Wizyta
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Appointment
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Pauza
- Data wydania:
- 2022-04-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-04-04
- Liczba stron:
- 128
- Czas czytania
- 2 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396364128
- Tłumacz:
- Agnieszka Walulik
Akcja powieści rozgrywa się w gabinecie milczącego doktora Seligmana, który wysłuchuje monologu swego pacjenta. Poruszane tematy to między innymi nieufność wobec lekarzy, seksroboty, złamane serce, wyrzuty sumienia Niemców żyjących po Holokauście – czytelnik zaś ma wrażenie, że siedzi tuż obok, na kozetce. Czy na pewno narrator zwierza się psychoanalitykowi? Lekarz żydowskiego pochodzenia słucha erotycznych fantazji o Hitlerze i wspomnień o dziadku, który zostawił „skromną sumkę”, a dorobił się jej, pracując jako zawiadowca stacji kolejowej znajdującej się niedaleko Auschwitz.
W połowie książki poznajemy intymny sekret, choć czytelnik już wcześniej dostaje wiele wskazówek co do celu tej wizyty. Powrót do tematu, od którego rozpoczęła się ta opowieść – nazistów – podkreśla smutną prawdę, jak trudno jest spełnić największe marzenie: mieć czystą przeszłość. Równie ważnym motywem tej powieści okazuje się milczenie. Niełatwe zmagania z tym, co było, problemy tożsamości, wiary, zbrodni i kary podane w niezwykle przekonującej formie monologu przeplatanego zabawnymi, ironicznymi, czasem surrealistycznymi komentarzami, nie pozwalają czytelnikowi oderwać się od lektury.
Ta książka rozbija beton. Autorka wyjątkowo zgrabnie rozprawia się z wielką historią, która do tej por y wydawała się nietykalna i którą zawsze opowiadano w ten sam sposób: nudno, sucho, na wielkim dystansie. Volckmer zupełnie zmienia w swojej narracji optykę i punkty ciężkości – robi wszystko na odwrót, łamie zasady i zdaje się zupełnie rezygnować z fałszywego wstydu. Uwielbiam jej żar ty i ten lekko autystyczny, nic nierobiący sobie z ewentualnej niestosowności bieg myśli – jestem nim totalnie zauroczona. Ta książka to też środkowy palec wyciągnięty w stronę mentalnych dziadersów. Cieszę się, że ktoś w końcu pisze w ten sposób – bo wszyscy tego potrzebujemy!!!
- Dorota Kotas
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 129
- 91
- 18
- 16
- 6
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Dotarło do mnie, że żadna katastrofa, nigdy nie będzie dość wielka, by wyzwolić nas od tego przekleństwa. Że nawet jeśli władamy całą planet...
RozwińMyślę, panie doktorze, że tak działa samotność: ludzie zapominają, jak artykułować swoje pragnienia.
OPINIE i DYSKUSJE
Specyficzna książka. Ale lubię czytać strumień świadomości. Momentami przemyślenia dziwaczne. Miedzy nimi jednak znajdą się bardzo trafne i ciekawe. Uważam, że to bardzo udany debiut.
Specyficzna książka. Ale lubię czytać strumień świadomości. Momentami przemyślenia dziwaczne. Miedzy nimi jednak znajdą się bardzo trafne i ciekawe. Uważam, że to bardzo udany debiut.
Pokaż mimo toTrochę mnie zmęczyła. Książka-monolog, tekst zbity w niekończące się akapity. Proza bezkompromisowa i momentami nawet dla starych wyjadaczy szokująca, zaczyna się od fantazji erotycznych z Hitlerem w roli głównej. A potem jest już tylko ciekawiej.
Trochę mnie zmęczyła. Książka-monolog, tekst zbity w niekończące się akapity. Proza bezkompromisowa i momentami nawet dla starych wyjadaczy szokująca, zaczyna się od fantazji erotycznych z Hitlerem w roli głównej. A potem jest już tylko ciekawiej.
Pokaż mimo toogolnie dosc edgy, wiekszosci osob pewnie raczej nie przypadnie do gustu, ale dla mnie to byl po prostu potok silnych emocji czasami podobnych do moich
ogolnie dosc edgy, wiekszosci osob pewnie raczej nie przypadnie do gustu, ale dla mnie to byl po prostu potok silnych emocji czasami podobnych do moich
Pokaż mimo towkurzyla mnie ta ksiazka.
jest w niej kilka b. trafnych blyskotliwych spostrzezen. ale mam wrazenie, ze te wszystkie seksualne wycieczki u Rotha albo Eugenidesa bylyby lepiej napisane. chyba to mnie zezloscilo, ze pisarka nie napisala tego tak, jakby zrobil to pisarz :/ (przynajmniej ta pisarka)
chcialam zarzucic. ale, ze krotka do dokonczylam. troche z przymusu...
wkurzyla mnie ta ksiazka.
Pokaż mimo tojest w niej kilka b. trafnych blyskotliwych spostrzezen. ale mam wrazenie, ze te wszystkie seksualne wycieczki u Rotha albo Eugenidesa bylyby lepiej napisane. chyba to mnie zezloscilo, ze pisarka nie napisala tego tak, jakby zrobil to pisarz :/ (przynajmniej ta pisarka)
chcialam zarzucic. ale, ze krotka do dokonczylam. troche z przymusu...
Wulgarna książka, której głównym zadaniem jest (chyba) zaszokowanie osoby czytającej. Ja tej wulgarności w tej powieści nie kupuję. Duży chaos, przeskakiwanie z wątku na wątek oraz brak głębi w przekazanie. Daję trzy gwiazdki za sprytne wyjawienie w połowie książki informacji, że pacjentka poddaje się operacji zmiany płci. Najmocniejszą stroną książki jest właśnie wątek mówiący o poszukiwaniu swojej tożsamości płciowej.
Wulgarna książka, której głównym zadaniem jest (chyba) zaszokowanie osoby czytającej. Ja tej wulgarności w tej powieści nie kupuję. Duży chaos, przeskakiwanie z wątku na wątek oraz brak głębi w przekazanie. Daję trzy gwiazdki za sprytne wyjawienie w połowie książki informacji, że pacjentka poddaje się operacji zmiany płci. Najmocniejszą stroną książki jest właśnie wątek...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo todreszczyk emocji o grozy podczas czytania. oj warto
dreszczyk emocji o grozy podczas czytania. oj warto
Pokaż mimo toBardzo duże rozczarowanie.
Książka zasypała mnie bezsensownych potokiem słów, jak katarynka, która nawija o wszystkich i o niczym, byle tylko grać. W momencie kiedy autorka stara się poruszyć jakiś ważny, szokujący temat to nagle przeskakujemy w całkowita inną abstrakcję, odciągając nas i nie pozwalając czytelnikowi na żadną refleksję. Fantazje o orgazmie Hitlera, klocki lego z obozów koncentracyjne etc. to taka tania i łatwa kontrowersja, która ma szokować czytelnika, dzięki czemu o tej książce miało się zrobić po prostu głośno.
Bardzo duże rozczarowanie.
więcej Pokaż mimo toKsiążka zasypała mnie bezsensownych potokiem słów, jak katarynka, która nawija o wszystkich i o niczym, byle tylko grać. W momencie kiedy autorka stara się poruszyć jakiś ważny, szokujący temat to nagle przeskakujemy w całkowita inną abstrakcję, odciągając nas i nie pozwalając czytelnikowi na żadną refleksję. Fantazje o orgazmie Hitlera, klocki...
"Wizyta" Kathariny Volckmer to 120-stronnicowy monolog pacjentki skierowany do swojego lekarza. Kobieta wdaje się w rozważania na różne tematy - od snu, w którym była Hitlerem, po Holokaust czy trudną relację z matką.
To dziwna, bardzo nieoczywista książka, w której nie ma tematów tabu. Bohaterka mówi szczerze i otwarcie, skacze między tematami, pełno tu dygresji, jest szokująco i kontrowersyjnie. Jest to z pewnością coś innego, bardzo interesującego. Nie zachwyciła mnie, ale doceniam jej bezpośredniość.
Cytaty:
"Myślę, panie doktorze, że tak działa samotność: ludzie zapominają, jak artykułować swoje pragnienia."
"Dotarło do mnie, że żadna katastrofa, nigdy nie będzie dość wielka, by wyzwolić nas od tego przekleństwa. Że nawet jeśli władamy całą planetą, to jesteśmy najbrzydszymi z jej mieszkańców, wiecznie stęsknionymi za własnym pięknem - nigdy nie wystarcza nam piękno, które widzimy przed sobą."
"Wizyta" Kathariny Volckmer to 120-stronnicowy monolog pacjentki skierowany do swojego lekarza. Kobieta wdaje się w rozważania na różne tematy - od snu, w którym była Hitlerem, po Holokaust czy trudną relację z matką.
więcej Pokaż mimo toTo dziwna, bardzo nieoczywista książka, w której nie ma tematów tabu. Bohaterka mówi szczerze i otwarcie, skacze między tematami, pełno tu dygresji, jest...
„Wizyta” Kathariny Volckmer to monolog pacjentki dr Seligmana, w którym konfrontuje się ze swoim dotychczasowym życiem. Czuć w jej wypowiedzi zaczepność, zuchwałość i całkowitą swobodę, gdy przychodzi do rozliczenia niewygodnej przeszłości. Do tego wszystkiego dochodzą przemyślenia narratorki na temat niedoskonałości rzeczywistości zastanej oraz napotkanych przez nią ludzi. Radykalne zapatrywania pacjentki zdradzają jej egoizm, który zamiast odpychać, coraz bardziej intryguje i nie pozwala przerwać czytania „Wizyty”. Przyjmuję założenie o wolności koncepcyjnej autorki w odniesieniu do obranej przez nią metody konfrontacji z wewnętrznymi demonami, jaką w tym wypadku jest fetyszyzowanie rzeczywistości. Z ponurą przeszłością pacjentki wiążą się losy jej zmarłego dziadka, który pozostawił po sobie pewien majątek. Perspektywa jego odziedziczenia mogłaby cieszyć, gdyby nie fakt, że w skład spadku wchodzi suma, jakiej zmarły dorobił się w trakcie pracy w charakterze zawiadowcy stacji kolejowej nieopodal Auschwitz. Literacki debiut Kathariny Volckmer ocenić należy jako awangardowy, pozbawiony niedomówień, co nie zmienia faktu, że „Wizytę” dotknięto pewnymi mankamentami. W 120 stronach upchnięto zarzuty pacjentki wobec rodziny, mężczyzn, pracy, cielesności, seksualności, a także nazistowskich Niemiec. Za dużo tego wszystkiego jak na skromny objętościowo debiut, przez co można odnieść wrażenie zbyt częstego przeskakiwania narratorki z jednego wątku na inny. Zwraca także uwagę niepełne tłumaczenie oryginalnego tytułu książki [tj. The Appointment (Or, the Story of a Jewish cock)], czego polski wydawca z nieznanych czytelniczkom i czytelnikom powodów nie wyjaśnił. Podsumowując, było nieźle, choć mogło być lepiej, czego życzę autorce przy tworzeniu kolejnych tekstów.
„Wizyta” Kathariny Volckmer to monolog pacjentki dr Seligmana, w którym konfrontuje się ze swoim dotychczasowym życiem. Czuć w jej wypowiedzi zaczepność, zuchwałość i całkowitą swobodę, gdy przychodzi do rozliczenia niewygodnej przeszłości. Do tego wszystkiego dochodzą przemyślenia narratorki na temat niedoskonałości rzeczywistości zastanej oraz napotkanych przez nią ludzi....
więcej Pokaż mimo toUfff, no nie wybrałam sobie najłatwiejszych książek na początek roku. To była nadzwyczaj dziwna i specyficzna książka. A najdziwniejsze było chyba to, że jakoś w tym abstrakcyjnym klimacie dobrze się odnalazłam.
Ufff, no nie wybrałam sobie najłatwiejszych książek na początek roku. To była nadzwyczaj dziwna i specyficzna książka. A najdziwniejsze było chyba to, że jakoś w tym abstrakcyjnym klimacie dobrze się odnalazłam.
Pokaż mimo to