Możemy cię zbudować
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Dzieła wybrane Philipa K. Dicka
- Tytuł oryginału:
- We Can Build You
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2020-02-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-02-05
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381887182
- Tłumacz:
- Tomasz Hornowski
Możemy cię zbudować traktuje o rozpadzie człowieka oraz o towarzyszącym mu strachu – przed utratą zmysłów, brakiem środków do życia, odejściem ukochanej osoby… z przedmowy Cezarego Zbierzchowskiego.
Louis Rosen i Maury Rock handlują elektronicznymi klawikordami, lecz sprzedaż kuleje, a ich ambicje sięgają znacznie wyżej. Postanawiają produkować i sprzedawać ludzi, a właściwie doskonałe cybernetyczne sobowtóry postaci historycznych. Problem polega na tym, że jedynym ich potencjalnym wspólnikiem jest Sam K. Barrows, chciwy miliarder o usposobieniu i moralności rekina, a prototyp, Abraham Lincoln, wcale nie ma ochoty być sprzedany i powołuje się na swe konstytucyjne prawa... Czy elektroniczny Lincoln jest mniej ludzki niż jego twórcy? Czy maszyna, która troszczy się o innych i cierpi, jest gorsza od Barrowsa albo zimnej psychopatki, w której beznadziejnie kocha się Louis?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 488
- 334
- 151
- 24
- 21
- 13
- 7
- 5
- 5
- 5
Cytaty
Ojciec! Zapomniałem, że przyjeżdża.
Zaprzestałem nawet, na pewien czas, zatrzymywania się przy oknie pokoju i spoglądania na latarnie ponad głębokimi, rozświetlonymi ulicami. T...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Dość spokojna jak na Dicka, względnie poukładana.
Dość spokojna jak na Dicka, względnie poukładana.
Pokaż mimo toSztuczna inteligencja jest choroby psychiczne są środki psychoaktywne są, niepewny rzeczywistości przegrany mężczyzna jest, silna destruktywna ale psychicznie chora kobieta też jest. Niby wszystko to jest ale coś brakuje bardziej ta książka jest rozgrzewką pod inne tytuły np Ubik, Blade Runner czy trochę podobne Przez ciemne zwierciadło .
Sztuczna inteligencja jest choroby psychiczne są środki psychoaktywne są, niepewny rzeczywistości przegrany mężczyzna jest, silna destruktywna ale psychicznie chora kobieta też jest. Niby wszystko to jest ale coś brakuje bardziej ta książka jest rozgrzewką pod inne tytuły np Ubik, Blade Runner czy trochę podobne Przez ciemne zwierciadło .
Pokaż mimo toZ Dickiem często jest taki problem , że nie ma pomysłu na fabułę , ale zaczyna od jakiegoś pomysłu a potem idzie na żywioł, co razu udaje się a innym razem nie. Tym razem zaczyna się od ciekawego pomysłu z homunculusami (tak podobnym do dylematów z rozwiniętą AI ) Zostaje on dość szybko zawieszony,,by przejść do wątku socjologiczno- obyczajowego o realiach świata biznesu . Potem Dick zajmuje się już tylko rozwijająca się paranoją głównego bohatera i jego miłością do jeszcze bardziej szalonej Pris. W sumie Dick zmarnował całkiem dobry początek i poszedł na łatwiznę ogranego tematu
Z Dickiem często jest taki problem , że nie ma pomysłu na fabułę , ale zaczyna od jakiegoś pomysłu a potem idzie na żywioł, co razu udaje się a innym razem nie. Tym razem zaczyna się od ciekawego pomysłu z homunculusami (tak podobnym do dylematów z rozwiniętą AI ) Zostaje on dość szybko zawieszony,,by przejść do wątku socjologiczno- obyczajowego o realiach świata biznesu...
więcej Pokaż mimo toKsiążka fajna choć tytuł mylący taki clickbait bo nie byli w stanie mnie zbudować (czytelnika)
Zalety
-Bohaterowi siada psycha
-Nie za długa nie za krótka
-Nie jest lekturą szkolną
-Napisana w zjadliwy sposób
-Twarda okładka dobre właściwości bojowe
-Duże litery
Wady
-Mało trupów (1) a jak już ktoś ginie to nie jest to człowiek
-Za mało przemocy więcej odniesień do stosunku seksualnego i to nawet w wulgarnych słowach
-W tej książce nie "Będzie krew-toczyć się"
Miłego dnia :)
Książka fajna choć tytuł mylący taki clickbait bo nie byli w stanie mnie zbudować (czytelnika)
więcej Pokaż mimo toZalety
-Bohaterowi siada psycha
-Nie za długa nie za krótka
-Nie jest lekturą szkolną
-Napisana w zjadliwy sposób
-Twarda okładka dobre właściwości bojowe
-Duże litery
Wady
-Mało trupów (1) a jak już ktoś ginie to nie jest to człowiek
-Za mało przemocy więcej odniesień do...
Sięgając po ,,Możemy cię zbudować" nie oczekiwałem zbyt wiele od tej książki. Nie jest przecież tak kultowa jak ,,Trzy stygmaty Palmera Eldritcha", czy ,,Ubik". Złapała mnie w swoje objęcia, nie dawała spokoju, kazała zarwać noc.
Nieraz w opiniach pojawia się stanowisko, że postacie napisane przez Dicka ciężko polubić. Moim zdaniem jest to spowodowane faktem, że są one ludzkie, a nie idealistyczne, żeby czytelnik się nimi zachwycał. Takie postacie są też i w tej powieści.
Moją uwagę najbardziej przyciągnęła postać Pris. Idealny przykład książkowej femme fatale. Jej charakter jest mi bardzo znajomy, czułem się wręcz jakbym czytał powieść w której został ukryty kawałek z mojego życia. I ten fakt sprawił, że główna fabuła została przeze mnie zepchnięta na bok i sam wątek miłosny najbardziej mnie zainteresował. Widać, że samego autora również bardziej ciągnęło by rozwinąć ten temat. Najwidoczniej za bardzo, ponieważ główny wątek w pewnym momencie staje się pobocznym, żeby później zostać niespodziewanym zakończonym. Stąd też wiele osób może poczuć się rozczarowanych tą powieścią.
Z mojej strony ogromne pokłony dla Dicka za pomysł, postacie, zakończenie historii miłosnej Louisa i Pris. Jedna gwiazdka zostaje odjęta przez fakt nierozważnego zakończenia głównego wątku.
Sięgając po ,,Możemy cię zbudować" nie oczekiwałem zbyt wiele od tej książki. Nie jest przecież tak kultowa jak ,,Trzy stygmaty Palmera Eldritcha", czy ,,Ubik". Złapała mnie w swoje objęcia, nie dawała spokoju, kazała zarwać noc.
więcej Pokaż mimo toNieraz w opiniach pojawia się stanowisko, że postacie napisane przez Dicka ciężko polubić. Moim zdaniem jest to spowodowane faktem, że są one...
Książka może porządnie rozczarować ale także pozytywnie zaskoczyć. A nawet oba naraz jak w moim przypadku.
Historia bowiem zapowiada się na klasyczny motyw rozważania natury człowieczeństwa w kontekście sztucznych ludzi. Androidów, a w tutejszej terminologii homunkulusów. Pioniersko używanych do kolonizacji księżyca oraz planet układu, a także ich nowopowstałego, nowatorskiego typu idealnie imitującego postacie z amerykańskiej historii. Człowiek myśli sobie ha! klasyka. Kto wie, może nawet główny bohater okaże się homunkulusem. Mamy ku temu nawet drobne przesłanki. Z tymi myślami czytelnik brnie przez książkę i cóż, staje się coraz bardziej rozczarowany. Ja dopiero po 60% zrozumiałem, że nie. To jest jednak zupełnie inna historia.
Wtedy moja satysfakcja z lektury zaczęła rosnąć. Dick bowiem znowu zrobił mnie w trąbę. Mimo subtelnych dekoracji science fiction oraz bardziej ludzkich niż ludzie homunkulusów dostaliśmy historię zupełnie o czymś innym. Na wskroś realistyczną i przyziemną. Mianowicie historię o, również wielce lubianym przez autora motywie, studium szaleństwa, o popadaniu w faktyczną chorobę psychiczną i związanej z tym degradacji osobowości. Bardzo precyzyjnie rozpisaną. A także fajnie wpasowaną w tutejszy setting gdzie zaburzenia psychiczne są powszechną chorobą cywilizacyjną.
Stąd na koniec otrzymałem jedyny w swoim rodzaju mix rozczarowania i pozytywnego zaskoczenia. Nie jest to literacka czołówka tego autora ale było warto.
Książka może porządnie rozczarować ale także pozytywnie zaskoczyć. A nawet oba naraz jak w moim przypadku.
więcej Pokaż mimo toHistoria bowiem zapowiada się na klasyczny motyw rozważania natury człowieczeństwa w kontekście sztucznych ludzi. Androidów, a w tutejszej terminologii homunkulusów. Pioniersko używanych do kolonizacji księżyca oraz planet układu, a także ich nowopowstałego,...
Phillip K. Dick w pigułce. Chyba najbardziej reprezentatywna historia tego autora. Wszystko co ten autor o siebie umieszczał tu znajdziecie. Nie jest to jego najlepsza powieść, ale jeśli chcecie sprawdzić, czy Dick jest dla was, to chyba nie ma lepszego miejsca niż tu.
Jeżeli chcecie posłuchać więcej o autorze, to zapraszam na mój materiał. Miłego dnia!
Phillip K. Dick w pigułce. Chyba najbardziej reprezentatywna historia tego autora. Wszystko co ten autor o siebie umieszczał tu znajdziecie. Nie jest to jego najlepsza powieść, ale jeśli chcecie sprawdzić, czy Dick jest dla was, to chyba nie ma lepszego miejsca niż tu.
Pokaż mimo toJeżeli chcecie posłuchać więcej o autorze, to zapraszam na mój materiał. Miłego dnia!
W "Możemy cię zbudować" znajdziemy, poza delikatnym sztafażem SF, nade wszystko przejmujące i bolesne w odbiorze studium emocjonalnego rozpadu człowieka. To mocna, realistyczna opowieść, na pozór tylko napisana bez większego ładu, składu, jak i sensu. Schizofreniczno-paranoiczne opary gęstnieją w miarę rozwoju tej historii, a sugestywnie potraktowany temat w końcu dopada czytelnika, pozostawiając go finalnie w wielce niekomfortowym stanie psychicznym.
Nie wiem, czy taki był tutaj od początku konstrukcyjny zamysł Autora, acz całościowo "Możemy cię zbudować" chwilami wręcz poraża... Ból, samotność, niezrozumienie, strach, szaleństwo, paranoja i raz jeszcze... samotność w swej potwornej, psychicznej chorobie. PKD w całej swej twórczości mówi nam o tym, czego sam doświadczał. Tym razem tematykę tę podaną mamy jakby na surowo, bez fantastycznych udziwnień, a przez to prosto i nad wyraz realistycznie. Prawdziwie! Mnie ta pozycja sponiewierała...
W "Możemy cię zbudować" znajdziemy, poza delikatnym sztafażem SF, nade wszystko przejmujące i bolesne w odbiorze studium emocjonalnego rozpadu człowieka. To mocna, realistyczna opowieść, na pozór tylko napisana bez większego ładu, składu, jak i sensu. Schizofreniczno-paranoiczne opary gęstnieją w miarę rozwoju tej historii, a sugestywnie potraktowany temat w końcu dopada...
więcej Pokaż mimo toPoczątek zapowiadał się jako historia tworzenia cybernetycznych kopii znanych postaci z historii jednak fabuła skręciła w zupełnie inną stronę. Trochę chaotyczna ale jak to bywa u Dicka, nigdy nie wiadomo pod wpływem jakich substancji i w jakiej ilości był sam autor.
Początek zapowiadał się jako historia tworzenia cybernetycznych kopii znanych postaci z historii jednak fabuła skręciła w zupełnie inną stronę. Trochę chaotyczna ale jak to bywa u Dicka, nigdy nie wiadomo pod wpływem jakich substancji i w jakiej ilości był sam autor.
Pokaż mimo toJaki sen tego istnienia, gdy się budzisz coś się zmienia,
chcą od ciebie byś był takim, jakim byłeś wg daty.
Nudne życie masy mas umilają wielcy ludzie od zarania,
zakładają buty i krawaty, karkołomne ich zadania.
Myją zęby, liczą, walczą, tkną kolacje,
decydują, muszą mieć więc jakąś rację.
Wielcy ludzie z dawnych lat, wciąż pytania do nich mamy,
bo jak znaja odpowiedzi, czego co oni my nie mamy?
Mieli wiedzę i podejście, czas wkładali i pytali,
się kąpali, drewniane kły wkładali, punkt obrali.
Czemu kierujemy w ich kierunku oczy,
zamiast własną kulę w górę toczyć?
Czy instancji najwyższych plany oraz dzienne jawne zmory,
są ciekawsze nad kotlety, trawnik, bas, “bathory” ?
Czy to zazdrość czy zdziwienie, satelit rozleniwienie,
inspiracja czy marudy, czy to nowa forma nudy.
Co minuta to decyzja, czy położyć się czy pobiec,
łatwiej patrzy się na mistrza aniżeli do kowadła podejść.
Książka “Możemy cię zbudować” Philip K. Dick’s wprowadza w stan zadumy, np na temat :
Osoby nie tylko sławne, ale znane z mądrości
można by odtworzyć do nowych odważnych celów, albo po prostu dla zysku.
Za dużo procesów na raz powoduje sprzężenie zwrotne
u ludzi zestresowanych nazywane paranoją i przydałby się im reset na bezludnych wyspach.
Roboty zachowują spokój, a jeśli podłączysz umysł wielkiego człowieka
to to jest dobrze skonfigurowana pomocna-chłodna-uprzejma baza danych.
Roboty szukają rozwiązania w sobie, jak mistrzowie Zen.
Ludzie szukają punktu do wskazywania palcem i są rozgoryczeni
gdy ktoś próbuje im ten palec złamać.
Definicja słów i chorób z czasem się zmienia,
razem z punktem medycznego odniesienia,
nawet nie znając siebie (nosce te ipsum)
po pierwsze nie przeszkadzać (primum non nocere),warto.
Gdy biznes źle idzie warto wystawić, czy z obawy głodu czy kocich wibrysów,
nos poza znany labirynt i szukać nowego sera.
Przeważnie koty wiedzą gdzie leży ser i czekają jak smoki w jamie skarbcu,
a walcząc z największym zagrożeniem, zapominamy o serze,
tym samym zasługujemy na niego i go uzyskujemy.
Człowiek się zmienia ciągle, ważne czy na lepsze czy na gorsze.
Kolory w palecie są ważne osobno,
gdy się łączą kontrastujące, dobrze jeśli by się nie połączył kompletnie.
Tak czy inaczej polecam ta książkę, dla momentów zadumy nad ludzkością i robotami.
Może są to odrębne jednostki w czasie, może stopnie w ewolucji, a może wielka micha owsianki.
Jaki sen tego istnienia, gdy się budzisz coś się zmienia,
więcej Pokaż mimo tochcą od ciebie byś był takim, jakim byłeś wg daty.
Nudne życie masy mas umilają wielcy ludzie od zarania,
zakładają buty i krawaty, karkołomne ich zadania.
Myją zęby, liczą, walczą, tkną kolacje,
decydują, muszą mieć więc jakąś rację.
Wielcy ludzie z dawnych lat, wciąż pytania do nich mamy,
bo jak znaja odpowiedzi,...