rozwińzwiń

Diamante verde

Okładka książki Diamante verde Urszula Borczuch
Okładka książki Diamante verde
Urszula Borczuch Wydawnictwo: Editio Cykl: España (tom 1) literatura obyczajowa, romans
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
España (tom 1)
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2023-11-02
Data 1. wyd. pol.:
2023-11-02
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328901247
Tagi:
Romans mafijny 18+
Średnia ocen

4,6 4,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,6 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1452
1451

Na półkach: , , , , , ,

Beznadziejna pozycja. Fabuła wydawała się ciekawa, ale wykonanie dużo gorsze. Mamy tu wszystko. Dosłownie. Autorka wrzuciła wszystkie możliwe wątki. Mafia, porwania, molestowanie, zaburzenia odżywiania i wiele więcej. Z tego powodu nic nie zostało rozwinięte do końca. Niektóre wątki były poruszone tylko w jednym rozdziale. Całość wypada mocno nierealnie. Bohaterka jest tak głupia, że nie sposób jej polubić. Już dawno nie czytałam tak słabej książki, w której tak dużo nie trzymałoby się kupy.

Beznadziejna pozycja. Fabuła wydawała się ciekawa, ale wykonanie dużo gorsze. Mamy tu wszystko. Dosłownie. Autorka wrzuciła wszystkie możliwe wątki. Mafia, porwania, molestowanie, zaburzenia odżywiania i wiele więcej. Z tego powodu nic nie zostało rozwinięte do końca. Niektóre wątki były poruszone tylko w jednym rozdziale. Całość wypada mocno nierealnie. Bohaterka jest tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
44
25

Na półkach: ,

po przeczytaniu prologu zapowiadało się naprawdę super i miałam nadzieję, że książka stanie się jedna w moich ulubionych. Natomiast od 3 rozdziału zaczęła się jazda. Nie wiedziałam co się dzieje, akcje w książce były niespójne i działy się naprawdę szybko, człowiek się po prostu gubił. Czytałam o jednym, a linijkę później działo się zupełnie coś innego X D

po przeczytaniu prologu zapowiadało się naprawdę super i miałam nadzieję, że książka stanie się jedna w moich ulubionych. Natomiast od 3 rozdziału zaczęła się jazda. Nie wiedziałam co się dzieje, akcje w książce były niespójne i działy się naprawdę szybko, człowiek się po prostu gubił. Czytałam o jednym, a linijkę później działo się zupełnie coś innego X D

Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

Recenzja "Diamante Verde" - Urszula Borczuch
•~•🏎️•~•
Dziękuję za egzemplarz do recenzji
[współpraca reklamowa @wydawnictwo.beya ]
•~•🏎️•~•
Zaczynając historię Merliah i Charlesa nie miałam zbyt wielu oczekiwań. Jako że osobiście lubię internetową twórczość Uli, byłam bardzo ciekawa tej pozycji.
A więc zacznę od moich odczuć po pierwszych stronach. Na początku naprawdę mocno pozytywnie się zaskoczyłam, bo po pierwszych stronach byłam ogromnie ciekawa dalszego rozwoju fabuły książki, i wyciągnęłam się w czytanie. Co prawda, już wtedy przeszkadzało mi trochę parę elementów takich jak mało urozmaicone dialogi, podczas których po prostu miałam ochotę się czasem puknąć w czoło.
Jednak niestety od około setnej strony, totalnie się zatrzymałam. Dostrzegałam co raz więcej mankamentów, które zaczęły mi po prostu przeszkadzać w czytaniu i zwyczajnie nie miałam ochoty czytać tej pozycji dalej. Jedną rzeczą która przeszkadzała mi chyba najbardziej to było to że po prostu totalnie gubiłam się w fabule, przez aż za dużą (w moim mniemaniu) ilość akcji. Dosłownie wszystko działo się tam tak szybko, chaotycznie, wątki przeplatały się, pojawiały się i znikały, a ja nie raz musiałam się cofać o kilka stron wstecz, aby przeczytać to kilka razy i wreszcie pojąć co tam tak naprawdę się stało.
Po tym jak zatrzymałam się w czytaniu na 100 stronie, miałam jeszcze dwa podejścia. Za pierwszym znowu przeczytałam kilka stron i odłożyłam książkę, jednak za kolejnym razem zmotywowałam się na tyle że wzięłam ją do ręki i przeczytałam na raz. I szczerze mówiąc, druga połowa książki podobała się mi o wiele bardziej, ponieważ potrafiłam się bardziej wczuć w historię i czytało mi się o wiele przyjemniej, jednak nadal takie rzeczy jak często dziecinne zachowanie głównej bohaterki, (według mnie) irytujący Charles z którym niestety nie do końca się polubiłam, czy bardzo dużo wątków nadal mi przeszkadzały.
Diamante Verde jest bardzo złożoną książką, jednak nie spełniła ona niestety moich oczekiwań.
Czytając ją nie czułam jakiś większych emocji po za zażenowaniem.
Pomimo wszystko, za drugim razem naprawdę szybko ją przeczytałam i wyciągnęłam się w fabułę, oraz przyznam że niektóre zwroty akcji naprawdę mnie mocno zaskoczyły.
Podsumowując, nie za bardzo polubiłam się z tą książką, ale zdecydowanym plusem było to, że dużo się tam działo, i przynajmniej nie nudziła.
Ocena: 2,75/5 ☆

Recenzja "Diamante Verde" - Urszula Borczuch
•~•🏎️•~•
Dziękuję za egzemplarz do recenzji
[współpraca reklamowa @wydawnictwo.beya ]
•~•🏎️•~•
Zaczynając historię Merliah i Charlesa nie miałam zbyt wielu oczekiwań. Jako że osobiście lubię internetową twórczość Uli, byłam bardzo ciekawa tej pozycji.
A więc zacznę od moich odczuć po pierwszych stronach. Na początku naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
380
373

Na półkach:

Pewnego wieczoru, matka każe głównej bohaterce wraz z młodszą siostrą uciec do schronu, a następnie wyjeżdża wraz z jej ojczymem nie wiadomo dokąd. Kolejnego dnia rano, kiedy Merliah szykuje się do szkoły, wpadają do jej domu, niczym huragan pewni mężczyźni, którzy żądają diamentu, ale dziewczyna nie ma pojęcia, o co im chodzi. W jej szkole pojawia się chłopak, który kiedyś był jej wrogiem. Oferuje jej pomoc, a na jaw wychodzą pewne tajemnice...
„— Niedługo powiem ci całą prawdę. Obiecuję, że dowiesz się wszystkiego”.
Świetny pomysł na książkę, tylko szkoda, że nie udany. Od pierwszej strony dzieje się dużo, akcja nie zwalnia, tylko nabiera tępa. Miałam wrażenie, że od początku wszystkie wątki zostały wrzucone na raz, a żaden według mnie nie został konsekwentnie poprowadzony, tym bardziej rozwinięty. Jeśli chodzi o główną bohaterką, naszą osiemnastoletnią Merliah, totalnie nie przypadła mi do gustu. Miałam wrażenie, że jej postać nie została kompletnie wykreowana, jej uczucia, myśli i postępowanie były puste i nijakie.
Bardzo się przejechałam na tej książce, myślałam, że będzie ciekawie, no cóż, niestety nie. Nie sądzę, że sięgnę po kolejne części tej „niesamowitej trylogii”, skoro ciężko mi szła pierwsza część. Jest to moja subiektywna opinia.



http://bookaholicandwriter.blogspot.com/2023/10/diamente-verde-urszula-borczuch.html

https://www.instagram.com/p/C2R-7-utTy4/?igsh=MWJlaDM0ZDhyc2pldw==


#DiamentVerde#hate&love#oldenemies#zwrotyakcji#tajemnice#18+

Pewnego wieczoru, matka każe głównej bohaterce wraz z młodszą siostrą uciec do schronu, a następnie wyjeżdża wraz z jej ojczymem nie wiadomo dokąd. Kolejnego dnia rano, kiedy Merliah szykuje się do szkoły, wpadają do jej domu, niczym huragan pewni mężczyźni, którzy żądają diamentu, ale dziewczyna nie ma pojęcia, o co im chodzi. W jej szkole pojawia się chłopak, który kiedyś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
1

Na półkach:

Za duzo sie naczytała jako recenzetn a potem wychodza takie ksiazki. blagam dX

Za duzo sie naczytała jako recenzetn a potem wychodza takie ksiazki. blagam dX

Pokaż mimo to

avatar
15
12

Na półkach:

Tej książki już od początku nie da się czytać. Niektóre książki nie powinny być wydawane, wydawcy ich nie czytają nawet, czy co? Na pierwszych stronach już są tak nie trzymające się kupy wymyślne rzeczy, że przesada. Nie dokończyłam, nie dałam rady. Strata czasu, na rynku jest mnóstwo nieporównywalnie lepszych pozycji.

Tej książki już od początku nie da się czytać. Niektóre książki nie powinny być wydawane, wydawcy ich nie czytają nawet, czy co? Na pierwszych stronach już są tak nie trzymające się kupy wymyślne rzeczy, że przesada. Nie dokończyłam, nie dałam rady. Strata czasu, na rynku jest mnóstwo nieporównywalnie lepszych pozycji.

Pokaż mimo to

avatar
17
17

Na półkach:

Nie miałam do tej książki praktycznie żadnych wymagań, a po przeczytaniu, tak czy tak, czułam się zawiedziona.

Pomysł na książkę był naprawdę fajny i czułam, że może mi się spodobać.
Ale według mnie wykonanie było dość chaotyczne i niespójne - wszytsko działo się szybko, pojawiały się nowe wątki i czułam się zdezorientowana we wielu momentach.

Historia zaczyna się od wtargnięcia ludzi do domu głównej bohaterki - mama budzi ją w środku nocy, żeby zabrała siostrę do schronu, a ona zamiast się tym przejąć, jest na nią zła za to, że budzi ją w środku nocy.
Ich mama następnego dnia wyjeżdża, zostawiając je same...
I już od tego momentu czułam, że niestety nie polubimy się z tą książką i potwierdziło się to w jej dalszej części.

Niektóre żarty i zachowania głównych bohaterów były dla mnie przytłaczające i niekomfortowe. Tak samo jak rozwój akcji i ilość wątków.
Nienawiść bohaterów względem siebie trwała naprawdę krótko, a na jej miejsce weszło zaufanie  i głęboka relacja, której nie rozumiałam.

Strasznie denerwowała mnie główna bohaterka, która nigdy nie uczyła się na swoich błędach i powtarzała swoje zachowania w kółko.

Czytanie niestety mnie męczyło i zajęło mi strasznie dużo czasu przez co niestety z mojej strony nie mogę jej polecić :((

[wspolpraca reklamowa]

Nie miałam do tej książki praktycznie żadnych wymagań, a po przeczytaniu, tak czy tak, czułam się zawiedziona.

Pomysł na książkę był naprawdę fajny i czułam, że może mi się spodobać.
Ale według mnie wykonanie było dość chaotyczne i niespójne - wszytsko działo się szybko, pojawiały się nowe wątki i czułam się zdezorientowana we wielu momentach.

Historia zaczyna się od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
161
157

Na półkach:

Opis tej książki zaciekawił mnie na tyle, że mimo różnych opinii postanowiłam po nią sięgnąć, ale niestety bardzo się zawiodłam.

Mało co podobało mi się w tej historii, jedynie wątek formuły 1 był super i właśnie też ze względu na niego zdecydowałam się sięgnąć po tę pozycję, ale reszta niestety nie wpadła w moje gusta. Zacznijmy od tego, że działo się za dużo. Autorka wplątała mnóstwo wątków, których było po prostu za wiele i nie były one rozwinięte tak jak powinny, a bardziej potraktowane tak powierzchownie.

Główna bohaterka nie dość, że była nijaka i taka płytka, nie została dobrze wykreowana, to była też irytująca i niestety się z nią nie polubiłam. Nie rozumiałam niektórych jej zachowań, a niektóre były po prostu irytujące, a jej osobę ciężko byłoby polubić.

Kolejna rzecz, to akcja, która działa się za szybko, a niektóre wydarzenia po prostu były bezsensowne lub nielogiczne. Gubiłam się w akcji, był ogromny chaos i nie potrafiłam się wciągnąć w tę historię.

Choć bardzo chciałam, żeby ta pozycja mi się podobała, bo wydawała mi się naprawdę ciekawa, to niestety tak nie było:(

Opis tej książki zaciekawił mnie na tyle, że mimo różnych opinii postanowiłam po nią sięgnąć, ale niestety bardzo się zawiodłam.

Mało co podobało mi się w tej historii, jedynie wątek formuły 1 był super i właśnie też ze względu na niego zdecydowałam się sięgnąć po tę pozycję, ale reszta niestety nie wpadła w moje gusta. Zacznijmy od tego, że działo się za dużo. Autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
85

Na półkach:

„Diamante Verde” to książka, na którą czekałam od zapowiedzi. To powieść polskiej autorki, jednak trudno nazwać ją obyczajówką. Właściwie to już w samym opisie fabuły tyle się dzieje, jest tak wiele wątków, historii i wydarzeń, że ciężko określić jej gatunek. Chyba każdy znajdzie coś dla siebie. Przede wszystkim mamy sporo akcji i tajemnic, które oczywiście związane są z zagadkowym diamentem i jego poszukiwaniach, są też wątki osobiste i bardzo życiowe głównej bohaterki, trochę szkolnego romansu, nieco psychologicznych wątków o poszukiwaniu siebie, kryminalnych sytuacji… i dużo więcej. Wszystko to w klimacie 18+, więc pomimo wieku bohaterów nie jest to książka dla młodzieży.

Cała akcja toczy się wokół młodej dziewczyny, Merliah. Pewnego dnia, a konkretniej nocy, jej matka każe jej schować się w schronie, a potem jak gdyby nigdy nic wyjeżdża i zostawia ją wraz z jej młodszą siostrą. Merliah nie ma pojęcia dokąd udała się jej matka, kiedy i czy w ogóle wróci, nie potrafi też odnaleźć się w roli opiekunki siotry. Choć Milicent ma już 15 lat, to nadal młoda nastolatka, która w wielu sprawach polega na zaledwie trzy lata starszej Merliah. Siostry na szczęście są bardzo ze sobą zżyte i wspierają się nawzajem, co pomaga im oswoić się z realiami. Jakby to niewystarczająco mieszało w jej życiu, dochodzą dawne wątpliwości, które dręczą dziewczynę i nie pozwalają żyć w spokoju. Merliah nie wygląda bowiem jak reszta rodziny, nie ma nic wspólnego z wyglądem siostry czy matki, a komentarze i drwiny bliskich tylko nakręcają jej wątpliwości co do pokrewieństwa z matką i siostrą. Teraz jeszcze bardziej niż wcześniej, zaczyna zastanawiać się, czy tak naprawdę łączą ich wspólne geny. Jednak zanim odkryje prawdę musi zmierzyć się z czymś o wiele gorszym. Zupełnie niespodziewanie do jej domu próbują wtargnąć niebezpieczni i podejrzani ludzie, szukający zagadkowego zielonego diamentu. Oczywiście nie wierząc w zapewnienia Merliah, upierają się że to właśnie ona go ma. Na jej korzyść, napastnicy nie posuwają się do ostateczności, ale jeśli chce ona wrócić do normalnego życia, musi odnaleźć diament, przez który grozi jej niebezpieczeństwo. Tu następuje kolejna zagadka, bo do pomocy zgłasza się osoba, z którą dziewczyna nie chce mieć nic wspólnego - Charles. To on namieszał kiedyś w jej życiu i choć Merliah ma to już za sobą, nie ufa mu i nie chce ponownie paść ofiarą jego intryg. Tylko czy jego intencje są nieszczere? Czy to możliwe, że chłopak wrócił odmieniony i naprawdę chce jej pomóc?

Główna bohaterka to przede wszystkim nastolatka, którą spotkało wiele komplikacji i trudności, ale nadal jest młodą osobą, która chce jedynie w spokoju dokończyć edukację i żyć normalnie. Ma mnóstwo tajemnic, które stara się rozwiązać, a do tego matka obarcza ją opieką nad siostrą, na co Merliah nie jest gotowa. Zielony diament i niebezpieczne typy, które próbują go dostać, dodatkowo przerażają dziewczynę. Czuje się zagubiona, oszukana i zdradzona, trudno jej zaufać i wybaczyć matce czy Charlesowi, z drugiej strony wszystkie te sprawy to zbyt wiele dla jednej osiemnastolatki, a bez wsparcia i pomocy nie uda jej się dowiedzieć gdzie podziała się matka, co to za kamień i po co tak naprawdę wrócił chłopak. Cała fabuła jest ze sobą powiązana i jeden wątek uzupełnia drugi, a wszystkie prowadzą do rozwikłania sekretów i odkrycia najważniejszego - pochodzenia Merliah.

Książka naprawdę trzyma w napięciu, a koniec wcale nie jest łatwy do przewidzenia, a wszystko oczywiście w Hiszpańskich klimatach, co dodaje niepowtarzalnej atmosfery. Zdecydowanie warto sięgnąć po tą książkę, zwłaszcza że to pierwszy tom trylogii, więc ta historia się jeszcze nie zakończyła.

https://bezrozbezliscikow.blogspot.com/2023/12/trylogia-espana-tom-1-diamante-verde.html

„Diamante Verde” to książka, na którą czekałam od zapowiedzi. To powieść polskiej autorki, jednak trudno nazwać ją obyczajówką. Właściwie to już w samym opisie fabuły tyle się dzieje, jest tak wiele wątków, historii i wydarzeń, że ciężko określić jej gatunek. Chyba każdy znajdzie coś dla siebie. Przede wszystkim mamy sporo akcji i tajemnic, które oczywiście związane są z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Książka rozpoczynała się obiecująco, wciągała mnie od pierwszych stron. Przed jej rozpoczęciem nie zaglądałam do opisu, więc nie miałam pojęcia o czym jest i na co się przygotować. Wiedziałam tylko o motywie F1, który mnie zachęcił🏎️. Byłam zaskoczona tym, że w książce pojawił się wątek związany z królową Hiszpanii, ale uznałam to za interesujący kontekst. Początkowo z zaciekawieniem pochłaniałam kolejne strony, ponieważ akcja rozwijała się bardzo szybko. Myślałam, że to celowy zabieg aby wprowadzić czytelników w akcje, lecz niestety tutaj się zawiodłam. Głównej bohaterce co chwilę przytrafiały się nierealistyczne sytuacje. Nie było chwili na odetchnięcie, ciągle coś się działo przez co w pewnym momencie sama gubiłam się w fabule. Z biegiem czasu, atmosfera stopniowo traciła swój urok, stając się męcząca i nużąca. Główne wątki stawały się powtarzalne, co sprawiło, że traciłam zainteresowanie dalszym czytaniem i książka okropnie mi się dłużyła. Jestem totalnie pogubiona w bohaterach i chyba nie byłabym w stanie ich teraz odróżnić. W pamięć zapadł mi Charles, który został dobrze wykreowany i może zostać czyimś nowym książkowym mężem😏. Lecz nie zmienia to faktu, że jego relacja z Merliah była dość tokstyczna i wielu ich zachowań nie rozumiałam. Książka zdecydowanie jest dla starszych czytelników. Pomijając liczne sceny 18+, autorka porusza kwestię uzależnień oraz relacji głównej bohaterki z jedzeniem, które uważam były mocno triggerujące i mogą wpłynąć niekorzystnie na osoby które mają z tym problem.

Książka rozpoczynała się obiecująco, wciągała mnie od pierwszych stron. Przed jej rozpoczęciem nie zaglądałam do opisu, więc nie miałam pojęcia o czym jest i na co się przygotować. Wiedziałam tylko o motywie F1, który mnie zachęcił🏎️. Byłam zaskoczona tym, że w książce pojawił się wątek związany z królową Hiszpanii, ale uznałam to za interesujący kontekst. Początkowo z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    52
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Do kupienia
    1
  • Egzemplarz w prezencie od wydawnictwa
    1
  • Brak
    1
  • Czegoś mi brakowało
    1
  • Zastanawiam się
    1
  • Strata czasu
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Diamante verde


Podobne książki

Przeczytaj także