Być może gdybym czytała te części jedna po drugiej moja ocena byłaby wyższa. Teraz, po tak długiej przerwie, nie wywołała ona we mnie takich emocji jak przy pierwszej części.

Być może gdybym czytała te części jedna po drugiej moja ocena byłaby wyższa. Teraz, po tak długiej przerwie, nie wywołała ona we mnie takich emocji jak przy pierwszej części.

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nie ma mnie bez Ciebie" t.2 jest drugim tomem i bezpośrednią kontynuacją powieści o tym samym tytule. Książki te należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie zostali w świetny i bardzo prawdziwy sposób wykreowani, nie są idealni, postępują pod wpływem chwili, tak jak my popełniają błędy, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach podzielając podobne bolączki i dylematy. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje polubiłam już przy okazji czytania pierwszego tomu i dlatego byłam ogromnie ciekawa ich dalszych losów. Tutaj ta sympatia tylko się wzmocniła. Akcja powieści rozgrywa się dość dynamicznie, co sprawia, że nie ma tutaj nawet chwili na nudę. Nie brakuje tajemnic, demonów przeszłości oraz intryg, które wywołują zarówno u samych bohaterów jak i u Czytelnika naprawdę wiele skrajnych emocji! Miło spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nie ma mnie bez Ciebie" t.2 jest drugim tomem i bezpośrednią kontynuacją powieści o tym samym tytule. Książki te należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i...

"Coś we­wnątrz mnie nie da­wa­ło mi spo­ko­ju. Jakby kry­ją­cy się w głę­bi­nach wspo­mnień głos krzy­czał do mnie, sta­ra­jąc się prze­ka­zać jakąś ważną in­for­ma­cję. Tylko że był to niemy krzyk, któ­re­go, mimo wy­sił­ków, nie byłam w sta­nie usły­szeć."



Nieszczęścia, jakie go spotkały minęły, Matthew Preston odnalazł upragniony spokój, myślał, że już będzie tylko lepiej. Wraz z poznaniem Jane jego serce na nowo zaczęło bić i radość wypełniła życie Matthewa. Niestety demony przeszłości wyłoniły się z mroku i zaatakowały ze zdwojoną siłą. Ich szczęście rozbija się kiedy dziewczyna ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Koszmar na nowo się zaczyna, a mężczyzna nie widzi swojej przyszłości w barwach. Mrok ponownie zaczyna go pochłaniać. 

Czy będzie miał siłę na znalezienie odpowiedzi na wszystkie pytania? Czy starczy mu determinacji w poszukiwaniu odpowiedzi co stało się Jane?


„POWIADAJĄ, ŻE CIERPIENIE JEST MIARĄ SZCZĘŚCIA”.


„Nie ma mnie bez ciebie” jest kontynuacją losów Matthewa i Jane, od samego początku zaczynamy czytać z nutką niepewności. Przelatuje nam przez myśl, co tu się wydarzyło oraz zastanawiamy się, czy wszystko, co się dzieje jest naprawdę, czy sprytnie opracowanym planem. Bohaterowi są wyraziści, możemy poznać myśli i plany ich działania, chociaż do końca nie wiadomo jak to się skończy. Pióro i styl pisania autorki jest mi znany, który bardzo polubiłam, konkretnie i na temat. Książkę czyta się zaskakująco szybko pomimo wielu intryg, tajemnic. Zostajemy zaskoczeni nie jednokrotnie, a emocje wręcz w nas buzują, kiedy przeżywamy wszystko z bohaterami. Ewa Pirce przedstawiła nam dwójkę bohaterów, którzy z miłości zrobią wszystko, nawet ryzykując swoje życie. W uzyskaniu prawdy zmierzą się z niebezpieczeństwem oraz ludźmi pozbawionymi wszelkich skrupułów. Świetnie spędziłam czas z bohaterami książki, a zakończenie wzbudziło we mnie satysfakcję, chociaż również pytanie: czy będzie jeszcze następna część?

Akcja goni akcję, a intrygi, tajemnice, zemsta przeplatają się ze sobą. Nawet nie wiesz kiedy a jesteś już na ostatniej stronie.

Polecam gorąco, idealna na wieczór.

"Coś we­wnątrz mnie nie da­wa­ło mi spo­ko­ju. Jakby kry­ją­cy się w głę­bi­nach wspo­mnień głos krzy­czał do mnie, sta­ra­jąc się prze­ka­zać jakąś ważną in­for­ma­cję. Tylko że był to niemy krzyk, któ­re­go, mimo wy­sił­ków, nie byłam w sta­nie usły­szeć."



Nieszczęścia, jakie go spotkały minęły, Matthew Preston odnalazł upragniony spokój, myślał, że już będzie tylko...

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ailes.
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki autorstwa @ewapirce. Jest to drugi tom naprawdę świetnej historii, która niesamowicie mnie urzekła. Po skończeniu pierwszego tomu niecierpliwie czekałam, aż będę mogła poznać dalsze losy Jane i Matthew i doczekałam się naprawdę dobrej kontynuacji. Od samego początku uderzają w nas naprawdę różne emocje, a fabuła z każdą kolejną stroną coraz bardziej wciąga i zaskakuje. Autorka miała naprawdę świetny pomysł na fabułę i fantastycznie udało się ten pomysł zrealizować. Książka czyta się praktycznie sama, a dzięki małej ilości stron nim się obejrzycie, już będziecie czytać ostanie zdanie. Pani Ewa naprawdę bardzo umiejętnie wprowadza nas w świat swoich bohaterów, dzięki czemu można się poczuć jak jeden z nich. Podczas lektury książki Pani Ewy nie ma ani chwili na nudę, wszystkie wątki są rewelacyjnie ze sobą połączone dzięki czemu tworzą naprawdę spójną całość. Widać, że fabuła jest dokładnie przemyślana i w każdym, nawet najmniejszym elemencie, bardzo dobrze dopracowana. Autorka skupia się na konkretach, nie ma tutaj ani jednego wątku, który można by uznać za niepotrzebny. Książka ma w sobie też kilka bardzo bolesnych momentów, w których łezka może zakręcić się w oku. Znajdziecie tu takie motywy jak zaginięcie, zdrada, kłamstwa, śmierć, zemsta i tajemnice.
Ja ze swojej strony naprawdę tę historię bardzo polecam. Jeśli szukacie książki na jeden, jesienny wieczór, to przedstawiłam Wam właśnie propozycje idealną.

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Ailes.
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki autorstwa @ewapirce. Jest to drugi tom naprawdę świetnej historii, która niesamowicie mnie urzekła. Po skończeniu pierwszego tomu niecierpliwie czekałam, aż będę mogła poznać dalsze losy Jane i Matthew i doczekałam się naprawdę dobrej kontynuacji. Od samego początku uderzają w nas naprawdę...

🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️ Recenzja 🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️

Ewa Pirce " Nie ma mnie bez ciebie " #2
@ewapirce

Cykl : Nie ma mnie bez ciebie #2

Wydawnictwo : Ailes
@wydawnictwo_ailes

🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️

" Bywa w życiu każdego człowieka, że głowa staje się więzieniem, a myśli karą, którą wymierza nam umysł - nasz osobisty kat. Są one niczym bestislskie cerbery uniemożliwiające swobodzie i lekkości dojść do głosu..."

" Nie ma mnie bez ciebie" to drugi tom a zarazem zakończenie historii..

Matthew i Jane kontynuują swoją historię, starając się odbudować swoje szczęście po tragicznych wydarzeniach.. Czy zdołają pokonać swoje demony przeszłości i odnaleźć prawdziwe zakończenie? Przekonaj się, czy miłość okaże się mocniejsza od cierpienia w tej poruszającej opowieści..

Powieść jest przedstawiana z perspektywy głównych bohaterów, co pozwala nam lepiej poznać ich myśli i uczucia.. To sprawia, że historia staje się jeszcze bardziej emocjonująca i angażuja..

Autorka ma niezwykłą umiejętność oddawania emocji i sytuacji w sposób realistyczny i poruszający..
Jej styl pozwala nam wczuć się w walkę Matthew z demonami przeszłości i jego pragnienie spokoju..
To jest historia o sile, determinacji i odwadze, która trzyma czytelnika w napięciu..
Autorka umiejętnie przedstawia cierpienie i nieszczęścia bohaterów, tworząc w ten sposób intensywną atmosferę..
Jej opisy są realistyczne i oddają głębokie emocje, które towarzyszą postaciom.. Przez to może się łatwo z nimi utożsamić i przenosić się w świat przedstawiony..
To właśnie ta zdolność autorki do oddania emocji i sytuacji w sposób przekonujący sprawia, że powieść staje się fascynujący i wciągający..

Matthew Preston to silny i wytrwały mężczyzna, który przeszedł przez wiele nieszczęść.. Jest determinowany i nie poddaje się łatwo..
Jane, z kolei, potrafiła odmrozić jego skostniałe serce i przynieść mu upragnioną radość..
Teraz Matthew musi odnaleźć w sobie siłę, by stawić czoła koszmarowi i ponownie poszukać szczęścia..
To bohaterowie pełni pasji, siły i determinacji, którzy muszą zmierzyć się z przeciwnościami losu..

" Jak kruche są nasze życia i jak uboga jest świadomość. Zadumałem się. Nie doceniamy tych, których powinniśmy cenić, biorąc za normę, a poniekąd obowiązek, że są dla nas i winni nam poświęcić swoje własne życie..."

Matthew Prestonie, który doświadczył wielu nieszczęść, ale w końcu odnalazł spokój.. Niestety, jego przeszłość wciąż go prześladuje.. Jane, kobieta, która odmroziła jego zatwardziałe serce, nagle znika w tajemniczych okolicznościach.. Ich szczęście zostaje zniszczone, pozostawiając jedynie bolesne wspomnienia.. Matthew, który poczuł się jak w bajce po poznaniu Jane, znów musi zmierzyć się z koszmarem..
Czy będzie miał wystarczająco siły i determinacji, aby ponownie poszukać szczęścia? Jego zwycięstwo zależy od tego..

Współpraca reklamowa z wydawnictwem Ailes

🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️ Recenzja 🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️

Ewa Pirce " Nie ma mnie bez ciebie " #2
@ewapirce

Cykl : Nie ma mnie bez ciebie #2

Wydawnictwo : Ailes
@wydawnictwo_ailes

🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️🏍️

" Bywa w życiu każdego człowieka, że głowa staje się więzieniem, a myśli karą, którą wymierza nam umysł - nasz osobisty kat. Są one niczym bestislskie cerbery uniemożliwiające swobodzie i...

Matthew przeszedł w swoim życiu bardzo dużo złego, myślę że mogę stwierdzić, że przeszedł przez piekło.. Gdy znalazł kobietę, która sprawiła, że jego serce napełniło radość i szczęście, los znów sobie z niego zakpił... Jego Jane, wychodzi i nie wraca do domu, nikt nie wie gdzie jest, a mężczyzna odchodzi od zmysłów..
Jednak nie poddaje się i postanawia jeszcze raz zawalczyć o szczęście... Rzeczywistość jest niesamowicie zaskakująca zarówno dla czytelnika i samego bohatera.

Kochani, to jest naprawdę świetna pozycja od Ewy Pirce. Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania, nie pisze nie wiadomo o czym, skupia się na konkretach. Najważniejsze w takich książkach są dla mnie emocje, bohaterowie i akcja, i tutaj to wszystko na szczęście odnalazłam 😍. Gwarantuję, że nie będziecie się nudzić.
Ja bardzo polubiłam Jane, która była gotowa wiele zaryzykować, tylko po to, by wejść w paszczę lwa i wyjaśnić tajemnice... A jeszcze bardziej zdobyć dowody... Czy jej się to uda? Czy jest na tyle silna? .. Uwielbiam za to książki... Bo bohaterowie są naprawdę zdolni do ogromnych czynów i odwagi w ramach miłości, a w życiu prawdziwym tego nie widzę!
Jeśli szukacie historii na wieczór lub dwa, która zapewni Wam wspaniałą przygodę to zdecydowanie to książka dla Was. Jest tutaj miłość, tajemnice, intryga ❤️

Matthew przeszedł w swoim życiu bardzo dużo złego, myślę że mogę stwierdzić, że przeszedł przez piekło.. Gdy znalazł kobietę, która sprawiła, że jego serce napełniło radość i szczęście, los znów sobie z niego zakpił... Jego Jane, wychodzi i nie wraca do domu, nikt nie wie gdzie jest, a mężczyzna odchodzi od zmysłów..
Jednak nie poddaje się i postanawia jeszcze raz zawalczyć...

[Reklama] Wydawnictwo Ailes


Jak sobie poradzić z tragedią? Na to nie ma prostego rozwiązania. Są trudy i jest poczucie porażki. A przede wszystkim ogrom smutku i rozpaczy.
Autorka kolejny raz zabrała mnie na przeprawę pełną emocji. Emocji, które zmieniały się niczym w kalejdoskopie. Zaserwowane tajemnice, sekrety oraz spiski bardzo dobrze trzymały w napięciu i niepewności. Jednocześnie dostarczały jakże potrzebnej adrenaliny. Dzięki temu historia ożyła.
Bohaterów możemy podzielić na dobrych i złych. Za tych pierwszych z całych sił trzymałam kciuki. Kibicowałam imię wierzyłam, że będzie dobrze. Natomiast ci z drugiego końca szali skutecznie testowali moją cierpliwość. Tak mi podnosili ciśnienie, że głowa mała. Ale i tacy są potrzebni w fabule. Wtedy zostaje zachowana równowaga.
Matthew Preston nie miał łatwo. Ten w gorącej wodzie kąpany osobnik moim zdaniem został dobrze wykreowany. Ze skazami co czyniło go bardziej przystępnego i realnego.
Jane Stone również bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Silna i niezłomna z niej kobieta. Waleczna i harda.
Z każdą kolejną przekręcaną stroną napięcie sukcesywnie wzrastało. Sytuacja przyjemnie gęstniała serwując morze wrażeń. Spirala zła nabierała rozpędu a ja wręcz drżałam o finał tych jakże zaskakujących i przewrotnych wątków.
Aż szkoda, że tak szybko ją przeczytałam. Zdecydowanie chciałabym dłużej towarzyszyć bohaterom w ich walce z nieprzewidywalnością losu. W walce o miłość, która jakby nie patrzeć, powinna rządzić światem.
Piękna historia. Chwytająca za serce. Zdecydowanie warta uwagi ale zachowaniem chronologii - bez tego ani rusz.
Na koniec tylko jeszcze jedno spostrzeżenie. Jeśli chodzi o szatę graficzną - przepiękna. Niestety książka ma białe kartki sztywne kartki, które czynią książkę ciężką. I trochę źle się ją przez to czyta. Ale to tylko mały szczegół na tle powieści, która chociażby dla fanów autorki stanowi niemałą gratkę.

Polecam



▪️▪️▪️
#niemamniebezciebie #ewapirce #wydawnictwoailes #bookseries #literaturakobieca #lubimyczytać #booksmakemehappy #lovestory #wyzwaniegranicepl

#recenzja

[Reklama] Wydawnictwo Ailes


Jak sobie poradzić z tragedią? Na to nie ma prostego rozwiązania. Są trudy i jest poczucie porażki. A przede wszystkim ogrom smutku i rozpaczy.
Autorka kolejny raz zabrała mnie na przeprawę pełną emocji. Emocji, które zmieniały się niczym w kalejdoskopie. Zaserwowane tajemnice, sekrety oraz spiski bardzo dobrze trzymały w napięciu i...

Pozory mylą, a ludzie zawodzą

Powiadają, że cierpienie jest miarą szczęścia

Matthew wiele już w życiu przeszedł, delikatnie rzecz ujmując los nie szczędził mój trudności i wyzwań. Ale wreszcie po tej długiej drodze znalazł spokój. Czy więc całe to cierpienie było warte? Wydawało się, że tak, kiedy u jego boku była Jane. Kobiecie udało się dokonać niemożliwego, czy rozmrozić jego serce.

Ale jak widać to nie koniec trudności na drodze mężczyzny. Szczęście trudno jest znaleźć, ale łatwo stracić. I nic nie boli tak, jak utrata tego, na co się tak długo pracowało, utrata ukochanej osoby.
Właśnie to spotkało mężczyznę. Jane zginęła w tajemniczych okolicznościach, a razem z nią wszystko co udało im się stworzyć i całe ich szczęście.

Czy po tym mężczyzna się podda, czy znajdzie w sobie resztki sił, aby raz jeszcze się podnieść po porażce i zawalczyć o szczęście?

Ta książka pokazuje, że życie nie jest łatwe, ani sprawiedliwe. Nigdy nie wiemy, co nas czeka na kolejnym życiowym zakręcie. Jeden moment może odebrać nam wszystko. Ale mimo to zawsze warto się podnosić i walczyć, bo tak samo jak los niespodziewanie zafundował nam cierpienie, tak równie z zaskoczenie może przynieść nam szczęście.

Jest to bardzo emocjonalna i życiowa książka, którą czyta się z ciekawością.

Pozory mylą, a ludzie zawodzą

Powiadają, że cierpienie jest miarą szczęścia

Matthew wiele już w życiu przeszedł, delikatnie rzecz ujmując los nie szczędził mój trudności i wyzwań. Ale wreszcie po tej długiej drodze znalazł spokój. Czy więc całe to cierpienie było warte? Wydawało się, że tak, kiedy u jego boku była Jane. Kobiecie udało się dokonać niemożliwego, czy...

"Mu­sia­łem ude­rzyć o dno. Do­tknąć go sto­pa­mi, po­czuć pod sobą jego żrący ból. I się odbić.
A potem pod­nieść i sta­nąć mocno na no­gach, by móc pójść dalej. Zo­sta­wić za sobą kosz­mar prze­szło­ści i za­cząć żyć te­raź­niej­szo­ścią.
Mu­sia­łem się roz­paść, by móc na nowo się zbu­do­wać."

W życiu Matthew w końcu zza deszczowych chmur wyszło słońce. W końcu miał przy swoim boku kogoś, kto akceptował go razem z jego przeszłością i swoimi demonami. W końcu znalazł upragniony spokój. Jednak przeszłość wciąż gdzieś czai się za rogiem. Wrogowie nie śpią i tylko czekają na okazję, aby zaatakować.

Spokój Matta nie trwał długo. Pewnego dnia Jane znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Czy to możliwe, że tak po prostu odeszła? Czy ktoś za tym stoi? Kto w tej grze pociąga za sznurki? Kto wygra, a kto poniesie porażkę?

Jeśli chodzi o akcję, to autorka nie zwalnia tempa i zaskakuje nas już od samego początku. Mało tego, akcja nabiera całkiem inny kierunek, wszystko idzie nie w tę stronę co powinno. A my razem z bohaterami zatracamy się w ich świecie. W świecie, w którym pojawia się coraz więcej intryg. Pytanie tylko kto wygra bitwę, a kto wojnę?

Znalazłam w tej części odpowiedzi na pytania, których brakowało mi w pierwszym tomie, jednak wydają mi się one słabo rozwinięte.

Zdecydowanie w tej części Matthew bardziej zdobył moją sympatię. To chyba przez to, że w końcu zrzucił swoją maskę, zostawił swój dawny styl życia i w końcu uwierzył w to, że jeszcze może być szczęśliwy. W pewien sposób wrócił dawny Matt. Mimo tego nie miał lekko, życie kładło mu kolejne kłody pod nogi.

Przed Jane bardzo ważne zadanie. To właśnie od niej zależy, jak wszystko dalej się potoczy. Jest jedyną osobą, która może znaleźć istotne dowody. Ryzykuje swoje bezpieczeństwo i naraża swoje życie, a wszystko to w imię miłości.

Zdecydowanie historia Jane i Matthew jest dla czytelników, którzy lubią 'mocniejszą' akcję. Tajemnice, intrygi, rywalizacja, wrogowie, porachunki, zemsta, strata, ciężka choroba, przemoc i miłość, która odmieniła dwojga ludzi- to wszystko w tej książce. Tutaj naprawdę wiele się dzieje, jest wiele wątków, jednak nie jest to historia, która na długo pozostanie w mojej pamięci.

"Mu­sia­łem ude­rzyć o dno. Do­tknąć go sto­pa­mi, po­czuć pod sobą jego żrący ból. I się odbić.
A potem pod­nieść i sta­nąć mocno na no­gach, by móc pójść dalej. Zo­sta­wić za sobą kosz­mar prze­szło­ści i za­cząć żyć te­raź­niej­szo­ścią.
Mu­sia­łem się roz­paść, by móc na nowo się zbu­do­wać."

W życiu Matthew w końcu zza deszczowych chmur wyszło słońce. W końcu miał...

Jane poszkodowana w wypadku trafia do szpitala, a tam okazuje się, że oprócz urazów mechanicznych, kobieta straciła pamięć. Nie pamięta jak się nazywa i dlaczego znalazła się w szpitalu. Odwiedza ją Eric Hart, który przedstawia się jako jej narzeczony. Po wyjściu ze szpitala, Eric wraz ze swym ojcem Frankiem zabierają Jane do swojej posiadłości.

Matthew Preston stracił już dwie bliskie osoby i nie może dopuścić do śmierci Jane, która zniknęła bez śladu. Mężczyzna nie pokłada żadnego zaufania w policji, gdyż sprawa brutalnej śmierci jego siostry i narzeczonej w dalszym ciągu nie została wyjaśniona. Gdy jednak detektyw Higgins wtajemnicza go w swoją sekretną misję, Matthew decyduje się mu zaufać.

Przyznam szczerze, że obawiałam się najnowszej książki Ewy Pirce z tego względu, iż nie znam części pierwszej tej dylogii. Jednak stosunkowo łatwo odnalazłam się w aktualnie rozgrywających się wydarzeniach, mimo iż domyślam się, że sporo mnie ominęło. To dość ciekawa propozycja dla miłośniczek romansów, momentami intensywna, z pędzącą akcją. Mamy tutaj intrygujących bohaterów, a wśród nich Matthew, który za wszelką cenę chciał odszukać swą ukochaną oraz Jane, która została wrzucona na głęboką wodę i ryzykowała życiem, aby pomóc narzeczonemu w odnalezieniu osoby odpowiedzialnej za śmierć jego najbliższych.

To opowieść o relacjach pomiędzy rodzicami a dziećmi, która w jednym przypadku w wyniku choroby zostaje wystawiona na próbę, zaś w drugim przypadku jest tak toksyczna, iż odzwierciedla najgorsze cechy, jakimi odznaczać się może rodzic. Przy tej okazji ojciec - jest osobą apodyktyczną, gwałtowną, odrażającą i nieświadomą faktu, że przez brak szacunku i wręcz tyrańskie zasady cierpi jego własny syn.
Głównym wątkiem w tej powieści jest wątek romantyczny. Autorka ukazuje, iż droga do nieskończonego szczęścia jest niekiedy niezwykle wyboista. Jednak cel uświęca środki, a prawdziwa miłość nie zna przeszkód, potrafi pokonywać wszelkie niespodziewane trudności. I mimo, iż demony przeszłości nie odpuszczają, to poświęcenie i determinacja mogą doprowadzić do szczęśliwego zakończenia.

Z pewnością jest to książka, która dostarczy wrażeń czy zapewni ciekawą rozrywkę. I chociaż dobrze się czytało, to mnie osobiście historia Matta i Jane nie porwała jakoś specjalnie, ale może to dlatego, że nie znałam wcześniej części pierwszej i nie do końca zżyłam się z bohaterami. Trochę odpychały mnie niektóre sytuacje, które zostały ukazany w sposób nieprzyzwoity by nie powiedzieć wulgarny. Nie mniej jednak, może któraś z Was skusi się na tę powieść? Polecam wcześniej zapoznać się z częścią pierwszą, która miała swoją premierę w 2021 roku.

Jane poszkodowana w wypadku trafia do szpitala, a tam okazuje się, że oprócz urazów mechanicznych, kobieta straciła pamięć. Nie pamięta jak się nazywa i dlaczego znalazła się w szpitalu. Odwiedza ją Eric Hart, który przedstawia się jako jej narzeczony. Po wyjściu ze szpitala, Eric wraz ze swym ojcem Frankiem zabierają Jane do swojej posiadłości.

Matthew Preston stracił...