https://www.instagram.com/p/C50gsGbtOj7/

Motywy obecne w powieści są totalnie moimi ulubionymi, więc nie będę ukrywać, że ta historia zrobiła na mnie duże wrażenie. Intrygi polityczne, które tworzy autorka są naprawdę wciągające i misterne. Jednak największym dla mnie plusem jest to, że sama historia jest niezwykle dojrzała.

Dramis bawi się poniekąd czytelnikiem używając licznych zagadek i aluzji. Tak jest w przypadku głównego bohatera (jednego z dwóch),Willa, który jest naprawdę dobrze skrojoną postacią, która bywa tajemnicza — nie znamy do końca jego motywacji. Za to Aya... moim zdaniem jest trochę sprzeczną postacią. Jest szpiegiem królowej, co zostało oddane w powieści, ale znowu czasami ponoszą ją emocję. Bardzo ją polubiłam, ale jednak była momentami zbyt papierowa, często stąpała na kruchej granicy autentyczności.

Nie jest to powieść młodzieżowa, zdecydowanie skierowana dla nieco starszego czytelnika. Mamy tutaj relację między bohaterami od wrogów do kochanków, slow burn, on poczuł TO pierwszy. Uważam, że jest to kolejna zaleta powieści, ponieważ nie jest to coś, co przytłacza i nie spycha głównych wątków na dalszy plan, ale nadal jest ważną częścią.

“Klątwa świętych” nie jest na siłę przedłużana, co jest kolejnym ogromnym plusem. Akcja płynie wartko, wszystko wydaje się mieć sens, a jak go do końca nie ma, to jest celowo skryte przed czytelnikiem i bohaterami.

Powieść czyta się szybko i przyjemnie. Z fascynacją łączyłam kropki. W powieści znajdziecie motyw religii politeistycznej, fanatyzmu, nowego świata i przepowiedni. Jak dla mnie to totalna bajka i cudownie było zagłębić się w ten świat. Sam system magiczny, czy też osób uzdolnionych przypomina trochę trylogię Grisha, ale w znacznie LEPSZYM wydaniu.

https://www.instagram.com/p/C50gsGbtOj7/

Motywy obecne w powieści są totalnie moimi ulubionymi, więc nie będę ukrywać, że ta historia zrobiła na mnie duże wrażenie. Intrygi polityczne, które tworzy autorka są naprawdę wciągające i misterne. Jednak największym dla mnie plusem jest to, że sama historia jest niezwykle dojrzała.

Dramis bawi się poniekąd czytelnikiem używając...

„- Przestań mieszać mi w głowie.
Kolejny paskudny śmiech.
- Ale to takie zabawne, obserwować, jak się męczysz, Nienawidzisz mnie, to jasne. Ale wydaje mi się, że pod tą nienawiścią skrywa się coś jeszcze. Mam rację, moja najdroższa Ayu?”

Skrywane uczucie pod powłoką nienawiści, docinek i ukradkowych spojrzeń. Służba władczyni. Ukryte motywy. Treningi i wykonywanie rozkazów.

Nadrzędnym celem bohaterów jest ochrona królowej. Ich moce są przydatne na każdym kroku i służą królestwu.

Cała fabuła jest okraszona uczuciem bohaterów, które bardzo lubię. Przede wszystkim czuć iskierki między nimi. Każdy dialog i rozmowa tych bohaterów spalały moje emocje. To fajne, gdy nienawiść miesza się z uczuciem i odnosi skutek przyciągania – nie tylko bohaterów, ale i czytelnika – a tak właśnie było w przypadku „Klątwy Świętych”.

Moce bohaterów prowadzą do prawdziwych eksplozji, zwłaszcza gdy ta dwójka użyje ich jednocześnie!

Fabuła zyskuje dynamizmu na przestrzeni kolejnych rozdziałów. Chociaż sam początek mnie nie zachwycił, to zrobiły to dalsze rozdziały. Intrygi i tajemnice, którymi okryli się Will i Aya mocno mnie intrygowały. A na sam koniec potrzebowałam nawet więcej!

[REKLAMA YOU&YA]

„- Przestań mieszać mi w głowie.
Kolejny paskudny śmiech.
- Ale to takie zabawne, obserwować, jak się męczysz, Nienawidzisz mnie, to jasne. Ale wydaje mi się, że pod tą nienawiścią skrywa się coś jeszcze. Mam rację, moja najdroższa Ayu?”

Skrywane uczucie pod powłoką nienawiści, docinek i ukradkowych spojrzeń. Służba władczyni. Ukryte motywy. Treningi i wykonywanie...

Lubicie, kiedy on zakochuje się pierwszy? 😍

Gatunek: fantastyka z romansem

Motywy: enemies to lovers, slow burn, chosen one, on zakochuje się pierwszy, wymuszona bliskość, intrygi polityczne, złożony system magiczny

🔥Czytając o tej książce spotkałam się z opiniami, że spodoba się ona tym, którzy polubili się ze Szklanym Tronem. Muszę przyznać, że coś w tym jest! Nie zrozumcie mnie źle, nie mówię, że te serie to ten sam kaliber, ale jest w Klątwie Świętych coś takiego, co uruchamia w mojej pamięci wspomnienia z czasów, kiedy czytałam ToG. 😁

❄️Księga Świętych to książka, której głównymi bohaterami są Aya i Will, dwie osoby, które są najbliższymi powiernikami królowej. Aya, jest najlepszym szpiegiem w królestwie. Will to natomiast gość od brudnej roboty, który wyciągnie od przesłuchiwanych każdą informację. Mało kto jednak wie, że mimo bliskiej współpracy, Aya i Will szczerze się znienawidzą.

💨Emocje między Ayą a Willem sięgają zenitu, kiedy dochodzi do przepowiadanego od dawna wybuchu magii, a nasi bohaterowie zostają wysłani przez królową do sąsiedniego królestwa. Wszystko po to, aby upewnić się czy sojusz między państwami rzeczywiście istnieje, a także zgłębić mroczną i niebezpieczną moc Ayi, która może odwrócić losy zbliżające się wojny.

🌲Według mnie ta książka, to świetny debiut. Napięcie między bohaterami jest bardzo silne, a slow burn doprowadza wręcz do szału, ale ja lubię takie sytuacje. 😁 Sama historia szybko mnie wciągnęła, podobał mi się pomysł na budowę świata, chociaż liczę jeszcze na to, że w kolejnych tomach autorka dalej będzie nad nim pracować. Mamy tutaj również sporo drugoplanowych postaci, które dopełniają fabułę, natomiast momentami było ich nawet zbyt wiele i trochę rozpraszały moją uwagę. System magiczny w tej książce jest mocno zwiazany w wiarą w świętych, co niektórym może się nie spodobać, dla mnie była to jednak neutralna sprawa.

PS. Z wielką chęcią sięgnę po kolejny tom. Ta seria ma w sobie coś, co powoduje, że może trafić na listę moich ulubieńców, poczekam jednak z werdyktem na kolejne części. 😁

Lubicie, kiedy on zakochuje się pierwszy? 😍

Gatunek: fantastyka z romansem

Motywy: enemies to lovers, slow burn, chosen one, on zakochuje się pierwszy, wymuszona bliskość, intrygi polityczne, złożony system magiczny

🔥Czytając o tej książce spotkałam się z opiniami, że spodoba się ona tym, którzy polubili się ze Szklanym Tronem. Muszę przyznać, że coś w tym jest! Nie...

"Klątwa Świętych" to powieść, która zaciekawiła mnie już pierwszymi stronami. Poznajemy wtedy dwójkę głównych bohaterów.

Aya to Oko Królowej, silna postać kobieca z ciętym językiem. Will natomiast to jej Gnębiciel, który jak nikt inny potrafi wyciągać informację z ludzi. Między tą dwójką od początku da się wyczuć nieskrywaną nienawiść, jednak pod jej płaszczem kryje się też cień pożądania. Jak wiecie, wątek enemies to lovers to coś co uwielbiam, a poprowadzony dodatkowo w stylu slow burn sprawiał, że z niecierpliwością wyczekiwałam każdego ich wspólnego momentu.

Sama kreacja świata i system magiczny są w tej pozycji bardzo złożone. Wymagają dużego skupienia i w połączeniu z politycznymi zawiłościami mogą wydawać się czasami trochę chaotyczne. Niektóre fragmenty musiałam czytać kilka razy by w stu procentach zrozumieć ich sens. Uważam to jednak zdecydowanie za atut książki, dzięki któremu możemy bardziej zagłębić się w przedstawiony świat.

A jest to świat pełen intryg i tajemnic. Wizja wojny i spełniającej się przepowiedni sprawiają, że bohaterowie są zmuszeni podjąć niecodzienne działania. Autorka zadbała o to by utrzymywać ciągłe napięcie, a zworty fabuły przy końcu powieści niejednokrotnie mnie zaskoczyły.

Całość uważam za naprawdę godny uwagi i udany debiut, a epilog nie pozostawia złudzeń co do tego, że druga część będzie równie intrygująca.

"Klątwa Świętych" to powieść, która zaciekawiła mnie już pierwszymi stronami. Poznajemy wtedy dwójkę głównych bohaterów.

Aya to Oko Królowej, silna postać kobieca z ciętym językiem. Will natomiast to jej Gnębiciel, który jak nikt inny potrafi wyciągać informację z ludzi. Między tą dwójką od początku da się wyczuć nieskrywaną nienawiść, jednak pod jej płaszczem kryje się...

Czy kiedykolwiek zastanawiał_ś się co musi się stać, by osoba, której celem jest bronić królestwo przed niebezpieczeństwem przemieniała się w złoczyńcę? Jak krytyczny musi być TEN moment, by zostać okrzykniętym heretykiem?

Aya jest jedną z najbliższych królowej osób. Jej zdaniem jest wyłapywać zagrożenia, cienie i narastające szepty - wszytko dla dobra jej narodu. Wszytko co robi, jest z troski, więc oznacza to, że jest dobra, prawda?

Czytając tą ksiażkę miała wrażenie, że jest ona napisana dla osób, które kochają Grishaverse i chcą przeczytać coś podobnego. Nawet bardzo podobnego. Czułam, że ta historia to swego rodzaju wariacja o kimś z rodu Morozova. I nie uważam tego za jakiś wielki minus, gdyż bawiłam się przy tej książce bardzo dobrze. Nie ma płomiennej miłości, ale jest gignatycznie pozytywne zaskoczenie. Jednak nie da się mówić o tej książce, bez wspomnienia o wątku romantycznym - trójkąt miłosny + od wrogów do kochanków. Mimo, że z automatu moje serce na wzmiankę o nich, nie bije szybciej, to bardzo dobrze mi się ten wątek czytało. Był on wymieszany z polityką, sekretami i komplikacjami wynikającymi z konkretnych postaw postaci. Świat jaki stworzyła bohaterka spokojnie mógłby znaleźć się na jakieś sporej mapie: jest dobrze przemyślany i skonstruowany. No nie ma się do czego przyczepić. A zakończenie?! Oooo matko. Ja potrzebuję już 2 tomu!!

Czy kiedykolwiek zastanawiał_ś się co musi się stać, by osoba, której celem jest bronić królestwo przed niebezpieczeństwem przemieniała się w złoczyńcę? Jak krytyczny musi być TEN moment, by zostać okrzykniętym heretykiem?

Aya jest jedną z najbliższych królowej osób. Jej zdaniem jest wyłapywać zagrożenia, cienie i narastające szepty - wszytko dla dobra jej narodu. Wszytko...

Coś dla fanów „Trylogii Grisza”, ale oczywiście - nie tylko!

„Klątwa świętych” intrygująca książka, z ciekawymi systemami magicznymi, politycznymi intrygami i wątkiem szpiegowskim!

Nie ukrywam, że początek tej historii lekko ostudził mój zapał do całej lektury. Jakby to powiedzieć… nie bardzo ogarniałam co się dzieje. Bardzo dużo informacji, które mnie z początku mocno wybijały z rytmu. Jednak wszystko było na tyle intrygujące, że nie dałam się tak całkowicie zniechęcić.

I nie żałuje bo w końcu wszystko powoli zaczynało wskakiwać na właściwe miejsce. Akcja ruszyła, ja zaczynałam się już orientować o co chodzi i przepadałam.

Przede wszystkim bardzo spodobały mi się powinowactwa pochodzące od bogów, które pozwały bohaterom na władanie magią. No i oczywiście wizja mrocznego proroctwa, przed którym bohaterka broni się rękami i nogami. Której świat nagle zmienia się o 180 stopni, bo odkrywa kolejne tajemnie, kolejne intrygi…

Znajdziecie w niej dużo knowań, politycznych zagrywek no i wątek szpiegowski, który naprawdę dobrze dopełnia całość.

Dla fanów wątków romantycznych w fantastyce również się coś znajdzie! W „Klątwie świętych” dostaniecie świetny slow burn połączony z enemies to lovers. Bardzo fajnie poprowadzone, nakręcające czytelnika na więcej i więcej. W połączeniu z ciekawym magicznym światem naprawdę dostajemy kawał dobrej historii. Fakt trzeba się do niej chwilkę przekopać, ale uważam, że warto. Zwłaszcza, że jest to debiut autorki.

Mam ogromne nadzieje, że drugi tom zaskoczy mnie już na starcie i pozwoli się łatwiej pokochać.

Coś dla fanów „Trylogii Grisza”, ale oczywiście - nie tylko!

„Klątwa świętych” intrygująca książka, z ciekawymi systemami magicznymi, politycznymi intrygami i wątkiem szpiegowskim!

Nie ukrywam, że początek tej historii lekko ostudził mój zapał do całej lektury. Jakby to powiedzieć… nie bardzo ogarniałam co się dzieje. Bardzo dużo informacji, które mnie z początku mocno...

Kraj u schyłku wojny. Tajemnicze proroctwo. Magia żywiołów. Dworskie intrygi. Enemies to lovers. Gotowi na jazdę bez trzymanki?

Aya i Will od dzieciństwa nie pałają do siebie zbytnią sympatią. Jednak jako dwójka z trójki najbardziej zaufanych osób Królowej zmuszeni są ze sobą współpracować. Dodatkowo w wyniku tajemniczych wydarzeń, wysłani zostają na misję do odległego królestwa podczas której muszą nauczyć się wzajemnego zaufania i ścisłej kooperacji tak aby zapobiec zbliżającej się wojnie i rozwiązać po drodze kilka niełatwych zagadek.

W całej książce nie jestem w stanie znaleźć wątku lub bohatera, z którym bym się nie polubiła. Wszystko składało się na logiczną całość, mega podobał mi się styl pisania autorki oraz świat przedstawiony. Żadna postać nie była „papierowa”, pojawiło się kilka ciekawych plot twistów i oczywiście wątek enemies to lovers, który skradł moje serce. W relacji głównych bohaterów było sporo dramy, zaczepek i niewyjaśnionych intencji z przeszłości. To zdecydowanie slow burn, ale warty każdej strony czekania na odrobinę pikantniejszych scen.

Zdecydowanie polecam Klątwę świętych, szczególnie fanom fantastyki z rozbudowanym uniwersum, zagadkami i dwójką silnych charakterów, których mimo otwartej wrogości względem siebie nieustannie los pcha w swoje objęcia.

Kraj u schyłku wojny. Tajemnicze proroctwo. Magia żywiołów. Dworskie intrygi. Enemies to lovers. Gotowi na jazdę bez trzymanki?

Aya i Will od dzieciństwa nie pałają do siebie zbytnią sympatią. Jednak jako dwójka z trójki najbardziej zaufanych osób Królowej zmuszeni są ze sobą współpracować. Dodatkowo w wyniku tajemniczych wydarzeń, wysłani zostają na misję do odległego...

Aya - powinowactwo perswazji.
Will - powinowactwo manipulowania umysłami i uczuciami innych.
Oczy Królowej. A przede wszystkim zacięci wrogowie.

Ale to wszystko do czasu. Przyjdzie im w końcu wyruszyć w podróż, aby wykonać misję Królowej, a przy tym będą zmuszeni obdarzyć się wzajemnym wsparciem, zaufaniem i.. kto wiem, czym jeszcze.

„Klątwa Świętych” - historia, w której mocno wyczuwalna jest inspiracja trylogią Grisza L. Bardugo. Czy to zarzut? Nie dla mnie, jako fanki tej trylogii.
Mechanizm działania magii, motyw świętej, intrygi polityczne - to wszystko znajduje się w tej historii. Ale mimo wszystko fabuła potrafi zaskoczyć, rozbudzić ciekawość i stać się nieokładalną.

Oprócz fabuły zostałam totalnie kupiona kreacją głównych bohaterów. Rozwojem ich relacji. Motyw enemies to lovers poprowadzony wzorcowo! Bez pośpiechu, naturalnie, bez wywoływania w czytelniku poczucia żenady!

Duże, pozytywne zaskoczenie! Czułam, że ta historia ma potencjał i ma duże szanse mi się spodobać, ale nie sądziłam, że zrobi to tak bardzo i tak dobrze.

Jedyny minus tej książki? Brak drugiego tomu na już!

Aya - powinowactwo perswazji.
Will - powinowactwo manipulowania umysłami i uczuciami innych.
Oczy Królowej. A przede wszystkim zacięci wrogowie.

Ale to wszystko do czasu. Przyjdzie im w końcu wyruszyć w podróż, aby wykonać misję Królowej, a przy tym będą zmuszeni obdarzyć się wzajemnym wsparciem, zaufaniem i.. kto wiem, czym jeszcze.

„Klątwa Świętych” - historia, w której...

Polityka, miłość i mrok. Interesujące? Porozmawiamy.

[materiał reklamowy we współpracy barterowej z @youandyabooks @wydawnictwomuza]

Świat i jego funkcjonowanie zostały opisane niezwykle dokładnie. Niemal każdy element, o którym wspominali bohaterowie, był od razu rozszerzony i tłumaczony. Ja przepadam za takim zabiegiem. Uwielbiam widzieć możliwie najwiecej i cieszę się, że właśnie coś takiego otrzymałam od tej pozycji.

Od razu spodobał mi się język, jakim operowała autorka. Bardzo płynny, przystępny i przyjemny w odbiorze. Sprawiał, że ilość informacji, którą otrzymujemy była dobrze przyswajalna.

Bardzo ciekawa sprawa to powinowactwa, którymi zostali obdarzeni bohaterzy. Związane z symbolami porządku, z żywiołami. Okazały się wyjątkowe, indywidualne dla każdego bohatera i fascynujące.

Nie ukrywam jednak, że wyczekiwałam rozkwitu wątku romantycznego.

Aya, dla której liczył się porządek, kontrola i krzepiąca przewidywalność.

Will, dla którego niemożliwe nie istnieje, specjalisty od najtrudniejszych zadań i podsycania ambicji. Mroczny i zabawny.

Znajdziesz tu motyw od wrogów i/lub rywali do kochanków w dodatku połączony ze slow burn, a to tworzy fenomenalną, magnetyczną relację i to relacja o tyle interesująca, że bohaterowie od samego początku byli w stosunku do siebie niezwykle uważni, co umiejętnie ukrywali pod płaszczykiem wzajemnej niechęci.

No i polityka. Jest jej tutaj całkiem sporo. Intrygi i tajemnice posiada tu niemal każdy. Współpraca i zaufanie mogą ulec zmianie w każdej chwili.

Te wszystkie elementy zbudowały świetną pozycję fantastyczną. Przeczytasz? Będzie fajnie.

Polityka, miłość i mrok. Interesujące? Porozmawiamy.

[materiał reklamowy we współpracy barterowej z @youandyabooks @wydawnictwomuza]

Świat i jego funkcjonowanie zostały opisane niezwykle dokładnie. Niemal każdy element, o którym wspominali bohaterowie, był od razu rozszerzony i tłumaczony. Ja przepadam za takim zabiegiem. Uwielbiam widzieć możliwie najwiecej i cieszę...

Aya służy królowej, jest jej oczami. Odkąd straciła matkę nie liczy się dla niej nic oprócz treningów. W obliczu wojny zmuszona jest współpracować z Willem, jej odwiecznym rywalem. Wyruszają razem w podróż by zdobyć sojuszników. Co się wydarzy?

To była dla mnie książka w ciemno, do której nie nastawiałam się że będzie wspaniała i znajdzie sie w moim top 10 roku. Mamy tutaj intrygi, wątki polityczne i magiczne oraz miłosne. I brzmi jakby było to wszystko czego ta książka potrzebuje, jednak mi czegoś zabrakło.

Postać Aye była dla mnie początkowo intrygująca. Byłam ciekawa jak autorka rozwinie jej wątek, w jakim kierunku to pójdzie, ale im dalej byłam tym mniej chciałam czytać o tej bohaterce. Jednak najgorsze było dla mnie to że totalnie nie polubiłam się z Willem. Miał potencjał, niestety niewykorzystany. Byli dla mnie płaskimi postaciami. Totalnie niezainteresowały mnie ich losy.

Relacja tej dwójki to były przekomarzanki nastolatków a podobno byli dorosłymi ludźmi. Nie wiem, nie czułam tego vibu z nimi, irytowali mnie niemiłosiernie. I owszem napięcie pomiędzy tą dwójką było wielkie, takie na którego wybuch się czeka ale mnie i tak czegoś zabrakło, pewnie zaciekawienia.

W ogóle tutaj działo się tak dużo a jednocześnie mam wrażenie że nic się nie działo. To debiut autorki dlatego może jest dla mnie taki ciężki w odbiorze. Męczyłam tę książkę, mi nie przypadła do gustu ale może dla Was będzie cudowna.

Aya służy królowej, jest jej oczami. Odkąd straciła matkę nie liczy się dla niej nic oprócz treningów. W obliczu wojny zmuszona jest współpracować z Willem, jej odwiecznym rywalem. Wyruszają razem w podróż by zdobyć sojuszników. Co się wydarzy?

To była dla mnie książka w ciemno, do której nie nastawiałam się że będzie wspaniała i znajdzie sie w moim top 10 roku. Mamy...