Advertisement
rozwińzwiń

Mavericks

Okładka książki Mavericks Craig Alanson
Okładka książki Mavericks
Craig Alanson Wydawnictwo: Podium Publishing Cykl: Expeditionary Force (tom 6) fantasy, science fiction
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Expeditionary Force (tom 6)
Wydawnictwo:
Podium Publishing
Data wydania:
2018-11-11
Data 1. wydania:
2018-11-11
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
angielski
Tagi:
kosmos Latający holender skipyy
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
262
77

Na półkach: ,

Dobra kontynuacja historii. Zanim jednak zacznie się czytać ten tom, warto zapoznać się z tomem 3.5 "Kłopoty na Paradise".

Dobra kontynuacja historii. Zanim jednak zacznie się czytać ten tom, warto zapoznać się z tomem 3.5 "Kłopoty na Paradise".

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1157
151

Na półkach: ,

Jeden z lepszych cyklów s-f typu space-opera jakie "czytałem". Autor ma mnóstwo pomysłów i to zwykle zaskakujących. Książka nabiera dodatkowego poziomu od chwili, gdy pojawia się pewna SI. Dużo dobrego humoru i świetnego sarkazmu. Ponieważ książkę odsłuchałem, to mogę powiedzieć, że interpretacja Wojtka Masiaka jest REWELACYJNA. Dzięki niemu książka nabrała dodatkowej wartości.

Jeden z lepszych cyklów s-f typu space-opera jakie "czytałem". Autor ma mnóstwo pomysłów i to zwykle zaskakujących. Książka nabiera dodatkowego poziomu od chwili, gdy pojawia się pewna SI. Dużo dobrego humoru i świetnego sarkazmu. Ponieważ książkę odsłuchałem, to mogę powiedzieć, że interpretacja Wojtka Masiaka jest REWELACYJNA. Dzięki niemu książka nabrała dodatkowej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
426
98

Na półkach:

Kolejny tom przygód Skippiego i bandy piratów ma trochę inną strukturę od poprzednich. Wracamy do bohaterów z "Kłopotów na Paradise", z których perspektywy obserwujemy wydarzenia w pierwszej części książki. Jest to dobry zabieg, bohaterowie mają angażującą historię, obserwujemy trochę inne problemy niż te, do których przyzwyczaiła załoga Latającego Holendra. Dzięki tej odskoczni szósty tom serii zachowuje świeżość.
W drugiej części powieści wracamy do głównych bohaterów i dalej obserwujemy zabawną interakcję miedzy Bishopem a SI, czyli coś dzięki czemu seria się wyróżnia.
Jedynym mankamentem jest brak rozwoju postaci. Przy szóstym tomie czytelnik powinien oczekiwać, że zna bohatera na wylot, natomiast tutaj duża ilość akcji nie pozwala na realne poznanie bohaterów.
Mimo to polecam , seria świetnie nadaje się jako humorystyczny przerywnik pomiędzy poważniejszymi lekturami.

Kolejny tom przygód Skippiego i bandy piratów ma trochę inną strukturę od poprzednich. Wracamy do bohaterów z "Kłopotów na Paradise", z których perspektywy obserwujemy wydarzenia w pierwszej części książki. Jest to dobry zabieg, bohaterowie mają angażującą historię, obserwujemy trochę inne problemy niż te, do których przyzwyczaiła załoga Latającego Holendra. Dzięki tej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
210
129

Na półkach: , ,

Powiedziałbym, że nic ciekawe, ciągle to samo...przepychanka, coś naprawią coś na pewno zepsują nic specjalnego naprawdę, a tutaj cóż za zaskoczenie.

To "wtargniecie" niejako zmieniło już tę nudę. Jestem naprawdę zdziwiony jak zrobił z tej książki telenowelę.
Czy polecam ją czytać ... nie, nie zaczynaj - poczekaj, aż autor się namyśli, że to już koniec serii

Powiedziałbym, że nic ciekawe, ciągle to samo...przepychanka, coś naprawią coś na pewno zepsują nic specjalnego naprawdę, a tutaj cóż za zaskoczenie.

To "wtargniecie" niejako zmieniło już tę nudę. Jestem naprawdę zdziwiony jak zrobił z tej książki telenowelę.
Czy polecam ją czytać ... nie, nie zaczynaj - poczekaj, aż autor się namyśli, że to już koniec serii

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
970
970

Na półkach:

Podobnie, jak w poprzednich tomach, mamy mnóstwo rozrywki w „kosmicznych” klimatach. Nadal trochę za dużo przepychanek naszego bohatera z puszką, toczonych w sposób do znudzenia znany, wręcz pod względem podobieństwa do sporów poprzednich lustrzany, ale rozwinięty został wątek zupełnie inny, niż kosmiczna banda piratów, puszka i złomo-lotniskowiec.
Tym razem „strażnicy”, czyli część odmóżdżona ludzkiej populacji ma zostać wykorzystana w niecnym celu, a siły dobra muszą zapobiec katastrofie.
A na marginesie: ciekawe, ile jeszcze autor wymyśli tych „wirusów Pradawnych”.
Bawiłem się dobrze i osobom lubiącym odmóżdżyć się przy czytaniu kosmicznych głupot – polecam.

Podobnie, jak w poprzednich tomach, mamy mnóstwo rozrywki w „kosmicznych” klimatach. Nadal trochę za dużo przepychanek naszego bohatera z puszką, toczonych w sposób do znudzenia znany, wręcz pod względem podobieństwa do sporów poprzednich lustrzany, ale rozwinięty został wątek zupełnie inny, niż kosmiczna banda piratów, puszka i złomo-lotniskowiec.
Tym razem „strażnicy”,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2738
2357

Na półkach: , ,

Wolałbym, żeby to były dwie osobne książki. Od mniej więcej 50 strony to kontynuacja Kłopotów na Paradise, a Wesoła Banda Piratów wraca dopiero w okolicach 450. Alanson żwawo i dobrze radzi sobie z innymi historiami niż Banda, ale jednak to Banda sprawiła, że to taka moja comfort seria. Ta stargejtowa lekkość, ciekawe uniwersum i ludzkość na czitach to nadal formuła ciężka do wyczerpania. Ogólnie bawiłem się dobrze i cieszę się, że jeszcze dziewięć tomów przede mną.

Wolałbym, żeby to były dwie osobne książki. Od mniej więcej 50 strony to kontynuacja Kłopotów na Paradise, a Wesoła Banda Piratów wraca dopiero w okolicach 450. Alanson żwawo i dobrze radzi sobie z innymi historiami niż Banda, ale jednak to Banda sprawiła, że to taka moja comfort seria. Ta stargejtowa lekkość, ciekawe uniwersum i ludzkość na czitach to nadal formuła ciężka...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1204
844

Na półkach:

Craig Alanson potrafi zaintrygować czytelnika, oj potrafi... Najlepszym dowodem na potwierdzenie tych słów jest jego najnowsza powieść pt. „Expeditionary Force. Mavericks”, oferująca nam swoistą „opowieść w opowieści”, co już samo w sobie brzmi niezwykle intrygująco. Więcej opowiem wam w poniższej recenzji, zaś teraz tylko dodam, iż tytuł ten ukazał się nakładem Wydawnictwa Drageus Publishing House.

Doskonale nam znana załoga „Latającego Holendra” pod wodzą pułkownika Joe Bishopa i pod opieką zadufanego w sobie Skippy'ego, (SI pradawnej cywilizacji) zmaga się z kolejnym problemem, jakim jest zainfekowanie okrętu przez mechanicznego wirusa. Ten czas - naprawy i kwarantanny, staje się okazją do relacji Skipp'yego o losach pozostałych członków SEONZ na planecie Paradise, a dokładniej rzecz biorąc oddziału pułkownik Emily Perkins. Ten wyrusza bowiem po raz pierwszy w kosmos na pokładzie ruharskiego okrętu, co okaże się wstępem do bardzo dramatycznych wydarzeń...

Jako słowo się rzekło, powieść ta oferuje nam aż dwie barwne historie - wyjściową i końcową relację o losach załogi „Latającego Holendra”, jak i środkową opowieść o losach ludzi pułkownik Perkins, którzy otrzymują pierwszą szansę na gwiezdną misję u boku Ruharów. I na obu polach jest równie interesująco, ciekawie i zabawnie (bo to wciąż to same, komediowe i zarazem wojenne science fiction),a i też oba te wątki łączą się ze sobą w spójną i interesującą całość. Innymi słowy rzecz ujmując - jest ciekawie!

Logicznym ciągiem zdarzeń mamy w tej opowieści wszystkiego więcej, począwszy od dwóch torów barwnej relacji z walką, dramatycznymi chwilami i scenami o bardziej komediowej wymowie, a kończąc na lokacjach i kreacjach bohaterów, gdzie oprócz Bishopa i Skipp'ego mamy tu również barwną ekipę pułkownik Perkins - tak z ludźmi, jak i uroczymi oraz nieco mniej sympatycznymi Ruharami, na czele. I to chyba też stanowi najlepszą wizytówkę tej opowieści, czyli gwarancję wielu wrażeń i emocji.

Znajdą w tej książce dla siebie wiele dobrego miłośnicy kosmicznej walki - tak na polu zmagań wielkich okrętów i skomplikowanych manewrów w przestrzeni, ale też i walki w bezpośredniej postaci, gdzie o porażce lub zwycięstwie decyduje nie tyleż broń, co inteligencja żołnierza, umiejętność przewidywania rozwoju zdarzeń, odwaga, jak i wreszcie łut szczęścia. I tu oczywiście wielkie zasługi ponosi sam Craig Alanson, który potrafi pisać o kosmicznej wojnie z wielką gracją, ale też i realizmem.

Nie będą również rozczarowani fani dobrego humoru, który w tej opowieści należy bezsprzecznie do pary Joe i Skippy, którzy wciąż ze siebie żartują i próbują wzajemnie ośmieszyć, co jednocześnie nie przeszkadza być im prawdziwymi przyjaciółmi. Trzeba też oddać, że w tym tomie Skipyy naprawdę daje popis swojego rubasznego poczucia humoru, nawiązując m.in. do kwestii samotności Bishopa i tego, jak mu pomóc. Oj, dzieje się tu na polu komedii, oj dzieje...

Z pewnością książka ta stanowi sobą ważną odsłonę całego cyklu, z dwóch względów. Po pierwsze, kończy ona pewien etap gwiezdnych wojaży "Latającego Holendra", zamakając za sobą jedne drzwi, ale też i otwierając nowe, prowadzące do wielu niezwykle intrygujących miejsc. Po drugie zaś książka ta daje również zupełnie nowe otwarcie dla bohaterów przybywających na planecie Paradise, dla których to ich najbliższa przyszłość rysuje się naprawdę ciekawie...

Powieść ta liczy sobie równo 700 stron, co jest naprawdę imponującą liczną. Jednakże sama jej lektura upływa nam w iście błyskawicznym tempie, gdyż nieustannie tu coś się dzieje, wciąż nas coś zaskakuje, a akcja, przygoda, humor i chwile dramatycznych emocji, wypełniają sobą stronę za stroną. Efektem jest nasza świetna zabawa i bardzo mile spędzony czas, który pozwala zapomnieć o wszystkim tym złym, co dzieje się dokoła nas.

Powieść Craiga Alansona pt. „Expeditionary Force. Mavericks”, to kolejna udana i w mej ocenie jedna z lepszych odsłon tego bestselerowego cyklu. Przede wszystkim daje nam ona sobą coś zupełnie nowego i zaskakującego na polu konstrukcji fabularnej relacji, jak i też wnosi ją na zupełnie inne obszary. Jeśli zatem kochacie wojenne science fiction w komediowym anturażu, to ta książka będzie dla was idealnym wyborem. Polecam!

Craig Alanson potrafi zaintrygować czytelnika, oj potrafi... Najlepszym dowodem na potwierdzenie tych słów jest jego najnowsza powieść pt. „Expeditionary Force. Mavericks”, oferująca nam swoistą „opowieść w opowieści”, co już samo w sobie brzmi niezwykle intrygująco. Więcej opowiem wam w poniższej recenzji, zaś teraz tylko dodam, iż tytuł ten ukazał się nakładem Wydawnictwa...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2241
2065

Na półkach:

W rzeczywistości wykreowanej przez Craiga Alansona ludzkość na pewno nie może narzekać na brak adrenaliny. Nasza planeta dopiero co dowiedziała się o istnieniu obcych ras i od razu znalazła się w gigantycznym niebezpieczeństwie. Zaletą ludzi jest jednak to, że dość szybko potrafimy dostosować się do panujących warunków. Początkowy szok powoli, ale regularnie ustępował dalekosiężnym planom i zaznaczaniu swojego miejsca na arenie międzygwiezdnej. Ogromna w tym zasługa załogi „Latającego Holendra”, ich charyzmatycznego kapitana i pewnej mocno zrzędliwej kosmicznej sztucznej inteligencji. To właśnie oni stanowią na chwilę obecną znaczącą siłę Ziemi i gotowi są na wypełnienie każdej misji.

W Expeditionary Force #6 autor nie skupia się jednak tylko i wyłącznie na dzielnej bandzie kosmicznych piratów. Prowadzi on tutaj fabułę dwutorowo, zapewniając czytelnikowi sporą dawkę widowiskowej treści. Z jednej strony obserwujemy losy żołnierzy sił ekspedycyjnych pozostawionych na Paradise. Jeśli chcą przetrwać, muszą oni udowodnić Ruharom siłę człowieka. W tym celu zostaje zorganizowana mała grupa taktyczna Mavericks, która wyrusza w kosmos na pozornie prostą misję szkoleniową. Obok tego wątku odpowiednia ilość miejsca poświęcona jest znanym i lubianym bohaterom (Joe i „puszka piwa”). Ich zadaniem jest uratowanie pozostawionych na obcej planecie żołnierzy. Zanim jednak będą mogli się za to zabrać muszą oni rozwiązać „kilka” własnych problemów.

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-ksiazki-expeditionary-force-tom-6/

W rzeczywistości wykreowanej przez Craiga Alansona ludzkość na pewno nie może narzekać na brak adrenaliny. Nasza planeta dopiero co dowiedziała się o istnieniu obcych ras i od razu znalazła się w gigantycznym niebezpieczeństwie. Zaletą ludzi jest jednak to, że dość szybko potrafimy dostosować się do panujących warunków. Początkowy szok powoli, ale regularnie ustępował...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
213
85

Na półkach:

Kolejny tom, który się dobrze czytało. Lekki, przyjemny z humorem. Jak cały cykl.

Kolejny tom, który się dobrze czytało. Lekki, przyjemny z humorem. Jak cały cykl.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    175
  • Chcę przeczytać
    90
  • Posiadam
    26
  • Audiobook
    8
  • 2022
    6
  • Fantastyka
    6
  • 2023
    6
  • Teraz czytam
    4
  • Craig Alanson
    4
  • Audiobooki
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mavericks


Podobne książki

Przeczytaj także