Rzecz dzieje się podczas II WŚ w Warszawie. Autor prowadzi firmę budowlaną, pod przykrywką której prowadzi również nielegalny handel. W międzyczasie pisze wiersze. Spotyka się z ukochaną - Marią, z którą uczęszcza na tajne komplety. Maria pomaga mu również w prowadzeniu "firmy". W dniu, w którym przeprowadzano łapankę, miała rozprowadzać po mieście bimber. Kiedy długo nie wraca, Tadeusz zaczyna się o nią martwić....
Opowiadanie to jeden dzień życia w stolicy okupowanej przez hitlerowców. Uczęszczanie na komplety nie przeszkadza autorowi w prowadzeniu nielegalnego handlu kradzionymi z rampy kolejowej przedmiotami. Dokładnie opisuje proceder zysku z handlu nieważne jakim, a właściwie czyim kosztem i nieważne z kim, nawet z hitlerowcami. Opowiadanie jest wstrząsające - nie da się spokojnie znieść ogromu zła, które autor ukazuje. Beznamiętny ton opowiadania jeszcze bardziej podkreśla jego grozę. Opowiadanie w swojej wymowie jest oburzające, gdyż o postawie i walce Polaków z hitlerowcami zwykło się myśleć w charakterze martyrologii. Tutaj autor opisuje dzień z życia w sposób bez emocjonalny, w swoich zachowaniach jest bardzo cyniczny. Sam żołnierz hitlerowski zwraca uwagę Tadeuszowi, że jego rodacy walczą na froncie a on z nim handluje. Niestety taka jest wojna, jej celem zawsze jest zysk kosztem drugiego człowieka, tutaj nawet dosłownie, bo z aryjsko-semickiego mischlinga, takiego jak Maria, można zrobić mydło. Wojna jest złem, przewraca wszystko do góry nogami - ludzkie życie, miłość i wszelkie wartości...

Rzecz dzieje się podczas II WŚ w Warszawie. Autor prowadzi firmę budowlaną, pod przykrywką której prowadzi również nielegalny handel. W międzyczasie pisze wiersze. Spotyka się z ukochaną - Marią, z którą uczęszcza na tajne komplety. Maria pomaga mu również w prowadzeniu "firmy". W dniu, w którym przeprowadzano łapankę, miała rozprowadzać po mieście bimber. Kiedy długo nie...