Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! Gorąco zachęcam do przeczytania tej książki każdą kobietę. Nie byłam nigdy fanką książek historycznych, natomiast tę dostałam w prezencie. Podeszłam do niej z lekkim dystansem, bo wiedziałam, że nie jest to książka o Napoleonie - pierwszorzędnej postaci historii, lecz o jego żonie...
Narracja prowadzona jest przepięknie, psychologiczne przekroje wnętrza kobiety ukazują Józefinę jako kobietę twardą, taką, która mimo tego, iż przeszła w życiu wiele, nadal stara się grać delikatną i wrażliwą damę. Józefina nie jest delikatna, jest harda, dobra, ale i sprytna. Wędrujemy razem z autorką poprzez Francję, od czasu do czasu wyruszamy w podróż dłuższą lub krótszą, czujemy atmosferę dawnych lat, wręcz zdarza nam się zaglądać przez dziurkę od klucza do frankofońskich domostw. Najpiękniejsze jest to, że mnóstwo postaci występujących w tejże fikcyjnej przecież opowieści istniało naprawdę, a i sama historia oparta jest na kanwie biografii Józefiny.
Książka jest pamiętnikiem, zapiskiem życia mądrej kobiety, która znalazła się być może trochę za wcześnie wśród wielkich polityków tego świata, jestem pewna, że gdyby jej aktywność przypadła na 100-200 lat później, byłaby wspaniałym politykiem, z mocnym poparciem ludu, ale i władców.
Narracja jest przyjemna, pełna archaizmów. Odniesienia historyczne są wytłumaczone, więc po powieść może sięgnąć nawet całkowity laik. Książka łączy poniekąd dwa style, jeden przypadnie do gustu fanom (fankom?) literatury kobiecej ambitnej, może nawet feministycznej, a drugi miłośnikom (miłośniczkom?) romansów, zwłaszcza "arystokratycznych". Polecam, bo pozycja ta z pewnością rozwija, można się także przy niej rozmarzyć, a na pewno nie ogłupić.

Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! Gorąco zachęcam do przeczytania tej książki każdą kobietę. Nie byłam nigdy fanką książek historycznych, natomiast tę dostałam w prezencie. Podeszłam do niej z lekkim dystansem, bo wiedziałam, że nie jest to książka o Napoleonie - pierwszorzędnej postaci historii, lecz o jego żonie...
Narracja prowadzona jest przepięknie, psychologiczne...