rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

No Panie Żulczyk, (śmiem zwracać się bezpośrednio bo widziałam na fejsie, że Pan czytasz komentarze namiętnie) żeś Pan doje*** do pieca. Kupiłam książkę na lotnisku, bo sobie myślę - dobra będzie. Zaczęłam czytać- pierwsze pięćdziesiąt stron masakra, nawet sok pomarańczowy był z tym trudny do przetrawiania. No ale dobra, jako że nie krytykuję jak nie przeczytam jedziemy dalej. No nie...no czytać się tego nie da. Zmieniłam soczek na winko, jadę dalej. I już, już mam odkładać, no nie doczytam. Aż tu nagle bach! I bum i z nieboskłonu ozywa się autor. Serio aż zaklęłam soczyście, wyprostowałam się na kanapie i później już znowu ta sama bajka. Przejeżdżanie przystanków w drodze do roboty i takie tam. Zakumać to niełatwo a i owszem. Ale jak się już zakumie to naprawdę majstersztyk.
Narracja i zakłopotanie czytelnika prowadzone na piątkę. W porównaniu z 'warśaskimi' postaciami z 'Ślepnąc od świateł' w przyciasnych jeansach, trudno odmówić bohaterom charakteru. Ta książka jest o tym co złe, o nas samych. Dal mnie to przede wszystkim ostrzeżenie przed ignorancją. Drodzy czytelnicy - tacy jak oni naprawdę istnieją a Pan Żulczyk stawia nam kręgosłup w poprzek i z zapałem śledzi komentarze, żeby zobaczyć czy razi tam gdzie trzeba. Mnie poraził. Gratulacje!

No Panie Żulczyk, (śmiem zwracać się bezpośrednio bo widziałam na fejsie, że Pan czytasz komentarze namiętnie) żeś Pan doje*** do pieca. Kupiłam książkę na lotnisku, bo sobie myślę - dobra będzie. Zaczęłam czytać- pierwsze pięćdziesiąt stron masakra, nawet sok pomarańczowy był z tym trudny do przetrawiania. No ale dobra, jako że nie krytykuję jak nie przeczytam jedziemy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moje pierwsze zderzeie z Charlsem Bukowskim. Realnie obrazoburczy pamiętnik młodego, biednego i nieszczęśliwego człowieka czekającego na mającą go uwolnić dorosłość. W wspaniały sposób opisane niewolnictwo ducha w rodzinie emigrantów, którzy za wszelką cenę muszą niewyglądać źle w społeczeństwie. Zachęca do przeczytania dalszych losów juz popapranego młodego, szczerego człowieka.

Moje pierwsze zderzeie z Charlsem Bukowskim. Realnie obrazoburczy pamiętnik młodego, biednego i nieszczęśliwego człowieka czekającego na mającą go uwolnić dorosłość. W wspaniały sposób opisane niewolnictwo ducha w rodzinie emigrantów, którzy za wszelką cenę muszą niewyglądać źle w społeczeństwie. Zachęca do przeczytania dalszych losów juz popapranego młodego, szczerego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To nie opowieść. To wspomnienia. Nie można ich poczuć, doszukując się historii. Poczuć tutaj można, jedynie ostre punkty, ludzi, słowa. Gombrowicz zapisał tutaj tylko to co wywoływało emocje. Flagi, powbijane w rzeczywistość, nadające bieg jego myślom i uczuciom. Flagi-wydarzenia, flagi-ludzi, które kierowały jego obrazem świata w Dziennikach.

Nie można tego czytać dokładnie. Słowa w Kronosie są jak stopklatki w zbyt szybko odtwarzanym, niemym filmie. Do czytania z Dziennikami.

To nie opowieść. To wspomnienia. Nie można ich poczuć, doszukując się historii. Poczuć tutaj można, jedynie ostre punkty, ludzi, słowa. Gombrowicz zapisał tutaj tylko to co wywoływało emocje. Flagi, powbijane w rzeczywistość, nadające bieg jego myślom i uczuciom. Flagi-wydarzenia, flagi-ludzi, które kierowały jego obrazem świata w Dziennikach.

Nie można tego czytać...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna, świetna książka autorki. Opowieści o ludziach, pozornie niepowiązane składają się na obraz komunistycznej Albanii, oraz jej ciągłej egzystencji w ludzkich umysłach już w 'nowych czasach. Idealne połączenie humoru i tragedii, gorzko słodka opowieść, historie 'jak każda', i historia jak żadna inna.

Kolejną książkę autorki również kupię w przedsprzedaży. Głosuję i mam nadzieje, że zostanie książką roku. Polecam serdecznie.

Kolejna, świetna książka autorki. Opowieści o ludziach, pozornie niepowiązane składają się na obraz komunistycznej Albanii, oraz jej ciągłej egzystencji w ludzkich umysłach już w 'nowych czasach. Idealne połączenie humoru i tragedii, gorzko słodka opowieść, historie 'jak każda', i historia jak żadna inna.

Kolejną książkę autorki również kupię w przedsprzedaży. Głosuję i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dobra. Lekki rozrachunek religii z historią, ludzkim życiem i sensem przemijania, niszczenia i współistnienia różnych kultur. Zagubiony w historii globalnej i własnej, sprzeczający się z przemijaniem tłumacz opowiada i sam przeżywa historię starożytnego ludu Maya wyzutego ze swojej kultury. Po przebyciu drogi wraz z konkwistadorem, własnym szaleństwem i magią dowiaduje się, że bez względu na czas,miejsce i pochodzenie wszyscy boimy się tego samego.

Książka dobra. Lekki rozrachunek religii z historią, ludzkim życiem i sensem przemijania, niszczenia i współistnienia różnych kultur. Zagubiony w historii globalnej i własnej, sprzeczający się z przemijaniem tłumacz opowiada i sam przeżywa historię starożytnego ludu Maya wyzutego ze swojej kultury. Po przebyciu drogi wraz z konkwistadorem, własnym szaleństwem i magią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gorzko-ostry, szczery i nierzadko przesiąknięty cynizmem rumuńskiej historii obraz jej współczesnego społeczeństwa. Autorka nie obawia się pisania o sprawach trudnych, nierzadko jednak gubiąc się w chaosie umysłów splątanych przez historię, które nie są zdolne do oceny własnego istnienia. W książce, którą chce się połknąć "na raz" odnaleźć można kawał wspaniałego reportażu, etnografii, historii i refleksji człowieka zakochanego w Rumunii. Nie sposób jednak nie zatrzymać się na chwile, zamykając książkę i patrząc na nasz polski bigos.

Gorzko-ostry, szczery i nierzadko przesiąknięty cynizmem rumuńskiej historii obraz jej współczesnego społeczeństwa. Autorka nie obawia się pisania o sprawach trudnych, nierzadko jednak gubiąc się w chaosie umysłów splątanych przez historię, które nie są zdolne do oceny własnego istnienia. W książce, którą chce się połknąć "na raz" odnaleźć można kawał wspaniałego reportażu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka opisująca nie tylko trud i możliwości fizyczne ludzkiego organizmu, ale także starająca się przybliżyć sens ciągłej pogoni za tym co już kiedyś było w naszej naturze: dzikości i istnienia.

Książka opisująca nie tylko trud i możliwości fizyczne ludzkiego organizmu, ale także starająca się przybliżyć sens ciągłej pogoni za tym co już kiedyś było w naszej naturze: dzikości i istnienia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po przeczytaniu połowy już zastanawiałam się, a po przeczytaniu całości zdecydowanie zmieniam pierwszą pozycję na liście moich ulubionych knig. Książka długa, na wiele wieczorów i dni, trochę ciężka, ale solidna dawka stymulacji dla szarych komórek.Historia mimo swojej objętości dopracowana do końca, mocno zarysowane postacie, zabiegi gramatyczne i ortograficzne a wszystko osadzone w rozmytym realno-fantastycznym świecie rosyjskiego mrozu i kultury.

Po przeczytaniu połowy już zastanawiałam się, a po przeczytaniu całości zdecydowanie zmieniam pierwszą pozycję na liście moich ulubionych knig. Książka długa, na wiele wieczorów i dni, trochę ciężka, ale solidna dawka stymulacji dla szarych komórek.Historia mimo swojej objętości dopracowana do końca, mocno zarysowane postacie, zabiegi gramatyczne i ortograficzne a wszystko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Istny majstersztyk. Kognitywistyka, alternatywne fizyki, czasoprzestrzenie, niezwykłe połączenia teorii progresu z naturą nowoczesnego człowieka. Lektura nie łatwa, ale otwierająca nowe połączenia neuronów, zmuszająca do refleksji.

Istny majstersztyk. Kognitywistyka, alternatywne fizyki, czasoprzestrzenie, niezwykłe połączenia teorii progresu z naturą nowoczesnego człowieka. Lektura nie łatwa, ale otwierająca nowe połączenia neuronów, zmuszająca do refleksji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgając po tę pozycję jak pewnie wielu ludzi zastanawiałam się jak J.K Rowling poradziła sobie z powieścią bądź co bądź obyczajową, nie zatopioną w magicznym wymyślonym przez nią świecie, gdzie każdy aspekt rzeczywistości jest nowy i ciekawy. Pozytywnie się zaskoczyłam. Historia opowiedziana ciekawie, wyraziście zarysowanie postacie, poruszane zarówno codzienne problemy jak i tematy tabu.No i dawka humoru na wysokim poziomie. Serdecznie polecam.

Sięgając po tę pozycję jak pewnie wielu ludzi zastanawiałam się jak J.K Rowling poradziła sobie z powieścią bądź co bądź obyczajową, nie zatopioną w magicznym wymyślonym przez nią świecie, gdzie każdy aspekt rzeczywistości jest nowy i ciekawy. Pozytywnie się zaskoczyłam. Historia opowiedziana ciekawie, wyraziście zarysowanie postacie, poruszane zarówno codzienne problemy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor w niezwykle humorystyczny sposób opisuje swoją potyczkę ułożonego niemieckiego obywatela z tzw. ruskim ekstremem, jak nazywa panujące w Rosji "ciekawe" warunku funkcjonowania. W felietonach zwraca uwagę na absurdalność tamtejszej rzeczywistości, nie krytykuje on jednak niczego jednoznacznie zawsze starając się dostrzec przyczyny danego zachowania uwarunkowane nierzadko historią czy sytuacją geopolityczną. Zajmuje się ciekawymi tematami nie tylko z życia codziennego, ale też rozwozi się na przykład nad lingwistycznymi naleciałościami z czasów ZSRR, czy też różnorodnością kulturową zamieszkujących największy na Ziemi kraj ludzi. Przedstawia on też swój sposób na radzenie sobie z problemami, poprzez oduczenie się brania życia zbyt serio. Najlepszym chyba cytatem obrazującym jak Rosja zmieniła podejście autora do życia jest : Niemiec życie by pracować, a Rosjanin pracuje by żyć. Serdecznie polecam tą lekturę, gdyż porównania i opisywane historie są nie tylko niezwykle zabawne, ale można też dostrzec pewnie analogie do Polskiej rzeczywistości tyle, że w bardziej ekstremalnym wydaniu. Książka daje też szansę porównania jak od czasów wojny i komunizmu zmieniły się kultury polska, rosyjska i niemiecka i w którą stronę każda z nich zmierza.

Autor w niezwykle humorystyczny sposób opisuje swoją potyczkę ułożonego niemieckiego obywatela z tzw. ruskim ekstremem, jak nazywa panujące w Rosji "ciekawe" warunku funkcjonowania. W felietonach zwraca uwagę na absurdalność tamtejszej rzeczywistości, nie krytykuje on jednak niczego jednoznacznie zawsze starając się dostrzec przyczyny danego zachowania uwarunkowane...

więcej Pokaż mimo to