Ciało obce

Okładka książki Ciało obce
Robin Cook Wydawnictwo: Rebis Cykl: Laurie Montgomery/Jack Stapleton (tom 8) Seria: Thriller kryminał, sensacja, thriller
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Laurie Montgomery/Jack Stapleton (tom 8)
Seria:
Thriller
Tytuł oryginału:
Foreign Body
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2009-02-11
Data 1. wyd. pol.:
2009-02-11
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375103472
Tłumacz:
Maciej Szymański
Tagi:
ciało obce robin cook
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
759 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
875
168

Na półkach: ,

„Ciało obce” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Robina Cooka, a już jestem pod wrażeniem. Nie przypuszczałam bowiem, że można napisać thriller medyczny, w którym nie ma ani krzty thrillera, a medycyny jest… jak na lekarstwo. Ot, takie adekwatne porównanie.

Jennifer Hernandez, studentka medycyny, ma właśnie rozpocząć wymarzony staż na oddziale chirurgii, kiedy dowiaduje się z telewizji, że jej babcia zmarła w indyjskim szpitalu na zawał po wszczepieniu endoprotezy. Dziewczyna jest zszokowana: nie miała pojęcia, że Maria miała zamiar poddać się operacji w Delhi; nikt nie raczył poinformować jej o śmierci ukochanej babci; a ponadto, oficjalna przyczyna śmierci jest niewiarygodna, gdyż zmarła miała serce jak dzwon. Jennifer wyrusza w podróż do Indii, aby poznać prawdę. Ktoś jednak stara się jej przeszkodzić i nie dopuścić do odkrycia międzynarodowego spisku.

Zapowiadało się naprawdę ciekawie: środowisko medyczne; skomplikowana, wielowarstwowa intryga; turystyka medyczna; państwo, w którym trudno dowodzić swoich racji, nie mając wysoko postawionych znajomych; a w tym wszystkim - osoba próbująca dowiedzieć się, co doprowadziło do śmierci krewnej, musząca znaleźć sojuszników, a potem wykazać się nie lada odwagą, by walczyć z indyjskim prawem i tradycjami. Nie ukrywam, że miałam spore oczekiwania, biorąc pod uwagę również nazwisko autora, który uważany jest za mistrza thrillera medycznego. No cóż, „Ciałem obcym” Cook się, niestety, nie popisał.

Pierwsza słaba strona: główna bohaterka. Jennifer Hernandez może i jest osobą inteligentną, ze sprecyzowanymi planami na przyszłość, stawiającą zawsze na swoim, ale to kolejna postać, która na własne życzenie pakuje się w tarapaty, mając nadzieję, że uratuje ją jakiś dzielny rycerz. Ponadto, ma sporo sekretów, rzadko zdarza jej się mówić wprost, co myśli, a później obraża się na wszystko i wszystkich, bo czuje się niekochana albo ma wrażenie, że nikt jej nie rozumie. Bardzo logiczne.

Jest coś, czym „Ciało obce” wyróżnia się spośród mnóstwa powieści tego typu: zerowa zawartość thrillera w thrillerze. Napięcie? Jakie napięcie?! W tej książce właściwie nic się nie dzieje, brakuje elementu zaskoczenia, jakichkolwiek zwrotów akcji, podtrzymujących uwagę zdań kończących rozdziały. Nie mogę uwierzyć, że powieść tę sklasyfikowano jako thriller. W życiu by mi nie przyszło do głowy nazwanie jej tym mianem.

Dobrze, skoro już doszłam do wniosku, że „Ciało obce” thrillerem nie jest, pozbawię go również drugiego członu gatunku książki. Medycyna? Dobrze, przez około 20 stron akcja toczy się w szpitalu, główną bohaterką jest przyszła lekarka, a w sukurs przychodzi jej para anatomopatologów, jednak najwięcej medycyny pojawia się przy wzmiankach o leczeniu niepłodności, które jest drugorzędnym wątkiem. Pozwólcie, że więcej już w tej kwestii nie dodam.

„Ciało obce” zostało fatalnie przetłumaczone. Sporo medycznych określeń zachowało oryginalną formę, choć od dawien dawna ma polskie odpowiedniki. Zasób słownictwa jest dość ograniczony, te same wyrazy pojawiają się zdecydowanie zbyt często, choć można je zastąpić synonimami. Chyba znielubię przez to wydawnictwo Rebis. Niemniej, nie można powieści odmówić jednego: czyta się ją z niebywałą lekkością i, nawet pomimo braku elementów thrillera, trudno się od niej oderwać.

Pomimo wielu słabych stron, „Ciało obce” absolutnie nie jest powieścią beznadziejną. Akcja toczy się w Indiach, kraju niezwykłym pod każdym względem. Gdzieś pomiędzy narzekaniami głównej bohaterki i mozolnie toczącą się akcją, autor przedstawił życie w Delhi, indyjskie zwyczaje - zwłaszcza pośmiertne obrządki, a także udowodnił, że Indie to państwo pełne kontrastów. Lubię takie kulturowe ciekawostki w książkach.

Drugim plusem powieści są ciekawi bohaterowie. Pomijając, rzecz jasna, Jennifer. Polubiłam Laurie Montgomery i Jacka Stapletona, wybitnych patologów, którzy bez wahania zgodzili się pomóc dawnej przyjaciółce, narażając przy tym swą reputację i diametralnie zmieniając plany. Jak dobrze, że w kilku powieściach Cooka to właśnie oni są głównymi bohaterami. Dla nich zdecyduję się przeczytać inne książki tego autora.

Pierwsza przeczytana przeze mnie powieść Robina Cooka nie przypadła mi zbytnio do gustu, ale również nie okazała się całkiem beznadziejna. Mam nadzieję, że nie bez przyczyny tego pisarza nazywa się mistrzem thrillera medycznego i kolejne książki jego autorstwa, po które sięgnę, okażą się lepsze od „Ciała obcego”. Na pierwsze spotkanie z twórczością Cooka - zdecydowanie nie polecam.

„Ciało obce” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Robina Cooka, a już jestem pod wrażeniem. Nie przypuszczałam bowiem, że można napisać thriller medyczny, w którym nie ma ani krzty thrillera, a medycyny jest… jak na lekarstwo. Ot, takie adekwatne porównanie.

Jennifer Hernandez, studentka medycyny, ma właśnie rozpocząć wymarzony staż na oddziale chirurgii, kiedy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 156
  • Chcę przeczytać
    576
  • Posiadam
    174
  • Ulubione
    20
  • Robin Cook
    16
  • 2012
    11
  • Teraz czytam
    10
  • Thriller medyczny
    10
  • Chcę w prezencie
    9
  • Z biblioteki
    8

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ciało obce


Podobne książki

Przeczytaj także