Sięgnęłam po tę książkę z dużym entuzjazmem, ale niestety się rozczarowałam. Trudno mi jednoznacznie wskazać, czego tu brakuje, niby wszystko na miejscu, a jednak nie. Do tego lektura mogłaby być krótsza, w pewnym momencie ma się wrażenie, że autor parafrazuje sam siebie. Za dużo własnych teorii, a za mało konkretów - w końcu nie dowiedziałam się dokładnie, co sprawia, że niektóre związki są długie i stabilne, a inne rozsypują się w proch. Były co prawda jakieś drobne sugestie, jednak jeśli ktoś chciałby jakiś porad co do związku, to jednak nie tutaj. Bardzo obfita w przykłady z literatury i życiorysów pisarzy, więc jeśli ktoś lubi to może uznać za plus.

Sięgnęłam po tę książkę z dużym entuzjazmem, ale niestety się rozczarowałam. Trudno mi jednoznacznie wskazać, czego tu brakuje, niby wszystko na miejscu, a jednak nie. Do tego lektura mogłaby być krótsza, w pewnym momencie ma się wrażenie, że autor parafrazuje sam siebie. Za dużo własnych teorii, a za mało konkretów - w końcu nie dowiedziałam się dokładnie, co sprawia, że...