rozwińzwiń

Instynkt językowy

Okładka książki Instynkt językowy Steven Pinker
Okładka książki Instynkt językowy
Steven Pinker Wydawnictwo: Zysk i S-ka popularnonaukowa
608 str. 10 godz. 8 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Tytuł oryginału:
The Language Instinct: How the Mind Creates Language
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2024-01-29
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-29
Liczba stron:
608
Czas czytania
10 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382029888
Tłumacz:
Tomasz Bieroń
Tagi:
język językoznawstwo ewolucja psychologia
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Język – zdemaskowany?



2134 188 105

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
283
265

Na półkach:

"Instynkt językowy. Jak umysł kreuje język" to bardzo ciekawa, choć nie łatwa lektura. Trzeba mieć na nią czas i świeżą głowę. Mnie na raz udawało się przeczytać około 20 stron. Treść jest wymagająca, należy się nad nią zatrzymać się i przemyśleć pewne kwestie. Jednak jest bardzo interesująca.

To książka popularnonaukowa, dotycząca trudnych i abstrakcyjnych zagadnień. Uważam, jednak, że lektura ta została napisana w sposób dosyć przystępny, jak na takie zagadnienie. Bardzo dobrze mi się ją czytało, porusza naprawdę ciekawe tematy i rzuca nowe światło na różne teorie.

Przeczytamy tutaj o kognitywiźmie - dosyć nowej nauce. Łączy ona narzędzia informatyki, psychologii, filozofii, neurobiologii oraz lingwistyki. Trochę czytała i uczyłam się o tej dziedzinie, mimo to i tak znalazłam tutaj nowe dla mnie informacje.

Autor odwołuje się do znanych badaczy języka i ich teorii oraz przedstawia swój punkt widzenia. Przeczytamy tutaj również o najnowszych osiągnięciach lingwistyki.

Jak wspomniałam książka jest napisana fachowym językiem - nie da się tego uniknąć poruszając taką tematykę. Jednak Steven Pinker starał się, aby każdy mógł zrozumieć ten tytuł. I laik i ktoś komu językoznawstwo i kognitywizm nie są obce. Próbuje wyjaśnić nam swoje myśli przy pomocy różnych przykładów. Stara się aby ta treść była atrakcyjna i zrozumiała.

Tytuł ten jest pełen wiedzy. Nie jest to książka na jeden wieczór, ani taka przy której można sobie odpocząć. Trzeba zarezerwować na nią czas. Czyta się ją powoli i jest dosyć duża objętościowo. Ale warto. Naprawdę warto po nią sięgnąć. Rozumiem, że nie każdego ciekawi język, mimo to uważam, że jest to książka, którą powinno się przeczytać.

Zdecydowanie polecam! To kawał dobrej i wartościowej lektury!

"Instynkt językowy. Jak umysł kreuje język" to bardzo ciekawa, choć nie łatwa lektura. Trzeba mieć na nią czas i świeżą głowę. Mnie na raz udawało się przeczytać około 20 stron. Treść jest wymagająca, należy się nad nią zatrzymać się i przemyśleć pewne kwestie. Jednak jest bardzo interesująca.

To książka popularnonaukowa, dotycząca trudnych i abstrakcyjnych zagadnień....

więcej Pokaż mimo to

avatar
200
196

Na półkach:

Steven Pinker „Instynkt językowy”, czyli rany, jakie to gęste!

„Kiedy naukowcy zauważają w świecie natury jakąś pozornie magiczną sztuczkę, na przykład nietoperze namierzające owady w czarnych jak smoła ciemnościach, czy łososie powracające na tarło do swojego macierzystego strumienia, szukają zasad inżynierskich, które się za tym kryją. W przypadku nietoperzy sztuczką tą okazał się sonar, a w przypadku łososi podążanie za słabym śladem zapachowym. Jaka sztuczka kryje się za zdolnością Homo Sapiens do przekazywania innym, że człowiek ugryzł psa?” [s. 98]

No dobrze, no dobrze. Powinnam przecież nie marudzić, nie narzekać, nie drzeć twarzy, bo mam przecież tego magistra z polskiego i piątkę z językoznawstwa i z gramatyki historycznej. A jednak rany, ależ to była lektura!
Nie, że zła. W końcu dałam książce dziesięć gwiazdek. Ale ta dycha jest i dla mnie, bo czuję się dumna, że Pinker mnie nie pokonał intelektualnie.

Na jego obronę powiem, że pisze świetnie, stara się jasno tłumaczyć wszystko i jest niebywale zabawny. Przykłady, które wybiera, są naprawdę interesujące i pozwalają na zabawę z językiem.
Ale łatwo nie było, bo musiałam sobie te frazy nominalne i drzewa składni konkretnej przypomnieć, te drzewka wszystkie, morfemy i inne takie. A ja już jestem prosty człowiek i jeśli się wyrażam, to tak grubego słownictwa z całą pewnością nie używam. Co to, to nie!

Nie jest „Instynkt językowy” Pinkera książką prostą, to trzeba przyznać. To nie jest ot taka pierwsza lepszą książka popularnonaukowa. Żeby wyjaśnić swoje racje - o których za chwilę i poniżej - Pinker musi sięgnąć do Chomsky’ego i jego następców, a to znaczy, że masz Czytelniczko/Czytelniku przed sobą marsz przez językoznawcze terytorium. Mnóstwo specjalistycznej terminologii, którą autor wyjaśnia, i którą trzeba zapamiętać, bo inaczej ze zrozumienia nici.
Jest to zatem książka - moim skromnym zdaniem - dla pasjonatów języka, jego struktur, pochodzenia i możliwości. Jest też świetnym podręcznikiem dla przyszłych polonistów (którzy chyba zresztą mają ją na liści lektur) dla anglistów i studentów filologii angielskiej, którzy mnóstwo rzeczy dostają jak na tacy.

„Ale o czym to jest?” - słyszę jak pyta tłum niemogących się doczekać konkretów fascynatów głosek frykatywnych i frazy werbalnej, którzy zresztą książkę Pinkera znać powinni, bo wyszła… 30 lat temu, w 1994 roku, i od razu narobiła zamieszania.
Jest zresztą tak dobra, że dalej je robi.

No nic, zabieram się do tłumaczenia cóż to jest ten „Instynkt językowy”?
Otóż w swoim "Instynkcie Językowym" Steven Pinker bada ideę, że zdolność do korzystania z języka jest wrodzona dla ludzi, kształtowana przez dobór naturalny i zakorzeniona w naszej biologii, podobnie jak nasz instynkt do innych zachowań.
Innymi słowy Pinker po kawalersku traktuje tradycyjne teorie lingwistyczne, które traktują język jako kulturowy artefakt uczony w środowisku, Pinker argumentuje za biologiczną podstawą języka, wspartą dowodami z różnych dziedzin, takich jak lingwistyka, nauki kognitywne i biologia ewolucyjna.

Jeden z głównych argumentów książki to stwierdzenie, że ludzie rodzą się z "instynktem językowym" - wrodzoną zdolnością do nabywania języka. Pinker sięga do prac Noama Chomsky'ego nad uniwersalną gramatyką, sugerując, że wszystkie ludzkie języki mają wspólną strukturalną podstawę wbudowaną w nasze mózgi. Ta wrodzona gramatyka pozwala dzieciom bez wysiłku i dokładnie uczyć się swojego rodzimego języka (lub języków) bez jawnego nauczania, co Pinker twierdzi, że byłoby możliwe tylko wtedy, gdy pewne aspekty języka byłyby wrodzone.

Pinker poświęca znaczną uwagę dyskusji na temat gramatyki, twierdząc, że nie jest to jedynie zbiór arbitralnych zasad, lecz raczej integralna część ludzkiego myślenia. Gramatyka, według Pinkera, umożliwia ludziom łączenie słów w znaczące zdania, co pozwala na nieskończone wykorzystanie ograniczonych środków - jedną z najbardziej niezwykłych właściwości języka.

„Według niektórych antropologów dla ewolucji ludzkiego mózgu mniej ważne było opanowanie technologii i środowiska fizycznego, a ważniejszy był poznawczy wyścig zbrojeń między społecznymi konkurentami. […] A poznawczy wyścig zbrojeń w oczywisty sposób mógł przyspieszyć wyścig językowy”. [s.460]

Książka bada ewolucję języka, twierdząc, że ewoluował jako adaptacja do komunikacji. Pinker używa psychologii ewolucyjnej do wyjaśnienia, w jaki sposób język mógł przynieść korzyści w przeżyciu, stając się cechą wybraną przez dobór naturalny. Sugeruje, że złożoność i uniwersalność języka we wszystkich kulturach wskazują na to, że jest to adaptacja biologiczna, a nie wynalazek kulturowy.

Pinker zajmuje się także tym, jak i dlaczego języki różnicują się w czasie, prowadząc do ogromnej różnorodności języków, które widzimy dzisiaj. Omawia mechanizmy takie jak izolacja geograficzna i tendencja języka do naturalnej zmiany i dywersyfikacji w kolejnych pokoleniach, podobnie jak biologiczna ewolucja. Jednak pomimo tej różnorodności, Pinker podkreśla podstawowe podobieństwa wspólne dla wszystkich języków, wspierając swój argument o wrodzonym aparacie językowym.

A pamiętacie jeszcze o tym zamieszaniu, o którym pisałam wcześniej? Tak? Otóż krytycy „Instynktu językowego” twierdzą, że pinkerowski nacisk na wrodzoność bagatelizuje rolę interakcji społecznej i kontekstu kulturowego w nauce języka. Ponadto toczy się spór na temat tego, ile z języka jest wrodzone, a ile jest nabyte, oraz o konkretne kwestie ewolucji języka.
Użycie psychologii ewolucyjnej przez Pinkera do wyjaśnienia ewolucji języka jest szczególnie kontrowersyjne, ponieważ podejście to często obejmuje spekulacje na temat prehistorycznych społeczeństw ludzkich opartych na obserwacjach współczesnych, co utrudnia weryfikację. A na dodatek, to w ostatnich latach badanie praprzodków człowieka współczesnego poszło tak do przodu, że wiele z tego, co Pinker napisał niebywale trąci myszką.

Ale to była i jest książka prawie wybitna i warto po nią sięgnąć, choćby po to by posiłować się z samym sobą, pomęczyć się, poszukać w innych książkach odpowiedzi. Warto.
Portalowi nakanapie.pl dziękuję za możliwość ocenienia tej książki.

PS. Ogromne, ogromne wyrazy szacunku dla tłumacza, który wiedział, kiedy nie tłumaczyć przykładów i kiedy je tłumaczyć. Tomasz Bieroń, tłumacz, pozwala językowi Pinkera brzmieć. I chcę® jeszcze wspomnieć dr hab. Andrzeja Klawitera - konsultanta naukowego. W przypadku przygotowania do wydania takiej książki bez doskonałego tłumacza czy konsultanta niewiele się zdziała.

Steven Pinker „Instynkt językowy”, czyli rany, jakie to gęste!

„Kiedy naukowcy zauważają w świecie natury jakąś pozornie magiczną sztuczkę, na przykład nietoperze namierzające owady w czarnych jak smoła ciemnościach, czy łososie powracające na tarło do swojego macierzystego strumienia, szukają zasad inżynierskich, które się za tym kryją. W przypadku nietoperzy sztuczką tą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
456
447

Na półkach:

Instynkt językowy
Steven Pinker
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Okładka książki Instynkt językowy Steven Pinker

Zapraszam na recenzje książki, która została wydana nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka, któremu serdecznie dziękuje za egzemplarz do recenzji w ramach współpracy barterowej.
Są książki, które uważam za obowiązkowe do przeczytania - tak dla samych siebie, dla poszerzenia swojej wiedzy, swojego spojrzenia na świat oraz lepszego zrozumienia działania naszego mózgu. Taka też jest ta pozycja. Z pewnością nie jest to książka na jeden wieczór, bo ilość zawartych informacji i ich znaczenie potrzebują czasu na mądre i zrozumiałe przyswojenie i przetrawienie w głowie. Ale dzięki temu staje się jeszcze bardziej wartościowa i ważna.
Autor zawarł tutaj bardzo dużo informacji na temat języka, dowiemy się jak działa i jak się go uczymy będąc dziećmi. Poznamy poglądy autora na temat ewolucji języka i jego znaczenia dla rasy ludzkiej, jak również dowiemy się jak nasz mózg odbiera mowę i ją przetwarza. Są to bardzo interesujące tematy, które wymagają od nas skupienia i zaangażowania. Jeśli jednak temat jest dla nas ciekawy to będzie to tylko przyjemność z pochłaniania bardzo dobrze opracowanej wiedzy.

Instynkt językowy
Steven Pinker
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Okładka książki Instynkt językowy Steven Pinker

Zapraszam na recenzje książki, która została wydana nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka, któremu serdecznie dziękuje za egzemplarz do recenzji w ramach współpracy barterowej.
Są książki, które uważam za obowiązkowe do przeczytania - tak dla samych siebie, dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1444
1444

Na półkach:

Steven Pinker jest mi całkiem dobrze znany (tzn. książki, które popełnił). Czytałam jego RACJONALNOŚĆ, która mnie nie zachwyciła i JAK DZIAŁA UMYSŁ, która to już mi się bardzo podobała. Sięgnęłam po najnowszą wydaną na polskim rynku przez Zysk i S-ka, czyli INSTYNKT JĘZYKOWY i to był strzał w dziesiątkę. Pozycja niesamowicie wymagająca, ale i (z mojej perspektywy (arcyciekawa).
INSTYNKT JĘZYKOWY, to oczywiście lektura na wiele miesięcy. Nie da się jej przeczytać na posiedzeniu, ani nawet na kilkunastu posiedzeniach - tu trzeba czasu i skupienia, ale myślę, że naprawdę warto. Każdy, kogo choć trochę interesuje język (a mnie akurat interesuje bardzo) powinien być zadowolony z tej książki.
Steven Pinker na wielu przykładach pokazuje naturę języka, jego niezwykłość, wyjątkowość dla ludzkiego gatunku, to jak dziecko uczy się mówić, uczy się słów, by w dorosłym życiu sprawnie posługiwać się słowem i kreować rzeczywistość. Ja spojrzymy na język właśnie z tej strony, to zrozumiemy, że świadomie użyte słowa, zdania, są jak magia, jak czary rzucane na rozmówcę.
Ta książka jest przepełniona informacjami. Nie jest to łatwa lektura, trzeba się skupić, trzeba chcieć zrozumieć, chcieć poznać każdy aspekt języka - jego naturę. Mnie INSTYNKT JĘZYKOWY będzie jeszcze bardzo długo towarzyszył, ale przynajmniej mam o czym myśleć. Pinker przytacza wiele przykładów z życia, pokazuje na podstawie konkretnych zdań językowe niuanse i to, jak UMYSŁ KREUJE JĘZYK. Świetna sprawa, a najlepsze w tym, że gdy zaczniemy świadomie używać słów, to zdobędziemy wielką moc. Zresztą nie dotyczy to tylko używania języka, ale także słuchania i rozumienia. INSTYNKT JĘZYKOWY daje nam narzędzia do oceny (nawet psychologicznej) rozmówcy... czy to nie wystarczająca zachęta?

jestem słowami, które wypowiadam
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki

Steven Pinker jest mi całkiem dobrze znany (tzn. książki, które popełnił). Czytałam jego RACJONALNOŚĆ, która mnie nie zachwyciła i JAK DZIAŁA UMYSŁ, która to już mi się bardzo podobała. Sięgnęłam po najnowszą wydaną na polskim rynku przez Zysk i S-ka, czyli INSTYNKT JĘZYKOWY i to był strzał w dziesiątkę. Pozycja niesamowicie wymagająca, ale i (z mojej perspektywy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    212
  • Przeczytane
    23
  • Posiadam
    7
  • Chcę w prezencie
    4
  • Teraz czytam
    1
  • Sandra.rozwojownik
    1
  • Filologia angielska
    1
  • * dostępność - do sprawdzenia
    1
  • Chciałbym kupić
    1
  • Kognitywistyka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Instynkt językowy


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne