Opinie użytkownika
Czy muszę przedstawiać pannę Austen? Jest to jedna z najsłynniejszych brytyjskich autorek. Uważam, że każdy szanujący się bibliofil zna to nazwisko i nawet jeżeli nie podobały mu się powieści panny Jane, przeczytał chociaż jedną. Tak wypada. Ważnym jest fakt, iż należy najpierw przeczytać książkę - dopiero ją krytykować. Dlatego Yuzu przeczytała "Zmierzch". Działo się,...
więcej Pokaż mimo toLśnienie po raz pierwszy czytałam jako dwunastolatka. Byłam dziwnym dzieckiem i najlepsze książki czytywałam właśnie na przełomie podstawówki i gimnazjum. Nie jest to pewnie dobra lektura dla młodej dziewczynki lecz ja definitywnie nie miałam z nią żadnych problemów. Oczywiście, że momentami strasznie się bałam, dlatego pewne rozdziały czytane były jedynie w południe (muszę...
więcej Pokaż mimo to
Stephen King postanowił napisać kontynuację Lśnienia, co zaskoczyło prawdopodobnie większość jego czytelników. Nikt nie spodziewał się powrotu do książki, która została napisana tak dawno temu. A jednak. Jak to jest z tym "Doktorkiem"? Czy jest powieścią godną słynnego "Lśnienia"?
Mały Danny dorósł i stał się Danielem Torrance – przerażającą, wiecznie pijaną kopią swego...
Nie jest to Pratchett, którego znam, kocham i podziwiam. Nie oczekiwałam całkowitej pratchettowskiej duszy w tej książce, gdyż pisze ją z Baxterem lecz nie znalazłam żadnych tak znanych mi smaczków.
Książkę czyta się dobrze, bo sprawnie i szybko. Jednak czegoś mi brakowało. Może to zbyt szybkie zakończenie? Akcja, która rozpoczyna się właściwie pod koniec książki? A może...
Jedna z książek mojego dzieciństwa, którą zawsze chciałam zrecenzować. Darzę Ursulę Le Guin głębokim uczuciem, ponieważ pokazała mi świat fantastyki; świat czarów, cieni, magów a przede wszystkim… Ziemiomorze.
”Czarnoksiężnik z Archipelagu” to pierwszy tom cyklu “Opowieści z Ziemiomorza”, których początek miał miejsce w roku 1968. Opowiada historię Krogulca – wiejskiego...
Tematyka utworu zdecydowanie zaciekawia. Od tej lektury oczekujemy czegoś nowego(w końcu mało takich pozycji omawianych jest w szkole), oczekujemy czegoś dobrego po "wybitnym Josephie Conradzie". Niestety według mnie historia Marlowa została przedstawiona w sposób - po prostu - nudny.
Przede wszystkim historia dłuży się niemiłosiernie. Zwykle gdy czytam książkę to...
Jestem wręcz zdumiona polskim wydaniem, bowiem pierwszy raz chyba zdarzyło mi się pochwalić tłumaczy. Widać, że ktoś pomyślał nad przetłumaczeniem tego tomu, miejmy tylko nadzieję, że tak samo będzie z następnymi.
Welcome to the NHK w zabawny sposób opowiada nam o trudach życia(nie tylko hikikomori lecz zwykłego, szarego obywatela również) a następnie skłania do...
Mam naprawdę wielki sentyment do tej mangi, ponieważ anime na jej podstawie rozpoczynało moją przygodę z japońską kulturą dawno, daaawno temu.
Manga opowiada o pewnej gimnazjalistce, której największym problemem w życiu są czekające na nią egzaminy do szkoły średniej oraz przesadne łakomstwo. Miaka - bo tak na imię ma nasza niewinna dziewica - trafia w bibliotece na...
Cóż, jest to część druga trylogii o Christianie Greyu i jego "pięćdziesięciu cieniach". Niestety w filmach/książkach/grach kontynuacje zwykle nie przyćmiewają poprzednich części i tak niestety stało się w "Fifty shades..."
Im dalej tym główna bohaterka jest coraz bardziej irytująca. Można by powiedzieć, że zaakceptowała już Christiana i jego demony(sama z resztą to...
Jak można zarzucić tej niezwykle ciepłej powieści wątki satanistyczne, zło lub jakikolwiek nieprawidłowy wpływ na dzieci? Dzięki J. K. Rowling moje dzieciństwo nabrało magii i pewnie nigdy nie przestanę jej za to dziękować.
Do Harry'ego Pottera powracam z przyjemnością nawet po dziesięciu latach i niech mnie ktoś poprawi, jeżeli nie jest to dowód niezwykłego talentu...
Po zapoznaniu się z fabułą owej powieści byłam zaintrygowana i nie mogłam doczekać się zagłębienia w tekst. Nastąpiło to dość szybko i równie szybko się skończyło. Niestety, bez pozytywnej opinii.
"Dzwony" Richarda Harvella wyrażają ogromny przerost formy nad treścią. Pomysł jest genialny i gdyby popracować nad nim, gdyby autor miał troszkę więcej umiejętności...
Owym tytułem zainteresowałam się po obejrzeniu miniserialu należącego do BBC. Historia Margaret Hale bardzo mnie zaciekawiła dlategoż właśnie postanowiłam sięgnąć po książkę.
Pochłonęłam tę historię bez jakiejkolwiek możliwości oderwania się od lektury. Spędziłam cały dzień czytając, przeżywając opowieść o słonecznym Południu, zadymionej Północy, wzlotach i upadkach...
Cóż za wartości posiada ta książka? Jest w kanonie lektur tylko dlatego, że Werter to prekursor zbuntowanych, cierpiących romantyków? Kilkadziesiąt stron o cierpieniu mężczyzny, który owego cierpienia szukał przez całe życie i potrzebował tylko pretekstu, by to życie sobie odebrać. Wszyscy cierpimy razem z Tobą, Werterze. Tylko trochę z innego powodu: musimy o Tobie czytać.
Pokaż mimo to
Zgadzam się z wcześniejszymi opiniami. Ta okładka jest do bani.
Moim zdaniem jest to najgorsza powieść C. Clare. Właściwie to nawet gorsza niż Miasto upadłych Aniołów. Wydaje się napisana na siłę. Bełkot nastolatki o mentalności sześciolatki. Swoją drogą, czemu one wszystkie mają 16 lat?! Ten schemat zaczyna mnie irytować. Szesnastolatka, nie dostrzegająca wcześniej...
Tylko ja otrzymałam takie gówniane wydanie, że przez całą książkę imię Jace'a jest źle odmieniane? "Jace'ego"?!!! Aż boli.
Dlatego zabrałam się za oryginał. O niebo lepiej.
Historia niestety jest równie nie do przyjęcia jak okładka. Wydaje się wręcz wyssana z palca, wymyślona w pięć minut. Nic nie trzyma się kupy i wszystko wydaje się bez sensu, mnóstwo niedomówień... aż...
Nietuzinkowa opowieść o miłości, nienawiści, przyjaźni, dobroci i okrucieństwie, rodzinie i wojnie. Wzrusza, bawi, porusza. Zostawia po sobie ślad, o którym czytelnik nie jest w stanie zapomnieć.
Pokaż mimo to