Burgundowe Wdowy

Okładka książki Burgundowe Wdowy Marta Knopik
Okładka książki Burgundowe Wdowy
Marta Knopik Wydawnictwo: Lira literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Lira
Data wydania:
2023-10-09
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-09
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367654869
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
66
64

Na półkach: ,

Po raz kolejny odwiedziłam Czarne Miasto i zatapiając się w ciepłej, nostalgicznej prozie dałam się porwać magicznej historii.

Poznałam trzy kobiety, których drogi zbiegają się w tajemniczej willi należącej do jednej z nich. Edeltrauda pragnie uporządkować literacką przeszłość, zanim przyjdzie jej się pożegnać z tym światem. Zatrudnia do pomocy Zilkę - młodą miłośniczkę książek, która od pierwszej nocy w nowym miejscu zaczyna mieć niesamowite sny.. a towarzyszy im gosposia, która często znika w tajemniczych zakamarkach domu.

„Burgundowe Wdowy” to baśniowa podróż w czasie. Przenikając między światami wracałam do znanych mi już obrazów, ale też odkrywam całkiem nowe, niezwykłe historie. Niespieszna akcja i pełna refleksji opowieść o dorastaniu i poszukiwaniu swojego miejsca pozwoliła mi na chwilę oddechu.
I chociaż nie jest to moja ulubiona książka z całego cyklu, to zostałam otulona pięknym słowem i przyjemnością kiedyś wrócę do Czarnego Miasta.

Po raz kolejny odwiedziłam Czarne Miasto i zatapiając się w ciepłej, nostalgicznej prozie dałam się porwać magicznej historii.

Poznałam trzy kobiety, których drogi zbiegają się w tajemniczej willi należącej do jednej z nich. Edeltrauda pragnie uporządkować literacką przeszłość, zanim przyjdzie jej się pożegnać z tym światem. Zatrudnia do pomocy Zilkę - młodą miłośniczkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1369
870

Na półkach: , ,

„ Burgundowe wdowy” to powieść należąca do cyklu „ Czarne miasto” i jego kontynuacji - „ Rok Zaćmienia”. Nie czytałam jeszcze poprzednich części, ale powieści można czytać w dowolnej kolejności.
„ Burgundowe wdowy” to piękna powieść o dojrzewaniu do swojego powołania w życiu osadzona w realiach Śląska i jego historii.
Powieść napisana została przepięknym stylem graniczącym pomiędzy baśniowością a realizmem.
Autorka zbudowała wspaniałą relację pokoleniową pomiędzy głównymi bohaterkami – pisarką u schyłku swego życia a młodą dziewczyną Zilką zatrudnioną do uporządkowania jej notatek i wspomnień. Jest jeszcze trzecia ważna bohaterka – gosposia willi do której przeprowadza się Zilka na czas swojej pracy.
Powieść poruszająca kilka wątków, m.in. miłości do książek, niejeden czytelnik odnajdzie cząstkę siebie w gromadzeniu książek swojej biblioteki, uwielbianiu czytania i towarzyszącej gorącej czekoladzie w chłodne dni.
Tajemniczy hebanowy zegar, stara willa pełna sekretów i tajemnych przejść otoczona ogromnym parkiem, dziwaczna gosposia, przewijające się śląskie legendy i labirynty Czarnego Miasta czynią powieść niezwykle interesującą z domieszką magii.

„ Burgundowe wdowy” to powieść należąca do cyklu „ Czarne miasto” i jego kontynuacji - „ Rok Zaćmienia”. Nie czytałam jeszcze poprzednich części, ale powieści można czytać w dowolnej kolejności.
„ Burgundowe wdowy” to piękna powieść o dojrzewaniu do swojego powołania w życiu osadzona w realiach Śląska i jego historii.
Powieść napisana została przepięknym stylem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

Książka nie dla mnie. Nie rozumiem totalnie odniesień do Czarnego Miasta, latania , bajka , ale nie moja.

Książka nie dla mnie. Nie rozumiem totalnie odniesień do Czarnego Miasta, latania , bajka , ale nie moja.

Pokaż mimo to

avatar
832
702

Na półkach:

Klimatyczna i oryginalna, realno-magiczna baśń szkatułkowa. Napisana ładnym językiem, pełna pięknych, malowniczych opisów, ale też przeładowana tajemnica mi, alegoriami, niedopowiedzeniami w których gubi się i zatapia właściwy i w pełni zrozumiały dla czytelnika sens powieści. Miast tego rodzi się pytanie czy autorka rzeczywiście w tej słowno-myślowej plątaninie ukryła jakiś przekaz, czy może jest to tylko pozbawiona wszelkich podtekstów, nieco abstrakcyjna zabawa słowem i opowieścią. Nietuzinkowa, ciekawa, czyta się lekko i szybko, tym bardziej, że króciutka. Nie wszystkim się spodoba. Niektórzy uznają ja za historię o niczym co według mnie jest niesłuszne i bardzo krzywdzące.

Klimatyczna i oryginalna, realno-magiczna baśń szkatułkowa. Napisana ładnym językiem, pełna pięknych, malowniczych opisów, ale też przeładowana tajemnica mi, alegoriami, niedopowiedzeniami w których gubi się i zatapia właściwy i w pełni zrozumiały dla czytelnika sens powieści. Miast tego rodzi się pytanie czy autorka rzeczywiście w tej słowno-myślowej plątaninie ukryła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1047
931

Na półkach: ,

Pióro Marty Knopik poznałam przy okazji powieści „Czarne miasto”. Zachwyciłam się zarówno historią nakreśloną przez autorkę, jak również jej wspaniałym stylem pisarskim. Bez zastanowienia w następnej kolejności sięgnęłam po „Rok zaćmienia” i tutaj również moim zachwytom nie było końca. Czy mogłam zatem odmówić sobie najnowszej powieści autorki „Burgundowe wdowy”, w której to kolejny raz przenosimy się do Czarnego Miasta? Absolutnie nie. Z przyjemnością oddałam się lekturze.

Trzy kobiety mieszkają w starej willi położonej w ogromnym parku. Żadna z nich nie ma pojęcia, że jest tam jeszcze ktoś…

Edeltrauda Schwarz, charyzmatyczna pisarka będąca u kresu życia pragnie rozliczyć swoją literacką przeszłość. W tym celu poszukuje osoby, która pomoże jej uporządkować zebrane przez całe życie zapiski. Zilka, młoda dziewczyna i miłośniczka książek bez zastanowienia podejmuje się tego zdania i postanawia pomóc Schwarz. By nie tracić cennego czasu i móc towarzyszyć pisarce w każdej chwili, dziewczyna przeprowadza się do starej willi.
Dla Schwarz porządki stają się pretekstem do wspomnień, natomiast Zilka zaczyna miewać niezwykłe sny.

„Bungurdowe wdowy” to powieść, na której kartach autorka kolejny raz zabiera nas do Czarnego Miasta. Fabuła powieści toczy się niespiesznie, nie jest też za bardzo rozbudowana. Marta Knopik ma wspaniały warsztat pisarski, posługuje się przepięknym językiem, jej powieści dosłownie się chłonie. Jednak tym razem powieść, którą oddała w nasze ręce autorka nie zachwyciła mnie tak, jak poprzednie książki. Czegoś tym razem mi zabrakło, może większego napięcia, ciekawszych wątków, które wzbudziłyby moją ciekawość by jak najszybciej dobrnąć do końca?Opornie szło mi czytanie tej historii, bardzo chciałam wciągnąć się w fabułę, lecz przychodziło mi to z trudem. Niemniej uważam, że jest to historia, której warto poświęcić chwilę. W moim odczuciu książka z pewnością przypadnie fanom historii, w których powieść obyczajowa łączy ze sobą elementy fantastyki. Jeżeli zatem lubicie takie połączenie w powieściach, to historia „Burgundowe wdowy” zachwyci Was nie tylko pięknym, malowniczym językiem, ale również fabułą. Zachęcam do lektury.

Pióro Marty Knopik poznałam przy okazji powieści „Czarne miasto”. Zachwyciłam się zarówno historią nakreśloną przez autorkę, jak również jej wspaniałym stylem pisarskim. Bez zastanowienia w następnej kolejności sięgnęłam po „Rok zaćmienia” i tutaj również moim zachwytom nie było końca. Czy mogłam zatem odmówić sobie najnowszej powieści autorki „Burgundowe wdowy”, w której...

więcej Pokaż mimo to

avatar
427
299

Na półkach:

Marta Knopik pisze coraz gorsze książki. Jej debiutancka książka była świetna, teraz to linia pochyla. Ta książka jest o nawet nie wiem czym. Temat Czarnego Miasta już się przejadł.

Marta Knopik pisze coraz gorsze książki. Jej debiutancka książka była świetna, teraz to linia pochyla. Ta książka jest o nawet nie wiem czym. Temat Czarnego Miasta już się przejadł.

Pokaż mimo to

avatar
810
761

Na półkach:

Wielki park, stara willa, trzy kobiety i trzy różne historie, które się ze sobą łączą. W jaki sposób?

Niespieszna akcja, ciekawa fabuła i piękny język. Książka skłania do refleksji, pozwala na chwilę zadumy.

Sama historia ma w sobie coś magicznego. Coś co porusza w czytelniku struny, o których nie ma pojęcia.

W tej książce wszystko jest możliwe. Autorka zaciera granicę między snem a jawą, tworząc niezwykłą opowieść.

Myślę, że warto zwrócić uwagę na tę pozycję i dowiedzieć się kim są Burgundowe wdowy.

Wielki park, stara willa, trzy kobiety i trzy różne historie, które się ze sobą łączą. W jaki sposób?

Niespieszna akcja, ciekawa fabuła i piękny język. Książka skłania do refleksji, pozwala na chwilę zadumy.

Sama historia ma w sobie coś magicznego. Coś co porusza w czytelniku struny, o których nie ma pojęcia.

W tej książce wszystko jest możliwe. Autorka zaciera granicę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
723
620

Na półkach:

"Burgundowe wdowy" przenoszą w inny wymiar rzeczywistości, "poza materię dotykalnego świata", w miejsce, gdzie "posklejane karty czasu rozsypują się w pył". Wypatrując kolejnych wersów z pracowicie utkanych słów, tworzących "gobelin" dziwnych opowieści, przyjdzie nam rozsupłać kolejne jego nici, tworzące coś, co przypomina "błękitne strumienie". Wystarczy wsadzić tam na moment głowę, by znaleźć się "w samym sercu fabuły i przeżywać przygodę wraz z bohaterami".
.
Oto więc "upiornym okiem narratora" obserwujemy pogrążony w ciszy dom wraz z jego tajemniczymi mieszkańcami. Ukryte przejścia, tajemne pokoje, hebanowy zegar odmierzający czas, stylowa biblioteka, gdzie eleganckie woluminy szepczą tajemne zaklęcia, pragnąc być czytane. Oto cały "hałas świata" staje się odległy. To, co realne, przestaje mieć znaczenie, bo dusza pożeracza literatury budzi się z uśpienia. Wewnętrzny głód w trzewiach- głód "świata utkanego ze słów", rzuca nas w odmęty "odprysków" fantazji Autorki, wykradając nas podstępnie "materii codzienności", a zapraszając do "cichej izdebki w swojej głowie", gdzie można przełączyć się na inną częstotliwość oraz dostroić do wytwarzanych przez trzy główne bohaterki literackich wibracji. A te są zdecydowanie nietuzinkowe. Pisarka u kresu życia, młoda bibliotekarka i miłośniczka literatury oraz ich gosposia z traumatyczną wojenną przeszłością. Odegrają przed nami liryczny, oniryczny, utkany z mgły spektakl. Tylko czasem będzie on realny, upleciony z "gęstej, pulsującej materii" ludzkich emocji.
.
To swoista baśń o duchach przeszłości, mocy wyobraźni, tworzących "skłębiony gryzmoł" szeptów, "szumu myśli", który domaga się ujścia w procesie tworzenia. To opowieść o dojrzewaniu do pisania i tworzenia własnych historii. Zdecydowanie trzeba zestroić się z wrażliwością Autorki, przeprawić się przez stany myślowe "zagęszczonej percepcji", mgłę niedopowiedzeń, elementy realizmu magicznego, tajemniczość, docenić piękno języka. Niezwykle klimatyczna i oryginalna to też powieść. Trudność może stanowić odnalezienie się w kilku warstwach czasowych w poszukiwaniu punktu styku. Nie będzie łatwo, ale będzie pięknie. Magicznie...
https://www.instagram.com/ananke144_czyta/?next=%2F

"Burgundowe wdowy" przenoszą w inny wymiar rzeczywistości, "poza materię dotykalnego świata", w miejsce, gdzie "posklejane karty czasu rozsypują się w pył". Wypatrując kolejnych wersów z pracowicie utkanych słów, tworzących "gobelin" dziwnych opowieści, przyjdzie nam rozsupłać kolejne jego nici, tworzące coś, co przypomina "błękitne strumienie". Wystarczy wsadzić tam na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
630
266

Na półkach: ,

Magiczna opowieść ze świata Czarnego Miasta.

Zilka, mól książkowy, trafia na jedyną taką okazję w życiu - będzie mieć możliwość przejrzenia i posegregowania notatek słynnej Edeltraudy Schwartz. Sama Edel jest już wiekowa, niedowidzi i śpieszy się jej do uporządkowania swoich ziemskich spraw. W tajemniczej, starej willi będzie z nimi mieszkać również gosposia, której psychika nieodwracalnie ucierpiała podczas wojny. Jakby tego było mało, to obok kobiet krąży też bezcielesna istota, przenikająca przez czas i przestrzeń.

Historia dzieje się w Czarnym Mieście i wiele wydarzeń nawiązuje do przeszłości tego miejsca oraz postaci, które znamy z innych książek autorki. To bardzo sympatyczny akcent.

Fabuła nie jest bardzo rozbudowana, chodzi tu raczej o budowę charakteru postaci i nastrój. Edeltrauda podsumowuje życie, a Zilka dopiero odkrywa swoją tożsamość. Historia jest oniryczna, sen przenika się z rzeczywistością, a przeszłość z przyszłością. Wydarzenia zdają się być chaotyczne, by pod koniec spleść się w jedno. Pełno jest też dodających uroku elementów tajemnicy i magii jak motyw siódmej córki, siódmej córki, czy ukryte przejścia we wnętrzu willi.

Opisy lokacji są wyjątkowo barwne i pozwalają praktycznie poczuć zapach i fakturę otoczenia. Dosłownie byłam z Zilką w tej starej bibliotece wdychając zapach wiekowych ksiąg i sunąc palcem po pękających, bogato zdobionych okładkach.

Przepłynęłam przez książkę migiem, a po jej zakończeniu pozostało poczucie pustki.

Magiczna opowieść ze świata Czarnego Miasta.

Zilka, mól książkowy, trafia na jedyną taką okazję w życiu - będzie mieć możliwość przejrzenia i posegregowania notatek słynnej Edeltraudy Schwartz. Sama Edel jest już wiekowa, niedowidzi i śpieszy się jej do uporządkowania swoich ziemskich spraw. W tajemniczej, starej willi będzie z nimi mieszkać również gosposia, której...

więcej Pokaż mimo to

avatar
319
316

Na półkach:

A gdyby tak mieć dostęp do ogromnej biblioteki i codziennie czas na czytanie? I jeszcze móc, w ramach pracy, czytać notatki, listy, opowiadania i artykuły cenionej pisarki, spakowane w liczne pudła, poznawać ją, codziennie rozmawiać? Zilka zamieszka w starym domu, pełnym książek, tajemnic i… duchów? Młoda dziewczyna i kobieta u schyłku życia. Czego mogą siebie nauczyć, co sobie dać?

„(…) dziewczyna jest jedną z tych osób, które nie potrafią oprzeć się lekturze, chociażby były to wyblakłe notatki w pożółkłej teczce. Czyta wszystko, co wpadnie jej w ręce: powieści, biografie, baśnie, mity, opowiadania, zapiski z podróży, dzienniki, listy i tak dalej”.

Brzmi znajomo, prawda?

W „Burgundowych wdowach” powracamy do baśniowego klimatu „Czarnego miasta”. Ten sam urok, czar i piękno – słów, wyobraźni, historii o życiu, splątanych nici przeszłości, teraźniejszości i nieuchwytnej magii wydarzeń spoza świata realnego. Snucie opowieści jest sztuką, przyjemnością, magią. Jest zaklęciem.

„Za każdym razem, gdy odbywa spacer wśród bibliotecznych regałów, nasłuchuje szeptów ksiąg i czeka na mrowienie w opuszkach palców, które jest znakiem, że książka chce zostać przeczytana”.

„Burgundowe wdowy” mówią też o tym, jak ważne jest robienie czegoś dobrego, pożytecznego dla innych, pomaganie, zmienianie świata na lepsze. Odrzucenie strachu, wygody i wyciągnięcie ręki do kogoś, kto nie może poradzić sobie sam w świecie. Dają nadzieję, że dobro jest ważniejsze i silniejsze. A na pewno piękniejsze.

Piękna historia, otulająca jak miękki, miły kocyk, z największą przyjemnością spędziłam z nią dwa wieczory, polecam.

A gdyby tak mieć dostęp do ogromnej biblioteki i codziennie czas na czytanie? I jeszcze móc, w ramach pracy, czytać notatki, listy, opowiadania i artykuły cenionej pisarki, spakowane w liczne pudła, poznawać ją, codziennie rozmawiać? Zilka zamieszka w starym domu, pełnym książek, tajemnic i… duchów? Młoda dziewczyna i kobieta u schyłku życia. Czego mogą siebie nauczyć, co...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    43
  • Przeczytane
    41
  • Posiadam
    8
  • 2023
    5
  • 2024
    3
  • Legimi
    2
  • Wishlist
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Literatura polska
    1
  • Do kupienia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Burgundowe Wdowy


Podobne książki

Przeczytaj także