Bardzo fajny thriller polityczny, opisujący pomysł bomby atomowej, która miała wystartować z Libii w kierunku Izraela. Agencje wywiadowcze z Mossadem na czele, tajne akcje militarne, gra nerwów i wyścig z czasem, wszystko to sprawia że książkę czyta się zaskakująco szybko i dobrze.

Bardzo fajny thriller polityczny, opisujący pomysł bomby atomowej, która miała wystartować z Libii w kierunku Izraela. Agencje wywiadowcze z Mossadem na czele, tajne akcje militarne, gra nerwów i wyścig z czasem, wszystko to sprawia że książkę czyta się zaskakująco szybko i dobrze.

Wartka akcja i ciekawie opracowana fabuła. Uprawdopodobnione wydarzenia, poprzez usadowienie powieści pośród prawdziwych krajów, miejsc i nazwisk. Trochę uderza mocno jednostronny; izraelski punkt widzenia na otaczający świat. Mnie osobiście psuje (ten ogólnie pozytywny obraz) jedna kwestia, pojawiająca się również w innych powieściach kryminalnych i szpiegowskich; reakcja ciała człowieka na uderzenie kulą z karabinu / pistoletu. Udowadnia to fizyka oraz doświadczenia empiryczne, że człowiek trafiony kulą doznaje najczęściej natychmiastowego zwiotczenia mięśni i upada w miejscu, gdzie się znajdował przed strzałem. Tymczasem Steve Shagan kilka razy opisuje strzelaniny, w trakcie których ciała są odrzucone na kilka metrów, a nawet fruwają w powietrzu pod wpływem ostrzału. Nie ma fizycznej możliwości żeby pocisk ważący kilka gramów, i działający na powierzchni kilku mm2 mógł przemieścić ciało człowieka ważące kilkadziesiąt kilogramów. Takie sceny można zobaczyć jedynie w tanich filmach akcji sprzed lat. Nie jest to zapewne kluczowa kwestia tej powieści, ale dla mnie sceny z fruwającymi ciałami tracą kompletnie wiarygodność, przez to traci na wiarygodności cała historia.

Wartka akcja i ciekawie opracowana fabuła. Uprawdopodobnione wydarzenia, poprzez usadowienie powieści pośród prawdziwych krajów, miejsc i nazwisk. Trochę uderza mocno jednostronny; izraelski punkt widzenia na otaczający świat. Mnie osobiście psuje (ten ogólnie pozytywny obraz) jedna kwestia, pojawiająca się również w innych powieściach kryminalnych i szpiegowskich; reakcja...

Mocna książka. Bardzo wartka i ciekawa historia mimo że Kadafi, Mosad, Syria, Galilea, żydzi, arabi, chrześcijanie, ortodosksi, knowania, szpiedzy, ci po jasnej i ciemnej "stronie mocy" to wciąż aktualnie brzmiący temat i wydawałoby się że nie mozna już nic więcej to jednak ta książka pokazuje że można. Mimo że tak wiele różnorodności to akcja spójna i bardzo dobrze powiązana. Czytając jedyne co tracisz to poczucie czasu! Bardzo dobra lektura!

Mocna książka. Bardzo wartka i ciekawa historia mimo że Kadafi, Mosad, Syria, Galilea, żydzi, arabi, chrześcijanie, ortodosksi, knowania, szpiedzy, ci po jasnej i ciemnej "stronie mocy" to wciąż aktualnie brzmiący temat i wydawałoby się że nie mozna już nic więcej to jednak ta książka pokazuje że można. Mimo że tak wiele różnorodności to akcja spójna i bardzo dobrze...

Cóż.. Zdecydowanie nie jest to książka porywająca i przyciągająca do siebie. Raczej brnie się prze kolejne strony niż zachłannie "pożera".
Pana Shagan'a czytałem jeszcze "Wendetę" - równie ciężko czytająca się. Widać ten pan tak ma.
Sama książka to taka powieść szpiegowska. O agencie który w niczym nie przypomina 007 ;) Całość najbardziej przypomina mi książki Len'a Deighton'a. Niestety...

Cóż.. Zdecydowanie nie jest to książka porywająca i przyciągająca do siebie. Raczej brnie się prze kolejne strony niż zachłannie "pożera".
Pana Shagan'a czytałem jeszcze "Wendetę" - równie ciężko czytająca się. Widać ten pan tak ma.
Sama książka to taka powieść szpiegowska. O agencie który w niczym nie przypomina 007 ;) Całość najbardziej przypomina mi książki Len'a...

Książka jakich wiele. Dość sprawnie napisana, ale po przeczytaniu nie zostaje zbyt długo w pamięci.

Książka jakich wiele. Dość sprawnie napisana, ale po przeczytaniu nie zostaje zbyt długo w pamięci.

Szału nie ma ale też tragedii. Da się spokojnie przeczytać.

Szału nie ma ale też tragedii. Da się spokojnie przeczytać.