Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lektura opowiada o losie młodej dziewczyny, której rodzina jest uboga. Chcąc ich odciążyć postanawia zostać guwernantką. Jednak praca okazuje się bardzo ciężka, bo dzieci są rozpieszczone i potrafią narozrabiać udając niewiniątka. Ale to także zmaganie z ich rodzicami, którzy patrzą na wszystkich z góry. W powyższej publikacji język stylizowany jest epokę wiktoriańską, z zarazem poetycki. Ponadto występują tu liczne opisy ubiorów, budowli, można zatracić poczucie rzeczywistości. Nie ma tu zawrotnego tempa akcji, ale jest klasyka w dobrym wydaniu. Warto przeczytać.

Lektura opowiada o losie młodej dziewczyny, której rodzina jest uboga. Chcąc ich odciążyć postanawia zostać guwernantką. Jednak praca okazuje się bardzo ciężka, bo dzieci są rozpieszczone i potrafią narozrabiać udając niewiniątka. Ale to także zmaganie z ich rodzicami, którzy patrzą na wszystkich z góry. W powyższej publikacji język stylizowany jest epokę wiktoriańską, z...

Kto z nas nie zna "Ani z Zielonego Wzgórza"? Chyba każdy wie, że to piękna lektura. Klasyka, która się nie starzeje i wciąż jest wznawiana. Nawet w ostatnim czasie powstało nowe tłumaczenie.

Kto z nas nie zna "Ani z Zielonego Wzgórza"? Chyba każdy wie, że to piękna lektura. Klasyka, która się nie starzeje i wciąż jest wznawiana. Nawet w ostatnim czasie powstało nowe tłumaczenie.

Przeczytałam, obejrzałam i niezwykle się wzruszyłam.

Przeczytałam, obejrzałam i niezwykle się wzruszyłam.

Każdy z nas zna tę historię o Antygonie. Piękna lektura. Nie będę tu przytaczać treści, bo już zrobili to poprzednicy.

Każdy z nas zna tę historię o Antygonie. Piękna lektura. Nie będę tu przytaczać treści, bo już zrobili to poprzednicy.

"Ciemno wszędzie głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie" :)Pamiętam jak grałam w przedstawianiu właśnie inscenizację z "Dziadów". Lektura dla młodego czytelnika ciężka, ale pięknie odkrywać na nowo właśnie lektury w życiu dorosłym. Zupełnie inny punkt widzenia i inne emocje i bodźce. I najistotniejsze zupełnie inna interpretacja wypadająca na plus.

"Ciemno wszędzie głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie" :)Pamiętam jak grałam w przedstawianiu właśnie inscenizację z "Dziadów". Lektura dla młodego czytelnika ciężka, ale pięknie odkrywać na nowo właśnie lektury w życiu dorosłym. Zupełnie inny punkt widzenia i inne emocje i bodźce. I najistotniejsze zupełnie inna interpretacja wypadająca na plus.

Powtórzę się, ale twórczość Konopnickiej nie jest w moim guście. pisze bardzo smutno i melancholijnie. Aczkolwiek wzruszyć się można i daje do myślenia. Historia o synu i matce, która kocha go nad życie. Jednak los ma inne plany wobec syna.

Powtórzę się, ale twórczość Konopnickiej nie jest w moim guście. pisze bardzo smutno i melancholijnie. Aczkolwiek wzruszyć się można i daje do myślenia. Historia o synu i matce, która kocha go nad życie. Jednak los ma inne plany wobec syna.

Za Marią Konopnicką nie przepadam, gdyż pisze bardzo smutno i melancholijnie. Jednak, że jest to jedna z lektur szkolnych nie miałam wyjścia i przeczytałam. Wróciłam do tej nowelki w życiu dorosłym i dalej mnie Konopnicka nie przekonała do swojej twórczości.

Za Marią Konopnicką nie przepadam, gdyż pisze bardzo smutno i melancholijnie. Jednak, że jest to jedna z lektur szkolnych nie miałam wyjścia i przeczytałam. Wróciłam do tej nowelki w życiu dorosłym i dalej mnie Konopnicka nie przekonała do swojej twórczości.

Bardzo smutna opowieść o chłopcu, który w pogoni za marzeniami muzycznymi stracił życie.

Bardzo smutna opowieść o chłopcu, który w pogoni za marzeniami muzycznymi stracił życie.

Dosyć przeciętna, nie urzekła mnie tak jak inne nowele Prusa.

Dosyć przeciętna, nie urzekła mnie tak jak inne nowele Prusa.

Opowieść o chłopcu, który żyje w XIX wieku w bardzo ubogiej rodzinie. Nie chce pomagać matce przy roli, więc zostaje zmuszony opuścić rodzinny dom.

Opowieść o chłopcu, który żyje w XIX wieku w bardzo ubogiej rodzinie. Nie chce pomagać matce przy roli, więc zostaje zmuszony opuścić rodzinny dom.