Naprawdę dobre opowiadania. Krótkie lecz skutecznie tworzące swoisty nastrój mistycznej grozy. Według mnie bardzo dobrze wpasowują się w Mitologię Cthulhu. Nie obawiam się zaryzykować stwierdzenia że są lepsze od opowiadań Derletha. Kuttner nie pozmieniał podstaw Mitologi jak zrobił to Derleth. Dołożył kilka bluźnierczych ksiąg, wspomniał kilka istniejących, dodał kilku Przedwiecznych, wspomniał kilku. Dla mnie idealnie.

Naprawdę dobre opowiadania. Krótkie lecz skutecznie tworzące swoisty nastrój mistycznej grozy. Według mnie bardzo dobrze wpasowują się w Mitologię Cthulhu. Nie obawiam się zaryzykować stwierdzenia że są lepsze od opowiadań Derletha. Kuttner nie pozmieniał podstaw Mitologi jak zrobił to Derleth. Dołożył kilka bluźnierczych ksiąg, wspomniał kilka istniejących, dodał kilku...

Przyjemna lektura na kilka wieczorów w klimatach Lovecrafta. Warto się zapoznać. Plusem tego wydania są niewątpliwie krótkie informację przed każdym opowiadaniem, informujące o genezie utworu, stosunku samego Lovcrafta do niego oraz dacie pierwszej publikacji.

Przyjemna lektura na kilka wieczorów w klimatach Lovecrafta. Warto się zapoznać. Plusem tego wydania są niewątpliwie krótkie informację przed każdym opowiadaniem, informujące o genezie utworu, stosunku samego Lovcrafta do niego oraz dacie pierwszej publikacji.

Przeczytane ponownie. Niechcący stanęłam przy półce z horrorami i wyciągnęłam Kuttnera, żeby sobie przypomnieć, jak paździochowa i łopatologiczna była kiedyś fantastyka. Autentycznie lubię te opowiadania, które są wierne duchowi Lovecrafta, akcja osadzona jest w Salem i okolicach, to takie swojskie, znajome i generalnie dobrze napisane. Kiedy wpada w Howardowskie Atlantydy i Cymerie prycham śmiechem. Chociaż tutaj głównym problemem jest chyba to, że wszystko jest pisane na jedno kopyto i fabuły są już tak dobrze znane, i jedyne, co ratuje opowiadania to klimat. A ten nie zawsze został zbudowany.

Głównie ciekawostka na temat tego, jakim kółkiem wzajemnej masturbacji byli Lovecraft, Bloch, Howard, Kuttner i reszta.

Dużo lepiej czytać opowiadania ze "Stosu kłopotów", na które aż nabrałam ochoty i chyba sobie z sentymentu też przypomnę.

Przeczytane ponownie. Niechcący stanęłam przy półce z horrorami i wyciągnęłam Kuttnera, żeby sobie przypomnieć, jak paździochowa i łopatologiczna była kiedyś fantastyka. Autentycznie lubię te opowiadania, które są wierne duchowi Lovecrafta, akcja osadzona jest w Salem i okolicach, to takie swojskie, znajome i generalnie dobrze napisane. Kiedy wpada w Howardowskie Atlantydy...

Ciekawy zbiór poruszający się w świecie pokrewnym dla twórczości Lovecrafta. Warta przeczytania.

Ciekawy zbiór poruszający się w świecie pokrewnym dla twórczości Lovecrafta. Warta przeczytania.

Dobra rzecz. Co prawda widać, że mamy do czynienia z początkującym dopiero autorem, naśladującym niekiedy mocno Lovecrafta, ale Kuttner dał sobie całkiem nieźle radę w tych klimatach, pisząc kilka fajnych opowieści o mitach Cthulhu. Przede wszystkim "Hydra", "Łowy" i "Dzwony śmierci" to klasyki tego nurtu.

Dobra rzecz. Co prawda widać, że mamy do czynienia z początkującym dopiero autorem, naśladującym niekiedy mocno Lovecrafta, ale Kuttner dał sobie całkiem nieźle radę w tych klimatach, pisząc kilka fajnych opowieści o mitach Cthulhu. Przede wszystkim "Hydra", "Łowy" i "Dzwony śmierci" to klasyki tego nurtu.

Zbiór opowiadań zdecydowanie wartych uwagi. W szczególności dla poszukujących klimatu jak z opowiadań Lovecrafta, ale także dla tych co jeszcze nie zetknęli się z twórczością samotnika z Providence, opowiadania Kuttnera będą doskonałą lekturą ze względu na ich lepszą przystępność, w porównaniu do dzieł Lovecrafta.
Chociaż może trochę razić schematyczność niektórych opowiadań, nie odbiera to przyjemności lektury. Opowieści Kuttnera nie są odwzorowaniem czy powielaniem pisarstwa Lovecrafta, widać że do tzw. Mitologi Cthulhu dodał własne pomysły i styl.

Zbiór opowiadań zdecydowanie wartych uwagi. W szczególności dla poszukujących klimatu jak z opowiadań Lovecrafta, ale także dla tych co jeszcze nie zetknęli się z twórczością samotnika z Providence, opowiadania Kuttnera będą doskonałą lekturą ze względu na ich lepszą przystępność, w porównaniu do dzieł Lovecrafta.
Chociaż może trochę razić schematyczność niektórych...

Zbiór opowiadań z uniwersum Zew Cthulhu, który od początku do końca trzyma wysoki poziom.

Zbiór opowiadań z uniwersum Zew Cthulhu, który od początku do końca trzyma wysoki poziom.

Antologia opowiadań naśladowców Lovecrafta zdecydowanie warta uwagi. Fakt, niektóre opowiadania są lepsze, inne słabsze, ale klimat oryginału został zachowany, a nawet nieraz wzbogacony.

Antologia opowiadań naśladowców Lovecrafta zdecydowanie warta uwagi. Fakt, niektóre opowiadania są lepsze, inne słabsze, ale klimat oryginału został zachowany, a nawet nieraz wzbogacony.