Byłem Kamikaze
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Pamiętniki
- Tytuł oryginału:
- J'etais un kamikaze: les chevaliers du Vent Divin
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej
- Data wydania:
- 1979-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1979-01-01
- Liczba stron:
- 333
- Czas czytania
- 5 godz. 33 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8311064024
- Tłumacz:
- Janina Pałęcka
- Tagi:
- II Wojna Światowa Pacyfik Japonia kamikadze literatura japońska autobiografia wspomnienia
Czytelnikom o mocnych nerwach polecamy tę książkę. Nie każdy bowiem będzie chciał razem z autorem śledzić skróconą drogę do śmierci, która dla niego nie była naturalnym przeznaczeniem, lecz narzuconą koniecznością, świadomie przyjętym nakazem podniesionym do rangi zaszczytnego wróżnienia. Odebrano mu nie tylko prawo do życia, lecz nawet własnej mogiły, bo miał zginąć w rozbłysku eksplozji, zderzając się z pokładem nieprzyjacielskiego okrętu. Ten jeden przywilej przysługiwał pilotom-samobójcom, gdy po ceremonialnym pożegnaniu siadali za sterami samolotu, aby już nie wrócić na ziemię.Nagatsuka BYŁEM KAMIKAZE Ryuji Nagatsuka był jednym z nich. Powołany do wojska musiał rozstać się z uczelnią, a po ukończeniu podstawowego kursu pilotażu w szkole lotniczej i przejściu do jednostki bojowej rozminąć się z życiem mimo swoich dwudziestu lat. Wskutek coraz trudniejszej sytuacji militarnej Japonii - kraju, który rozpętał wojnę na Dalekim Wschodzie - skierowano go przecież do "specjalnego korpusu uderzeniowego". Stamtąd do śmierci był już tylko krok. Przygotowywał się do tej misji z przekonaniem i nie bez pasji, wierząc, że w decydującym okresie wojny tylko kamikaze szaleńczymi atakami zdołają odsunąć bliski już dzień inwazji wojsk amerykańskich. Jak inni piloci-samobójcy był gotów zginąć, lecz łaskawy los, rzadki luksus na wojnie, wskazał mu drogę odwrotu i miejsce wśród żywych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 96
- 83
- 30
- 9
- 4
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo poruszająca opowieść, typowego Japońskiego studenta, zapatrzonego w europejską wysoką kulturę, wrażliwego chłopaka wkręconego w tryby wojny totalnej. Siłom zbrojnym Imperium daleko od romantycznych ideałów bushido, dominują w nim powszechne okrucieństwo, poczucie wyższości i arbitralizm tych którzy w pozycji władzy muszą egzekwować bezwzględne posłuszeństwo. Ciekawe jest czytać przemyślenia człowieka którego szkoli się w tym jak przeprowadzić własną śmierć, zwłaszcza w Japonii gdzie samobójstwo ma tak ważną rolę w kulturze. Nie jest trudna w odbiorze i stosunkowo krótka, warta polecenia nawet dla tych którzy nie lubią dzienników czy książek o wojnach i hostorii.
Bardzo poruszająca opowieść, typowego Japońskiego studenta, zapatrzonego w europejską wysoką kulturę, wrażliwego chłopaka wkręconego w tryby wojny totalnej. Siłom zbrojnym Imperium daleko od romantycznych ideałów bushido, dominują w nim powszechne okrucieństwo, poczucie wyższości i arbitralizm tych którzy w pozycji władzy muszą egzekwować bezwzględne posłuszeństwo. Ciekawe...
więcej Pokaż mimo toŁadnie opisane wspomnienia japońskiego młodego pilota. Autor nie koloryzuje w stylu: byłem asem i zestrzeliłem tyle i tyle, czy tak i tak. Od wycinek życia i służby jednego adepta pilotażu na lotniskach; pięknie to oddaje. Nie czytałem całej ale ogólnie bardzo można wczuć się w klimat wojny na Pacyfiku; autor dobrze oddaje japońską mentalność i robi fajne spostrzeżenia na świat i ludzi. Jeden tytuł rozdziału utkwił mi w pamięci: "Kiedy usta mówią do widzenia, spojrzenie mówi żegnaj" A na koniec autor zadaje otwarte pytanie: "Nie zestrzeliłem Grummana ani latającej fortecy, rany pozbawiły mnie ręki i nogi, czy naprawdę przyczyniłem się do obrony ojczyzny?" Jakże to mocne i prawdziwe i aktualne zarazem, ehh.., - zostawiam pod ocenę następnych czytelników
Ładnie opisane wspomnienia japońskiego młodego pilota. Autor nie koloryzuje w stylu: byłem asem i zestrzeliłem tyle i tyle, czy tak i tak. Od wycinek życia i służby jednego adepta pilotażu na lotniskach; pięknie to oddaje. Nie czytałem całej ale ogólnie bardzo można wczuć się w klimat wojny na Pacyfiku; autor dobrze oddaje japońską mentalność i robi fajne spostrzeżenia na...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPorywające, naprawdę. Wspaniały wizerunek człowieka, który faktycznie wierzy w swoje państwo i naród, jest patriotą i jest gotów oddać życie, ale nijak nie mieści się w schemacie tępego, szalonego fanatyka.
Porywające, naprawdę. Wspaniały wizerunek człowieka, który faktycznie wierzy w swoje państwo i naród, jest patriotą i jest gotów oddać życie, ale nijak nie mieści się w schemacie tępego, szalonego fanatyka.
Pokaż mimo toNie jest to może najbardziej obfita w akcję, nie pozwalająca się oderwać książka. Jest to natomiast literatura faktu, wspomnienia człowieka, który był przygotowany na śmierć i miał nigdy nie spisać swoich dzienników. Bardzo poruszająca i pokazująca jak ludzkie życie może stać się mniej istotne od poczucia "honoru".
Nie jest to może najbardziej obfita w akcję, nie pozwalająca się oderwać książka. Jest to natomiast literatura faktu, wspomnienia człowieka, który był przygotowany na śmierć i miał nigdy nie spisać swoich dzienników. Bardzo poruszająca i pokazująca jak ludzkie życie może stać się mniej istotne od poczucia "honoru".
Pokaż mimo to„Byłem kamikaze” to opowieść o Japonii odarta z idealizmu; wspomnienia pilota, który na przekór wszystkim przeżył, być może po to, by opowiedzieć o szaleństwie, w którym brał czynny udział.
Seppuku, harakiri i… kamikaze – trzy słowa określające honorową godność podczas aktu odbierania sobie życia. Wszystkie pochodzą z Japonii, z kraju, w którym cenniejsza od życia jest tylko honorowa śmierć.
Ryuji Nagatsuka, autor książki opowiada, w jakich okolicznościach został pilotem kamikaze. Jak doszło do tego, że uczeń liceum wyższego specjalizujący się w literaturze francuskiej znalazł się w koszarach, a finalnie w kabinie samolotu, który nazywany był trumną, gdyż leciał tylko w jedną stronę. Przybliża historie podobnych sobie – uczniów, którzy, tak jak on, nie byli zainteresowani wojną, a którzy zostali w nią uwikłani.
Cała recenzja do przeczytania na stronie: https://martasobiecka.pl/category/recenzje/126/ryuji-nagatsuka-b
„Byłem kamikaze” to opowieść o Japonii odarta z idealizmu; wspomnienia pilota, który na przekór wszystkim przeżył, być może po to, by opowiedzieć o szaleństwie, w którym brał czynny udział.
więcej Pokaż mimo toSeppuku, harakiri i… kamikaze – trzy słowa określające honorową godność podczas aktu odbierania sobie życia. Wszystkie pochodzą z Japonii, z kraju, w którym cenniejsza od życia jest...
Pozycja dobra i ciekawa....ale ciekawi mnie jak byli postrzegani Kamikaze którzy nie wypełnili zadania w powojennej Japonii w swoim środowisku...
Pozycja dobra i ciekawa....ale ciekawi mnie jak byli postrzegani Kamikaze którzy nie wypełnili zadania w powojennej Japonii w swoim środowisku...
Pokaż mimo toTo jedna z niewielu książek na temat II wojny światowej, którą przeczytałam. Miałam taki okres, kiedy niektóre tematy wielce mnie interesowały. Wg. informacji tu na tym portalu książka została wydana w przybliżeniu w 1979r. ale ja mam wrażenie, że czytałam ją na przełomie 78/79. Wypozyczyłam ją w osiedlowej bibliotece. Nie pamiętam szczegółów, upłynęło tak wiele lat, ale pamiętam tę książkę i wrażenie, jakie na mnie zrobiła. Przede wszystkim całkowicie zmieniła mój światopogląd na Japonię, jakby nie było sojusznika Hitlera. Na lekcjach historii w tamtych latach przedstawiono nam określoną wersję wydarzeń a pozostała wiedza pochodziła z innych, domowych źródeł. Owszem przy okazji omawiania II wojny światowej była mowa o pilotach- samobójcach. Dlatego z wielką ciekawością sięgnęłam po tę książkę. Dopiero po jej przeczytaniu zrozumiałam, dlaczego Ci ludzie to robili. Dowiedziałam się też, że nie byli entuzjastami, nie dano im po prostu wyboru. W książce tej przeczytałam też o próbach z torpedami sterowanymi przez kamikaze, na szczęście skończyła się wojna...co owi skazancy przyjęli z ulgą. Polecam tę książkę.
To jedna z niewielu książek na temat II wojny światowej, którą przeczytałam. Miałam taki okres, kiedy niektóre tematy wielce mnie interesowały. Wg. informacji tu na tym portalu książka została wydana w przybliżeniu w 1979r. ale ja mam wrażenie, że czytałam ją na przełomie 78/79. Wypozyczyłam ją w osiedlowej bibliotece. Nie pamiętam szczegółów, upłynęło tak wiele lat, ale...
więcej Pokaż mimo toMoże język jest trochę nieporadny (tłumaczenie ?),ale czytałem z zapartym tchem relację człowieka, który wiedział że ma zginąć. Tylko splot dziwnych wypadków doprowadził że autor przeżył.
Może język jest trochę nieporadny (tłumaczenie ?),ale czytałem z zapartym tchem relację człowieka, który wiedział że ma zginąć. Tylko splot dziwnych wypadków doprowadził że autor przeżył.
Pokaż mimo toCiekawa pozycja. Można z niej dowiedzieć się kilka rzeczy, jak wyglądało życie w wojennej Japonii, jak wyglądało życie w wojsku oraz to co jest tematem tej książki, co czuje człowiek który wie że zaraz zginie.
Ciekawa pozycja. Można z niej dowiedzieć się kilka rzeczy, jak wyglądało życie w wojennej Japonii, jak wyglądało życie w wojsku oraz to co jest tematem tej książki, co czuje człowiek który wie że zaraz zginie.
Pokaż mimo to