Po krótce, kto czytał, lub przynajmniej słyszał o Mansonie wie o co się rozbija Nie to, że można mnie posądzić o jakieś daleko idące odchylenia od normy,jednak nie ukrywajmy- w każdym z nas tkwi mały gnom ciekawy zbrodni.
Chciałam się dowiedzieć, czy Charles był po prostu skrzywiony psychicznie.
Manson założył zgromadzenie o nazwie "Rodzina". Zajmowali się na początku wspólnym ćpaniem i uprawianiem sexu, jednak z czasem ( nie wiem serio jak) zdołał przkonać swoich 'poddanych' do zbrodni w imię mglistego celu.
Pierwsze jakże głośne zbiorowe morderstwo dotyczyło żony i bliskich znajomych Romana Polańskiego. Zbrodnia była okrutna i wstrząsnęła całym światem, Na tym jednak " Rodzina " nie poprzestałą.
Książka jest relacją z zeznań i śledztwa policyjnego. Możemy się zaznajomić z osobą Mansona, od momentu dziecińtwa poprzez kolejne etapy życia.
Cóż, osobiście uznaję go za osobę z dużymi problemami psychicznymi. Patrząc w jego oczy widzę ogromny bałagan i zło. Kiepskie dzieciństwo dało mu bardzo zły start w dorosłe życie.
Osobom bardzo wrazliwym nie polecam tej lektury. Trzeba się też nastawić na długie strony przesłuchań i relacji. To nie jest żadna fikcja czy fantasy, zgineli prawdziwi ludzie,zupełnie bezsensownie. Nie uważam, że człowiek rodzi się zły, nasiąka złem z zewnątr;,z kiepskiej początkowej drogi bardzo trudno jest zejść.
Charles Manson nie żyje.Co niesety nie powstrzymuje innych od naśladownictwa i doszukiwania się w jego działaniach jakiejś idei. Już wielu przd nim było takich, którym się wydawało, że mają genialny plan na ludzkość.

Po krótce, kto czytał, lub przynajmniej słyszał o Mansonie wie o co się rozbija Nie to, że można mnie posądzić o jakieś daleko idące odchylenia od normy,jednak nie ukrywajmy- w każdym z nas tkwi mały gnom ciekawy zbrodni.
Chciałam się dowiedzieć, czy Charles był po prostu skrzywiony psychicznie.
Manson założył zgromadzenie o nazwie "Rodzina". Zajmowali się na początku...