Hanka. Opowieść o awansie
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Poza serią
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2024-02-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-14
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381918374
Najpierw była Albina. Skończyła parę klas w wiejskiej szkole, na więcej nie pozwolił jej ojciec. Potem Hanka – już z maturą, pracowniczka biurowa kopalni, w młodości nawet sportsmenka. A po Hance – Maciek, absolwent dobrych studiów, miejska inteligencja. Pozornie brzmi to jak modelowa historia awansu na tle XX wieku. Jednak przez kolejne strony tego autobiograficznego eseju przewija się niepokojące pytanie: czy to rzeczywiście był awans? Bo przecież żeby mówić o swoim lepszym życiu, trzeba założyć, że poprzednie było gorsze. A kiedy uznaje się, że wreszcie zostało się kimś, to zakłada się przy tym milcząco, że poprzednicy w sztafecie pokoleń byli nikim.
Maciej Jakubowiak na warsztat bierze swoją rodzinę, ale własna historia jest dla niego punktem wyjścia do przyjrzenia się awansowi społecznemu w szerszym ujęciu. Jaką rolę naprawdę odgrywają w nim edukacja, państwo, praca? Co nam po nim zostaje: opowieści rodziców i dziadków, stosunek do pieniędzy i podróży, a może brzuch? I jak opisać to, że choć jest lepiej, to może nie do końca się udało?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 135
- 58
- 9
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Wywołała we mnie dużo emocji i dobrych/złych wspomnień. Naprawdę piękna literatura, pisana z miłością o ludziach, o których się nie pisze, a przecież są solą tej ziemi :)
Wywołała we mnie dużo emocji i dobrych/złych wspomnień. Naprawdę piękna literatura, pisana z miłością o ludziach, o których się nie pisze, a przecież są solą tej ziemi :)
Pokaż mimo toSą takie książki, gdzie po pierwszych przeczytanych zdaniach ma się przeczucie, że "dogadamy się" z autorem. Tak było i w tym przypadku.
Mimo tego, że autor opowiadał o historii swojej, swojej matki i babki, to tło dla tych opowieści było bardzo wspólne z moimi doświadczeniami. Też wszak jestem millenialsem. Jedna z tych książek, która daje mnóstwo przyczynków do nurkowania w swojej przeszłości.
Książka jest mocno osadzenia w literaturze, można powiedzieć, że książka opiera się na barkach Didier Eribona, Annie Ernaux, Roxane Gay, ale i Szczepana Twardocha.
Gdzieś w recenzjach przewijał się, opis tej książki, jako polski "Powrót do Reims". Nie wiem jednak czy autor to miał na myśli.
Powrót do Reims bardziej jednak skupiał się uchwyceniu tego momentu wyobcowania względem swoich bliskich i miejsca z którego pochodzimy po doświadczeniu "awansu społecznego", a "Hanka" to jednak była opowieść o tych co kochamy najbardziej. I w tym wypadku ta miłość wydarzyła się w czasie wielkich przemian społecznych, więc po to, żeby zrozumieć naszych bliskich musimy zrozumieć te przemiany i to tło, w których te przemiany się odbywają.
Podsumowując, myślę, że książka była wartościową pozycją, ale nieroszczącą sobie prawa do miana tytułu wielkiej syntezy procesów awansu społecznego na ziemiach polskich, co by mógł sugerować podtytuł, a dobrą opowieścią o relacji w czasach Polskich zmian społecznych i próbą zrozumienia swoich najbliższych.
I tak jak w "Chłopkach" każdy przecież wiedział jak było, ale jakoś o tym nie rozmawiał. Tak samo w "Hance" czytasz i myślisz " no tak, co tu jest odkrywczego" a potem zdajesz sobie sprawę, że przecież właściwie nigdy o tym nie rozmawiałeś z bliskimi.
I właśnie dla mnie ta książka takim była sygnałem - idź, rozmawiaj, próbuj zrozumieć - zanim nie jest za późno.
Są takie książki, gdzie po pierwszych przeczytanych zdaniach ma się przeczucie, że "dogadamy się" z autorem. Tak było i w tym przypadku.
więcej Pokaż mimo toMimo tego, że autor opowiadał o historii swojej, swojej matki i babki, to tło dla tych opowieści było bardzo wspólne z moimi doświadczeniami. Też wszak jestem millenialsem. Jedna z tych książek, która daje mnóstwo przyczynków do...
Maciej Jakubowiak wybrał esej- najbardziej szlachetną formę literacką, by opowiedzieć nam o zawoalowanym „gąszczu rodzinnych historii", a przede wszystkim mamie- tytułowej Hance, której ziemską drogę (wraz z karierą sportową) referuje ze starannością, dzięki czemu ma ocalić ją od zapomnienia. Rodzicielka jawi się tu jako weredyk -osoba z silnym charakterem, jasno mówiąca co myśli. Była butna, odważna,walczyła o lepszy los dla trójki swoich latorośli wzrastających do życia w niepełnej rodzinie. Jakubowiak kreśli zdania o chłopsko- robotniczym pochodzeniu i własnej, intrygującej ścieżce zawodowej, socjalizacji pierwotnej i wtórnej. Śledzi losy babki Albiny, wpływ tułaczego losu, pokłosia wojny oraz niespełnionych pragnień na kolejne generacje. Zwraca uwagę na przemiany społeczno-gospodarcze, historię ludową. Sporo czasu poświęca rodzajom awansu społecznego w Polsce i na świecie. Odwołuje się do dzieł kultury traktujących na ten temat tj. Didiera Eribona i „Powrót do Reims”, czy Annie Ernaux. Wraca pamięcią do transformacji i dorastania w latach 90. Peroruje o wykluczeniu ogromnej ilości rodaków przez wzgląd na ich pochodzenie, o własnych metodach na buntowanie się oraz potrzebie eskapizmu wyssanej z mlekiem matki. Ciekawie opisuje podejście babki do Boga. Wiara kobiety nadawała rytm codzienności a wsparcie córki było nieocenione. Co ciekawe, patrząc na opis charakteru tej niejednoznacznej postaci trudno ją sobie wyobrazić w kościele wnoszącej ręce do Najwyższego ... Paradoksy istnienia, lekki ton, wypowiadanie się wprost do czytelnika i humor sytuacyjny bardzo podbijają wrażenia. Miałam wrażenie, że znajomy dzieli się, że mną opowieścią o korzeniach. Czuć, że mamy do czynienia z człowiekiem pracującym w szeroko pojętej kulturze. Ujmuje wiedza autora, erudycja, ilość oraz jakość książek, które przeczytał. Niestety, mnogość podejmowanych tematów, w tym polityka mogą przytłoczyć lub znużyć tych, którzy liczyli na kaskady emocji, czy intymne wynurzenia. Rzecz intertekstualna, co zasługuje na szczególne dostrzeżenie. Zapisałam sporo książek, nad którymi zamierzam się wkrótce pochylić. Znalazłam między innymi odniesienia do uwielbianego przeze mnie „Człowieka, który śpi" G.Pereca i kawał pracy dziennikarskiej, by jak najrzetelniej prześledzić losy paranteli. Sądzę, że wiele osób przejrzy się jak w lustrze w opisywanych tu zdarzeniach. Dzieje jednej podstawowej komórki społecznej na wielu płaszczyznach są uniwersalne. Łatwo więc współodczuwać, szczególnie milenialsom. Wrócić pamięcią do efemerycznych chwil z pacholęcych lat, które do głębi zapisały się na ławce pamięci.
Maciej Jakubowiak wybrał esej- najbardziej szlachetną formę literacką, by opowiedzieć nam o zawoalowanym „gąszczu rodzinnych historii", a przede wszystkim mamie- tytułowej Hance, której ziemską drogę (wraz z karierą sportową) referuje ze starannością, dzięki czemu ma ocalić ją od zapomnienia. Rodzicielka jawi się tu jako weredyk -osoba z silnym charakterem, jasno mówiąca co...
więcej Pokaż mimo toAutor opowiadając o swojej matce opowiada jednocześnie o tym czym był awans w czasach powojennych. Nie mówi tu o przypadkach spektakularnych, ale zwykłych, codziennych. Jego matka nie jest jakąś znaną, ważną osobą, nie ma własnej ulicy czy pomnika. A jednak dla kogoś jest ważna, jest pamiętana.
Rozpracowując coraz to nowe wątki opowieści autor dochodzi do ciekawych wniosków, nie zawsze dla siebie przyjemnych.
Język jest bogaty, ciekawy i niezwykły - nic dziwnego autor jest polonistą i wie jak z tego języka korzystać, żeby przyciągnąć czytelnika. Nawiązuje w swojej książce do wielu innych książek i chyba to mi się najbardziej podobało. Sama często myślę cytatami, szukam kontekstów i nawiązań, więc poczułam więź z autorem, który nie wstydzi się mówić w ten sposób na głos.
Komu bym poleciła tę książkę? Przede wszystkim miłośnikom niespiesznych opowieści, w których nie ma wielkich zdarzeń, a tylko zwyczajne życie.
Autor opowiadając o swojej matce opowiada jednocześnie o tym czym był awans w czasach powojennych. Nie mówi tu o przypadkach spektakularnych, ale zwykłych, codziennych. Jego matka nie jest jakąś znaną, ważną osobą, nie ma własnej ulicy czy pomnika. A jednak dla kogoś jest ważna, jest pamiętana.
więcej Pokaż mimo toRozpracowując coraz to nowe wątki opowieści autor dochodzi do ciekawych...