rozwińzwiń

Powrót do Stumilowego Lasu

Okładka książki Powrót do Stumilowego Lasu David Benedictus
Okładka książki Powrót do Stumilowego Lasu
David Benedictus Wydawnictwo: Znak emotikon Cykl: Kubuś Puchatek (tom 3) literatura dziecięca
216 str. 3 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Kubuś Puchatek (tom 3)
Tytuł oryginału:
Return to the Hundred Acre Wood
Wydawnictwo:
Znak emotikon
Data wydania:
2022-08-10
Data 1. wyd. pol.:
2022-08-10
Liczba stron:
216
Czas czytania
3 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324076345
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wielka księga Kubusia Puchatka David Benedictus, Alan Alexander Milne
Ocena 8,4
Wielka księga ... David Benedictus, A...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
302
262

Na półkach:

Szkoda, naprawdę szkoda, że prawa autorskie nie obowiązują wieczyście - uniemożliwiło by to tworzenie jakiś dziwnych kontynuacji, które czasem są tak koszmarnie złe, że nie da się ich czytać (jak np. kontynuacja "Przeminęło z wiatrem") lub co najwyżej takie sobie - jak właśnie "Powrót do Stumilowego Lasu"...

Zawsze kończąc drugi tom "Kubusia" odkładam go z wielkim smutkiem - bo Krzyś dorasta , a zwierzęta odchodzą w nieznane (polecam książkę Christophera Milne: "Poza światem Puchatka" - wybór ze wspomnień puchatkowego Krzysia),z ciekawością, ale i pełna nie najlepszych przeczuć sięgnęłam więc po ciąg dalszy. Nie jest co prawda tak zły jak się spodziewałam, ale gdzie mu tam do oryginału! Cała książka sprawia na mnie jakieś wymuszone wrażenie, brak jej klimatu poprzednich tomów, a miejscami jest po prostu nudna (np. rozdział o meczu krykieta). Z całym szacunkiem, ale wiersze tłumaczone przez pana Rusinka również nawet stanąć sobie przy tych tłumaczonych przez Irenę Tuwim - nie mogą. To samo dotyczy ilustracji. O ile do sylwetek zwierząt nie można się przyczepić - są, jak w oryginale, genialne - to Krzyś narysowany jest po prostu fatalnie. Ten, stworzony przez Sheparda, był prawdziwym portrecikiem małego bohatera, nawet ubrania miał takie jak prawdziwy Krzyś na starych fotografiach. Tutaj mamy paskudną chłopięcą sylwetkę, zupełnie bez wyrazu - jak z kiepskiej animacji. Ech...

Szkoda, naprawdę szkoda, że prawa autorskie nie obowiązują wieczyście - uniemożliwiło by to tworzenie jakiś dziwnych kontynuacji, które czasem są tak koszmarnie złe, że nie da się ich czytać (jak np. kontynuacja "Przeminęło z wiatrem") lub co najwyżej takie sobie - jak właśnie "Powrót do Stumilowego Lasu"...

Zawsze kończąc drugi tom "Kubusia" odkładam go z wielkim smutkiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
751
468

Na półkach:

Podtrzymuję tezę postawioną kilka lat temu w recenzji Kubusia Puchatka, iż dzieło A.A. Milnego to niedościgniony wzór powieści dla dzieci. Książka Benedictusa to dobra próba, ale nadal ucznia, który nigdy nie dogoni swego mistrza.

https://portafortunas.pl/recenzja-powrot-do-stumilowego-lasu-david-benedictus/

Podtrzymuję tezę postawioną kilka lat temu w recenzji Kubusia Puchatka, iż dzieło A.A. Milnego to niedościgniony wzór powieści dla dzieci. Książka Benedictusa to dobra próba, ale nadal ucznia, który nigdy nie dogoni swego mistrza.

https://portafortunas.pl/recenzja-powrot-do-stumilowego-lasu-david-benedictus/

Pokaż mimo to

avatar
253
252

Na półkach:

"Powrót do Stumilowego Lasu"🌳🌲Davida Benedictusa to książka, która w ostatnim czasie umila nam czas przed snem. To kontynuacja znanych nam przygód o Kubusiu Puchatku i jego przyjaciołach. Nie będę ukrywać jako dziecko bardzo lubiłam tę bajkę. Cieszę się, że po latach powstała książka o dalszych losach moich ulubionych bohaterów z dzieciństwa. Książka jest napisana w bardzo podobnym stylu jak wcześniejsze części przez co nie odbiega od poprzednich.

Historia zaczyna się od powrotu Krzysia. W książce pojawia się nowa postać jaką jest łasica Lotta. Jest w niej mnóstwo przygód ulubieńców ze Stumilowego Lasu. Nie zabrakło w niej opowieści o tym co misie lubią najbardziej czyli miodku🍯, pesymizmu Kłapouchego🐴, mądrości Sowy🦉, czy pogody ducha Tygryska🐯.

Książka jest podzielona na 10 rozdziałów, jest przeznaczona dla dzieci od 4 roku życia. Znajdują się w niej pięknie ilustracje. Choć jest mnóstwo tekstu to również jest dużo obrazków. Moja 3.5- letnia córka z przyjemnością słucha opowieści o Kubusiu Puchatku i jego przygód. Jak widać warto po nią sięgnąć mając nawet młodsze dzieci.

Kto z Was był fanem Kubusia Puchatka🧸 jak ja w dzieciństwie ?
A który bohater był Waszym ulubionym ?
Ja najbardziej lubiłam małego Prosiaczka 🐷

"Powrót do Stumilowego Lasu"🌳🌲Davida Benedictusa to książka, która w ostatnim czasie umila nam czas przed snem. To kontynuacja znanych nam przygód o Kubusiu Puchatku i jego przyjaciołach. Nie będę ukrywać jako dziecko bardzo lubiłam tę bajkę. Cieszę się, że po latach powstała książka o dalszych losach moich ulubionych bohaterów z dzieciństwa. Książka jest napisana w bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1210
1154

Na półkach: , ,

Po latach od śmierci A. A. Milne'a i ilustratora E. Sheparda powracają przyjaciele ze Stumilowego Lasu. Puchatek nadal jest Misiem o Bardzo Małym Rozumku i liczy garnuszki z miodem, Prosiaczek wciąż boi się Słoni, Tygrysek nadal bryka z Maleństwem, a Sowa wciąż jest przemądrzała. Do grona znanych nam już postaci dołącza Wydra Lotta, kolejna oryginalna postać.
Dziesięć pięknych, ciepłych, pełnych czystej radości dzieciństwa opowieści.

Po latach od śmierci A. A. Milne'a i ilustratora E. Sheparda powracają przyjaciele ze Stumilowego Lasu. Puchatek nadal jest Misiem o Bardzo Małym Rozumku i liczy garnuszki z miodem, Prosiaczek wciąż boi się Słoni, Tygrysek nadal bryka z Maleństwem, a Sowa wciąż jest przemądrzała. Do grona znanych nam już postaci dołącza Wydra Lotta, kolejna oryginalna postać.
Dziesięć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
318
316

Na półkach: ,

No niestety. Oryginałowi nie dorasta do pięt. Tylko pod kątem ilustracji jest tak jak powinno. Pod względem języka znajdują się pojedyncze perełki. Pod względem podejścia do postaci nie ma profanacji, ale też nic ciekawego. Podobnie, jeśli chodzi o fabułę. W żadnej opowiastce nie było tego czegoś, co sprawiało, że książki A.A. Milne były wybitne. Oryginalne przygody zwierząt były pomysłowe, uroczo niezgrabne i zaskakujące - ot choćby przekładanie kupki gałęzi z miejsca na miejsce, które okazały się domem Kłapouchego czy śledzenie łasic na śniegu i rosnąca liczba tropów. Pan Benedictus serwuje nam jakieś zabawy w szkołę i mecze krykieta, ale przyjemności z tego niestety niewiele.

No niestety. Oryginałowi nie dorasta do pięt. Tylko pod kątem ilustracji jest tak jak powinno. Pod względem języka znajdują się pojedyncze perełki. Pod względem podejścia do postaci nie ma profanacji, ale też nic ciekawego. Podobnie, jeśli chodzi o fabułę. W żadnej opowiastce nie było tego czegoś, co sprawiało, że książki A.A. Milne były wybitne. Oryginalne przygody...

więcej Pokaż mimo to

avatar
296
286

Na półkach: ,

Książkę czytało mi się bardzo dobrze, myślę że to też zasługa przekładu Michała Rusinka, ale także i tego, że “Powrót do Stumilowego Lasu” napisana jest przystępnym językiem. Oryginalny Kubuś i jego przekład jest napisany w klasycznym stylu i nie każdemu może się spodobać, szczególnie małym dzieciom. Dlatego ta pozycja to powiew świeżości w świecie Kubusia, a także przyjemna i wyjątkowa lektura.

Autorzy bardzo postarali się, aby zachować ducha pierwszych opowieści o tym sympatycznym misiu i jego przyjaciołach, ale wprowadzili do Stumilowego Lasu także nowych mieszkańców, którzy urozmaicili historię.

Kiedy zajrzymy do środka książki, naszym oczom ukaże się widok na Las z domu Krzysia z zaznaczonymi wszystkimi najważniejszymi w nim miejscami. “Powrót do Stumilowego Lasu” jest przepięknie wydany w twardej oprawie, a na ponad 200 stronach, mieści się aż dziesięć rozdziałów. Każdy z nich opowiada inną historię, dzięki czemu książkę możemy czytać dzieciom z przerwami. Jest naprawdę pokaźnych rozmiarów, a ilustracje nie zajmują aż tak dużo miejsca.

Jeśli chodzi o same opowieści to bardzo spodobało mi się pojawienie się wydry Lotty, która ma naprawdę wyjątkowy charakter i świetnie gra w krykieta. Ponadto pozostałe postaci są doskonale odwzorowane, a ich najważniejsze cechy spokojnie znajdziecie w tej lekturze. Książka zalecana jest dla dzieci od 4 roku życia i myślę, że to będzie idealny wiek na rozpoczęcie tej przygody rozdział po rozdziale.

Książkę czytało mi się bardzo dobrze, myślę że to też zasługa przekładu Michała Rusinka, ale także i tego, że “Powrót do Stumilowego Lasu” napisana jest przystępnym językiem. Oryginalny Kubuś i jego przekład jest napisany w klasycznym stylu i nie każdemu może się spodobać, szczególnie małym dzieciom. Dlatego ta pozycja to powiew świeżości w świecie Kubusia, a także...

więcej Pokaż mimo to

avatar
362
361

Na półkach:

"Powrót do Stumilowego Lasu" to sentymentalna podróż do czasów beztroskiego dzieciństwa. I chociaż te opowiadania to swego rodzaju kontynuacja losów Kubusia i Jego przyjaciół, która powstała z inspiracji pierwowzorem, to ponowne spotkanie z tymi bohaterami pozwoliło mi poczuć się znowu małą dziewczynką.

W Stumilowym Lesie zapanowało wielkie poruszenie, Przyjaciele szykują przyjęcie powitalne, bo do lasu na wakacje wraca... Krzyś! Poza tym do ekipy dołączy pewna wydra o wdzięcznym imieniu Lotta. Mieszkańcy Lasu staną w obliczu braku wody i oczywiście poradzą sobie doskonale. Ponadto założą Akademię i staną się uczniami leśnej szkoły. Będą wspierać Sowę, która postanowi rozpocząć karierę pisarską, a także opiekować się chorym Tygryskiem. Nie zabraknie także "Małego Conieco", a może raczej powinnam napisać, że zabraknie tego Kubusiowi, jednak Miś jak zwykle będzie mógł liczyć na wsparcie przyjaciół.

Całkiem sporych rozmiarów grubasek (ponad 200 stron) to doskonała propozycja na jesienne wieczory nie tylko dla sympatyków Kubusia, ale dla wszystkich spragnionych sympatycznych opowiastek, które rozbawią i czasem rozczulą. Dziesięć rozdziałów, które można "połknąć na raz" lub dozować sobie przyjemność, więc zaparzcie sobie herbatki, koniecznie z dodatkiem miodku i dajcie się zaprosić na spotkanie z przyjaciółmi ze Stumilowego Lasu.

"Powrót do Stumilowego Lasu" to sentymentalna podróż do czasów beztroskiego dzieciństwa. I chociaż te opowiadania to swego rodzaju kontynuacja losów Kubusia i Jego przyjaciół, która powstała z inspiracji pierwowzorem, to ponowne spotkanie z tymi bohaterami pozwoliło mi poczuć się znowu małą dziewczynką.

W Stumilowym Lesie zapanowało wielkie poruszenie, Przyjaciele szykują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
946
903

Na półkach: , , ,

Kto z nas nie chciał w dzieciństwie powrócić do dalszych przygód Kubusia Puchatka? Czasy te większość z nas wiąże z tym małym pociesznym misiem. Bardzo lubię klimat ze Stumilowego Lasu, jako dziecko zaczytywałam się w książce i był smutek, że wszystko się skończyło. Dlatego też cieszę się ogromnie, że kolejny autor chce przedłużyć historię przyjaciół i inspirując się twórczością A. A. Milne'a i E. H. Sheparda tworząc kolejne opowieści ze Stumilowego Lasu i tym samym ożywiając bohaterów.

Oprócz fantastycznych dziesięciu rozdziałów z dalszymi przygodami misia i jego przyjaciół otrzymujemy cały ogrom przepięknych ilustracji utrzymanymi w klimacie E. H. Sheparda. Idealna dla każdego, młodsi czytelnicy znajdą wiele wspaniałych historii, za to my rodzicie mamy swoją chwilę na powrót do Stumilowego Lasu.

Kto z nas nie chciał w dzieciństwie powrócić do dalszych przygód Kubusia Puchatka? Czasy te większość z nas wiąże z tym małym pociesznym misiem. Bardzo lubię klimat ze Stumilowego Lasu, jako dziecko zaczytywałam się w książce i był smutek, że wszystko się skończyło. Dlatego też cieszę się ogromnie, że kolejny autor chce przedłużyć historię przyjaciół i inspirując się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
791
789

Na półkach:

Przyznam się Wam, że w ostatnim czasie udałam się w podróż do swojego dzieciństwa. Otwierając po raz pierwszy książkę „Powrót do Stumilowego Lasu” powróciłam do wspomnień i przywołałam wszystkie echa z dawnych lat… A wszystko to za sprawą Davida Benedictusa, który wykreował kolejne przygody Prosiaczka, Kłapouchego, Królika, Sowy i oczywiście Kubusia wraz z Krzysiem. Mimo, iż to kontynuacja przygód stworzona przez innego autora odnalazłam tutaj wpływ A. A. Milne’a, a subtelne różnice, które są dziełem innego pióra dodały książce powiewu świeżości.

Wyruszcie w podróż do Stumilowego Lasu, poznajcie tę historię, przeczytajcie ją sobie albo swoim dzieciom... Zdecydowanie to książka, którą polecam każdemu miłośnikowi Kubusia Puchatka i mieszkańców Stumilowego Lasu…

Przyznam się Wam, że w ostatnim czasie udałam się w podróż do swojego dzieciństwa. Otwierając po raz pierwszy książkę „Powrót do Stumilowego Lasu” powróciłam do wspomnień i przywołałam wszystkie echa z dawnych lat… A wszystko to za sprawą Davida Benedictusa, który wykreował kolejne przygody Prosiaczka, Kłapouchego, Królika, Sowy i oczywiście Kubusia wraz z Krzysiem. Mimo,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
641
572

Na półkach:

Lubię opowiadania dla dzieci, które na myśl przywodzą beztroskie chwile, pełne zabawy na powietrzu, w gronie bliskich i z poczuciem wolności.

Dokładnie to czułam czytając "Powrót do Stumilowego Lasu" Benedictusa, który bardzo umiejętnie wykreował dalsze losy Kubusia Puchatka i reszty naszych kochanych bohaterów.

W książce można poczuc wpływ Milne'a oraz pióro samego Benedictusa. Zwykle z dużą dozą dystansu podchodzę do kontynuacji pisanych przez innych autorów, ale muszę przyznać, że tutaj wyszło to wspaniale!

Garstka opowieści przeniesie nas na powrót do Stumilowego Lasu, do którego na wakacje powraca Krzyś. Wspólnie z ulubionymi bohaterami przeżyjemy ciekawe przygody. Będziemy obserwować Sowę, która postanowiła napisać książkę, staniemy się uczniami pierwszej w Stumilowym Lesie szkoły i będziemy doglądać chorego Tygryska, który przesadził z jeżynami.

To książka, którą warto nie tylko przeczytać dzieciom, ale i samym sobie. Powrócić do dzieciństwa i pozwolić sobie przeżyć jeszcze raz te wszystkie historie z Puchatkiem, Krzysiem i resztą zwierząt.

Lubię opowiadania dla dzieci, które na myśl przywodzą beztroskie chwile, pełne zabawy na powietrzu, w gronie bliskich i z poczuciem wolności.

Dokładnie to czułam czytając "Powrót do Stumilowego Lasu" Benedictusa, który bardzo umiejętnie wykreował dalsze losy Kubusia Puchatka i reszty naszych kochanych bohaterów.

W książce można poczuc wpływ Milne'a oraz pióro samego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    249
  • Chcę przeczytać
    119
  • Posiadam
    94
  • Ulubione
    10
  • Dla dzieci
    6
  • Teraz czytam
    5
  • Audiobook
    4
  • Literatura angielska
    3
  • Kubuś Puchatek
    2
  • 2018
    2

Cytaty

Więcej
David Benedictus Powrót do Stumilowego Lasu Zobacz więcej
David Benedictus Powrót do Stumilowego Lasu Zobacz więcej
David Benedictus Powrót do Stumilowego Lasu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,7
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także