Średniowiecze — epoka, która kojarzyła mi się głównie ze śmiercią, smutkiem i ascezą. Niechętnie podjęłam się próby przeczytania książki prof. Michałowskiej. Przeżyłam jednak szok — owa pozycja okazała niezwykle interesująca. Ukazała epokę w zupełnie innym świetle — rozwoju literatury, nowych nurtów,czy przede wszystkim wynalezienia druku. Ludzie zaczęli coraz więcej czytać, większą uwagę poświęcano językowi ojczystemu, w którym odprawiano msze. Przeskok jaki dokonał się w średniowieczu był ogromny. Od nawracania pogan po kult religii . Od wybitnych twórców i tekstów po wzrost zainteresowania humanizmem zapowiadającym nową epokę — renesans. Książka jest niesamowitym podsumowaniem 1000 lat. Myślę, iż każdy kto interesuje się tą epoką, lub chce się z nią bliżej zapoznać, pozycja ta będzie dobrym wyborem. Zrozumiały język, interpretacje i przykłady tekstów, oraz kopie ówczesnych dzieł powodują, że można się "wczuć" w klimat tamtych czasów.

Średniowiecze — epoka, która kojarzyła mi się głównie ze śmiercią, smutkiem i ascezą. Niechętnie podjęłam się próby przeczytania książki prof. Michałowskiej. Przeżyłam jednak szok — owa pozycja okazała niezwykle interesująca. Ukazała epokę w zupełnie innym świetle — rozwoju literatury, nowych nurtów,czy przede wszystkim wynalezienia druku. Ludzie zaczęli coraz więcej...

Fantastyczne opracowanie epoki średniowiecza pod względem literackim.
Raczej zbędne w szkołach średnich, obowiązkowe na studiach filologicznych.
Jeśli chcesz po prostu zdać egzamin, niezależnie od oceny... zapewne wystarczą Ci notatki z zajęć. Jeśli chcesz zdobywać wiedzę, samodzielnie ją pogłębiać i poznawać historię doby staropolskiej w kontekście literackim i kulturowym, to obowiązkowo musisz zajrzeć do tej książki.
To opasłe, wielkie, tomiszcze zawiera całą niezbędną wiedzę z tego okresu.
Przepięknie wydane, uzupełnione mnóstwem ilustracji, szkiców i zdjęć, nie tylko uczy ale i cieszy oko.

Fantastyczne opracowanie epoki średniowiecza pod względem literackim.
Raczej zbędne w szkołach średnich, obowiązkowe na studiach filologicznych.
Jeśli chcesz po prostu zdać egzamin, niezależnie od oceny... zapewne wystarczą Ci notatki z zajęć. Jeśli chcesz zdobywać wiedzę, samodzielnie ją pogłębiać i poznawać historię doby staropolskiej w kontekście literackim i kulturowym,...

Spotkanie z Wielką Historią Literatury Polskiej najczęściej zaczyna się właśnie od Średniowiecza. Jest to spotkanie udane i bardzo pouczające. :)

Spotkanie z Wielką Historią Literatury Polskiej najczęściej zaczyna się właśnie od Średniowiecza. Jest to spotkanie udane i bardzo pouczające. :)

Podręcznik niniejszy obejmuje niezwykle obszerny zakres materiału związany z polską literaturą średniowiecza. Polskość jest tu jednak terminem trochę mylącym, bo przecież znaczna większość przedstawianych przez T. Michałowską utworów spisana została w języku łacińskim, a dopiero pod koniec omawianej epoki pojawia się na szerszą skalę (albo raczej: dysponujemy zachowaną na szerszą skalę) twórczością w języku polskim. Podręcznik napisany jest ładnym językiem, dużo w nim cytatów z omawianych dzieł, dużo ładnych ilustracji. Na pochwałę zasługuje wielka erudycja Autorki, która nie tylko prezentuje i poddaje analizie różne teksty polskiego średniowiecza, ale także umieszcza je w bardzo szerokim kontekście kultury europejskiej tego okresu. Dzięki tej pracy można dobrze zrozumieć, czym była średniowieczna Christianitas literacka i w oparciu o jakie elementy można zaliczyć do niej także młodą literaturę polską i polsko-łacińską. Z perspektywy filologa klasycznego cenne są wzmianki o recypowaniu przez autorów średniowiecznych motywów znanych z literatury rzymskiej. Godne uwagi jest właśnie to podkreślanie znaczenia wykorzystywania topiki antycznej, które decydowało o specyficznej formie literatury średniowiecza. Myślę, że to książka nie tylko dla polonistów i historyków, ale dla wszystkich, których interesują polskie początki. Nie tylko te literackie.

Tomasz Babnis

Podręcznik niniejszy obejmuje niezwykle obszerny zakres materiału związany z polską literaturą średniowiecza. Polskość jest tu jednak terminem trochę mylącym, bo przecież znaczna większość przedstawianych przez T. Michałowską utworów spisana została w języku łacińskim, a dopiero pod koniec omawianej epoki pojawia się na szerszą skalę (albo raczej: dysponujemy zachowaną na...

Jeden z moich ulubionych akademickich podręczników:)))))))

Jeden z moich ulubionych akademickich podręczników:)))))))

Total respect

Total respect

świetna książka

świetna książka

Moja ulubiona z PWN-owskiej serii; nie bardzo wiem, czy dlatego, że zaczynałam z nią studia, czy z powodu tego, że jest napisana lepiej, niż inne. A może chodzi o średniowieczną tematykę? Trudno powiedzieć.

Moja ulubiona z PWN-owskiej serii; nie bardzo wiem, czy dlatego, że zaczynałam z nią studia, czy z powodu tego, że jest napisana lepiej, niż inne. A może chodzi o średniowieczną tematykę? Trudno powiedzieć.

Przyznam szczerze, że na początku to opasłe tomiszcze przeraziło mnie swoją objętością, na szczęście, treść jak i skrupulatność autorki w przedstawianiu owej epoki wszystko rekompensuje.

Przyznam szczerze, że na początku to opasłe tomiszcze przeraziło mnie swoją objętością, na szczęście, treść jak i skrupulatność autorki w przedstawianiu owej epoki wszystko rekompensuje.

Miałam to jako pozycję obowiązkowa na studiach. Akurat wyszło wznowienie w pięknym wydaniu. Co jakiś czas do niej zaglądam. Olbrzymia wiedza o Średniowieczu.

Miałam to jako pozycję obowiązkowa na studiach. Akurat wyszło wznowienie w pięknym wydaniu. Co jakiś czas do niej zaglądam. Olbrzymia wiedza o Średniowieczu.