Starship: Pirat
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Starship (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Starship: Pirate
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2010-01-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-22
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375741476
- Tłumacz:
- Robert J. Szmidt
- Tagi:
- starship resnick pirat
Trwa wojna pomiędzy Republiką i Federacją Teroni.
Kapitan Wilson Cole ma na swoim koncie miliony ocalonych istnień i dziesiątki trafnych decyzji, które jednak ośmieszyły dowództwo Floty. Staje się kozłem ofiarnym i obiektem medialnej nagonki. Wraz z wierną załogą jako buntownik, ucieka na pokładzie „Teodora Roosevelta” poza granice Republiki.
Tam, dokąd trafia toczy się bezpardonowa gra o przetrwanie. Wybiera bezprawie, ale z jego kodeksem honorowym niełatwo być piratem. Po jego stronie stają: piękna i zabójczo niebezpieczna Walkiria oraz „obcy” mianujący się Dawidem Copperfieldem. Przeciwko niemu - pirat, postrach galaktycznych rubieży, zwany Rekinem Młotem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 470
- 135
- 122
- 9
- 8
- 7
- 5
- 5
- 3
- 3
Cytaty
- To bardzo zajęty człowiek - dodała recepcjonistka. - Lepiej, żeby to było coś ważnego.
- Dla mnie jest bardzo ważne, a klient ma zawsz...
Wysoko w górze, w kapsule przytwierdzonej do ściany, unosił się Wxakgini, jedyny pilot, jaki zasiadał za starami tego okrętu na przestrzeni ...
Rozwiń
Opinia
"Gwiezdny statek: Pirat" to drugi tom pięciotomowej sagi o przygodach oficera Winstona Cole'a i bandy jego ubogich na umyśle pomagierów. Nie wiem, gdzie miałem oczy, kiedy tak pochlebnie wypowiadałem się o pierwszej części cyklu, tj. "Gwiezdnym statku: Bunt". "Pirat" powiela i wyolbrzymia wszystkie negatywy jedynki. Już obrzydliwa i mająca się nijak do treści powieści okładka autorstwa nieocenionej Fabryki Słów stanowi ostrzeżenie, by nie sięgać po "Pirata". I tak - papierowi bohaterowie, pozorna epickość akcji (mająca wynikać z wielu lokalizacji rozrzuconych na przestrzeni lat świetlnych, w rzeczywistości sprowadzona do wiekopomnych dialogów w kameralnej scenerii statku kosmicznego, czy też różnych planetarnych spelun), nudna, nieciekawa fabuła. Winston Cole to największy geniusz wszechczasów, oczywiście niedoceniony przez zwierzchników, zmuszony do zajęcia się piracką wojaczką (dosłowna kalka renesansowej tradycji w scenerię kosmiczną), potrafi przewidzieć każdy ruch przeciwnika, nic go nie zmorzy, jest ucieleśnieniem odwiecznego snu o umyśle idealnym. Jego karkołomne plany, wielopoziomowe strategie i nieoczekiwane puenty pomysłów wręcz rozwalają system i stawiają Cole'a na równi z największym strategiem, czyli samym Bogiem. Oczywiście wydurniam się w tym momencie, bo niektóre w założeniu Resnicka, niesamowite wolty intelektualne Cole'a wywołują co najwyżej uśmiech politowania. 9/10 powieści (w "Buncie" było tego o połowę mniej stety) stanowi wyjaśnianie punkt po punkcie przez Resnicka prostej jak budowa cepa fabuły. Losy Cole'a i spółki są interesujące jak zeszłoroczny opad listopadowy, stąd czytając "Pirata" zazwyczaj myślałem o tym, czy dobrze wypełniłem ostatniego pita. Najbardziej śmieszny w tym wszystkim jest sam Resnick, nazywający swe wybitne dzieło gatunkiem science-fiction, co jest równie kuriozalne, co śledztwo smoleńskie. Trochę jak z tym, że to, co na swoim blogu wypisuję, to pełnoprawne recenzje książek.
http://mamerkus.blogspot.com/2013/05/mamerkus-czyta-minirecenzje.html
"Gwiezdny statek: Pirat" to drugi tom pięciotomowej sagi o przygodach oficera Winstona Cole'a i bandy jego ubogich na umyśle pomagierów. Nie wiem, gdzie miałem oczy, kiedy tak pochlebnie wypowiadałem się o pierwszej części cyklu, tj. "Gwiezdnym statku: Bunt". "Pirat" powiela i wyolbrzymia wszystkie negatywy jedynki. Już obrzydliwa i mająca się nijak do treści powieści...
więcej Pokaż mimo to