Pan Bulford, postać spokojna, ciepła i uczynna; kochajacy swoją rodzinę i zwierzęta po raz kolejny zostaje wystawiony przez życie na próbę....czy przezwycięży rozpacz utraty " Dziurawego buta"? Czy wyfrunie że swojej złotej klatki i odnajdzie szczęście?

Pan Bulford, postać spokojna, ciepła i uczynna; kochajacy swoją rodzinę i zwierzęta po raz kolejny zostaje wystawiony przez życie na próbę....czy przezwycięży rozpacz utraty " Dziurawego buta"? Czy wyfrunie że swojej złotej klatki i odnajdzie szczęście?

Czasami to przeszłość nie pozwala nam rozwinąć skrzydeł
Pan Bulforf kocha zwierzaki, sklep zoologiczny jest spełnieniem jego marzeń, ale niestety nie samymi marzeniami człowiek żyje, a długi potrafią spędzać sen z powiek.

Mężczyzna jest zmuszony zamknąć sklep, ale wspomnienia i wyrzuty sumienia nie dają mu spokoju. Musi nauczyć się dostosowywać do zmian, poradzić z bolesnymi wspomnieniami i znaleźć w sobie nadzieję.

To życiowa, codzienna historia o ludzkich przeżyciach. Pięknie pokazująca na czym polega życie i że warto pracować i się rozwijać.

Czasami to przeszłość nie pozwala nam rozwinąć skrzydeł
Pan Bulforf kocha zwierzaki, sklep zoologiczny jest spełnieniem jego marzeń, ale niestety nie samymi marzeniami człowiek żyje, a długi potrafią spędzać sen z powiek.

Mężczyzna jest zmuszony zamknąć sklep, ale wspomnienia i wyrzuty sumienia nie dają mu spokoju. Musi nauczyć się dostosowywać do zmian, poradzić z...

Zacznę od tego, że to na pewno jest opowieść, wyróżniającą się na tle innych. Według mnie wychodzi poza znane nam wszystkim ramy i schematy książek, które znajdziemy w każdej napotkanej księgarni. Co więcej, można ją rozumieć i interpretować na kilka różnych sposobów. Z jednej strony poznajemy tę historię dosłownie, poznając różne wydarzenia, sytuację, bohaterów i ich emocje. Z drugiej natomiast możemy podejść do niej bardziej refleksyjnie i trochę metaforycznie. To powoduje, że tak naprawdę każdy czytelnik może zakończyć tę przygodę z zupełnie innymi emocjami i odczuciami.

A teraz zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie idealnego dziadka... I właśnie taki wydaje mi się główny bohater Pan Bulford. Mężczyzna po powrocie z wojny postanowił otworzyć sklep ze zwierzętami. Szyld przed wejściem brzmiał "Dziurawy But" i nie tylko nazwa w tym miejscu budziła ciekawość przechodniów. Sam właściciel również był inny niż wszyscy, ponieważ nie pozwalał każdemu przygarnąć jednego ze swoich przyjaciół, bo właśnie tak nazywał swoje zwierzęta. Już na wejściu jakiegoś klienta wiedział, czy pozwoli przygarnąć któregoś z towarzyszy, czy nie. Co więcej, wyznawał zasadę, że jego klienci przygarniają zwierzaka, a obdarzenie ich miłością nauczy nowych właścicieli pokochać także drugiego człowieka. Pan Bulford niejednokrotnie zaskakuje czytelnika, ponieważ autor daje nam możliwość poznania historii prawie całego jego życia. Bohatera można od razu polubić i wraz z nim przeżywać przeróżne emocje, które towarzyszyły mu w trakcie tej drogi. Mamy też możliwość zapoznania się z listami, które również są częścią fabuły. Zawarte w nich opinie innych osób, które miały sposobność poznać osobiście głównego bohatera, są bardzo ciekawe i wzruszające.

"Skowronek w złotej klatce" to książka, która zmusza do refleksji nad życiem a historia Pana Bulforda niepodważalnie porusza serce czytelnika. Historia daje również nadzieję, że istnieją relacje, które mogą nam pomóc nawet w najtrudniejszych momentach życia.

Dziękuję bardzo @rafaellkok za wybranie nas jako recenzentów swojej debiutanckiej książki!

@wydawnictwo_novaeres

Zacznę od tego, że to na pewno jest opowieść, wyróżniającą się na tle innych. Według mnie wychodzi poza znane nam wszystkim ramy i schematy książek, które znajdziemy w każdej napotkanej księgarni. Co więcej, można ją rozumieć i interpretować na kilka różnych sposobów. Z jednej strony poznajemy tę historię dosłownie, poznając różne wydarzenia, sytuację, bohaterów i ich...