Trucicielka i inne opowiadania
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Concerto a la memoire d'un ange
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2011-02-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-02-07
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324016198
- Tłumacz:
- Agata Sylwestrzak-Wszelaki
- Tagi:
- opowiadanie francuskie literatura francuska
Książka "Trucicielka" i inne historie o namiętnościach to zbiór czterech wyjątkowych opowiadań bestsellerowego francuskiego autora. Schmitt porusza w nich kwestie poszukiwania miłości, nadziei, zwątpienia, ale tym razem wzbogaca je o coś nowego. O namiętność, analizę naszych najskrytszych pragnień, emocji. Uczuć, które w jednej chwili mogą nas wyzwolić lub doprowadzić do zbrodni.
Jego bohaterowie nie są kryształowi. Często wzbudzają prawdziwy lęk. Pewna starsza kobieta podejrzewana jest o zamordowanie swych trzech mężów. Nikt nie zna prawdy i tylko jeden człowiek, będzie miał szansę ją usłyszeć. Zmieni ona jego życie, zabierając tak potrzebną jego duchowemu rozwojowi niewinność. W drugim opowiadaniu pewien marynarz dowiaduje się o śmierci córki. Nie wie tylko której. Przerażony uświadamia sobie, że nie wszystkie kocha równie mocno. Kolejne opisuje rywalizację dwóch młodych muzyków. Chęć wyrównania rachunków odkrywa mroczne kulisy życia ludzi, którzy mogli mieć wszystko, ale zmarnowali swój dar. Ostatnie opowiadanie opisuje wzruszającą miłość za kulisami pałacu prezydenckiego. W pustych ścianach wytwornej rezydencji toczy się dramat samotnej, umierającej kobiety.
W swoim najnowszym zbiorze opowiadań Schmitt odkrywa prawdziwą potęgę uczuć. Ich moc. Jego bohaterowie ukrywają zbrodnie, brak im cierpliwości, jedynie w sytuacji kryzysowej przypominają sobie o tym, co jest dla nich najważniejsze. Na ich przykładzie Schmitt uczy nas czegoś ważnego - że nigdy nie jest za późno na zmianę, nawet jeśli nie zawsze dane nam będzie szczęśliwe zakończenie.
Wyjątkowość książki "Trucicielka" i inne historie o namiętnościach doceniło jury prestiżowej nagrody literackiej - Le Prix Goncourt, w 2010 roku wyróżniając ją nagrodą Le Prix Goncourt de la Nouvelle.
Zbiór wzbogaca fragment prywatnego dziennika autora z okresu, kiedy pisał książkę. Dzieli się w nim swoimi uwagami na temat poruszanych w niej tematów, opisuje inspiracje i zdradza tajniki warsztatu. Dzięki tym zapiskom jeszcze lepiej poznajemy autora, i to nie tylko jako wyjątkowego pisarza, ale także jako niezwykle wnikliwego człowieka, filozofa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 7 313
- 3 526
- 1 839
- 288
- 190
- 121
- 76
- 69
- 67
- 66
Opinia
"Uczucia nie są zmienne, lecz dwuznaczne, czarne lub białe w zależności od wydarzeń, rozpięte między przeciwieństwami, falujące, plastyczne, prowadzące zarówno do najgorszego, jak i do najlepszego."
Trucicielka przyciągnęła mnie do siebie okładką – piękną i mającą w sobie to „coś”, co nakazuje nam od razu wziąć ją do ręki. I choć mówi się, że nie szata zdobi człowieka, a książki nie powinno oceniać się po okładce, w tym przypadku piękny wygląd był zapowiedzią wspaniałego wnętrza.
Spodziewałam się powieści, jednak szybko przekonałam się, że jest to zbiór czterech opowiadań, którym towarzyszy fragment dziennika, prowadzonego przez autora podczas pisania tych utworów. Dzięki osobistym zapiskom lepiej poznajemy postać Erica-Emmanuela Schmitta, francuskiego dramaturga, powieściopisarza i eseistę. Muszę przyznać, że zaintrygowały mnie one równie mocno, co same opowiadania, a jednocześnie utwierdziły mnie w przekonaniu, że autor to wyjątkowy, niezwykle inteligentny i wrażliwy człowiek.
Wszystkie opowiadania łączy motyw przewodni – obsesja towarzysząca bohaterom oraz święta Rita od przypadków beznadziejnych, o której wzmianka w subtelny sposób pojawia się w każdym utworze.
Tytułowa Trucicielka to starsza pani oskarżona o zamordowanie trzech byłych mężów i niewiernego kochanka. Choć zostaje oczyszczona z zarzutów, staje się chodzącą legendą, obiektem niemalże zabobonnego strachu mieszkańców miasteczka, w którym mieszka. Pewnego dnia na jej drodze staje młody proboszcz, który fascynuje ją do tego stopnia, że decyduje się wyjawić mu swój sekret.
Bohaterem opowiadania Powrót jest z kolei marynarz, który podczas rejsu otrzymuje wiadomość o śmierci córki. Problem polega na tym, że ma cztery córki, a nie dowiedział się, którą stracił. Jest to moment zwrotny w jego życiu. Zdaje sobie sprawę, że nie tylko tak naprawdę nie zna swoich córek, ale też był dla nich do tej pory wyjątkowo oschły i niesprawiedliwy.
"Oczywiście, że go kochały! Przy całym tym trudzie, jaki zadawał sobie dla nich, nigdy w domu, zawsze na morzu, aby zarobić pieniądze na mieszkanie, jedzenie, ubrania, szkoły… Oczywiście, że go kochały! Inaczej byłyby bardzo niewdzięczne […]. Zdaniem Grega miłość była obowiązkiem albo powinnością."
Teraz niestety jest już za późno by to naprawić…
Koncert „Pamięci anioła” to poruszająca historia o odkupieniu i potępieniu, która pokazuje, jak jedno wydarzenie może całkowicie zmienić nasze życie. Czy każdy może dostać drugą szansę? Czy morderca ma szansę stać się dobry człowiekiem? A czy dobry człowiek może upaść tak nisko, że nie ma w nim już żadnych ludzkich cech?
Przewrotną stronę natury człowieka obrazuje Elizejska miłość, opowieść o na pozór szczęśliwej żonie prezydenta, a w rzeczywistości opuszczonej samotnej kobiecie.
"Znalazłam swoją drogę. Co mam robić po odkryciu, że cię już nie kocham? Nienawidzić cię. To mi odpowiada.” […] To z wściekłości nadal była mu wierna, tak jak od samego początku jego kadencji. Święta. Nie dało się przyłapać jej na błędzie. Nigdy żadna kobieta nie dołożyła takiej staranności, aby nie zdradzić swojego męża; jeżeli kiedyś robiła to z szacunku dla niego, to teraz po to, aby go upokorzyć."
Wszyscy bohaterowie przechodzą przemianę, mniej lub bardziej zauważalną, choć sami raczej nie zdają sobie z niej sprawy. Opowiadania Schmidta skłaniają do refleksji i zastanowienia się nad sobą, nad swoim życiem i tym, w jakim kierunku je prowadzimy. Nawet nie zauważamy, jak bardzo wpływają na nas ludzie, którzy nas otaczają, a pozornie błahe wydarzenia mogą zmienić całe nasze życie. Jednak największy wpływ na nasz charakter i osobowość mamy my sami.
"Nigdy nie zwróciłem uwagi na to, jak bardzo, z upływem lat, stajemy się wolni. W wieku dwudziestu lat jesteśmy tym, co uczyniło z nas wykształcenie, ale już około czterdziestu – tym, co powstało w wynik własnych wyborów, jeżeli takich dokonaliśmy."
Autor w mistrzowski sposób operuje językiem i opowiada o emocjach w taki sposób, że naprawdę porusza i wzrusza bez zbędnego melodramatyzmu. Jestem przekonana, że jeszcze wielokrotnie wrócę do Trucicielki, nie na darmo zdobyła ona w 2010 roku nagrodę Goncourtów – jedną z najważniejszych francuskich nagród literackich. Zdecydowanie polecam.
http://kacikzksiazka.blogspot.com/
"Uczucia nie są zmienne, lecz dwuznaczne, czarne lub białe w zależności od wydarzeń, rozpięte między przeciwieństwami, falujące, plastyczne, prowadzące zarówno do najgorszego, jak i do najlepszego."
więcej Pokaż mimo toTrucicielka przyciągnęła mnie do siebie okładką – piękną i mającą w sobie to „coś”, co nakazuje nam od razu wziąć ją do ręki. I choć mówi się, że nie szata zdobi człowieka, a...