Pożeracz snów

Okładka książki Pożeracz snów Bettina Belitz
Okładka książki Pożeracz snów
Bettina Belitz Wydawnictwo: Znak emotikon fantasy, science fiction
507 str. 8 godz. 27 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Splitterherz
Wydawnictwo:
Znak emotikon
Data wydania:
2011-06-16
Data 1. wyd. pol.:
2011-06-16
Liczba stron:
507
Czas czytania
8 godz. 27 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-240-1534-4
Tłumacz:
Alicja Rosenau
Tagi:
mroczne sny literatura młodzieżowa paranormal romance
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
909 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
698
69

Na półkach:

Dawno nie zmęczyła mnie tak zadna książka jak ta, pierwszych prawie 100 stron to narzekania nastolatki która zachowuje się jak by miała z 5 lat,pózniej,zaczyna się coś wrescie ruszać ale porywu nie ma przynajmniej dla mnie. Ciągnie się wszystko nie miłosiernie i jak dla mnie to mogła by się skończyć po 200 stronach a nie 400.

Dawno nie zmęczyła mnie tak zadna książka jak ta, pierwszych prawie 100 stron to narzekania nastolatki która zachowuje się jak by miała z 5 lat,pózniej,zaczyna się coś wrescie ruszać ale porywu nie ma przynajmniej dla mnie. Ciągnie się wszystko nie miłosiernie i jak dla mnie to mogła by się skończyć po 200 stronach a nie 400.

Pokaż mimo to

avatar
264
175

Na półkach:

Już dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła. Jej czarowi uległam niemal od pierwszych stron. Miewałam nawet tak absurdalne, wręcz groteskowe myśli jak ´Dlaczego moja droga do pracy nie jest dłuższa?..´, żeby tylko spędzić z nią więcej czasu.

Znalazłam parę rzeczy, które łączą mnie z główną bohaterką, przede wszystkim jej lęk przed pająkami 8-) Ellie okazała się jednak odważniejsza, ja nigdy w życiu nie zabrałabym czarnej wdowy do domu! (swoją drogą trochę to przesadzone, po prostu spadła z sufitu na jej pościel).
Są też cechy, które nas dzielą, np. zamiłowanie do piwa, a raczej jego brak u Elisabeth :P Chociaż ja też jako nastolatka wylewałam je ukradkiem na ogniskach, żeby wszyscy myśleli, jaka to trunkowa chojraczka ze mnie x-)

Ale wracając do książki. Oprócz bohaterki, z którą troszkę się utożsamiałam, urzekły mnie tu przepiękne, naprawdę obrazowe opisy przyrody, pogody czy też atmosfery się z nią wiążącej. Jakoś tak chwytało to za serce, poruszało jakiś zmysł schowany głęboko we wnętrzu.
Kłaniam się więc przed tłumaczką z niemieckiego, mogłabym przeczytać tą powieść w oryginale, ale nie sądzę, że jej język byłby tak piękny. Zresztą co się dziwić, polski język najpiękniejszym językiem jest! :P

Co do zakończenia ciut mnie rozczarowało, pozostawiło jakiś taki niedosyt, żal. A może o to właśnie chodziło?..

Już dawno żadna książka mnie tak nie wciągnęła. Jej czarowi uległam niemal od pierwszych stron. Miewałam nawet tak absurdalne, wręcz groteskowe myśli jak ´Dlaczego moja droga do pracy nie jest dłuższa?..´, żeby tylko spędzić z nią więcej czasu.

Znalazłam parę rzeczy, które łączą mnie z główną bohaterką, przede wszystkim jej lęk przed pająkami 8-) Ellie okazała się jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
192
132

Na półkach: , ,

Mimo, że pierwsze strony przepełniało jedynie niedojrzałe zachowanie głównej bohaterki oraz dziwne zbiegi okoliczności, fabuła bardzo mnie wciągnęła, książka pozostawiła coś po sobie w moim sercu. Polecam ludziom rozmarzonym i cierpliwym.

Mimo, że pierwsze strony przepełniało jedynie niedojrzałe zachowanie głównej bohaterki oraz dziwne zbiegi okoliczności, fabuła bardzo mnie wciągnęła, książka pozostawiła coś po sobie w moim sercu. Polecam ludziom rozmarzonym i cierpliwym.

Pokaż mimo to

avatar
1760
1759

Na półkach:

Lubił siedzieć na szczycie ruin górujących nad okolicą, gdzieś w sercu gęsto porośniętego lasami Westerwaldu. Znał każdą duszę jej mieszkańców. Każdy ich sen. Pojawienie się nowej wywołało w nim głód i walkę z nim. Pragnął jej i jednocześnie nie chciał, z góry przewidując skutki przegranej walki samego z sobą. Robił wszystko, by ta młoda dusza trzymała się od niego z daleka.
Zapewnił mnie o tym w prologu.
Ale Elisabeth, a raczej Ellie, jak nazywali ją najbliżsi, miała duszę siedemnastoletnią z jej wszystkimi zaletami, ale przede wszystkim przywarami. Upartą, kapryśną, rogatą, niepokorną, ciekawską, ale przede wszystkim samotną wśród otaczających ją ludzi i odgrywającą rolę, której nienawidziła. Do tego dochodziła frustracja z powodu przeprowadzki z Kolonii do Koziej Wólki, jak nazywała Kaulenfeld, swoje nowe miejsce zamieszkania na wsi. Tęskniła za przyjaciółmi pozostawionymi w mieście, miała oceaniczne poczucie krzywdy i żal o tę przymusową migrację, jako wielką niesprawiedliwość uczynioną jej przez rodziców. Postanowiła, że w nowej szkole chce przetrwać ostatni rok liceum, zdać maturę i opuścić to upiorne miejsce z drzewem dla wisielców, gęstymi lasami pełnymi pająków i bagien z tajemniczymi zjawami, by po maturze ostatecznie powiedzieć – Żegnaj Kozia Wólko! Dlatego, w ogólnym obrażeniu na rodzinę i złośliwy los, postanowiła sobie zdecydowanie – zero nowych przyjaciół czy znajomych, zero kontaktów towarzyskich, zero lubienia kogokolwiek i…. zero radości życia! Do tego jeszcze dobijały ją te sny, niepokojące, duszne, przedziwne, z istotami podobnymi do ludzi, jakby z innego wymiaru czasu i z innej epoki, przez które w dzień była jeszcze bardziej senna i zmęczona. I te głosy w głowie, pojawiające się nagle, proszące, rozkazujące, czegoś chcące od niej. Jednym zdaniem, uosabiała jedno, wielkie, zdezorientowane nieszczęście obrażone na cały świat.
O Matko Noc, jak mnie ta dziewczyna irytowała!!!
I o to autorce chodziło. Wprawiła mnie w dokładnie taki sam stan, w jakim była Ellie, a kiedy to osiągnęła, pozwoliła nam na zauważenie Jego. Tajemniczego Colina. Dwudziestoletniego leśniczego o wyglądzie jak "baśniowe połączenie pirata, punka i stajennego". Do tego mieszkał w leśniczówce, posiadał kota, który zachowywał się, jakby rozumiał ludzką mowę, myślami panował nad koniem rodem z piekła i… żywił alergiczną niechęć do Ellie. A więc wszystko to, co niezbędne, żeby zainteresować się tajemniczym, z niewytłumaczalną dla niej samej siłą przyciągania, stroniącym od ludzi nieznajomym outsiderem. Ona ze swoimi postanowieniami przegrała. Pozostał więc tylko on, ukryty za murem z zasad i postanowień.
Zwłaszcza, że był jedyną osobą na tym odludziu, który zauważył jej osamotnienie, a w głębi dostrzegał jej prawdziwe, naturalne ja. W tej nowej rzeczywistości rozumiał ją tylko on. On jeden. Na drodze do pełni szczęścia stały jednak dwie przeszkody. Po pierwsze Colin jej nie chciał, a po drugie sprzeciwiał się tej znajomości ojciec. Na dodatek konfrontacja obu mężczyzn wywołała burzę emocjonalną zaangażowanych w konflikt, ujawniając skrywany przed Ellie sekret rodzinny, powiązany z tajemnicą Colina. Od tego momentu to ja zaczęłam walczyć z czasem o jeszcze jedną stronę, kolejną kartkę, z morzącą mnie sennością po północy, z ludźmi odrywającymi mnie od nabierającej tempa akcji, z obowiązkami odciągającymi mnie od coraz bardziej mrocznych snów, tajemnic, niewytłumaczalnych zdarzeń, zakazanej miłości, która nie miała prawa się wydarzyć, a o którą Ellie walczyła ze ślepym uporem do końca.
I tutaj po ludzku wściekłam się na autorkę za takie, a nie inne zakończenie tej historii. Ukojenie przyniosła mi dopiero informacja wyszukana na stronie autorki, że dalszy ciąg nastąpi, ponieważ to jest pierwszy tom trylogii. Hurraaa!
Odetchnęłam z głęboką ulgą!
Wbrew pozorom, ten paranormalny romans dla młodzieży niesie kilka ważnych przesłań. Najpierw autorka wykorzystała sprawdzony schemat miłości przeklętej, w której on nie może kochać, a ona bardzo tego pragnie, nie rozumiejąc jego oporu. Potem wypełniła go postaciami z wierzeń ludowych, na tyle prawdziwymi, że prawdopodobnymi. Zwłaszcza wieczorową porą. Następnie całość zanurzyła w onirycznym świecie i jego symbolice, czasami na pograniczu jawy i snu, by nic nie wydawało się oczywiste, pachniało TAJEMNICĄ i torowało drogę do podświadomości, którą tak celnie oddaje grafika na okładce książki. A wszystko po to, by sprytnie ukryć w nim prawdy rządzące rozwojem nastolatków, by mogli się z nimi utożsamić, a przez to zrozumieć najpierw siebie, zaakceptować własną inność i odkryć swoje pierwotne, wrażliwe ja, by potem móc się odnaleźć w każdej rzeczywistości, będąc wyposażonym w stały, sztywny, WŁASNY system wartości. Zawarła w tej powieści również przesłanie dla rodziców – buduj relacje z dziećmi na prawdzie, w przeciwnym wypadku dziecko poszuka jej u innych ludzi. Niekoniecznie dobrych z natury.
Świat jest pełen „pożeraczy snów”.
http://naostrzuksiazki.pl/

Lubił siedzieć na szczycie ruin górujących nad okolicą, gdzieś w sercu gęsto porośniętego lasami Westerwaldu. Znał każdą duszę jej mieszkańców. Każdy ich sen. Pojawienie się nowej wywołało w nim głód i walkę z nim. Pragnął jej i jednocześnie nie chciał, z góry przewidując skutki przegranej walki samego z sobą. Robił wszystko, by ta młoda dusza trzymała się od niego z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
10

Na półkach: ,

Taka książka, którą łatwo się czyta, ale nie zapamiętuje się na długo historii.

Taka książka, którą łatwo się czyta, ale nie zapamiętuje się na długo historii.

Pokaż mimo to

avatar
75
75

Na półkach:

Jedna z tych książek, które można przeczytać na jakimś wyjeździe bądź w wakacje i rok później nic już się z niej nie pamięta.

Jedna z tych książek, które można przeczytać na jakimś wyjeździe bądź w wakacje i rok później nic już się z niej nie pamięta.

Pokaż mimo to

avatar
37
11

Na półkach:

Co napisać o tej książce?
Nie wiem! Mieszanka: trochę fantasy, trochę miłość, trochę emocji. W sumie wszytko całkiem poprawnie, ale jednak jest spodziewałem się nieco więcej, Owa tajemnie która miła łączyć bohaterów nie była zbyt ekscytująca i może dlatego ocena nie może być wyższa.

Co napisać o tej książce?
Nie wiem! Mieszanka: trochę fantasy, trochę miłość, trochę emocji. W sumie wszytko całkiem poprawnie, ale jednak jest spodziewałem się nieco więcej, Owa tajemnie która miła łączyć bohaterów nie była zbyt ekscytująca i może dlatego ocena nie może być wyższa.

Pokaż mimo to

avatar
442
249

Na półkach:

Nie mogę ocenić całej książki bo udało mi się przeczytać tylko połowę. Była taka nudna ,nic się nie działo. Nie dam rady przeczytać jej całej bo się zanudzę.

Nie mogę ocenić całej książki bo udało mi się przeczytać tylko połowę. Była taka nudna ,nic się nie działo. Nie dam rady przeczytać jej całej bo się zanudzę.

Pokaż mimo to

avatar
400
386

Na półkach:

Lekturka typowo dla młodzieży. Dlaczego? Oto checklista: zjawiska paranormalne są? Są.
Zbuntowany chłopak robiący za czarny charakter jest? Jest.
Młoda dziewczyna jest? Jest.
zakazana miłość jest? Jest.
Walka ze złem jest? Jest.
Pomimo prostej historii, książka bardzo wciąga. I pomimo tego, że jest skierowana dla młodzieży, to fajnie się ją czytało i nie cisnęło się na usta słowo „żenada”.

Lekturka typowo dla młodzieży. Dlaczego? Oto checklista: zjawiska paranormalne są? Są.
Zbuntowany chłopak robiący za czarny charakter jest? Jest.
Młoda dziewczyna jest? Jest.
zakazana miłość jest? Jest.
Walka ze złem jest? Jest.
Pomimo prostej historii, książka bardzo wciąga. I pomimo tego, że jest skierowana dla młodzieży, to fajnie się ją czytało i nie cisnęło się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
49

Na półkach:

fantastyczna książka, szkoda że nie ma po polsku kolejnych tomów.

fantastyczna książka, szkoda że nie ma po polsku kolejnych tomów.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 370
  • Przeczytane
    1 165
  • Posiadam
    320
  • Ulubione
    107
  • Chcę w prezencie
    42
  • Fantastyka
    19
  • 2012
    16
  • Fantasy
    15
  • Teraz czytam
    15
  • 2013
    14

Cytaty

Więcej
Bettina Belitz Pożeracz snów Zobacz więcej
Bettina Belitz Pożeracz snów Zobacz więcej
Bettina Belitz Pożeracz snów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także