rozwiń zwiń

Książki true crime. 10 utworów o prawdziwych zbrodniach

Anna Sierant Anna Sierant
20.09.2021

True crime jest gatunkiem literackim (ale także filmowym czy podcastowym), w którym autor bada rzeczywistą zbrodnię i pisze czy opowiada o niej. Jeśli interesują Ciebie prawdziwe zbrodnie w literackim przekazie, oto moja lista 10 najciekawszych książek z gatunku true crime.

Książki true crime. 10 utworów o prawdziwych zbrodniach Rrodnae Productions/Pexels

O tym, jak popularna jest tematyka true crime, świadczyć może fakt, że w niektórych największych polskich księgarniach internetowych została ona wyodrębniona jako osobna kategoria książek. W naszym serwisie znajdziecie natomiast specjalną półkę właśnie z publikacjami true crime – aby zobaczyć jej zawartość, kliknijcie w ten link. Warto też spojrzeć na listy najpopularniejszych w Polsce podcastów, na których na wysokich miejscach znajduje się „Kryminatorium” Marcina Myszki, który opowiada o zbrodniach z Archiwum X (tych, których długo nie udało się rozwiązać), przedstawia sylwetki przestępców. Niemałą popularnością cieszą się też podcasty: „5. Nie zabijaj” Justyny Mazur-Kudelskiej i „Zagadki kryminalne” Karoliny Anny, również opowiadające o prawdziwych zbrodniach. Lubimyczytać.pl to jednak serwis stworzony przede wszystkim dla tych, którzy – jak sama jego nazwa wskazuje – lubią czytać. Przedstawiamy więc Wam listę książek true crime, których treści zapewne długo nie zapomnicie.

1. „Był sobie chłopczyk”, Ewa Winnicka

Średnia ocen w serwisie lubimyczytać.pl: 7,8/10

W 2010 roku w pobliżu wyschniętego stawu w Cieszynie znaleziono zwłoki 2-letniego chłopca. Jako że początkowo jego tożsamość nie była znana, policjanci nadali mu imię Jaś i zaczęli szukać rodziców dziecka. Niestety, to okazało się trudniejsze, niż można by przypuszczać. Mundurowi postanowili więc wytypować rodziny, w których nagle zaginęło dziecko, najpierw na Śląsku, później poszukiwania zakrojono jeszcze bardziej. Nie przyniosły one jednak rezultatów i śledztwo zostało umorzone. Dopiero dwa lata później pewna wścibska sąsiadka (a przynajmniej kobieta, która podawała się za sąsiadkę) zadzwoniła na policję, mówiąc, że w pewnej rodzinie w Będzinie od dłuższego czasu nie widziała synka, zostały tylko dwie starsze córki. Tym sposobem udało się odnaleźć, jak się okazało, rodziców nie Jasia, a Szymona. Chłopiec został przez nich zamordowany przez uderzenia w brzuch.

Rodzice ukrywali fakt, że spowodowali poważne uszkodzenia jego ciała przed jedyną osobą, która utrzymywała z nim regularny kontakt. Byli jedynymi osobami, które mogły śmierci dziecka zapobiec. Zamiast tego czekali na jego śmierć, chociaż bezzwłoczne udzielenie pomocy stwarzało szansę na uratowanie zdrowia i życia dziecka.

Jak to możliwe, że przez dwa lata udawało się im ukrywać, że Szymon nie żyje? Tym bardziej, że pobierali na dziecko zasiłek? Na to pytanie postanowiła znaleźć odpowiedź Ewa Winnicka, autorka również m.in. „Władcy strachu” (wspólnie z Dionisiosem Sturisem) czy „Angoli”. Reporterka krok po kroku rekonstruuje wydarzenia, które doprowadziły do zbrodni. Jak napisała o „Był sobie chłopiec” użytkowniczka ForeverFailure:

Jeśli ktoś uważa, że true crime jest dla ludzi żądnych krwi i taniej sensacji, to ta książka wyprowadzi go z błędu. Nie ma tu żadnego epatowania przemocą, jest za to dokładny portret rodziców małego Szymka i interesujące szczegóły śledztwa.

Wampir. Magda Omilianowicz2. „Wampir. Jak rodzi się zło”, Magda Omilianowicz

Średnia ocen w serwisie lubimyczytać.pl: 7,6/10

Nie wiadomo, ile osób zabił Leszek Pękalski. Przed swoim procesem przyznawał się do sześćdziesięciu siedmiu zbrodni, jednak zdołano mu udowodnić jedno morderstwo. Magda Omilianowicz o swojej książce true crime „Wampir. Jak rodzi się zło”, poświęconej właśnie Pękalskiemu, powiedziała, że pisało jej się ją bardzo trudno. Autorka musiała wrócić do materiałów związanych ze zbrodniami, które najprawdopodobniej popełnił Pekalski, rozmawiała z rodzinami ofiar, lekarzami, prokuraturą i policją, by jak najdokładniej przedstawić „wampira z Bytowa”. Pękalski urodził się z ciąży powstałej na skutek gwałtu, od wczesnych lat tułał się po domach opieki i dalszej rodzinie. Jąkający się chłopak z upośledzeniem umysłowym, o kaczym chodzie, nigdy nie doświadczył ciepłych uczuć ze strony bliskich.

Nienawidzę was wszystkich, nienawidzę! Za wszystkie moje krzywdy, za to, co mi robiliście, ale jeszcze wam wszystkim pokażę. Zobaczycie. - mruczał pod nosem.

Pękalski lubił jeździć pociągami i wracać kilka dni później. Jak się okazało, jego trasy często wiązały się z zaginięciami i morderstwami kolejnych kobiet. U „wampira z Bytowa” zdiagnozowano nekrofilię, pedofilię i sadyzm, które doprowadziły do tragicznych w skutkach wydarzeń. Czytelnicy zazwyczaj chętnie sięgają po książki opisujące historie seryjnych morderców. Jak napisała o „Wampirze” użytkowniczka Fioletowa Róża:

Książce tej nie można przyznać charakterystycznych gwiazdek, gdyż tematyka na to nie pozwala. Stwierdzić, że była rewelacyjna, to tak, jakby napisać, że mowa końcowa na pogrzebie była rewelacyjna, obłędna. Doceniam starania pani Omilianowicz, bo widać, że przewertowała niemal wszystko, co mogło zawierać jakąś istotną treść.

3. „Koronkowa robota. Sprawa Gorgonowej”, Cezary Łazarewicz

Średnia ocen w serwisie lubimyczytać.pl: 7,3/10

29 kwietnia 1933 roku Emilia Margarita Grogon, znana później bardziej jako Rita Gorgonowa, w wyniku trwającego miesiącami poszlakowego procesu została skazana na karę śmierci, a później – jako że była w ciąży z córką Ewą – na 8 lat ciężkiego więzienia. Kobietę oskarżono o zamordowanie w nocy z 30 na 31 grudnia 1931 roku Lusi (Elżbiety) Zarembianki, córki swojego, starszego o osiemnaście lat, partnera życiowego, którego dziecka się spodziewała w czasie, w którym trwał proces. Kilka lat później, 3 września 1939 roku, kobieta opuściła więzienie w Fordonie (dziś leżącym w granicach Bydgoszczy) na skutek amnestii po wybuchu II wojny światowej i zaginęła bez wieści.

O dobre imię matki i sprawiedliwość dla niej postanowiła zawalczyć córka Ewa, która nazwała możliwość zrehabilitowania matki „marzeniem życia”. Kobieta, razem ze swoją córką, a wnuczką Rity Gorgonowej, zaangażowała do pracy adwokatów, psychiatrów. Cezary Łazarewicz, autor „Koronkowej roboty”, podjął również swoje śledztwo, próbując wyjaśnić dwie zagadki: nie tylko tę, kto zabił Lusię, ale i tę związaną ze zniknięciem Rity Grogonowej po opuszczeniu więzienia. Książka otrzymała od użytkowników serwisu lubimyczytać.pl średnią ocen 7,3/10. Jak napisała o „Koronkowej robocie” użytkowniczka Wielki Buk:

Kto by pomyślał, że sprawa morderstwa z 1931 roku może obudzić w czytelniku tak wielkie emocje. Tamtej grudniowej nocy ktoś zamordował nastoletnią Elżbietę „Lusię” Zarembiankę. O zbrodnię natychmiast oskarżono Ritę Gorgonową, kochankę ojca i opiekunkę dzieci. Łazarewicz idzie tropem Gorgonowej, zgłębia realia historyczne, analizuje tło społeczno-obyczajowe. Nic nie umknie jego czujnemu oku. I dobrze. To jedna z tych spraw bowiem, które zasługują na sprawiedliwość.

4. „Klub Koneserów Zbrodni”, Michael Capuzzo

Średnia ocen w serwisie lubimyczytać.pl: 7,4/10

Tytułowy „Klub Koneserów Zbrodni” nazywa się w rzeczywistości The Vidocq Society i istnieje od 1990 roku. Został on założony w Filadelfii przez trzech ekspertów od zbrodni: Williama Fleishera, byłego agenta FBI i policjanta, Franka Bendera, rzeźbiarza wykonującego rekonstrukcje twarzy zmarłych osób oraz Richarda Waltera, psychologa więziennego. Trzech specjalistów założyło stowarzyszenie, by pro bono udzielać organom ścigania wsparcia w rozwiązywaniu trudnych do wyjaśnienia zbrodni. Nie bez przyczyny na swojego patrona wybrali Francuza Eugene’a Vidocqa – był on nawróconym kryminalistą, który w roku 1811 przewodził Brygadzie Bezpieczeństwa, a w 1833 założył prywatną agencję detektywistyczną, podobno pierwszą na świecie. W swojej książce Capuzzo z uwagą przedstawia działanie The Vidocq Society od początku istnienia, śledzi kariery jego założycieli oraz – co dla czytelników i czytelniczek jest zapewne szczególnie ciekawe – opisuje najciekawsze przypadki, którymi „Klub Koneserów Zbrodni” zajmował się na przestrzeni lat.

Walter wierzył w ideę sprawiedliwej zemsty — dziś już może niemodną, ale na przykład przez starożytnych Greków uważaną za niezbędny element cywilizowanego współżycia ludzi.

Jak pytał w oficjalnej recenzji książki Robert Fryga:

Mieliście kiedyś za złe autorowi kryminału, że przez całą książkę rozwleka jedną sprawę o morderstwo czy ugania się tylko za jednym przestępcą? Przeszkadzał Wam często mało interesujący wypełniacz pomiędzy bardzo interesującym początkiem książki a finałem i rozwiązaniem sprawy? A może fabuła wydawała się mało realna? Michael Capuzzo rozwiązał te problemy jakby od niechcenia, jednocześnie dając czytelnikowi prawie 500 stron lektury. Dobrej lektury!

5. „Z zimną krwią”, Truman Capote

Średnia ocen w serwisie lubimyczytać.pl: 7,8/10

Klasyka literatury true crime. Capote, autor słynnego „Śniadania u Tiffany’ego”, napisał książkę o morderstwie, do którego doszło w 1959 roku, gdy Herbert i Bonnie Cutter, farmerzy z Kansas oraz ich dwoje dzieci, zostali brutalnie zamordowani. Gdy tylko pisarz dowiedział się o tej zbrodni, wraz ze swoją przyjaciółką Herper Lee, autorką „Zabić drozda”, udał się na jej miejsce, by zebrać materiały niezbędne do stworzenia „Z zimną krwią”. Capote przeprowadził też wiele rozmów z mordercami, gdy tych już wytypowano i schwytano, z jednym z nich – Perrym Smithem (drugi nazywał się Richard Hickock) miał go ponoć połączyć romans, choć plotki te nie zostały potwierdzone. Smith i Hickock przyznali, że napadli na dom Cutterów, ponieważ chcieli ich okraść – Herbert był znany w okolicy jako dobry pracodawca, zatrudniający kilkanaście osób, a mordercy dostali od kogoś informację, że ponoć mężczyzna trzyma w domu sejf pełen pieniędzy. Sejfu nie było, zbrodniarze ukradli 5 dolarów, Herbertowi poderżnęli gardło i go zastrzelili, Bonnie Cutter oraz dwoje nastoletnich dzieci również zginęło do strzałów z pistoletu.

Clutterowie nigdy mnie nie skrzywdzili tak jak inni ludzie. Jak ci, co mnie krzywdzili całe życie. Może po prostu Clutterowie byli tymi, którzy musieli za to zapłacić.

Użytkownik Sławek w recenzji książki zauważa, że:

Jak pisał Ben Macintyre w „The Times”: „Z zimną krwią” pozostaje jednym z największych dzieł literatury XX wieku, inspirującym i pionierskim eksperymentem, który pomógł znieść barierę pomiędzy dziennikarstwem a literaturą. Truman Capote zmienił na zawsze zasady i był twórcą gatunku literackiego „prawdziwej zbrodni”. Tyle że nie napisał powieści non-fiction. Napisał powieść.

6. „Helter Skelter. Prawdziwa historia morderstw Mansona”, Vincent Bugliosi, Curt Gentry

Średnia ocen w serwisie lubimyczytać.pl: 8,0/10

Zbrodnia dokonana przez Charlesa Mansona i jego grupę zwaną Rodziną należy do jednej z najczęściej przywoływanych historii true crime w popkulturze. Film o niej nakręcił nawet w 2019 roku Quentin Tarantino – w „Pewnego razu… w Hollywood” zobaczyć można było m.in. Leonarda di Caprio, Brada Pitta, Margot Robbie czy Rafała Zawieruchę w roli Romana Polańskiego. To właśnie w kontekście znanego reżysera o zbrodni mówi się w Polsce najczęściej. 9 sierpnia 1969 roku w posiadłości przy Cielo Drive w Los Angeles zamordowana została bowiem aktorka Sharon Tate, żona Polańskiego, która była wtedy w 9. miesiącu ciąży. Ofiarami Mansona stali się również: Wojciech Frykowski, Abigail Folger, Jay Sebring oraz Steven Parent. Dzień później zginęły również kolejne dwie osoby.

Współautorem „Helter Skelter” (w książce znajdzie się również odpowiedź na pytanie, co tytułowa piosenka Beatlesów ma wspólnego z tą zbrodnią) jest Vincent Bugliosi, główny oskarżyciel w procesie, który wytoczono Mansonowi i jego grupie. Amerykański prawnik, który doprowadził do skazania oskarżonych w 105 z prowadzonych przez siebie 106 procesów, odpowiada w książce na najważniejsze pytania związane ze zbrodnią przy Cielo Drive. Jak napisała o niej użytkowniczka Aneta:

Rewelacyjny reportaż. Najlepsza książka z dziedziny literatury faktu, jaką kiedykolwiek przeczytałam. Jest dość obszerna, więc miałam obawy, że w którymś momencie autor mnie zanudzi i będę miała ochotę zrezygnować z czytania, ale nic bardziej mylnego! Każdy rozdział jest bardzo ciekawy i na temat.

7. „Polskie morderczynie”, Katarzyna Bonda

Średnia ocen w serwisie lubimyczytac.pl: 7,1/10

Sprawca morderstwa to w wyobraźni większości osób mężczyzna. To skojarzenie ma także potwierdzenie w statystykach – częściej zabijają mężczyźni, jednak w (nie tylko) polskich więzieniach znajdziemy też i kobiety skazane za morderstwo. I to właśnie z nimi Katarzyna Bonda, znana dzisiaj przede wszystkim jako autorka powieści kryminalnych, rozmawia w swojej książce. Lata temu Bonda pracowała jako dziennikarka. Zasiadała w sądowych ławach i pisała relacje z procesów, a jej „Polskie morderczynie” to właśnie książka opowiadająca o prawdziwych ludziach i prawdziwych zbrodniach. Autorka oddaje głos skazanym, a te opowiadają swoje historie, relacjonują zdarzenia, które doprowadziły do tego, że zabiły (najczęściej, choć nie tylko) męża czy partnera.

Jeżeli kobieta jest przywódcą (...) tak zwanym mózgiem, to mamy gwarancję, że zadanie zostanie wykonane dobrze.

Czasem jednak do tych morderstw się nie przyznają lub próbują się wytłumaczyć, przedstawić w zupełnie innych barwach to, co się stało. Później jednak ta ich „prawda” konfrontowana jest z aktami sprawy, ustalonymi faktami. Jak napisała o książce „Polskie morderczynie” użytkowniczka lubimyczytac.pl Chcemieclame:

Szczerze mówiąc, byłam pewna, że się rozczaruję. Jakież było moje zdziwienie, gdy nie mogłam się oderwać od tych historii. Historii, które czasami mroziły krew w żyłach, doprowadzały do wściekłości, a nawet łez – takich, które pojawiają się ze współczucia i niezrozumienia niesprawiedliwości, jaka spotkała kobiety, które na łamach książki poznajemy.

8. „Co się stało w Jonestown? Sekta Jima Jonesa i największe zbiorowe samobójstwo”, Jeff Guinn

Średnia ocen w serwisie lubimyczytac.pl: 7,7/10

Jeff Guinn jest dziennikarzem śledczym, który oprócz „Co się stało w Jonestown…” ma na swoim literackim koncie również książkę o Charlesie Mansonie. W pozycji o Jonestown Amerykanin przywołuje on jednak historię mniej znaną, a także budzącą trwogę. Guinn opisuje, jak w listopadzie 1978 roku w Gujanie, w miejscowości Joneston, straciło życie 900 osób. Miejscowość nazywała się Jonestown nie bez przyczyny – założyli ją i wybudowali wyznawcy Jima Jonesa, przywódcy religijnego, guru, który postanowił sobie 20 lat przed tragedią, że uczyni świat lepszym. Zamiast tego jednak powiódł swoich wyznawców na śmierć – wśród tych, którzy umarli, część osób zażyła cyjanek z własnej woli, część została do tego przymuszona. Zginęły kobiety, mężczyźni, dzieci, żyjący w izolującej się od świata wiosce w dżungli. Guinn w swojej książce próbuje odpowiedzieć na pytanie, jak to możliwe, że do tego doszło, dlaczego dorośli ludzie zaufali innemu człowiekowi do tego stopnia, że byli gotowi zabić się w jego imię?

Użytkowniczka lubimyczytac.pl o nicku Booknięta streściła „Co się stało w Jonestown…”:

Był sobie chłopak, któremu los nie sprzyjał i urodził się w niezbyt dobrej rodzinie. Był sobie chłopak, który miłości szukał w wierze i Bogu. Był sobie chłopak, który wśród wielu religii nie zdołał wybrać jednej. Był sobie chłopak, który postanowił stworzyć swoją własną wiarę. Swoje imperium zwolenników, które sam zniszczył.

9. „Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zabitych przez Kubę Rozpruwacza”, Hallie Rubenhold

Średnia ocen w serwisie lubimyczytac.pl: 7,6/10

Zazwyczaj utwory true crime opowiadają o mordercach, sprawcach innego rodzaju zbrodni, a nie o osobach, które doświadczyły zła ze strony oprawców. Rubenhold postanowiła to zmienić, ponieważ „Kuba Rozpruwacz był tylko seryjnym, obrzydliwym mordercą. Nikim więcej”. To jego ofiarom, niewinnym osobom, należy się pamięć, to one powinny być wspominiane, a nie okrutny morderca, który je skrzywdził.

Napisałam tę książkę nie po to, by wyśledzić mordercę i ustalić jego tożsamość. Chciałam przestudiować biografie pięciu kobiet, przyjrzeć się ich doświadczeniom w kontekście całej epoki, podążyć za nimi w świetle i w mroku. Tę książkę napisałam dla nich – w nadziei, że ich historia wreszcie zostanie usłyszana, a jej bohaterkom oddamy to, co brutalnie im odebrano: godność.

Dlatego autorka „Pięć” poświęciła książkę Polly, Annie, Elizabeth, Catherine i Mary-Jane. Bo choć nie wiemy, ile osób dokładnie zamordował Kuba Rozpruwacz, te kobiety na pewno padły jego ofiarami. Historia nigdy się nad nimi nie pochyliła, więc Rubenhold przywraca je zbiorowej pamięci. Kobiety te nigdy się nie spotkały i prowadziły różniący się między sobą tryb życia – zamieszkiwały wiejskie posiadłości, prowadziły kawiarnie, pisały ballady – ale połączyła je data śmierci: rok 1888. Wtedy zginęły z rąk Kuby Rozpruwacza.

Jak napisała o książce użytkowniczka Książka_Kot_Koc:

Jeśli ktoś oczekuje lektury mrożącej krew w żyłach z opisami tego, jakie dokładnie cięcia wykonał Kuba Rozpruwacz, to może się czuć bardzo rozczarowany. To historia jego ofiar. I próba wyjaśnienia, że to nie prostytutki. To kobiety, matki, żony, córki. Ludzkie, czujące istoty, a nie okaleczone zwłoki. Cieszę się, że ktoś w końcu podjął się tematu ofiar słynnego Kuby Rozpruwacza, a nie jego samego.

10. „Czarna”, Wojciech Kuczok

Średnia ocen w serwisie lubimyczytac.pl: 7,3/10

W 1997 roku niewielką Czarną Białostocką wstrząsnęła zbrodnia, w którą uwikłana była nauczycielka z miejscowej szkoły – Mariola Myszkiewicz, mająca przez kilka poprzedzających ją lat romans z lokalnym biznesmenem, Jerzym Popławskim. Wieści o pozamałżeńskim związku ojca trojga dzieci i samotnej kobiety szybko rozniosły się po Czarnej, a Mariola została poddana społecznemu ostracyzmowi, była ofiarą pogróżek. Starała się jednak nimi nie przejmować, dopóki Jerzy był z nią. Ten cały czas obiecywał, że jak tylko jego syn podrośnie, porzuci żonę i zaangażuje się już całym sobą w relację z Mariolą.

A najgorsze jest to żebranie o miłość, której nie ma, ta rozpacz żebracza, to wydzwanianie pod jego numer, wysyłanie esemesów z nadzieją, że cokolwiek odpisze, że nawet w wulgarnej reprymendzie uda się znaleźć jakiś ślad czułości choćby w przecinku, ślad, który mógłby dać nadzieję, że jeszcze nie wszystko wygasło, że wystarczy poczekać.

Tak się jednak nie stało – po czterech latach pozamałżeńskiego związku Popławski oznajmił Marioli, że to koniec. Ta jednak postanowiła, że da odrzucającemu ją mężczyźnie okrutną „nauczkę”…

„Czarna” Wojciecha Kuczoka nie jest typową książką true crime, ponieważ to beletrystyka, jednak wydana w serii Na F/Aktach wydawnictwa Od deski do deski. Nie znajdziemy w niej więc ani Marioli, ani Jerzego, jest za to Beata i Jeremi. Autor opisuje ich związek, a także reakcję społeczności na niego, toksyczną relację Beaty z matką, ukazując możliwe przyczyny, które doprowadziły do zbrodni. Jak napisała o „Czarnej” użytkowniczka Patrycja:

Bardzo cenię fabularyzowany opis kryminalnych spraw, głównie z uwagi na próbę przebicia się do myśli i emocji osób dramatu przez autora. Atmosfera tej książki przypomina mi ostatnie minuty przed nadejściem burzy, kiedy zewsząd w przyrodzie odczuwa się napięcie.

A które książki, Waszym zdaniem, powinny znaleźć się w zestawieniu książek o zbrodniach, opartych na faktach? Czekamy na Wasze propozycje w komentarzach!


komentarze [20]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Marta 09.11.2023 19:00
Czytelniczka

Co do "Czarnej", to Beata to imię żony, nie kochanki. Nauczycielka morderczyni to Maryśka. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ktosia 29.04.2023 17:40
Czytelniczka

Dodałabym tu reportaż Asne Seierstad "Jeden z nas". Oprócz analizy życia i motywów Breivika, znajdziemy w niej równie wiele o ofiarach, ich rodzinach, społeczeństwie i działaniu służb. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna 08.02.2022 15:26
Bibliotekarka

W tym zestawieniu zabrakło tytułu: "Doberman" w którym Jacek Piekiełko przedstawia na łamach powieści historię bodaj najbrutalniejszego mordercy w dziejach postsowieckiej Rosji.  Doberman

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Doberman
FanPtasiegoMleczka 24.09.2021 20:23
Czytelnik

Jak dla mnie można tu zakwalifikować również  Uderzenie w czerń. Morderstwo, pieniądze i walka o władzę w Chinach. Może jeszcze bardziej przerażające niż pojedyncze przypadki, czy historie jakiś "czybków" którzy kogoś zabili.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Uderzenie w czerń. Morderstwo, pieniądze i walka o władzę w Chinach
elfijka 24.09.2021 10:33
Bibliotekarka

Zabrakło tu: Ostatni trop. Tajemnica zaginięcia sióstr Lyonoraz Głosy. Co się zdarzyło na wyspie Jersey

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Ostatni trop. Tajemnica zaginięcia sióstr Lyon  Głosy. Co się zdarzyło na wyspie Jersey
Bazi 23.09.2021 05:20
Bibliotekarz

Douglas Preston i Mario Spezi POTWÓR Z FLORENCJI
Michelle McNamara OBSESJA ZBRODNI 
John Grisham NIEWINNY CZŁOWIEK 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Przemek 21.09.2021 23:43
Czytelnik

Polecam komiks "Zabójca znad Green River" zbrodni było dużo bo aż 49 a to wszystko z rąk jednego człowieka, możliwe że ta liczba jest zaniżona, jak to bywa z takimi mordercami.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4910219/green-river-killer-a-true-detective...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
PedroP 21.09.2021 22:54
Czytelnik

Byłoby jednak wskazane, żeby autorka tekstu dokonała korekty w imieniu Harper Lee  😉

Swoją książkową przygodę z tym gatunkiem zaczynałem w sumie od Thorwalda, więc obydwa tomy
Stulecie detektywów oraz

Godzina detektywów

są u mnie na samym szczycie zestawienia. Na pewno...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Stulecie detektywów  Godzina detektywów  Wydział zabójstw. Ulice śmierci
FioletowaRóża 21.09.2021 19:52
Czytelniczka

Polecam jeszcze "Mocną więź" Magdaleny Majcher.  Mocna więź

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Mocna więź
Ludwikczyta 21.09.2021 11:18
Czytelnik

Cała seria Maxa Czornyja na faktach jest genialna, ale jeszcze mocniej kosi umysł  Bestia z Buchenwaldu w końcu też to true crime tyle że w scenerii obozowej. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Bestia z Buchenwaldu