rzadziej po te, oznaczone słowem "bestseller".
W tym wypadku, może trochę szkoda, bo była to...
2021-11-14
Jestem nieszczęśliwa, właśnie skończyłam czytać tą wspaniałą książkę! Myślałam, że pozbędzie ze mną trochę dłużej, z racji objętości, ale dawno nic mnie tak nie wciągnęło, nie mogłam się oderwać. Do rzeczy, kolejną część przygód Cormorana i Robin i to niesamowita przygoda odgrywająca się na przestrzeni 40 lat w Anglii. Rewelacyjny wątek detektywistyczny, o tym kto jest mordercą dowiadujemy się tylko kilkadziesiąt stron przed końcem. Zachwyca mnie rozwinięcie psychologiczne postaci i stawianie ich w tak ważnych życiowo sytuacjach. Mega ciekawy jest opis tła społecznego i aktualnych wydarzeń. Niewielu autorów potrafi napisać tak grubą książkę i jej nie przegadać, nie wydłużać sztucznie. Zdecydowanie polecam i zazdroszczę każdemu kto ma ja jeszcze przed sobą.
Jestem nieszczęśliwa, właśnie skończyłam czytać tą wspaniałą książkę! Myślałam, że pozbędzie ze mną trochę dłużej, z racji objętości, ale dawno nic mnie tak nie wciągnęło, nie mogłam się oderwać. Do rzeczy, kolejną część przygód Cormorana i Robin i to niesamowita przygoda odgrywająca się na przestrzeni 40 lat w Anglii. Rewelacyjny wątek detektywistyczny, o tym kto jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-10-30
2021-08-04
Gdy tylko zobaczyłam ja na sklepowej półce wiedziałam, że muszę ją mieć. Cudowna okładka i przepiękne wydanie. Oczywiście nie zawiodłam się, bardzo ciekawa i wielowymiarowa opowieść o życiu, dorastaniu, szukaniu własnej tożsamości. O ludzkich słabościach i podyktowanych nimi decyzjach, o świecie dla mnie nieznanym ale z niesamowita historią. Zdecydowanie warto przeczytać!
Gdy tylko zobaczyłam ja na sklepowej półce wiedziałam, że muszę ją mieć. Cudowna okładka i przepiękne wydanie. Oczywiście nie zawiodłam się, bardzo ciekawa i wielowymiarowa opowieść o życiu, dorastaniu, szukaniu własnej tożsamości. O ludzkich słabościach i podyktowanych nimi decyzjach, o świecie dla mnie nieznanym ale z niesamowita historią. Zdecydowanie warto przeczytać!
Pokaż mimo to2021-10-28
Książka należy do tych z serii bardziej wymagających, nie jest to lektura na szybkie czytanie, wymaga uwagi i skupienia. Jej przeczytanie zajęło mi 2,5 miesiąca, ale zupełnie nie żałuję poświęconego jej czasu. Po krótce, książka traktuje o podejmowaniu decyzji, głównie ekonomicznych, i procesami jakie nimi rządzą. Pierwsze trzy rozdziały skupione są na aspektach psychologicznych i tu książkę czytało mi się z dużą łatwością, kolejne są już znacznie bardziej matematyczno-statystyczne z dużą ilością przeróżnych teorii, które trochę mi się z biegiem czasu myliły i wciągnęły zdecydowanie mniej. Podsumowując, uważam że książka jest niesamowicie wartościowa i warto zapoznać się z jej treścią, można wynieść z niej bardzo dużo ciekawych informacji i "błyszczeć" w towarzystwie :) Dla osób które chcą przeczytać książkę, polecam zacząć od załączników, gdzie znajdują się dwa artykuły, których książka jest rozwinięciem.
Książka należy do tych z serii bardziej wymagających, nie jest to lektura na szybkie czytanie, wymaga uwagi i skupienia. Jej przeczytanie zajęło mi 2,5 miesiąca, ale zupełnie nie żałuję poświęconego jej czasu. Po krótce, książka traktuje o podejmowaniu decyzji, głównie ekonomicznych, i procesami jakie nimi rządzą. Pierwsze trzy rozdziały skupione są na aspektach...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-13
Tak jak wielu Czytelników w recenzji poniżej po książkę Strach sięgnęłam po przeczytaniu Szczeliny, ale nie tak jedna po drugiej. Muszę przyznać, że autor ma talent do wywoływania dreszczy. Książka zrobiła na mnie spore wrażenie, atmosfera jest bardzo dobrze oddana, mroźna, ciemna i gęsta od przerażenia. Bohaterowie trochę psychodeliczni, przytłoczeni nieudanym życiem, idealnie wpisują się w krajobraz miasteczka na odludziu. Finał bardzo zaskakujący. Musiałam nawet przeczytać dwa razy, bo za pierwszym razem tak bardzo mnie zszokował, że nie uwierzyłam w takie rozwiązanie. Moim zdaniem właśnie finał sprawia, że jest to lepsza pozycja niż wspomniana wyżej Szczelina, a jeśli chcesz się dowiedzieć czemu, przeczytaj książkę.
Tak jak wielu Czytelników w recenzji poniżej po książkę Strach sięgnęłam po przeczytaniu Szczeliny, ale nie tak jedna po drugiej. Muszę przyznać, że autor ma talent do wywoływania dreszczy. Książka zrobiła na mnie spore wrażenie, atmosfera jest bardzo dobrze oddana, mroźna, ciemna i gęsta od przerażenia. Bohaterowie trochę psychodeliczni, przytłoczeni nieudanym życiem,...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-01
Wow! Dawno, naprawdę dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła! Dziękuję osobie, która pod postem o książkach na Halloween wspomniała o tej pozycji, bez niej pewnie bym na nią nie wpadła.
Książka jak można wyczytać z krótkiego opisu opowiada o historii Igora i odkrywaniu przez niego tajemnic gór Trybecz.
Zaczyna się dość mocno, znalezieniem dokumentacji medycznej, potem lekkie spowolnienie akcji by dodusić czytelnika w końcówce. Mega. Drobny minus za bardzo kolokwialne i czasami wulgarne zwroty. Rozumiem, że miało być wiarygodnie, ale jakoś mnie irytowało. Polecam, a sama otwieram kolejną książkę Kariki.
Wow! Dawno, naprawdę dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła! Dziękuję osobie, która pod postem o książkach na Halloween wspomniała o tej pozycji, bez niej pewnie bym na nią nie wpadła.
Książka jak można wyczytać z krótkiego opisu opowiada o historii Igora i odkrywaniu przez niego tajemnic gór Trybecz.
Zaczyna się dość mocno, znalezieniem dokumentacji medycznej, potem...
2015-12-26
2022-02-16
Kiedyś nie potrafiłam docenić literatury faktu, może byłam na nią zbyt niedojrzała, a może potrzebowałam znaleźć odpowiednie tematy. Ostatnio jednak co raz częściej sięgam po książki non-ficion i to chyba one najbardziej mnie zdumiewają. Życie potrafi pisać najbardziej przewrotne historię, ale żeby je opowiedzieć trzeba sporo pracy i jeszcze więcej talentu. Bez wątpienia Robert Kolker ma talent do opowiadania historii. Książka wbija w fotel i sprawia, że nie można się od niej oderwać. Szokuje i skłania do myślenia. Schizofrenia to ciężka choroba, o której nadal niewiele wiadomo i na którą nie ma skutecznego lekarstwa. Zadziwiające prawda? Jeszcze bardziej zdumiewające jest, że 6 z 12 dzieci zapadła na tą wyniszczającą organizm i rodzinę przypadłość. Przetrwali, każdy ze swoim bagażem doświadczeń i w różny sposób, ale dali radę i to jest jeszcze bardziej niesamowite.
Kiedyś nie potrafiłam docenić literatury faktu, może byłam na nią zbyt niedojrzała, a może potrzebowałam znaleźć odpowiednie tematy. Ostatnio jednak co raz częściej sięgam po książki non-ficion i to chyba one najbardziej mnie zdumiewają. Życie potrafi pisać najbardziej przewrotne historię, ale żeby je opowiedzieć trzeba sporo pracy i jeszcze więcej talentu. Bez wątpienia...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jedna z tych historii do których warto co jakiś czas wrócić, nadal aktualna pomimo zmieniającego się otoczenia.
Jedna z tych historii do których warto co jakiś czas wrócić, nadal aktualna pomimo zmieniającego się otoczenia.
Pokaż mimo to