Ten romans kryminalny Cię zaskoczy ✨

Romantyczny wyjazd we dwoje 👩‍❤️‍👨
Słoneczna Hiszpania🌴
Nadzieja na zaręczyny 💍

Nic bardziej mylnego…

Przekonała się o tym Sonia, główna bohaterka książki „Ktoś tu był przed tobą” 💔

Sonia decyduje się na wakacje w Hiszpanii. Nie może się doczekać, tym bardziej że wyjeżdża ze swoim chłopakiem. Podejrzewa, że druga połówka jej się oświadczy czego również oczekuje jej mama. Miły wyjazd zamienia się w koszmar, gdy dowiaduje się że oprócz nich jadą jeszcze kumple jej chłopaka. A żeby było lepiej, brutalna prawda wychodzi na jaw dlaczego ją zabrali na ten wyjazd. W końcu chcieli mieć przy sobie tłumacza i ich wycieczka obejmuje zwiedzanie restauracji, pubów oraz klubów nocnych a nie zabytki jak przygotowała sobie Sonia. Załamana kobieta postanawia sama zrealizować swoją listę. W pewnym momencie w restauracji poznaje Pedro, aktora który nie może oderwać od niej wzroku. Niespodziewanie staje się dla Soni dużym wsparciem a on sam zaczyna angażować się w tą relację. Niestety z czasem zaczynaja się dziać dziwne rzeczy. Tajemnicze morderstwa odwzorowują te z filmu, w którym grał Pedro. Kto stoi za tymi morderstwami? Tego spróbują się dowiedzieć Sonia i Pedro, nawet narażając swoim życiem na odkrycie prawdy…

Muszę przyznać, że książka mnie zaskoczyła. Fabuła została świetnie opracowana. Moim zdaniem napisanie kryminału nie jest wcale takie proste tym bardziej ze autorka skupiła się również na detalach, które po czasie fajnie się łączą. Wszystko nabiera sensu jak np. karteczki, które otrzymywała Sonia 🎉

Bohaterowie charakterni, podobało mi się to że wszystkie postacie były po coś w książce. Każde z nich miało swój unikalny wkład dla fabuły a obserwujący ich zmiany zachowań, czy sam sposób bycia było czymś naprawdę wciągającym ✨

Bardzo polubiłam historię Soni i Pedro. Widzę kontynuację tej historii. W środku znajdziemy wspomniane na rolce motywy co może jedynie potwierdzić, że książka jest warta uwagi 😍

Ten romans kryminalny Cię zaskoczy ✨

Romantyczny wyjazd we dwoje 👩‍❤️‍👨
Słoneczna Hiszpania🌴
Nadzieja na zaręczyny 💍

Nic bardziej mylnego…

Przekonała się o tym Sonia, główna bohaterka książki „Ktoś tu był przed tobą” 💔

Sonia decyduje się na wakacje w Hiszpanii. Nie może się doczekać, tym bardziej że wyjeżdża ze swoim chłopakiem. Podejrzewa, że druga połówka jej się...

Nie spodziewałam się tego, ale wynudziłam się na tej historii🙈 Miałam ochotę kilkukrotnie potrząsnąć główną bohaterką, ponieważ jej zachowanie powodowało u mnie tylko przewracanie oczami🤷🏻‍♀️

Nie spodziewałam się tego, ale wynudziłam się na tej historii🙈 Miałam ochotę kilkukrotnie potrząsnąć główną bohaterką, ponieważ jej zachowanie powodowało u mnie tylko przewracanie oczami🤷🏻‍♀️

Totalnie nie czytam tego gatunku, ale chciałam spróbować. Muszę przyznać, że mimo tego, że oczywiste jest jak historia się skończy, to bawiłam się dobrze. Akcja płynie dosyć gładko, nie ma tu dziur fabularnych czy większych niedorzeczności. Sama historia wciąga i zapewnia rozrywkę, a to najważniejsze.
Problem mam jedynie z głównym bohaterem - jakoś bardzo nie polubiłam Pedra.
Nie lubię też w książkach nadmiernej szczegółowości, więc to mnie męczyło (typu dokładne opisanie kto gdzie stoi, jak unosi dłoń, co pije, co je, gdzie idzie).

Myślę, że było całkiem w porządku, z chęcią sięgnę po inne książki autorki.

Totalnie nie czytam tego gatunku, ale chciałam spróbować. Muszę przyznać, że mimo tego, że oczywiste jest jak historia się skończy, to bawiłam się dobrze. Akcja płynie dosyć gładko, nie ma tu dziur fabularnych czy większych niedorzeczności. Sama historia wciąga i zapewnia rozrywkę, a to najważniejsze.
Problem mam jedynie z głównym bohaterem - jakoś bardzo nie polubiłam...

trochę nierealistyczna, ale miło mi się ją czytało. lekka książka, ale ma w sobie coś, że chce się czytać dalej

trochę nierealistyczna, ale miło mi się ją czytało. lekka książka, ale ma w sobie coś, że chce się czytać dalej

Bardzo przyjemna, choć mam wrażenie, że trochę przerysowana.

Bardzo przyjemna, choć mam wrażenie, że trochę przerysowana.

„Ktoś tu był przed tobą” to historia głównie romantyczna, która zabierze was do odległej Hiszpanii. Czyta się szybko, lekko i przyjemnie, a od pędzącej akcji z finałowych rozdziałów nie sposób się oderwać. Przesłanie, które ze sobą niesie przygoda Soni troszkę się gubi, ale nie można odmówić jej powagi. Bo przecież nie można kogoś zmusić do miłości, nie można kochać za siebie i kogoś, a pierwsza miłość nie zawsze jest tą ostatnią.

Potrzebowałam takiej lekkiej, niezobowiązującej historii, napisanej przyjemnym stylem. Może troszkę grymasiłam, że tak dużo jest tego wątku romansowego, a to, na co czekałam dostałam dopiero w drugiej części powieści, ale z drugiej strony tytuł zaklasyfikowany jest jako obyczajowa, romans, więc teoretycznie było to do przewidzenia.

Spędziłam z tą opowieścią przyjemne chwile i czekam na kolejne powieści tej autorki.

„Ktoś tu był przed tobą” to historia głównie romantyczna, która zabierze was do odległej Hiszpanii. Czyta się szybko, lekko i przyjemnie, a od pędzącej akcji z finałowych rozdziałów nie sposób się oderwać. Przesłanie, które ze sobą niesie przygoda Soni troszkę się gubi, ale nie można odmówić jej powagi. Bo przecież nie można kogoś zmusić do miłości, nie można kochać za...

„ᴋᴛᴏś ᴛᴜ ʙʏᴌ ᴘʀᴢᴇᴅ ᴛᴏʙą” ɴᴀᴛᴀʟɪᴀ ʙʀᴏżᴇᴋ 🌹

▪️𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪️

•• Wakacje, romans i gorąca Hiszpania. Brzmi idealnie? Do czasu, gdy pojawi się pierwszy trup… ••

Autorka - Natalia Brożek to moje najlepsze pisarskie odkrycie tego roku! Zachwyciła mnie swoją pierwszą powieścią, jaką miałam okazje czytać, a mianowicie „Wszystkie nasze granice”, która okazała się być, tak dobrze skonstruowana, pełna napięcia i niespodziewanej akcji, że nie mogłam się od niej oderwać!

Tym razem autorka zabiera nas do słonecznej Hiszpanii. Sonia - to główna bohaterka książki. Na codzień pracuje w magazynie z książkami. Dziewczyna marzy o podróży do Hiszpanii. I to marzenie spełnia jej facet - Krzysiek. Sonia podejrzewa, że może w końcu mężczyzna się jej oświadczy podczas tego wyjazdu. Nic bardziej mylnego! Jak się okazuje, Krzysiek zaplanował te wakacje ze swoimi kumplami, a Sonie zabrał, bo przez przypadek dowiedziała się o wyjeździe. Rozczarowana Sonia przypadkiem trafia na przystojnego Pedro. Jak się okazuje, Pedro to znany aktor, który zabiera dziewczynę na premierę swojego pierwszego filmu, w którym grał mordercę. Na planie umiera jedna z reżyserek. Ta smierć nie daje mężczyźnie spokoju, więc próbuje sam dowiedzieć się co ludzie wiedzą, a informacje jakie udaje mu się zdobyć okazują się być zaskakującymi. A jakby tego było mało, to nagle trupy zaczynają się mnożyć…

Powieść Natalii Brożek czytało mi się naprawdę szybko, z łatwością się w nią wciągnęłam i pozostałam zainteresowana tą historią aż do samego końca. Nie znalazłam momentu, w którym akcja by mi się dłużyła czy w jakiś sposób mnie do siebie zniechęciła. Autorka utrzymywała takie tempo, aby nieustannie podtrzymywać zainteresowanie czytelnika i to wyszło jej znakomicie.

To świetna, wciągająca opowieść, z naprawdę barwnymi, ciekawie wykreowanymi postaciami, która powinna usatysfakcjonować każdego miłośnika twórczości autorki oraz łowców książek które łączą ze sobą romans i dreszczyk thrillera. Autorka tak fajnie konstruuje tempo tej akcji, tak fajnie przedstawia czytelnikowi kolejne wydarzenia, że nie sposób jest oderwać się od tej powieści. Bardzo chciałam wiedzieć, co wydarzy się dalej, w jakim kierunku potoczy się fabuła, a samo zakończenie było dla mnie satysfakcjonujące.

„Ktoś tu był przed tobą” to gorąca Hiszpania, przystojny mężczyzna, trup i zagadka do rozwiązania! Czego chcieć więcej?

„ᴋᴛᴏś ᴛᴜ ʙʏᴌ ᴘʀᴢᴇᴅ ᴛᴏʙą” ɴᴀᴛᴀʟɪᴀ ʙʀᴏżᴇᴋ 🌹

▪️𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪️

•• Wakacje, romans i gorąca Hiszpania. Brzmi idealnie? Do czasu, gdy pojawi się pierwszy trup… ••

Autorka - Natalia Brożek to moje najlepsze pisarskie odkrycie tego roku! Zachwyciła mnie swoją pierwszą powieścią, jaką miałam okazje czytać, a mianowicie „Wszystkie nasze granice”, która okazała się być, tak dobrze...

Żadna polska autorka w tak prostych słowach nie potrafi wciągnąć w tak wielowątkową historię!

To naprawdę bardzo dobry romans i thriller w jednym! A wszystko to w połączeniu z polsko-hiszpańskimi realiami z latem w tle!

Żadna polska autorka w tak prostych słowach nie potrafi wciągnąć w tak wielowątkową historię!

To naprawdę bardzo dobry romans i thriller w jednym! A wszystko to w połączeniu z polsko-hiszpańskimi realiami z latem w tle!

Wymarzona przez Sonię wycieczka z chłopakiem do Hiszpanii okazuje się daleka od wyobrażeń dziewczyny. Nie dość, że towarzyszą hej kumple chłopaka, to jeszcze Krzysiek qoli ich towarzystwo. Rozczarowana Sonia poznaje w restauracji Pedro, znanego hiszpańskiego aktora. Jak rozwinie się ta znajomość? Czy Sonię czeka fantastyczne przygoda? A może coś więcej? Przekonajcie się sami...
Było to moje pierwsze spotkanie z Autorką - ale z pewnością nie ostatnie. Podoba mi się styl pisania, czyta się szybko I przyjemnie. W książce mamy połączenie romansu i thrillera, z przewagą tego pierwszego. Początkowo historia przebiega spokojnie, bohaterowie się poznają, a ich relacja szybko nabiera tempa - może nawet trochę za szybko. Potem pojawia się zagrożenie i tajemnica. Ta część podobała mi się bardziej - trzyma w napięciu, pojawiają się wątpliwości... Lubię to w książkach. Ciekawa historia, intrygująca zagadka, perspektywa dwóch bohaterów I Hiszpania w tle sprawiają, że jest to fajna wakacyjna lektura.

Wymarzona przez Sonię wycieczka z chłopakiem do Hiszpanii okazuje się daleka od wyobrażeń dziewczyny. Nie dość, że towarzyszą hej kumple chłopaka, to jeszcze Krzysiek qoli ich towarzystwo. Rozczarowana Sonia poznaje w restauracji Pedro, znanego hiszpańskiego aktora. Jak rozwinie się ta znajomość? Czy Sonię czeka fantastyczne przygoda? A może coś więcej? Przekonajcie się...

Sonia jest bardzo szczęśliwa, za chwilę spełni swoje marzenie. Razem ze swoim chłopakiem Krzyśkiem, uda się na wymarzone wakacje. Jest pewna, że chłopak poprosi ją o rękę.. Pech chce, że już na samym początku, przeżywa rozczarowanie. Okazuje się, że nie jadą sami. Tylko z kolegami Krzyśka. Sonia szybko orientuje się, że oboje mięli inne plany na ten wyjazd. Ich związek przeżywa poważny kryzys, rozstają się..

Załamaną Sonie zauważa w restauracji Pedro (hiszpański aktor). Próbuje ją pocieszyć, nie może patrzeć na jej smutek. Wsparcie jakie od niego dostaje, szybko stawia ją na nogi. Sonia opowiada mu o swojej liście miejsc, które chciała zwiedzić. Pedro postawia, że odczaruje jej urlop i zwiedzą te wszystkie miejsca razem. Z czasem okazuje się, że są sobą bardzo oczarowani. Relacja Soni i Pedra rozwija się w szalonym tempie. Urok Hiszpanii sprawia, że Sonia nie ma hamulców, ma zamiar spędzić ten czas najlepiej jak się da.

Pedro jest aktorem i niedawno skończył zdjęcia do nowego filmu, grał rolę mordercy. Aktorzy z jego filmu zaczynają ginąć w podobny sposób, jak postacie z filmu. Głównym podejrzanym staje się Pedro. Sonia postanawia pomóc i zaczynają swoje śledztwo w tej sprawie. Tylko czy Sonia, może tak bezgranicznie zaufać mężczyźnie?

"Ktoś tu był przed tobą" romans z nutką kryminału, albo na odwrót ( jak kto woli). Ja osobiście bardzo lubię taką przeplatankę.

Sonia jest bardzo szczęśliwa, za chwilę spełni swoje marzenie. Razem ze swoim chłopakiem Krzyśkiem, uda się na wymarzone wakacje. Jest pewna, że chłopak poprosi ją o rękę.. Pech chce, że już na samym początku, przeżywa rozczarowanie. Okazuje się, że nie jadą sami. Tylko z kolegami Krzyśka. Sonia szybko orientuje się, że oboje mięli inne plany na ten wyjazd. Ich związek...