Dawno nie spotkałem się z tak zaskakującą mnie rozbieżnością między moją opinią, a głosem większości.
Jako fan Among Us książkę nabyłem tuż po premierze. Przypadkiem trafiłem na nią w odmętach internetu ponownie i... Zdębiałem. Oto wszyscy, poza jednym czytelnikiem wystawili jej bardzo pozytywne oceny, co mnie zaskoczyło, dlatego zdecydowałem się napisać swoją własną opinię na temat tej książki.

Na wstępie chce powiedzieć, że jest to książka, którą się szybko czyta i ma ładną okładkę... Nie licząc kosmonautów. Zwłaszcza ten biały wygląda... dziwacznie. Poza nimi - naprawdę ładna okładka. W moim guście. Ale cóż, to gusta.
Natomiast im w dalej w las... Tym gorzej.
Fabuła jest banalna, książka płytka i prostoliniowa.
A przy tym bardzo naiwna i glupia.
Autorka chce przenieść mechaniki gry do książki i wiecie, to nie tak, że jest to nie możliwe. To jest tak, że nie można zrobić tego 1:1.
Sam fakt głosowań jest rozwiązany bardzo, ale to bardzo głupio. Postacie nie zapadają w pamięć, za wyjątkiem dwóch - Flaviusa (którego zapamiętałem tylko ze względu na imię i chyba fakt posiadania kwiatka na hełmie skafandra) oraz Alice, gdyż jest dzieckiem.
Co dziecko robi na statku kosmicznym, który NIE JEST statkiem pasażerskim?
Dlaczego rodzice ją ze sobą wzięli?
Kim są nasi bohaterowie?
Mamy to wyjaśnione po łebkach, piąte przez dziesiąte.
Atmosfery grozy biorącej się z faktu, że jest jeden impostor among us i każdy jest sus tutaj nie ma.

Moja ocena? 2/10, za fakt, że trzyma się to jako tako kupy i da się czytać.

Nie polecam, wręcz odradzam.

Dawno nie spotkałem się z tak zaskakującą mnie rozbieżnością między moją opinią, a głosem większości.
Jako fan Among Us książkę nabyłem tuż po premierze. Przypadkiem trafiłem na nią w odmętach internetu ponownie i... Zdębiałem. Oto wszyscy, poza jednym czytelnikiem wystawili jej bardzo pozytywne oceny, co mnie zaskoczyło, dlatego zdecydowałem się napisać swoją własną opinię...

Gra Among Us przez pewien czas była hitem. Prosta rozgrywka, podczas której trzeba było wykonywać zadania i nie dać się zabić Impostorowi przykuwała do ekranu na wiele godzin. Gracze próbowali odkryć kto jest zabójcą poprzez szybkie dyskusje i głosowanie, które wyeliminowało podejrzanych graczy.

Nie zdziwiłem się gdy @wydawnictwonowabasn wydało książkę na podstawie gry. Może już zauważyliście, że to wydawnictwo przoduje w wydawaniu bardzo fajnych pozycji na podstawie gier, seriali i filmów.

“Among Us. Zdrajca między nami” Laury Riviere przedstawia historię statku Skeld, na którym coś lub ktoś zabija członków załogi.

Autorka oddaje klimat klaustrofobii, zamknięcia w próżni w mistrzowski sposób. Czytając ogarnia nas wszechobecna paranoja i groza potęgowana podejrzliwością i nieufnością współaustronautów.

Riviera pokazuje jak słowne oskarżenia bez silnych dowodów mogą zniszczyć komuś życie i doprowadzić do tragedii.

W “Among Us” poznamy trochę więcej historii ze świata gry, której nie mieliśmy okazji poznać. Dowiemy się dlaczego statki znajdują się w przestrzeni, dlaczego są zbudowane w taki dziwny sposób oraz jaka historia kryje się za działaniami Impostora.

Książka jest gratką dla fanów gry, ale miłośnicy grozy w przestrzeni (szczególnie ci młodsi) również znajdą w niej coś dla siebie.

Gra Among Us przez pewien czas była hitem. Prosta rozgrywka, podczas której trzeba było wykonywać zadania i nie dać się zabić Impostorowi przykuwała do ekranu na wiele godzin. Gracze próbowali odkryć kto jest zabójcą poprzez szybkie dyskusje i głosowanie, które wyeliminowało podejrzanych graczy.

Nie zdziwiłem się gdy @wydawnictwonowabasn wydało książkę na podstawie gry....

Uwaga! Pośród nas czai się oszust. 😬

Graliście kiedyś w grę Mafia? To bardzo popularna gra fabularna. Wśród uczciwych mieszkańców miasteczka, ukrywają się mafiozi. Celem pierwszych jest odkryć, kto jest oszustem, a ci drudzy próbują wyeliminować tych dobrych.

Piszę o tym, bo mechanika tej gry towarzyskiej stała się podstawą do stworzenia gry komputerowej - AMONG US. A dopiero w dalszej kolejności powstała książka, o której Wam dziś opowiem.

Zacznę od tego, że nigdy nie grałam w tą grę. W ogóle raczej nie jestem fanką tej formy aktywności. Ale znajomość gry zupełnie nie była mi potrzeba do jej czytania.

Książka ta to fan fiction, czyli dzieło tworzone nieoficjalnie przez fanów. Opisuje ona historię grupy astronautów (każdy ma inny kolor skafandra, tak samo jak w grze),którzy pracują i żyją na statku kosmicznym Skeld. Narratorem jest młody chłopak V. Każdy z załogantów ma szereg zadań do wykonania. Praca jest spokojna i monotonna, do czasu gdy na pokładzie dochodzi do pierwszego wśród załogi morderstwa... i kolejnego.

Kto jest mordercą? Czemu zabija? Kto będzie następny?

Muszę przyznać, że autorka wykonała kawał dobrej roboty pisarskiej. Od początku buduje stopniowo atmosferę napięcia. Czuć strach, dezorientację i rosnącą wśród bohaterów panikę. Przyjaźnie, relacje przestają istnieć w obliczu możliwości bycia sus*!

Nie wiem na ile oddany jest tu klimat gry, ale z pewnością książka może funkcjonować jako samodzielne uniwersum i znaleźć grono odbiorców nie tylko wśród fanów gry.

Czyta się szybko, bo fabuła bardzo wciąga, a my chcemy jak najszybciej odkryć kto jest impostorem*!

Książka dedykowana jest dla nastolatków 15+ i ich rodziców 😉.

Uwaga! Pośród nas czai się oszust. 😬

Graliście kiedyś w grę Mafia? To bardzo popularna gra fabularna. Wśród uczciwych mieszkańców miasteczka, ukrywają się mafiozi. Celem pierwszych jest odkryć, kto jest oszustem, a ci drudzy próbują wyeliminować tych dobrych.

Piszę o tym, bo mechanika tej gry towarzyskiej stała się podstawą do stworzenia gry komputerowej - AMONG US. A...

Musze przyznać, nie zdziwiło mnie, że ktoś postanowiła napisać książkę na podstawie fenomenu jakim niedawno była ta gra. Jednak samego wykonania i pomysłu jak to ugryźć, żeby było klimatycznie i intrygująco, byłam bardzo ciekawa.

Impostor jest wśród nas! Nie wszyscy przeżyją ten lot.

To naprawdę krótka, około 200 stronnicowa historia, która moim zdaniem całkiem nieźle oddaje klimat gier. Czyta się szybko, czcionka jest spora, a wydanie robi wrażenie. Zawiera ilustracje oraz kolorowe strony, a wszystko to podbija radochę z czytania. Bo trochę tym była dla mnie ta lektura, bardzo lekko i miło (wbrew paru zgonom🙈) spędzonym czasem.

Książka nie rozwija jakoś bardzo świata z gry, ale pojawia się wątek, który wprowadza trochę zamieszania, jest inny, nowy i ciekawy. 👀

Jeśli chodzi o bohaterów, V z perspektywy, którego obserwujemy wydarzenia, jest do polubienia. To panikarz (już na 15 stronie wyobrażał sobie, ze umrze przez alarm i plamę paliwa na szybie hełmu) za co z miejsca zdobył moje serducho, to swój chłopak.

Co do pozostałych, może po za Mądralą, która jest przyjaciółką głównego bohatera, nie są specjalnie rozwijani. Nie przeszkadzało mi to jednak specjalnie, bo jak na tak krótki metraż, dobrze położone są naciski: na akcję, wzajemne podejrzenia i próbę dowiedzenia się, o co naprawdę w tym wszystkim chodzi. Przez co można się wkręcić i chętnie podążać za fabułą.

Książka jest napisana w bardzo growym stylu, pojawiają się też charakterystyczne dla Amon us terminy. Gracze powinni dobrze czuć się w tym świecie, choć sądzę, że nawet bez znajomości pierwowzoru, można się tu odnaleźć.

Pomimo paru wad, nieźle się bawiłam i gdyby powstała kontynuacja, czy inna historia w tym świecie, chętnie bym ją sprawdziła.

Musze przyznać, nie zdziwiło mnie, że ktoś postanowiła napisać książkę na podstawie fenomenu jakim niedawno była ta gra. Jednak samego wykonania i pomysłu jak to ugryźć, żeby było klimatycznie i intrygująco, byłam bardzo ciekawa.

Impostor jest wśród nas! Nie wszyscy przeżyją ten lot.

To naprawdę krótka, około 200 stronnicowa historia, która moim zdaniem całkiem nieźle...

Among Us pomimo tego, że nie jest już tak głośnym tytułem jak jeszcze kilkanaście miesięcy temu, to nadal ma swoją bazę graczy, którzy chcą bawić się w szukanie Impostora.

Pomimo tego, że tytuł w swojej wersji elektronicznej niezbyt mnie przyciągnął do siebie, to jednak postanowiłem marce dać jeszcze jedną szansę, dzięki książkowej adaptacji, którą otrzymałem od wydawnictwa Nowa Baśń.

Na samym wstępnie muszę zaznaczyć, że pomimo odbicia się od gry to starałem się podejść do książki z czystym umysłem. I muszę przyznać, że takie podejście się opłaciło. Książka dzięki swojemu kompaktowemu rozmiarowi (200 stron) wciąga i nie pozwala się nudzić.

Oczywiście, żeby nie było tak różowo to fakt, że opowieść o grupie astronautów, którzy mają znaleźć wroga w swoich szeregach przez skondensowaną formę ma problem z zachowaniem dobrego tempa.

Po krótkim budowaniu klimatu jesteśmy rzucani od razu w wir kłamstw i kłótni pomiędzy naszą załogą, która niestety pomimo prób autorki okazuje się dosyć płaska.

Niby mamy opisy, które mają nam przybliżyć bohaterów, ale są one żywcem wyciągnięte z jakiegoś poradnika tworzenia postaci w 5 minut.

Żeby jednak nie było tak źle, to nasz główny bohater V wyróżnia się spośród tego towarzystwa i jako jedyny ukazuje jakiekolwiek ludzkie odruchy i emocje.

Tym, co na pewno spodoba się fanom growego pierwowzoru będzie fakt, że podczas lektury mamy kilka momentów gdzie możemy dowiedzieć się więcej na temat świata Among Us.

Pomimo tego, że książka ma swoje problemy jeśli chodzi o warsztat autorki, to jednak jestem pełen podziwu, jak tak prosty koncept jak szukanie winnego w drużynie został przekłuty na całkiem przyjemną książkę.

Ogólnie jeśli na Among Us zjedliście zęby, i macie ochotę na coś lekkiego do poczytania to warto po opisywaną książkę sięgnąć.

Among Us pomimo tego, że nie jest już tak głośnym tytułem jak jeszcze kilkanaście miesięcy temu, to nadal ma swoją bazę graczy, którzy chcą bawić się w szukanie Impostora.

Pomimo tego, że tytuł w swojej wersji elektronicznej niezbyt mnie przyciągnął do siebie, to jednak postanowiłem marce dać jeszcze jedną szansę, dzięki książkowej adaptacji, którą otrzymałem od...

Among us to bardzo popularna gra wieloosobowa, po którą chętnie sięgają gracze w różnym wieku na całym świecie. Statystyki pobrań rosną z miesiąca na miesiąc, a zafascynowane grą dzieciaki potrafią nawet odgrywać sceny z gry podczas zabaw na szkolnym boisku. Nic więc dziwnego, że gra stała się też inspiracją dla fabuły książki Among us. "Zdrajca między nami" Laury Riviere. A ponieważ wydaje mi się, że książki odwołujące się do gier komputerowych mogą zachęcić do czytania także opornych, postanowiłam sprawdzić, czy tytuł jest warty uwagi.

W grze stworzonej przez studio Innersloth maksymalnie dziesięcioro graczy wciela się w członków załogi (crewmate) statku kosmicznego The Skeld (można wybrać także wyimaginowaną planetę Polus lub kwaterę główną Mira HQ),wśród których grasuje co najmniej jeden zdrajca (impostor),który członków załogi morduje. Gracze mają do wykonania serię zadań, a jednocześnie muszą uniknąć śmierci i zidentyfikować impostora. To oczywiście jedynie ogólny zarys, który pozwala zrozumieć podstawową mechanikę gry i punkt wyjścia do zrozumienia fabuły książki.

Choć pod względem przekazywania wartości znacznie lepiej wypada choćby seria oficjalnych powieści ze świata Minecrafra (wydawanych przez Muzę),a fabularnie więcej do zaoferowania ma także powieściowy prequel gry Spider Man (wydany przez Nową Baśń),to powieść pod kątem rozrywkowym wypada całkiem dobrze. A naprawdę zaskakujące zakończenie, które oferuje, zdecydowanie działa na jej korzyść.

Ponieważ kilkukrotnie grałam w tę grę z Wojtkiem, intryga książki nie była dla mnie zaskoczeniem, dlatego bezproblemowo weszłam w świat przedstawiony i mogłam oddać się analizowaniu fabuły pod kątem odniesień do gry i przełożenia jej mechaniki na język literatury. Ekspozycja świata przedstawionego nie jest zbyt obszerna, ale myślę, że spokojnie można założyć, że po książkę sięgną głównie osoby, które niejednokrotnie grały w grę i nie potrzebują zbyt obszernych wyjaśnień. Jednak i mniej obyci w gamingowym świecie czytelnicy szybko powinni się zorientować, co jest centrum literackiej intrygi. Natomiast dość sprawnie autorce udaje się zbudować napięcie, które szybko się udziela.

Na korzyść książki działa zarówno pierwszoosobowa narracja pozwalająca poczuć się jak uczestnik wydarzeń, jak i zaskakujące elementy fabuły wpisane w znaną graczom mechanikę rozgrywki. Największą wadą zaś była dla mnie typowo gamingowa psychologia postaci. Nie jest to jednak coś, co wpłynie na negatywny odbiór przez docelową grupę czytelników (o czym szerzej piszę na zaczytasy.blogspot.com).

Gra Among us ma oznaczenie wiekowe Pegi 7, jednak książkę rekomenduje się nieco starszym czytelnikom. Sugeruje się, że czytelnicy powinni mieć ukończone 15 lat ze względu na sceny zabójstw (choć nie tylko) - nieopisane może specjalnie dosadnie, ale wystarczająco plastycznie, by poruszyć młodego odbiorcę. W moim odczuciu można pozwolić na lekturę nieco młodszym, ale to do rodzica powinna należeć indywidualna ocena dojrzałości emocjonalnej dziecka.

Among us to bardzo popularna gra wieloosobowa, po którą chętnie sięgają gracze w różnym wieku na całym świecie. Statystyki pobrań rosną z miesiąca na miesiąc, a zafascynowane grą dzieciaki potrafią nawet odgrywać sceny z gry podczas zabaw na szkolnym boisku. Nic więc dziwnego, że gra stała się też inspiracją dla fabuły książki Among us. "Zdrajca między nami" Laury...

Moim dzieciom bardzo się podoba i każą dać 8 (do tego fajne dopracowane ilustracje, nawet całkiem sporo). Jak na książkę "zrobioną" z gry, to jest ok.

Moim dzieciom bardzo się podoba i każą dać 8 (do tego fajne dopracowane ilustracje, nawet całkiem sporo). Jak na książkę "zrobioną" z gry, to jest ok.

Fajna książka. Szybko się czyta. Ładne obrazki. Ale pod koniec książki się pogubiłam. Czy Alice w niebieskim kombinezonie od samego początku była zainfekowana i zarażała innych, czy sama się od kogoś zaraziła?

Fajna książka. Szybko się czyta. Ładne obrazki. Ale pod koniec książki się pogubiłam. Czy Alice w niebieskim kombinezonie od samego początku była zainfekowana i zarażała innych, czy sama się od kogoś zaraziła?

Tragedia. Zmęczyłam po miesiącach mordęgi. Tak naiwnej historii chyba jeszcze nigdy nie czytałam. A myślałam, że już mnie nic nie zaskoczy... Ale wydanie ładnie.

Tragedia. Zmęczyłam po miesiącach mordęgi. Tak naiwnej historii chyba jeszcze nigdy nie czytałam. A myślałam, że już mnie nic nie zaskoczy... Ale wydanie ładnie.

Jak dla mnie fajnie ukazana historia i trwoga jaka się dzieje na statku
Tylko szkoda że nie załączyli mapki

Jak dla mnie fajnie ukazana historia i trwoga jaka się dzieje na statku
Tylko szkoda że nie załączyli mapki