Walczyliśmy w piekle. Raporty niemieckich generałów z frontu wschodniego
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Sekrety Historii
- Tytuł oryginału:
- Fighting in Hell: The German Ordeal on the Eastern Front
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo RM
- Data wydania:
- 2023-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381512732
Wojna w Związku Radzieckim – Der Russland Krieg – była pod każdym względem tak trudna i brutalna, że w porównaniu z nią zbladły wszelkie wcześniejsze niemieckie doświadczenia. Pewien grenadier pancerny, który walczył na Zachodzie i w Rosji, wspominał: „Na Zachodzie wojna była tą samą starą, honorową grą. Nikt nie wychodził z siebie, żeby postępować bezwzględnie, a walki często przerywano o piątej po południu. Na Wschodzie Rosjanie usiłowali cię zabić – przez cały czas”.
Zawarte w tej książce cztery bezcenne, szczegółowe raporty z frontu wschodniego zostały spisane osobiście przez niemieckich dowódców na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku w ramach amerykańskiego programu dokumentowania strategii i taktyki stosowanej przez Niemców podczas II wojny światowej. Wszyscy autorzy byli uczestnikami walk, które opisywali, i szczerze przyznali, że wysłani do Związku Radzieckiego żołnierze nigdy nie zostali odpowiednio przeszkoleni ani wyposażeni tak, aby mogli stawić czoła tamtejszej przyrodzie i żywiołowi ludzkiemu. Ta książka odsłania prawdę o tamtych wydarzeniach.
W książce zamieszczono następujące raporty:
- Radzieckie metody walki podczas II wojny światowej gen. E. Rausa,
- Wpływ klimatu na walki w europejskiej części Związku Radzieckiego gen. E. Rausa,
- Wojna na Dalekiej Północy gen. W. Erfurtha,
- Walki w radzieckich lasach i na bagnach gen. H. von Greiffenberga.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 96
- 60
- 29
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Walczyliśmy w piekle. Raporty niemieckich generałów z frontu wschodniego
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Z początku czyta się fajnie, ale potem monotonia. I powtarzalność dominuje. Zabawny jest komentarz niemieckiego generała o tym że wykorzystanie cywilów jako żywych tarcz nie dziaka na Rosjan, gdyż są niecywilizowani.
Z początku czyta się fajnie, ale potem monotonia. I powtarzalność dominuje. Zabawny jest komentarz niemieckiego generała o tym że wykorzystanie cywilów jako żywych tarcz nie dziaka na Rosjan, gdyż są niecywilizowani.
Pokaż mimo toNiezwykła pozycja - pisana przez siedzących w alianckiej niewoli generałów, także pod namową szefa sztabu gen Haldera. Pisana przez frontowców, szorstkim językiem, czasem niespójna - jak to notatki i przemyślenia ludzi nie będących literatami. Przedziwne wrażenie, gdy czyta się o zbrodniarzach III Rzeszy jak o "naszych", Złapałem się kilka razy na czymś w rodzaju współczucia i podziwu dla ich bohaterstwa. Masakra - to oni poszli mordować i niszczyć i podpalili pół świata. Jednak czytając taką książkę prawie czuć ich wysiłek, codzienne problemy i przykrości. Pozostaje się tylko cieszyć , że Adolf H w swoim szaleństwie wiedział wszystko lepiej i nie posłuchał rad frontowców, bo byłoby z nami krucho. Jako rodzynki - pojawiają się (chyba przeznaczone dla czytelnika amerykańskiego) fenomenalne wyjaśnienia pojęć dla nas oczywistych - jak komsomolec ("sowiecki odpowiednik Hitlerjugend") czy fryc. Polecam!
Niezwykła pozycja - pisana przez siedzących w alianckiej niewoli generałów, także pod namową szefa sztabu gen Haldera. Pisana przez frontowców, szorstkim językiem, czasem niespójna - jak to notatki i przemyślenia ludzi nie będących literatami. Przedziwne wrażenie, gdy czyta się o zbrodniarzach III Rzeszy jak o "naszych", Złapałem się kilka razy na czymś w rodzaju...
więcej Pokaż mimo toKsiążka napisana parę lat po wojnie przez niemieckich generałów. Część jeszcze siedziała w niewoli w USA, więc motywacja żeby się przydać armii amerykańskiej zamiast wracać pod jurysdykcję ZSRR pewnie była niemała.
Główny kontekst jest mniej więcej taki: jak my mieliśmy wygrać jak te Ruskie takie dobrze walczące i pojętne.
Książka napisana parę lat po wojnie przez niemieckich generałów. Część jeszcze siedziała w niewoli w USA, więc motywacja żeby się przydać armii amerykańskiej zamiast wracać pod jurysdykcję ZSRR pewnie była niemała.
Pokaż mimo toGłówny kontekst jest mniej więcej taki: jak my mieliśmy wygrać jak te Ruskie takie dobrze walczące i pojętne.
Rozbita na na atomy wojna frontu wschodniego prowadzonego przez Niemców. Ważne tam były zarówno sznurówki jak i sprawne czołgi. Bardzo ciekawe aspeky taktyki wojsk ZSRR.
Rozbita na na atomy wojna frontu wschodniego prowadzonego przez Niemców. Ważne tam były zarówno sznurówki jak i sprawne czołgi. Bardzo ciekawe aspeky taktyki wojsk ZSRR.
Pokaż mimo toRecenzja mojego męża.
Walczyliśmy w piekle należy do doskonałej i niezwykle ważnej serii Świadkowie. Zapomniane głosy Oficyny RM.
Książka ta, to świadectwo niemieckich dowódców, którzy w okresie II wojny światowej brali udział w działaniach zbrojnych na terenie Związku Radzieckiego. Atak na ZSRR był planowany przez Hitlera od dawna. Uważał on, że potężna Rzesza potrzebuje „przestrzeni życiowej” na wschodzie. 22 czerwca 1941 roku wojska niemieckie rozpoczęły realizację planu o kryptonimie Barbarossa.
Akcja ta (z punktu widzenia niemieckich oficerów) była jedną z najokrutniejszych i najbardziej bezsensownych w trakcie całej II wojny światowej. Jak wiemy, najwyższe dowództwo niemieckie (częstokroć siedzące w cieple i czterech ścianach swoich gabinetów) było przekonane, iż Armia Czerwona podda się błyskawicznie. Jak dotąd wszyscy ulegali niemieckiej potędze. W związku z tym nie namyślając się (a w zasadzie zupełnie nie myśląc) wysłali do Związku Radzieckiego żołnierzy nieprzeszkolonych i nieprzygotowanych do walk w tak trudnych, wręcz ekstremalnych warunkach. Żołnierzy niemieckich (zarówno dowódców, jak i zwyczajnych szeregowych) zaskoczyło praktycznie wszystko.
W założeniu Hitlera atak i zwycięstwo miały być błyskawiczne, jak w przypadku Blitzkriegu. Jednak z każdym przebytym kilometrem, niemiecka armia coraz mniej mogła korzystać ze zdobytego dotąd doświadczenia. Walki odbywały się na niewyobrażalnie dużych terenach, których obszar śmiało można porównać do niewielkich lub nawet średnich państw. Kolumny wojskowe przemierzały ogromne odległości, a ciągle pozostawały im w perspektywie kolejne tysiące kilometrów do przebycia (oczywiście tym, którzy przeżyją, a szczęście to mieli nieliczni). Jesienią, gdy zaczynało padać, tysiące kilometrów kwadratowych zamieniały się w bagno, póżniej nadchodził siarczysty mróz. Była straszna zima, żołnierze ani fizycznie, ani psychicznie, czy w żaden inny sposób nie byli przygotowani na takie mrozy. Nie bez powodu myśleli, że walczą w białym piekle. Nie mieli odpowiednich ubrań, leków, broni, żywności, zamarzała nawet broń, a ludzie umierali z zimna w zastraszającym tempie. Nie mieli nic i nie wiedzieli nic o tym co jeszcze ich czeka.
Niemieccy żołnierze faktycznie walczyli w piekle, gdzie nie mogli być pewnym niczego, gdzie nie obowiązywały żadne zasady.
W książce znajdziemy przede wszystkim relacje wysokich rangą niemieckich żołnierzy. Zostały one spisane tuż po zakończeniu II wojny światowej z inicjatywy armii amerykańskiej. Do 1954 roku powstało 2175 rękopisów o łącznej objętości 77000 stron będących świadectwem walki w Związku Radzieckim. Spisało je 501 niemieckich generałów.
W książce zamieszczono także raporty niemieckich dowódców. Całość jest napisana niezwykle przystępnym językiem, w sposób, którego nie powstydziłby się autor najbardziej bestselerowego thrillera. Dzięki temu nawet osoby na co dzień nie interesującej się historią, nie będą mogły oderwać się od lektury książki.
Zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję i spojrzenia na nią nie poprzez pryzmat faktu, iż sprawozdawcami są niemieccy oficerowie, a poprzez pryzmat relacji ludzi, którym nie dano wyboru. Doskonale opracowana i napisana pozycja, cenne źródło informacji i niebagatelna przestroga.
Recenzja mojego męża.
więcej Pokaż mimo toWalczyliśmy w piekle należy do doskonałej i niezwykle ważnej serii Świadkowie. Zapomniane głosy Oficyny RM.
Książka ta, to świadectwo niemieckich dowódców, którzy w okresie II wojny światowej brali udział w działaniach zbrojnych na terenie Związku Radzieckiego. Atak na ZSRR był planowany przez Hitlera od dawna. Uważał on, że potężna Rzesza ...